Skocz do zawartości

Gramofon Pro-Ject RPM 5


Recommended Posts

Witam wszystkich Forumowiczów!

Chciałbym zasięgnąć opinii... Czy ktoś z Was miał bezpośredni "kontakt" z gramofonem Pro-Ject'a RPM 5? Jeżeli tak, proszę o jakiekolwiek recenzje, uwagi, sugestie.

Stoję na progu decyzji o zakupie konkretnie tego modelu, ale cały czas nie wiem o nim zbyt dużo - szczególnie w sferze "praktyki" i "opierunku".

P.S. Temat będzie przeniesiony do działu "Stereo". Jeżeli Forumowicze z działu "Kino domowe" mają doświadczenia z ww. gramofonem - proszę o informację.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkładka MC, czy MM?
Może tak - absolutnie nie wiemy, jak dużą ilość płyt analogowych posiadasz, czy gramofon będzie podstawowym źródłem w Twoim systemie, co będzie służyć jako przedwmacniacz gramofonowy, jak dobrze tłoczone płyty posiadasz...
Dlatego - dyplomatycznie - na początek przyzwoita wkładka Moving Magnet... Tym bardziej, iż wielce zacny RPM 5 nie kosztuje, aż tak wiele, by inwestować wkładkę w cenie od 25-50% jego wartości...
Pomarudź w sklepie, w którym będziesz nabywał gramofon - myślę, że w ramach zakupu uda Ci się "wydębić" również wkładkę - albo za free, albo z niewielką dopłatą, czego życzę z całego serca...
W przyszłości, o ile Twe hobby nie zmieni się na filatelistykę, nie ustrzeżesz się zmiany na wkładkę Moving Coil, bowiem cechuje je, co by nie powiedzieć, lepszy dźwięk i większe wyrafinowanie...
No i koniecznie odpowiedni przedwzmacniacz gramofonowy...
Co do tego ostatniego punktu - o ile takowego dedykowanego zewnętrznego przedwmacniacza nie posiadasz (albo wzmacniacza a dobrym pre) to zwróć uwagę na rynek niemiecki... Jakiś czas temu przypadkowo przeglądałem niemiecki e-bay i zwróciłem uwagę na kilka ofert pre gramofonowych z bardzo wysokiej pólki, których ceny były wielce umiarkowane...
A tak poza tym -gratuluję wyboru...
Gramofon piękny, solidny i naprawdę wart grzechu...
Pozdrawiam i życzę równych obrotów icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart...

dziękuję za wypowiedź. Dopiero zaczynam przygodę z czarną płytą. Mam ok. 150 płyt rodziców, z którymi ciężko jest mi się pożegnać... Poza tym - mam zamiar nabyć płyty nowe.

Gramofonu słuchałem bardzo często jako dziecko - wówczas na popularnej Unitrze. Obecnie dźwięk "nowoczesnego" gramofonu i "nowo" tłoczonych płyt znam z odsłuchów dzięki gramofonom znajomych (Panansonic, Denon, ostatnio Pioneer). Brzmieniem winylu jestem... ...tak, to dobre słowo - oczarowany.

Na chwilę obecną gramofon będzie podpięty do amplitunera Yamahy RX-V659, który ma wbudowany pre-amp gramofonowy. Docelowo - do jakiejś integry w okolicach 3000 zł. Najprawdopodobniej do Rotela RA-06, który ma wejście gramofonowe (MM).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratbum!
Doskonale Cię rozumiem...
Ja także mam wielki sentyment do analogu, o czym juz pisałem na tym forum...
Mając ampli musisz się liczyć, że pre framofonowe nie jest zbyt wysokiej jakości...
Dlatego teraz z całą pewnością mogę polecić wkładkę MM.
Rotel 06
Nie miałem okazji posłuchać przedwzmacniacza gramofonowego wbudowanego w ten wzmacniacz, a wieść gminna niesie, że preamp jest dobrze brzmiący (zasłyszne, bądź przeczytane).
Co prawda w moim ex wzmacniaczu - Rotelu RA 980 BX preamp gramofonowy nie był zachwycający (gorszy od wbudowanego w Onkyo Integra), to jenak mam nadzieję, że powyższa opinia się sprawdzi...
Jak nabędziesz, posłuchasz i w dalszym ciągu podobać Ci się będzie - kupisz sobie dedykowane pre gramofonowe i zabójczą wkładkę...
No i pamiętaj o jednym...
Gramofon trzeba ustawić i dokładnie wyregulować... To nie jest takie proste, ale w sieci znajdziesz dokładne wskazówki co do tej czynności wraz z odpowiednimi planszami do ustawienia wkładki etc.
Gdybyś nie potrafił znaleźć - daj znać!
A naprawdę najlepiej byłoby, gdyby ktoś z większym doświadczeniam na żywo pokazał Ci - wskazał cały analogowy elementarz!
Analog to zabawa na całego... i na wiele lat...
Pozdrawiam i trochę zazdroszczę...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bercie...

Również słyszałem pozytywne opinie o wbudowanym preampie gramofonowym Rotela RA-06. Co do tego samego ustrojstwa w amplitunerze Yamahy - chyba nie jest najgorszy, bo pozwolił "czarnej płycie" rzucić na mnie pewnego rodzaju urok.

No nic... Dziękuję Ci za wszystkie uwagi. Jestem bliski celu. Opiszę doznania, gdy w końcu uporam się z wyborem i zakupem.

Jeżeli którykolwiek z Forumowiczów będzie mógł coś dodać - proszę jeszcze raz o pisanie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratbum!
Dźwięk z czrnej płyty ma tyle w sobie magii, iż odtwarzany nawet przez "bylejaki" gramofon i na "bylejakim" sprzęcie potrafi chwycić za serce!
Sam pamiętam bardzo odległe czasy, gdy na moim prehistorycznym systemie częściej gościła duża, okrągła płyta z maleńką dziurką pośrodku niż srebrny krążek...
Analogiem bawię się zresztą do dziś, choć częstotliwość podnoszenia i opuszczania gramofonowego ramienia zmniejszyła się gwałtownie...
Niemniej celebracja związana z uruchomieniem gramofonu raduje mnie zawsze... To trochę tak, jak różnica pomiędzy parzeniem kawy w ekspresie cieśnieniowym (broń Boże nie automatycznym), a parzeniem kawy rozpuszczalnej...
I smak inny i przeżycia...
Mam nadzieję wielką, że po zakupie analogu napiszesz śliczną i długą relację pod tytułem "Analog ca. CD"...
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu dlatego chciałbym skorzystać z tego, który założył Bratbum.
Otóż po kilku latach przerwy wracam na łono czarnej płyty. Swego czasu używałem z powodzeniem gramofonu Pro-Ject w wersji 1.2. Był to jeden z tańszych i prostszych dawno już nie produkowanych modeli. W chwili obecnej jestem na etapie poszukiwań gramofonu i tutaj pojawił się problem używany, czy nowy. Zainteresowałem sie podobnie jak Bratbum produktami firmy Pro-Ject. Uwagę moją zwróciły takie modele jak RPM 6.1SB, 2Xperience oraz RPM 5.1 z ramieniemPJ9c. Uwagę moja zwróciły również produkty firmy Thorens, ale te raczej produkowane przed laty, m.in. modele TD 318, 320 i 325. Nowe produkty Thorens jakoś nie trafiły mi do przekonania a i opinii o nich w internecie jest mało. Napisałem nawet list do polskiego dystrybutora tych gramofonów, ale okazało się, że ma raczej małe pojecie o tym co sprzedaje.
Ponieważ większość swojego życia audiofilskiego miałem do czynienia z polskimi gramofonami, począwszy od Bambino moje doświadczenie dotyczące użytkowania innego sprzętu jest znikome.
Jeśli któryś z Kolegów mógłby napisać kilka swoich refleksji na ten temat będę wdzięczny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Belfer54!
Wiem jedno - w kategorii jakość/cena bez wątpienia wygrywa Pro-Ject!
A co do różnic w brzmieniu... Oczywiście odsłuch powie Ci najwięcej!
Poza tym - przygotowując się do odsłuchów - przewertuj High-Fidelity
Pamiętam, iż redakcja, sama zakochana w analogu, popełnia od czasu do czasu recenzje gramofonów..
Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bert,
dzięki za odpowiedź. Oczywiście High-Fidelity poczytam, bo wiem, że mają niezłe recenzje sprzętu audio. Moim problemem było to, czy kupić coś nowego, na gwarancji, czy coś starego typu vintage z pozytywnymi ocenami użytkowników. Na dzień dzisiejszy skłaniam sie ku Pro-Ject choć wiem, że będzie to większy wydatek niz w przypadku używanego Thorensa powiedzmy z serii 3xx, chwalonej przez wiele osób. Choć o Thorensach to słyszałem już różne opinie, podobnie jak o problemach z ustawianiem ramienia w gramofonach Pro-Ject.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie tego gramofonu rozmawiałem z właścicielem przed dwoma tygodniami i rozważałem ew. zakup. Linn jak to Linn klasa sama w sobie. Jedna rzecz tylko trochę mnie przeraziła, otóż wszystkie elementy Linna są piekielnie drogie a gramofon parę latek już sobie liczy. Dlatego też rozważałem zakup czegoś nowego lub czegoś za rozsądne pieniądze używanego. Stąd moje zainteresowanie używanymi, starszymi gramofonami Thorens. Duala trochę się boję. Rozważałem zakup jakiegoś japończyka, np. Pioneer, Denon, Kenwood ale jakoś trudno trafić na starszy egzemplarz z tzw. "górnej półki" za rozsądne pieniądze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Mając na uwadze niepotrzebne zaśmiecanie forum nowymi tematami, wracam do kiedyś założonego przeze mnie wątku...

Gramofonu jeszcze nie kupiłem. Przez te kilkanaście tygodni zmieniłem nieco perspektywę. Najpoważniejszym kandydatem do zakupu jest Denon DP-300F. Ostatnio pojawiła się również koncepcja zwrócenia większej uwagi na Pro-Ject RPM 1. A więc któryś z tych dwóch gramofonów stanie u mnie na szafce... Tylko który?

Proszę o uwagi i opinie. Jeżeli ktoś z szacownych forumowiczów miał lub ma do czynienia z ww. modelami, czekam na małą recenzję. Najwięszy problem jest z najważniejszym - brzmieniem icon_cry.gif . Niestety, nie mam możliwości posłuchania ani Denon'a, ani Pro-Ject'a. Mogę polegać tylko na Waszych opiniach...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratbum
Niestety nie pomogę Ci, ale nawiąże do mojego postu, znajdującego się tuż nad Twoim.
Byłem bliski zakupu gramofonu Thorens TD 295mkIV oraz innego wyższego modelu z przed kilku lat. Po wielu dniach rozważań i kontaktów z użytkownikami gramofonów podjąłem decyzje. Miejsce mojego Pro-Ject 1.2 zajął Pro-Ject 2Xperience. I powiem nie żałuje tej decyzji.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

icon_arrow.gif belfer54

Nie wiedziałem, że 2 Xperience wyposażany jest "firmowo" w jakąkolwiek wkładkę. Może salon, w którym kupowałeś gramofon "doposażył" go swoją wkładką? Ale to niuans... Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym posłuchać Twojego gramofonu... Rozmarzyłem się, przepraszam.
Pytam z czystej ciekawości - do jakiego sprzętu masz podłączonego swojego Pro-Ject'a?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bratbum
Firmowo w zasadzie nie jest wyposażony ale ta wersja Pro-Ject sprzedawana jest z wkładką w specjalnej promocji. Jest trochę drożej, ale za to wkładka kosztuje prawie 1/2 ceny. Gramofon poprzez Phono Box Pro-Ject w wersji limitowanej podłączony jest do Baltlaba. Baltlab napędza kolumny Totem Mite.
Taka mała ciekawostka. Na prośbę kolegi odtworzyłem mu na cedeku Denon DCD1460 po tuningu Piotrek608 płytę Fleetwood Mac "Rumours". Następnie ta sama płyta odtwarzana była na w/w gramofonie. Koledze jak usłyszał płytę z gramofonu szczęka upadła i potoczyła się po podłodze. Był wręcz oczarowany dźwiękiem z czarnej płyty.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratbum
Nie powiem, że nie miałem początkowo oporów przed zakupem nowego gramofonu. Głównie ze względów finansowych. Długo przymierzałem się do innych rozwiązań włącznie z vintagami typu Linn, Lenco, Dual, Thorens. Przeważyła obawa z ewentualnymi problemami związanymi z naprawą używanego gramofonu. Chociaż nie powiem, że nie kręci mnie taki ładny klocek w drewnie.
Mimo wszystko wybrałem Pro-Jecta i nie żałuję.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...