Skocz do zawartości

Kostku

Uczestnik
  • Zawartość

    400
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kostku

  1. Sugdena już kiedyś mi polecano, ale jakoś nie widuję go w ogłoszeniach.

    Cytat

    Pewnie sprzedający kupił w Norwegii pół-trupa i próbował reanimować na siłę.


    Wydaje mi się, że właśnie tak mogło być.
    Regulacja z pilota była taka sama, jak z przycisków na obudowie. Może to w ogóle nie był oryginalny potencjometr, nie wiem, nie otwierałem.
  2. Cytat

    Zauważ, że już wcześniej proponowałem Ci Abrahamsena V2 - trochę drożej, ale nowy na gwarancji, no i jest to już raczej poziom wyższego modelu ELECTROCOMPANIET ECI-5.


    Z czego może więc wynikać tak ogromna różnica w ich cenie? ECI-5 jest jakieś 10 tysięcy droższy niż Abrahamsen V2 (za nowe).

    Cytat

    jak odmieniać Twój nick?


    A nawet sam nie wiem, jak wolisz, może być "Kostka".

    Baltlaba widziałem, ale to pewnie będzie kolejny "kawał pieca" - głośny, że hej.
  3. Kupiłem ECI-3 z poniższej aukcji.
    http://allegro.pl/integra-electrocompaniet...5711363742.html

    Na szczęście udało mi się odzyskać pieniądze.

    Najpierw sprzęt przywitał mnie strasznym trzeszczeniem. Później grał tylko jeden kanał. Włączyłem/wyłączyłem ze trzy razy, pokręciłem trochę potencjometrem i zaczął grać normalnie. W tym momencie już wiedziałem, że i tak go odeślę - niezgodny z opisem. Z wnętrza obudowy śmierdziało dosłownie czymś w rodzaju WD-40. Chyba jakiś "ekspert" ten nieszczęsny potencjometr tak potraktował.

    Regulacja głośności - identyczna jak w Myryadzie. Porażka. A właściwie gorsza, bo wzmacniacz mocniejszy, szybciej się rozkręca. Przy wyciszonym na minimum słyszałem wyraźnie muzykę dwa metry od kolumn... Wciskam dwa razy "vol up" i nic się nie zmienia. Wciskam trzeci raz i nagle taki skok, że wiele nagrań już ostro daje popalić... Dopiero od tego momentu wzwyż regulacja działała w miarę płynnie, ale co z tego, skoro bardzo mało jest tak cicho zrealizowanych nagrań, żebym mógł w ogóle te poziomy wykorzystać.

    No cóż, mimo wszystko zrobiłem mały odsłuch. Brzmienie nie było ciepłe. Brzmienie było kompletnie zamulone. Góra pasma wycofana na absolutnie najdalszy plan, ledwo ją było słychać, mimo iż AE1 w tym zakresie grają bardzo odważnie. Kiepskiej jakości niskie tony zalewały wszystko. Średnica była strasznie "duszna" - taka jednolita plama. Może jednak coś więcej było w tym sprzęcie zmajstrowane, bo aż mi się wierzyć nie chce, że to gra tak fatalnie.

    icon_eek.gif

    Miał ktoś może styczność ze wzmacniaczami Micromega, np. A120? Jakiego brzmienia się po nich spodziewać?

    Albo sobie kupię jakąś lampkę o mocy kilku watów - może przynajmniej nie zagra zbyt głośno z moimi kolumnami. icon_rolleyes.gif
  4. Za chińskie hi-fi już podziękuję, dwa (albo i trzy) produkty zniechęciły mnie dostatecznie. Recenzenci niech się dalej podniecają, ich sprawa.

    Dzisiaj słuchałem hybrydy Xindak XA-6900 (v. 2011). Jakość wykonania typowo chińska - pokrętło i przyciski cokolwiek luźne, przy przełączaniu źródeł jakiś pisk w głośnikach, szumy nieziemskie (dobry metr od kolumn je słychać). Transformator (a właściwie dwa) troszkę cichszy niż w Mingda, ale nadal denerwujący. Do Primare (i wszystkich innych, które kiedyś miałem) trzeba było wręcz ucho wsadzić, żeby cokolwiek usłyszeć, a tutaj dwa metry od sprzętu buczenie się niesie. icon_rolleyes.gif

    Mingdę przynajmniej trochę rozgrzeszało brzmienie, ale ten Xindak to już jest klapa. Jego mankamenty przywodzą mi na myśl inny chiński wynalazek, który kiedyś testowałem (Matrix Mini-I) - ma dokładnie to samo nieprzyjemne "coś". Jakaś zapiaszczona góra, szorstka średnica, bałagan w scenie, wszystko się rozłazi - kompletnie nie mogę się na muzyce skupić. Jak godzinkę albo dwie się rozgrzał, to przekaz stał się odrobinę przyjemniejszy, ale nadal niegodny dłuższej uwagi.

    Przy Primare, a nawet Myryadzie, to te chińczyki sprawiają wrażenie "zabawkowych". Mingda jeszcze nogi miała krzywe, Xindak przynajmniej stoi prosto. icon_mrgreen.gif

    Ok, teraz będzie o zaletach. Właściwie jednej. Regulacja głośności w Xindaku - poezja. Niesamowicie precyzyjna, różnice pomiędzy kolejnymi poziomami naprawdę minimalne. Brawo, jednak się da!


    Cytat

    Ja chciałem ze swojej strony dorzucić do rozważań ECI - 3.
    Zdaje się, że jest jeden na Allegro (ale sprzedawca chyba amator)


    Mówisz o tej aukcji?
    http://allegro.pl/integra-electrocompaniet...5711363742.html

    Szkoda, że tak daleko ode mnie. Na wysyłkowe wypożyczenie gościu raczej nie pójdzie, a z kupowaniem w ciemno, to sami wiecie jak jest.
  5. Primare już nie mam, więc ten konkretny przypadek można uznać za nieaktualny.


    Cytat

    Znany producent kabli QED wiem ze zwykle miewał w swojej ofercie takie urządzenia w postaci potencjometru w obudowie wyposażonej w wejścia i wyjścia RCA.


    Taki maksymalnie uproszczony przedwzmacniacz? Jednak jak sam zauważyłeś - to zawsze dodatkowe urządzenie w torze. Raczej nie byłoby idealnie transparentne. Ja staram się tor maksymalnie skracać - urządzenia tylko niezbędne, kable głośnikowe "gołe druty" itp. itd. icon_smile.gif
  6. Witam ponownie i dziękuję za wszystkie propozycje. Cały czas obserwuję ogłoszenia, a w międzyczasie staram się coś wypożyczać na odsłuch u siebie, żeby mieć więcej punktów odniesienia. W piątek powinien do mnie przyjechać hybrydowy Xindak XA-6900 (v. 2011) z Polpaku. Regulację ma ponoć bardzo precyzyjną (cyfrowa, skoki co 0,5dB). Domyślnie siedzą w nim lampki Electro-Harmonix, nie mam pod ręką innych do porównania, więc posłucham i ocenię tylko fabryczną konfigurację.


    Cytat

    W ogóle, to mało jest bardzo cichych czy niemal bezgłośnych wzmacniaczy. Jak się przysłuchasz każdy trochę buczy albo szumi.
    A jak nie buczy i nie szumi, to nie zawsze dobrze gra. Tak to bywa.


    Jeśli muszę stanąć tuż przy kolumnach lub wzmacniaczu, żeby usłyszeć pracę urządzenia, to wszystko jest w porządku. Ale jak ja z miejsca odsłuchu słyszę buczenie transformatora, to nie ma o czym mówić - przesada. Taki ekstremalny przypadek zdarzył mi się dotychczas tylko raz (MingDa), więc nie ma paniki. icon_smile.gif
  7. Wygląd jest straszny. icon_surprised.gif Nowego w ogóle nie biorę pod uwagę, używany za pół ceny to jedyna sensowna opcja. Funkcje typu wbudowany DAC nie są mi potrzebne, a tylko niepotrzebnie mogą podnosić cenę. Moim jedynym źródłem jest odtwarzacz CD, nic innego nie potrzebuję podłączać.
  8. Nie chciałem zakładać nowego tematu, bo w tym już sporo zostało powiedziane o moich preferencjach, kolumnach i w ogóle. Primare został sprzedany dobry miesiąc temu, a ja nadal bez wzmacniacza.

    Mogę rozszerzyć budżet do 4 tysięcy. Nie pogardzę oczywiście sprzętem używanym.

    Ostatnio wypożyczyłem na odsłuchy wzmacniacz MingDa MC34-A. Cztery małe lampki miał wymienione na Tungsole, EL34 były fabryczne. Grało to naprawdę przyjemnie, mógłbym spokojnie pójść w tym kierunku, ale odesłałem piecyk z uwagi na denerwujący mankament (transformator buczał jak traktor, z miejsca odsłuchu go słyszałem).

    Macie może jakieś ciekawe propozycje? Ostatnio na rynku wtórnym straszna posucha...
  9. Cóż to za konstrukcja, o której piszesz?

    Na jakie wzmacniacze (lampy i tranzystory) warto zwrócić uwagę w przedziale cenowym 2-3 tysiące? Mowa oczywiście o sprzęcie używanym. Interesuje mnie przyjemne ciepełko, nieagresywne brzmienie, łagodna góra, średnica gęsta, szczegółowa i dobrze kontrolowany dół (może być mocny, ale krótki, nie żadne kluchy). A także, jak sam zauważyłeś:
    Cytat

    idziesz chyba w kierunku mocy a Tobie (Twoim kolumnom) w takim pomieszczeniu jak masz chyba tego nie potrzeba. Raczej postaw na rozdzielczość, "powietrze", przestrzenność, barwę dźwięku, mikrodetale/mikrodynamikę, naturalność, płynność.



    Rozumiecie, AE1 potrafią zagrać dość jasno, więc trzeba uważać. icon_wink.gif
  10. Tutaj na ostatniej stronie jest specyfikacja:
    http://media.wix.com/ugd/54e9d9_edd0720ca8...19a44cfce02.pdf
    89dB
    8 ohm


    Głośność rośnie bardzo szybko, różnice między kolejnymi poziomami są tak duże, że aż się prosi o jeszcze jeden pomiędzy nimi. Innych kolumn nigdy nie podłączałem, ale może bym gdzieś coś pożyczył?

    O wzmacniaczach lampowych myślałem, ale nie mam w nich zbytnio rozeznania, więc sam nic nie dobiorę. Budżet też raczej skromny, jakieś ~2000 mógłbym dać na inny wzmacniacz, po sprzedaży Primare.

    Kiedyś miałem takie cedeki za dwie stówki, ale chyba nie mógłbym już z tego słuchać. icon_wink.gif Sam żadnej modyfikacji i tak nie wykonam, a zlecić komuś, to wygeneruje kolejne koszty i nie będzie już tak tanio. Zresztą, nie chcę kupować kolejnych (zbędnych?) sprzętów i jeszcze degradować sobie dźwięk tylko dlatego, że wzmacniacz jest nie-tego.
  11. Source offset allows you to adjust the relative volume of the source, between +10 and -10.

    U mnie takiej funkcji nie ma. W przeróbki chyba nie chcę się wdawać, bo potem może być różnie przy odsprzedaży, a przecież nie kupiłem go dożywotnio. Wejścia na końcówkę mocy też nie ma. Nic nie ma. Muszę się pocieszać brzmieniem. W nocy słucham za cicho, w dzień za głośno. Nie lubię takich kompromisów.
  12. Słuchajcie... Jakiś czas temu sprzedałem Myryada MI 120 i nabyłem Primare i21. Zmiana w moim odczuciu bardzo pozytywna - Primare gra energiczniej, bardziej szczegółowo, jest taki sprężysty (w porównaniu do Myryada, który był bardziej miękki) i wcale nie odbywa się to kosztem jakiegoś przykrego rozjaśnienia, wyostrzenia. Kolumny mam AE1 Series II, a odtwarzacz Rega Planet 2000. Ale ja nie o tym chciałem...

    Denerwuje mnie regulacja głośności. Jest ona cyfrowa, 80 poziomów. Jest bardzo nieprecyzyjna, rośnie strasznie szybko. Większość nagrań na poziomie 5/80 już głośno ryczy, a nawet w tych najcichszych nigdy nie przekroczyłem ósmego poziomu (10% skali). Nie żeby mnie to martwiło, ale skoki są jednak straszne - tak za głośno, a tak za cicho, nic pomiędzy, jedzie równo...

    Ale z Myryadem było podobnie - lekki ruch potencjometrem i już daje nieźle czadu. Tylko że tam była analogowa regulacja, można było delikatnie palcem pyknąć (pilot wymiękał, za szybki silniczek) i jakoś się to ustawiło.

    Macie może jakieś ciekawsze pomysły niż kupno innego wzmacniacza? Szkoda by było... Aktualnie sobie testuję przetwornik C/A Matrix Mini-I, on ma regulowane wyjścia. W sieci chwalą tego Chińczyka, ale Rega gra od niego bez dwóch zdań lepiej - dziadyga mi górę wyostrzył i jakiś bałagan w scenie zrobił, ciasnotę. A Rega bardzo płynna, bez wyostrzeń, z ładnie oddychającą, uporządkowaną sceną.
  13. Pół roku to naprawdę niewiele, więc jeśli Twój docelowy pokój ma być sporo mniejszy, wspomniane 10-12m2, to ja bym zdecydowanie celował w kolumny podstawkowe. A wcale też nie jest powiedziane, że i w tym większym pomieszczeniu nie dadzą rady. Metraż to nie wszystko. Pamiętaj jednak, że nie zaleca się ustawiać ich na byle czym. Standy winny być solidne, masywne. Nie napisałeś nic o źródle dźwięku. Z czego zamierzasz słuchać muzyki?
  14. Cytat

    Sześć dni później stawiłem się w Poznaniu na koncercie Camel.


    Też się w owym czasie tam stawiłem. To miało być spełnienie marzeń, a skończyło się jedynie rozczarowaniem. Jak można w takim miejscu koncerty robić? Nagłośnienie poniżej wszelkiej krytyki. Pogłos w tej pustej hali, jak w tunelu na dworcu. Do tego jeszcze kosmiczna głośność, wszystko trzeszczało, pierdziało i wyszła jedna wielka KASZKA.

    Nic z tej przepięknej muzyki do mnie nie dotarło. To był straszny łomot...
  15. Suzana, co Ty tu jeszcze robisz? Jesteś zwyczajnie gołosłowny.

    Cytat

    @michalwronki, proszę odsłuchaj sam. Twoja yamaha i silver2. Gwarantuje że zagra cudownie tylko proszę bądź obiektywny. Jeśli się myle daje słowo że wypiszę się z tego forum.


    Cytat

    jestem zdruzgotany MA Silver 2 plus yamaha as 501 plus cd yamaha 300 to padaczka (przepraszam za stwierdzenie) byłem dzisiaj w jednym z poznanskich salonów.

  16. Wybrałem sobie ciemny styl forum, ale jak piszę wiadomość, to i tak wszystko jest białe - zwłaszcza podgląd i ostatnie 10 postów nieprzyjemnie się prezentują.

    Trochę też wcięło napisy pod załącznikami.

×
×
  • Utwórz nowe...