oktagon Napisano 16 maja 2009 Udostępnij Napisano 16 maja 2009 Właśnie przywiozłem i podłączyłem świeżo zakupione nowe kolumny - Monitor Audio RS6.W instrukcji obsługi jest wzmianka o konieczniości 'docierania' nowych kolumn przez ok.60 godzin, ale nie ma żadnych dokładniejszych wskazówek.Sprzedawca tylko spytał się czy nie mam przypadkiem muzyki organowej Dla porównania jak skomplikowanie docieranie moze byc:Instrukcja dla kolumnn Mordaunt-Short zaleca "docieranie" kolumn poprzez ustawienie kolumn frontami do siebie wzajemnie w odległosci ok. 10cm i połączenie kabli tak aby głosniki pracowały w antyfazie. Czy docieranie kolumn jest naprawdę takie istotne? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 16 maja 2009 Udostępnij Napisano 16 maja 2009 Na pewno przez pierwsze kilkadziesiąt godzin należy grać spokojnie, na początku nie przekraczać powiedzmy 7 na potencjometrze i po trochu dawkować w górę. Jeśli konkretny producent nie podaje w instrukcji dokałdnych wskazówek jak najlepiej docierać (wygrzewać) kolumny to wystarczy, że zachowasz zdrowy rozsądek. To tak jak z silnikiem pierwsze 1000km może być kluczowe dla dalszej bezawaryjności (bądź jej braku) oraz osiągom jakie ostatecznie posiądzie. Niektórzy używają specjalnych nagrań do wygrzewania sprzętu, ale moim zdaniem to już jest lekka przesada. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 16 maja 2009 Udostępnij Napisano 16 maja 2009 Najlepsze "rozpoznanie bojem" ,podłączyć i grać nie przesadzając z głośnością.Jak chcesz trochę "przyspieszyć" i masz to zapodaj do odtwarzacza płytę "Densen DeMagic" . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
horak Napisano 16 maja 2009 Udostępnij Napisano 16 maja 2009 Słuchaj mam takie same kolumny i mogę ci doradzić żebyś nie przejmował się specjalnie i nie zamartwiał i nie cackał się z kolumnami pod warunkiem, że nie będziesz szalał z głośnością. Dobrze byłoby żebyś nie przekraczał godziny 11 na gałce głośności i to wszystko. Słuchaj wszystkich gatunków jakie lubisz tylko nie wal na cały regulator. Te kolumny mają sztywne membrany i lepiej grają po dłuższym czasie użytkowania więc nie przerażaj się jak na początku będą dość oschłe. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oktagon Napisano 16 maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 maja 2009 Cytat Na pewno przez pierwsze kilkadziesiąt godzin należy grać spokojnie, na początku nie przekraczać powiedzmy 7 na potencjometrze i po trochu dawkować w górę. Hmm..Na moim wzmacniaczu potencjometr nie ma żadnej skali, ale wiem że jak dam potencjometr na godzinę 9, to jest już naprawdę głośno.Jaki należałoby zastosowac bezpieczny i rozsądny procent obciążenia nominalnego kolumn w trakcie ich docierania? Kolumny: Power handling 120W (RMS) 6 Ohm Wzmacniacz: 70WX2 (8 Ohm) i 100Wx2 (4 Ohm) - brak danych dla 6 OhmWyznam, że korci mnie aby poprobowac sprzęt na większych głośnościach (zdmuchnąc sąsiadom berety z głów ) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
horak Napisano 16 maja 2009 Udostępnij Napisano 16 maja 2009 Miałem przez 3 miesiace ten sam wzmacniacz Marantza co ty podłączony do RS6 i na godzinie 9 absolutnie dla mnie nie było głośno. Na tym wzmaku na godzinę 11 możesz kręcić bez obaw. Dopiero kiedy kupiłem końcówkę mocy 2x200 w to na godzinie 9 zrobiło się całkiem głośno. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gatto Napisano 17 maja 2009 Udostępnij Napisano 17 maja 2009 Gdzie tobie się spieszy? Po prostu używaj normalnie tych kolumn, a po ok. 60 godzinach grania będzie o.k. Nie polecam żadnych akrobacji ani specjalnych nagrań do wygrzewania. Co do mocy wzmacniacza, to jestem zdumiony zaleceniami ustawiania gałki na którą kolwiek godzinę. Położenie gałki opornika, czyli tłumika(!!!), nie ma nic wspólnego z rzeczywistą mocą. Jeśli nie masz jak dokonać rzeczywistego pomiaru mocy, to lepiej nie zawracaj tym sobie głowy. Graj na normalnej głośności po 2 g. dziennie, a za miesiąc kolumny będą odpowiednio wygrzane. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xetras Napisano 26 listopada 2015 Udostępnij Napisano 26 listopada 2015 Witam!Żeby unikać jakiejś tajemnej alchemii - pokrótce:Membrany mają co najmniej 2 zawieszenia: zewnętrzne i centrujące, które muszą się rozruszać i poluzować w ten sposób.Kiedy się rozgrzeją i przetrą, wtedy zapewniają płynny ruch cewek w kanałach.Oto po mojemu cały sens "docierania".Pozdrawiam, Artur.PS.@ oktagonCytuję:"jak skomplikowanie docieranie moze byc:Instrukcja dla kolumnn Mordaunt-Short zaleca "docieranie" kolumn poprzez ustawienie kolumn frontami do siebie wzajemnie w odległosci ok. 10cm i połączenie kabli tak aby głosniki pracowały w antyfazie"Właśnie tak miałem, o ile dobrze pamiętam Musiałem uzbroić się w cierpliwość, to wcale nie była trudna czynność, ale dość nieoczekiwana . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.