kaczor Napisano 29 sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 sierpnia 2010 Cytat Sam smutek .Marek pozbył się naprawdę dobrego wzmacniacza. Spójrzmy na to z tej strony Andrzej nabył naprawdę dobry wzmacniacz .... Niby to samo ale o ile bardziej optymistycznieCo do tej Lejli aż płytę odpaliłem 16 kawałek podpisany na track liście "Riding with the king" - ale to Lejla jak bum cyk cyk. Coś ta track lista bonusów to w ogóle z kosmosu jest ..... 15 na liście to Give me the strenght a na krążku pod numerem 15 jest Tears in heaven .......Janusz a tak poważnie - możesz się czuć zaproszony - Ząbki od miejsca zamieszkania Marka ledwie kilka kilometrów dalej ..... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 29 sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 sierpnia 2010 Dzięki za zaproszenie.Płytę kupiłem na Allegro więc jeszcze trochę potrwa nim przyjdzie,Ale zacząłem grzebać w moich płytach i znalazłem Claptona -Unplugged właśnie słucham .Jak dojdzie do ósmego utworu to i zabrzmi Lajla tylko w innej wersji. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 31 sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2010 Janusz dostałeś PW? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 31 sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2010 No tydzień mnie nie było, a tu taaakie newsy...Gratulacje!Koledze, który zdobył nowe kolumny i siedzi cicho gratulję tak samo mocno Audionetowi, który żyje w okolicy kobiet, które sprzedają przy drogach grzyby (w różnych gatunkach), a także kobiet sprzedających poza grzybami również inne wirusy gratuluję także Przejeżdżałem w okolicy, więc wiem... Sobie gratuluję poniekąd tak samo, bo primo - nikt mi nie gratuluje, secundo - nie ma czega, tertio - może za jakiś czas będzie... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 31 sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2010 Bert jak przejeżdżałeś to trzeba było wstąpić.Co prawda mój zestaw niezbyt wysokich lotów.Ale posłuchać się da.Za oglądanie się za paniami sprzedającymi ..... grzyby oberwało mi się ostatnio od córki.Pewnie chodziło jej o to abym patrzył za jagodami..... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 31 sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2010 Andrzej - gratulacje z okazji "zanabycia" Lorki! Masz niezłe tempo - pół roku i "trafiony-zatopiony". A ponieważ już ją u siebie słuchałeś - więc wiadomo, co brałeś. To się nazywa rozeznanie audiofilskie i wybór najlepszego egzemplarza w okolicy.Zdaje się, że kolumn się u Ciebie robi trochę mało jak na taką ilość sprzętu - i chyba przełącznik/rozdzielacz już się kończy Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 1 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 1 września 2010 Cóż Lorka - jak tylko, ją zobaczyłem (usłyszałem), jeszcze na etapie gdy Marek się do niej przymierzał - to jakby strzałą Amora trafiony, padłem z wrażenia. To się nazywa miłość od pierwszego wejrzenia. Już wtedy wiedziałem, że muszę ją mieć - choć nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko.Czyżby w legendzie Lorelei było ziarno prawdy? Co do kolumn ....... no tu jest problem, w zasadzie chyba nierozwiązywalny. Przełącznik skończył się już dawno .... na dzień dzisiejszy sytuację ratuję w ten sposób, że jedno z wejść przełącznika ma podpięty kabel z solidnym gniazdem XLR (wykorzystane są 2 piny - środkowy jest ślepy). Przy wzmakach jest identyczny głośnikowiec tyle, że z wtyczką XLR. W razie potrzeby (zachcianki) podpinam właściwy wzmak.Zaletą rozwiązania jest - szybkość przepinania, brak możliwości pokręcenia biegunów, zrobienia zwarcia i trwałość połączenia.Wady - dodatkowe łączenie, to dodatkowy element degradujący - ale taka jest cena za możliwość szybkiego przełączania.Na dzień dzisiejszy tak przepinane są Lorka i Omak.Z kolumnami bida - 2 pary na stałe w ruchu (Totemy - do telewizora, duże Infinity do muzyki), Sanyo - praktycznie tylko stoją, muszę je komuś chyba oddać i pożyczone małe Infinity (skądinąd Ci znane ) podpięte do fatmana. Ujmę to tak, zdałoby się jeszcze coś ale nawet tego co jest nie bardzo jest jak zmieścić.Problem miejsca jest palący i jakoś muszę koncepcyjnie to opanować - jak dwiema parami ogarnąć to wszystko. Wygląda na to że trzeciej parki nie wcisnę - nawet małej. Coś czuję, że się nie da...... Problem komplikuje fakt, że w "szafce głównej" skończyło się miejsce ...... Suma sumarum, część sprzętu uzyskała status "kolekcjonerskiego" i została wyłączona z ruchu ciągłego. Kolekcjonerskie sprzęty dostały eksmisję do szafki "magazynowo - ekspozycyjnej". Odpalane są raz na tydzień - dwa tygodnie, coby nie zgniły ......Na dzień dzisiejszy "kolekcjonerskimi" zostały: Amplituner Elizabetka, Sansui SA-555 i Yamaha A-960Jakby ktoś miał pomysł racjonalizatorski na rozwiązanie mojego "małego" problemu to ja chętnie ....... A mówią, że od przybytku głowa nie boli ......... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 1 września 2010 Udostępnij Napisano 1 września 2010 Januszu drogi!Gdyby nie fakt, że praktycznie wyrwałem się na kilka dni (i to niespodziewanie) i gnałem w obie strony w niedoczasie, to z pewnością zapowiedziałbym się i poniepokoiłbym Cię z ochotą!W każdym razie kilkadziesiąt kilometrów od Ciebie odbył się w ramach "FAMY" genialny koncert, na którym wystąpili m.in. magiczna Elżbieta Wojnowska i obdarzony głosem iście niezwykłym i talentem muzycznym Mariusz Lubomski. Jeszcze mam na twarzy wypieki...A TY, Kaczorze nie spoczywaj na laurach tylko wreszccie posłuchaj rad i oglądnij się za kolumnami Infinity ze wstęgami!!! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 1 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 1 września 2010 Właśnie pier....... Internet explorer w ramach ochrony zeżarł mi odpowiedź ..... długa była........ Spróbujmy raz jeszcze. Bartek myślałem o Renesansach - tylko gdzie ja je postawię?Zakładając nawet, że sięnie uduszą w mojej klitce to coby fizycznie je postawić musiałbym wpierw sprzedać wszystkie kolumny które aktualnie mam.To z kolei zredukuje mi ilość par kolumn "w ruchu" z dwóch do jednej a tym samym zaogni problem zamiast go rozwiązać. Czyli nie tędy droga.Do tego wg. opinii niektórych moje 1001A mogą bez skrępowania konkurować z tubowymi JBL-ami i ADAMAMI Pencil - i przynajmniej w moim pomieszczeniu nie są skazane na porażkę. Do tego podoba mi się jak grają ....... tu nie pragnę zmian.Co do spoczywania na laurach. .....Cóż walczę gdzie indziej "u źródła" a konkretnie w skrzynce elektrycznej......Właśnie zrobiliśmy z elektrykiem studium wykonalności - z werdyktem "da się". Znaczy się zafunduję sobie zupełnie oddzielną, autonomiczną od wszystkiego innego fazę dla sprzętu audio. Żegnajcie lodówki, mikrofale, pralki i telewizory To będzie "czysty prąd" - i tym sposobem zamierzam wykpić się z kondycjonerów, drogich listew etc.Swoją drogą mina gościa jak policzył minimalną wymaganą ilość gniazdek (18) ........ bezcenne Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 1 września 2010 Udostępnij Napisano 1 września 2010 Cytat Gratulacje!Koledze, który zdobył nowe kolumny i siedzi cicho gratulję tak samo mocno ...Sobie gratuluję poniekąd tak samo, bo primo - nikt mi nie gratuluje, secundo - nie ma czega, tertio - może za jakiś czas będzie... Bartek, jak Jamochłony wylądują u mnie, to się pochwalę... a tak bez fotek i na oko to nie będę teoretyzował i strzępił języka (tzn. palców na klawiaturze) A Tobie to już można gratulować kwartetu kolumn, czy dopiero jak "ożenisz" swoje Infinitki R90 to znajdzie się miejsce dla następcy?A pamiętacie na jakiej powierzchni Infinitki R90 grały u Zukzuka? Chyba u kogoś z mocnym piecem jakoś dawało się słuchać na metrażu pokroju 10m^2 jak u Andrzeja. PozdrawiamPS. Andrzej - szukając doskonałości pomyśl o tym, by pisać w edytorze tekstów, a następnie "Ty go kopiesz, a on wkleja" (to wolne tłumaczenie skrótów CTRL+c oraz CTRL+v) No i pilnuj elektryka, by Ci nie uciekł przez płot oraz nie spał na styropianie Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 1 września 2010 Udostępnij Napisano 1 września 2010 Teraz tylko zakup 18 audiofilskich gniazdek, I ten elektryk okaże się, w porównaniu, wyjątkowo tani.Ja do dziś pluję sobie w brodę że przy wymianie elektryki w domu nie poprowadziłem osobnej linii.Zrobię to jednak przy remoncie przedpokoju.Oczywiście bezpiecznik topikowy ,nie automat ,choć nie koniecznie audiofilski. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 1 września 2010 Udostępnij Napisano 1 września 2010 Janusz, tylko żeby w związku z remontem - rodzina Cię nie zamknęła w przedpokoju wraz ze sprzętem A jak już jesteśmy przy gniazdkach 230V - to u mnie można cholery dostać, bo przy podwójnych gniazdkach faza jest poprowadzona po skosie (i to niby jest zgodne z przepisami ) , czyli dwa gniazdka różnią się biegunowością W związku z tym na razie wykorzystuję tylko po jednym, bo jakoś mi się nie chce przed remontem grzebać w ścianie... Listwy robią swoje, zapas mocy jest, niech żyje usprawiedliwione lenistwo Mam nadzieję, że u Was będzie lepiejPozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 2 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 września 2010 No właśnie, oddzielna faza ma za zadanie odcięcie mnie od śmieci zewnętrznych. Zdaniem elektryka to będzie znacznie skuteczniejsze niż kondensatory w „audiofilskich” gniazdkach. Idąc tym tropem uznał – że gniazdka nie muszą być audiofilskie – wystarczy aby były solidne i co najważniejsze styki wewnętrzne miały zakręcane a nie na wsuwki. Do tego hmmmmm. Większość mojego sprzętu ma bardzo nieaudiofilskie płaskie wtyczki, bez uziemienia….. Przy prezentacji próbek dedykowanych instalacyjnych kabli zasilających (audiofilskich a jakże) stwierdził co następuje:„Ja na tym g….. robił nie będę” ……. Dodam, że jemu ganc pomada – ja płacę za materiały i je dostarczam.Idea czystego prądu z niewykorzystanej fazy prądu trójfazowego - wzięła się stąd – że tym sposobem mam zamiar uniknąć stada audiofilskich (czyt. drogich) listew, rozgałęźników i kondycjonerów. (czyli chodzi koniec końców chodzi o oszczędności )Jedyny posiadany kondycjoner posłuży do podpinania najbardziej upierdliwych w tym względzie Audiomeci, Thety i Tascama, reszta pójdzie prosto „w ścianę”Wstępny kosztorys, wygląda obiecująco – zobaczymy ja to wyjdzie w praktyce.Pytanie które ciśnie się po wypowiedzi Janusza : Oczywiście bezpiecznik topikowy ,nie automat ,choć nie koniecznie audiofilskiA co złego jest w automacie? Dlaczego należy wybierać bezpiecznik topikowy. Pytam bo głupio byłoby zrobić "wtopę" na samym początku. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 2 września 2010 Udostępnij Napisano 2 września 2010 Cytat jak Jamochłony wylądują u mnie, to się pochwalę. RoRo!No, chciałbym wreszcie przeczytać jakąś recenzję Twojego pióra (znaczy się klawiatury). Ale biorąc pod uwagę, że do dziś nie przeczytałem nic na temat brzmienia moich (znaczy się Twoich) Thieli 1.5, to podchodzę do zapewnień lekko sceptycznie Nie pisząc już nic o kwestii wpływu Twojego nowego transportu i kilku innych "dynksów" W każdym razie Jamochłony na twardych membranach na początku mnie nie uwiodły, ale z czasem przyzwyczaiłem się do ich "grania" i nawet w nim zasmakowałem. To świetne i ładne kolumny, a przypuszczam, że towarzystwo Omaków też im będzie bardziej służyć, niż towarzystwo zimnych niemieckich bestii od AVMa.Wyprzedzając fakty i Tobie gratuluję!W chwili obecnej przymierzam się do nowych kolumn (o tym cicho sza), ale rozsądek mówi, że najpierw Renesanse powinny znaleźć nowy dom!Jak się coś wykluje to oczywiście dam znać!Kaczorku!Pomysł z osobną linią jest bardzo cacy i nie daj się zmamić elektrykowi, który w życiu nie widział porządnie ekranowanego kabla (?Ja na tym g?.. robił nie będę?). Sam pamiętam, że podczas budowy swojego gniazdka gdy pokazałem elektrykom własnoręcznie sporządzony plan instalacji elektrycznej, to przez dwa dni pukali się w czoło twierdząc, że tyle punktów (gniazdka plus oświetlenie) co ja mam w remontowanych trzech pomieszczeniach to ludzie instalują w willach po 500 m2. Jak pokazuje czas, nie chwaląc się, projekt instalacji był znakomity - do dziś mi niczego nigdzie nie brakuje! Tak więz z elektrykiem - Panem Zdzisiem, to wielce ostrożnie!A moze przy okzaji znajdziesz czas, miejsce i finanse na popracowanie nad akustyką? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 2 września 2010 Udostępnij Napisano 2 września 2010 BartekJakoś od pewnego czasu opuściła mnie wena twórcza... Czyli nowy sprzęt na szczęście się pojawia, odsłuchów brak, "Jolki..." brak, opisów brak, zdjęć na Forum brak, szansy na poprawę ... trochę Właściwie to szansa jest - skoro napisałem, że się poprawię.Jamo się nie boję, parę "D" mam już w domu i nie gryzą, kilka modeli począwszy od maleństw skończywszy na sporych (choć wąskich) podłogówkach też było i jest, więc "będzie pan zadowolony" No a na R-ki niestety nie mam ani kasy (niby staniały, ale wyjściowe 24 patyki to nadal bolesny temat), ani odpowiedniej powierzchni. Chociaż wymiarami to za bardzo nie odstają od Twoich "R" PozdrawiamPS. A tak w ramach ciekawostek audiofilskich - przykład dobrego CDka SONY CDP-X5000 z trudno dostępnym laseremhttp://allegro.pl/sony-cdp-x5000-najwyzszy...1203635728.htmlktóry dziwnym trafem został niedawno kupiony wraz z wzmacniaczem, kolumnami i niezłym okablowaniem, a jest po kilku tygodniach sprzedawany jakieś 3 (słownie: trzy) razy drożej niż był kupiony. A do tego sprzedawca daje gwarancję roczną, a kolejna ciekawostka: sprzęt miał już tylko 1 właściciela W dodatku w jakiś cudowny sposób głowica lasera została wymieniona (chyba sama się wymieniła - jakby ktoś wierzył w UFO to pewnie było jakieś lądowanie rok temu )Normalnie numer jak cofanie licznika w samochodzie , zmieniona historia - tylko może numery nie musiały być przebite...Zresztą sporo kupionych na Allegro zestawów jest następnie rozdzielanych przez tego sprzedawcę i jakby VATu dostawały (czasami kilkakrotnie...). Tak to nawet "mafia" handlarzy z dawnej stolicy Polski nie robi... Czyżby Radom mial takie aspiracje? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 3 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 września 2010 Bartku .Tak sobie początkowo myślałem - że gość ma "interes" w tym aby wepchnąć mi druta który mu zalega. Jednak to ja mu dostarczam przewód więc to nie to.To co mu pokazywałem pochodzi od dość uznanej audiofilskiej marki, więc sądzę, że można było oczekiwać wysokiej jakości poszczególnych składników w tym ekranowania........ (dla jasności nie chodzi tu o Lappa)Zresztą z tym ekranowaniem sprawa też nie jest taka oczywista bo ......Jestem przekonany - że mur ściany jest lepszym ekranem niż metalowa folijka, czy druciany oplot,Wielu obcina ekrany z sieciówek np z Lappów .......... możłiwe jednak, że zbłądziłem proszę w takim wypadku o korektę ..... póki co mogę jeszcze wszystko zmienić.Dla pełnej jasności - nowy drut skrzętnie ominie istniejącą elektrykę nigdzie się z nią nie krzyżując.Dochodzi jeszcze kwestia średnicy przewodnika - musi być obliczony na odpalenie co najmniej dwóch monstrów na raz (jeden gra, drugi się grzeje) z odpowiednim zapasem ....... Pamiętajcie u mnie układ jest cokolwiek skomplikowany ....... a sprzęty niekoniecznie energooszczędne .......To nie jest audiofilski zestaw: jeden wzmak, jedno źródło dwie kolumnyCo z tymi bezpiecznikami - dlaczego topikowy jest lepszy od automatu? Istnieje jakieś uzasadnienie czy po prostu tak wypada bo taka jest moda.Z akustyką pole manewru nie jest wielkie ścian przestawiał nie będę ..... zresztą dawno nie byłeś, akustyka aktualnie chyba wcale nie jest taka zła.... jak na początku drogi...Romek - byłeś, słyszałeś - jakie jest Twoje zdanie w kwestii akustyki w mojej "jaskini lwa"?Bartku na marginesie ...... zawsze oceniasz ludzi nie poznawszy ich uprzednio! Zwrot "Pan Zdzisio" jest kpiący i obraźliwy - a ten gość akurat ma zacięcie audio ... i wcale nie byłbym zszokowany jakby się okazało, że w tej dziedzinie mógłbyś się od niego wiele dowiedzieć a może nawet nauczyć.To, że jest on odporny "na audiofilski" sznyt i bajer i markę, oraz to że ma wyrobione zdanie o wielu audio gadżetach wynika z tego, że on to zna i z praktyki i teorii i wcale nie czyni go gorszym. Przy wyborze drutów nazwa i cena jest ostanią rzeczą na którą patrzy .... patrzy na konstrukcję kabla. To, że coś solidnie wygląda dla laika i ma "dobrą prasę" wcale nie oznacza, że jest solidne. Jakoś jemu bardziej wierzę niż specom od marketingu ......Suma sumarum miarkuj osądy na temat ludzi których nie znasz - bo tak się po prostu nie godzi ...... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 3 września 2010 Udostępnij Napisano 3 września 2010 No iii-Teraz trzeba się tłumaczyć z tego co się napisało.Dlaczego topikowy?A dlaczego w żadnym urządzeniu Audio nie ma automatu.Wydaje mi się że automat może wprowadzać jakieś zakłócenia Ale tak naprawdę nie wiem jak to uzasadnić.Więc na wszelki wypadek biję się w piersi Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 3 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 września 2010 Co do bezpiecznika w bebechach sprzętu ...... może dlatego, że topikowy jest po prostu mniejszy (gabarytowo)? Może dlatego, że bezpiecznik wewnątrz urządzenia jest "bezobsługowy" a nawalenie bezpiecznika wymaga (z założenia) interwencji serwisu? I w końcu bo jest tańszy ...... przecież "fabrycznie" w sprzęcie nie znajdziemy "audiofilskich" bezpieczników tylko takie zwykłe zo 50 gr. To, że potem sami włożymy takiego za stówę to zupełnie inna para kaloszy To co powyżej to wydumki - nie wiem, ale chętnie się dowiem.Z drugiej strony - bezpieczniki o większym amperażu z regóły są chyba topikowe ........(na klatce mam topikowy, w mieszkaniu automaty)? Więc być może dyskusja jest w ogóle akademicka? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 9 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 9 września 2010 Pogoni ciąg dalszy.Wykonawaszy pracę "koncepcyjną", biorąc pod uwagę to że Lora ma wejścia na dwa urządzenia zdecydowałem, że podepnę do niej dwa tory cyfrowy i analogowy ......... analogowy to oczywiście drapak z przyległościami, cyfrowy ...... o tym za chwilę. W sumie niezbyt odkrywcze.Plany odnośnie toru analogowego to drapak od Acustic Solid (model Machine Small lub Machne Black), do tego pre gramofonowe - koncepcyjnie Phonomaster od Dubiela (pod warunkiem, że ten ostatni zechce odpisać na meila), lub coś podobnej klasy i oczywiście jakaś godna wkładka. Jako, że wypstrykałem się z kasy, a i planowana jest elektryka, na dzień dzisiejszy tor muszę poskładać z tego co jest pod ręką .......Zatem za pre robić będzie najpewniej "Sansui" 555, za drapaka Kenwood ......Teraz Tor cyfrowy wczoraj, przed południem - przekonany byłem całkowicie do "sprawdzonego" połączenia Lorki z Docetem-Lectorem. Wieczorem gdy podłączyłem Komputer za pośrednictwem MRElektronika moja pewność legła w gruzach ...... grało to całkiem całkiem.Czyżby wystarczyło podpiąć zwykłe DVD za pośrednictwem DAC-a aby wykpić się od konieczności zakupu "Audiofilskiego" i co tu kryć - drogiego CD-ka.Czemu DVD akurat ..... otóż większość jeśli nie wszystkie współczesne DVD mają to do siebie, że potrafią czytać z USB. Jest to o tyle istotne, że jeśli nie zbłądziłem to DVD bez trudu może zastąpić takiego Squezzbooka! Co więcej uwalnia nas od konieczności "stawiania" serwera czy odpalania komputera. Wadą jest "przydatność telewizora" w procesie wyboru tego co byśmy chcieli posłuchać.Ciekawe - jak można by zmodyfikować DVD aby przerobić je na bardziej rasowy "transport".Co do tego jaki DAC do Lorki muszę porównać co w tym zestawieniu wypadniej lepiej - gorzej jak się okaże, że powinienem się oglądnąć za drugą Thetą I sprawa kolumn otóż ....... na dzień dzisiejszy Lora gra z Totemami Mitte. Ze wszystkich ćwiczonych kombinacji ta jest zdecydowanie najlepsza. .... Tak grających majtków to jeszcze nie słyszałem z żadnym wzmakiem. ..... to będzie, chyba docelowe zestawienieWniosek płynący z tego przydługiego posta ........... w sumie nic odkrywczego, udane zestawienie jest lepszą rekojmią sukcesu niż połączenie choćby najbardziej kosztownych za to przypadkowych, klocków. PS. Jeśli gdzieś dostrzegacie, błędy lub macie jakieś sugestie ..... to śmiało Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 września 2010 Monologu i "odkryć" ciąg dalszy ......Otóż w ramach testów stwierdziłem ponad wszelką wątpliwość, że w moim odczuciu i w zestawieniu z LorąAudiomeca + NOS DAC (MRElektronik), gra zdecydowanie lepiej niż tenże sam DAC z DVD w roli transportu Czyli wbrew pierwotnemu założeniu nie sam DAC - gra. Nie kryję, że nieco nie po drodze mi taki wynik - liczyłem na to, że wystarczy podpiąć byle co i wykpić się od zakupu jakiegoś zaawansowanego CD-ka/transportu. A tak ...... znów trzeba będzie docelowo kiesą potrząsnąć Z "lepszych" dla mnie wiadomości okazało się, że w zestawieniu z Lorą różnice między NOS-DAC i Thetą nie są duże ...... po prawdzie są tak małe i subtelne, że mogą być spowodowane różnicami w okablowaniu. Czyli nie muszę szukać drugiej Thety Poruszając również kwesię DVD jako alternatywa Squezzboka - otóż kicha Panie kicha. Przynajmniej moje "audiofilskie" LG z USB czyta i owszem ..... wszystko z wyjątkiem FLAC-ków i WAV-ów ...... czyli tak naprawdę mogło by nie być tego USB a cały pomysł jest chybiony.Tyle raportu Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 13 września 2010 Udostępnij Napisano 13 września 2010 Fajnie ze chce Ci się robić porównania i najważniejsze je opisywać. Może i ja się wreszcie zmobilizuję i połączę komputer z moim DAC-em.Jeszcze nie próbowałem zasilić go sygnałem z bezstratnych plików.Pewnie będzie trzeba kupić jakąś przejściówkę ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 września 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 września 2010 Ja swojego laptopa podłączam za pomocą zewnętrznej karty dźwiękowej - jakiegoś Creativa którego największą zaletą jest wyjście cyfrowe. Stąd jużprosta droga do DAC-ka (optyk).Nie kryję, że byłem sceptycznie nastawiony do tego rozwiązania ...... a jednak, efekt przerósł moje oczekiwania - jest to granie na poziomie nienajgorszego CD-ka. Oczywiście nie jest to koniec świata i rozwiązanie tego typu nie może równać się z rasowym CD-kiem z wysokiej półki czy dedykowanym transportem - ale stosunek nakładów do jakości jest niezły Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.