don

Miałem na testach podłogówki Nota i Tesi. Są świetne, barwa ładna, bas dobrze kontrolowany, ale przestrzeń to akurat ich słaba strona (i chyba więcej słabych punktów nie mają). Zależy jak na to patrzeć. Oczywiście piszę o Tesi bo Nota to gra gorzej od Monitor Audio nie tylko BX ale i serii MR. Dźwięk z Tesi jest bardzo mocno skupiony, precyzyjny na scenie, scena jest budowana spokojnie w głąb, ale mimo tej precyzji w budowie sceny to wrażenia przestrzenne są słabe moim zdaniem. Brakuje powietrza, takiego efektu trójwymiarowego dźwięku. Akurat miałem wtedy Dynaudio Audience 60 więc sobie tak przepinałem, Tesi nie są tak barwne na średnicy i górze, ale daleko im nie brakowało, oprócz tego powietrza, zawieszonego dźwięku w przestrzeni - w Dynaudio były tego hektary. Monitor Audio BX też pod tym względem grają lepiej, dźwięk nie jest tak skupiony jak w Tesi, ale przez to mniej precyzyjny. Tesi z pewnością dobrze się spiszą w słabo wytłumionym pomieszczeniu. Ogólnie mi się podobały mocno, ale jak ktoś lubi efektowny dźwięk, lekko podbarwiony to niekoniecznie - to są bardzo kulturalne kolumienki.

Czasem muzyka jest tak nagrana, że brzmi płasko jak patelnia i nie da się tego słuchać. Od siebie dodam, że ciekawy efekt można osiągnąć też włączając ten nieaudiofilski loudness i zmniejszając mocniej bas oraz treble. Niby balans tonalny podobno ale jest efekt większego nasycenia dźwięku. Przydatne przy cichym słuchaniu i przy takich "patelnianych" nagraniach

HK jest bardzo dobrym sprzętem za te pieniądze porównując do konkurencyjnych amplitunerów Yamahy, Onkyo czy Denona. Jako jeden z nielicznych ma też złącza cyfrowe. Zresztą za mniej niż 2 tys. z nowych, nie ma zbyt dużego wyboru nawet ze wzmacniaczy stereo.

Na to wygląda. Dla pewności zajrzałbym w instrukcję lub pogooglował czy ktoś już tak go podłączał

Nie. Jeszcze lepszą opcją jest Velodyne Impact 10 w niższej cenie Powiedz im że bierzesz za 1600zł. Jak nie będą chcieli to łaski bez. Dam Ci namiar gdzie taniej niż u nich kupisz.

Rotelem bym się nie podniecał, to mocno techniczne brzmienie, moc spora i kontrola bardzo dobra (duży damping faktor) ale muzykalność przez to ucieka (chyba że masz bardzo ciepło i miękko, wręcz kluchowato grające kolumny). Ja bym na Twoim miejscu wybrał wzmacniacz. Dlaczego ? Czytaj niżej. Pre out w amplitunerze ograniczy jakość samego wzmacniacza/końcówki mocy, to na pewno. Dlatego najlepsza opcja to popodpinać wszystko co ma grać w stereo - do wzmacniacza (w przypadku końcówki mocy - do przedwzmacniacza ale innego niż amplituner). Zaletą takiego rozwiązania (oprócz lepszej jakości) jest fakt, że do odsłuchu muzyki używa się tylko wzmacniacza a amplituner może być wyłączony. Wadą natomiast jest fakt, że do filmów,koncertów z dźwiękiem wielokanałowym - mamy 2 potencjometry (wzmacniacz i amplituner), dlatego trzeba sobie raz skalibrować amplituner (robi to automatycznie tj wzmocnienie dla każdego kanału oraz ustawienie opóźnień) przy ustawionej gałce potencjometru wzmacniacza np na godzinie 10-11 i potem zawsze na tą samą godzinę trzeba ustawiać potencjometr wzmacniacza przy dźwięku wielokanałowym, aby dźwięk się nie rozjeżdżał. Nie jest to tak kłopotliwe jak wynika z opisu, za to stereo zabrzmi lepiej niż na stałe (również do stereo) podłączona końcówka mocy pod pre out amplitunera. W drugą stronę z kolei też nie będzie źle - mimo ograniczenia jakości przez pre out amplitunera, to i tak przyrost jakości dźwięku z końcówki mocy, w stosunku do samego amplitunera, będzie bardzo duży. Jakbym to miał zobrazować to np jeśli sam wzmacniacz to przyrost powiedzmy +100% jakości w stosunku do amplitunera, to wzmacniacz pod pre outem amplitunera da przyrost na pewno ponad połowę - 2/3 tego, lub nawet więcej w przypadku bardzo dobrego jakości pre outu (zależy od amplitunera)

zajrzyj na PW i tutaj LINK

Pianocraft i imprezka ? Nie porywaj się z motyką na słońce

Trochę się zagalopowałeś. A co z rock, metal, czy popularnym disco polo ? Dynamika nie wskazana ? HK 990 to nie prosty, prymitywny kloc, grający jak stare niemieckie kolumny, a seria Gold z Monitor Audio to nie tania MR aby wyraźnie słyszalnie brakowało środka pasma. Zresztą może kolega słucha hip hopu i czarnego rapu, kto wie. GX200 czy GS60 - tylko te drugie na 40m, albo zmienić markę w zależności od muzyki.

Jeśli nie zależy Ci na filmach to warto pozbyć się amplitunera i zainwestować we wzmacniacz. Ale w żadnym wypadku nie w tego PMA 510, tylko w lepszy. Choć i 510 zagra lepiej od 1709, ale miażdżącej różnicy raczej nie będzie.

Kolumny lipne. Czemu tylko z poniższej listy ? Ile na kolumny możesz przeznaczyć i jakiej muzyki słuchasz, co lubisz w dźwięku ?

Coś Ci podpowiem. Metoda poprawiania brzmienia za pomocą wyższego modelu amplitunera przypomina próbę poprawienia OSIĄGÓW samochodu, za pomocą tuningu zewnętrznego, w tym przypadku osiągów Poloneza. Bo tak tego Denona 3xxx należałoby zakwalifikować w hierarchii jakości stereo (niżej jest tylko Trabant i Maluch, czyli najtańsze wzmacniacze i amplitunery kinowe). Czyli picujesz tego Poldka, dodajesz neony, spojlery, aerodynamiczne nakładki, wloty powietrza, wydajesz dwukrotnie-trzykrotnie więcej niż jest wart a poprawa osiągów nieadekwatna do wydanych pieniędzy. Zasada jest prosta. Jak chcesz poprawić brzmienie w muzyce to nie inwestujesz w wyższy model amplitunera, tylko kupujesz sprzęt przeznaczony do tego - wzmacniacz lub końcówkę mocy. Inaczej wyrzucisz pieniądze w błoto, bo zapłacisz olbrzymie pieniądze a przyrost jakości będzie zdecydowanie mniejszy, niż gdybyś tą różnicę w cenie przeznaczył właśnie na wspomniany klocek stereo.

Dajcie spokój, gdzie niby to kupi ? Skąd weźmie centralkę do tego ? Kolega zgarnął moje 7.2 a ja się zastanawiałem nad różnymi koncepcjami i w końcu zostałem z ręką w nocniku. Teraz muszę grać na podłogówkach Magnata ;p

Kolumn jest wiele. Paradigmy Studio to też dobry trop, zwłaszcza w kontekście bardziej rockowych klimatów i kina domowego. Napisz lepiej jaki masz budżet na wszystko w tej chwili, bo tak to po omacku można skakać po różnych markach i modelach.

Taka uwaga - kino domowe bez subwoofer to nie jest kino, żadne kolumny nie zastąpią subwoofera, od czegoś ten kanał LFE jednak jest Rozwiązanie ze wzmacniaczem lub końcówką mocy to jedyne słuszne rozwiązanie. Oczywiście możesz też przepłacić o kilka tysięcy za droższy amplituner, wtedy osiągniesz może zbliżone (raczej i tak nie lepsze) do przyzwoitego wzmacniacza. MA RX8 są dobre w swojej klasie ale czy mają taki głęboki bas ? Zależy na pewno też od wielkości pomieszczenia (nie wymieniłeś) a to bardzo ważne. Tak samo trudno coś doradzić jaki dodatkowo wzmacniacz dołączyć bo nie podałeś żadnych widełek cenowych.

Infinity bez wstęgi to tylko taki skok w bok od tych Monitor Audio.

Ostatnio nie zaglądałem tutaj, także pewnie już doszedłeś sam do tego. Subwoofer ma wejścia wysokopoziomowe (głośnikowe) więc możesz go podłączyć pod dowolny wzmacniacz, tak samo jak podłączasz kolumny. Dobrze by było gdyby wzmacniacz miał rozdzielone zaciski na A i B, wtedy będzie łatwiej, inaczej będziesz musiał zmieścić 2 kable w 1 zacisku.

Wzmacniacz może być mocniejszy, nie ma problemu, przecież nie musisz słuchać na max. Zawsze widać kiedy kolumny mają dość. Co do podłączenia Kody - zrób zdjęcie tylnego panelu wzmacniacza. Moc wzmacniacza nie ma żadnego wpływu na Kodę, bo ona ma swój własny wzmacniacz wbudowany, kwestia tylko dostarczenia sygnału.

3001 to zwykła kopułka Polycell, chyba nawet przedsmaku nie będzie.

A Infinity do dance i elektroniki ? Coś mi się wydaje że ich nie znasz zbyt dobrze. Opinie na forach mogą być mylące. To nie są, tak jak się uważa z racji gabarytów - kolumny oferujące potężne brzmienie i tylko tyle. Potrafią tak zagrać choć 6-stki mają 20cm bas więc o wielkiej potędze nie ma mowy. Ja uważam że jest odwrotnie - Kappy są wbrew pozorom bardzo kulturalne, grają pełnym ale ładnie zszytym pasmem od dołu do góry, to chyba ich największa zaleta - włączamy i grają, nie ma się ochoty niczego zmieniać, każde pasmo gra równo i nic się nie wybija a dźwięk jest pełny. A już na pewno nie mają kłującej góry. Nie wiem w ogóle skąd ten pomysł. Ja jestem na to wyjątkowo wyczulony ale wstęga Emit-R gra rewelacyjnie, jest dźwięczny, gładki i super dokładny. Wstęgę z obecnych Dali Ikon wciąga nosem, czy np chwalone kopułki z Dynaudio Audience. Nie sądzę aby wspomniane Dali w czymkolwiek im dorównywały, niezależnie czy to w jazzie czy dance Jest inny wstęgowy, inny średniotonowy. W Niemczech non stop są dostępne Kappy ale na ebay.de , u nas ich nie znajdziesz raczej. Jedyna wada to fakt, że mogą być zawieszenia basowców do wymiany (są piankowe oryginalnie) co zwiększa koszt o ok 200zł.

Skoro z Niemiec masz możliwość ściągnięcia to poluj na Infinity ale na Kappa 6.2 lub 6.1, chodzą w tych cenach. Świetne kolumny (miałem 7.2).

Tak jak koledzy podpowiedzieli, to jest sztucznie rozbite stereo na prologic / dts neo.

Poprzebieraj w najtańszym modelach Harman Kardon, Denon, Sansui, Fisher, Grundig. Zwracaj uwagę na pobór mocy (im więcej tym lepiej), wagę.

Taki kombajn (np ten HK BDS) nie ma odpowiedniej mocy ani często jakości aby dobrze współgrał z bardziej wymagającymi, podłogowymi kolumnami. Efekt z dowolnego kina pełnowymiarowego będzie lepszy niż na tych plastikach, jakie by ono nie było, więc możesz bez obaw wymieniać. Oczywiście mowa o 5.1 nadal, nie o 2.1 bo to żadne kino wtedy nie jest. Maestro bym sobie tak czy siak odpuścił, to nie są dobre kolumny. Budżet 2500zł liczyłeś po ewentualnej sprzedaży Samsunga ? Przy tak niskim pułapie każdy grosz na wagę złota

Subwoofer masz w zestawie ? Sprzedałbym na Twoim miejscu te Polarisy i kupił np drugie podłogowe Infinity albo podstawkowe (mowa o tyle)