Skocz do zawartości

bratbum

Uczestnik
  • Zawartość

    120
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bratbum

  1. Zależy od: - metrażu pomieszczenia - rodzaju głośniów frontowych - Twoich preferencji Pytanie abstrahujące - czy masz głośnik spełniający funkcję kanału "centralnego"?
  2. Niestety, nie mogę... Wszystko zależy od Ciebie - szczególnie w kwestii głośników. Yamahą na pewno nie będziesz zawiedziony, Denonem raczej również. Idealną byłaby sytuacja, gdybyś przeszedł się do jakiegoś salonu i posłuchał wybranych modeli. Pozdrawiam!
  3. Oczywiście, że tak. Ten amp posiada HDMI w wersji 1.3 (dwa wejścia / jedno wyjście) i bez problemu podłączysz do niego swoje DVD i co tam jeszcze chcesz. Będzie problem tylko z dekodowaniem nowych formatów dźwięku - jeżeli będziesz chciał podłączyć np Blu-Ray'a - czyli DTS-HD oraz Dolby True HD. Po prostu ten amp nie posiada odpowiednich dekoderów. ...i chyba o to chodziło forumowiczom piszącym przede mną...
  4. Twój post jest dość chaotyczny, więc odpowiem tylko na jedną rzecz, która mnie frapuje - nie podłączaj DVD do amplitunera, a następnie amplituner do TV. Podłącz odtwarzacz bezpośrednio do TV. Amplitunery "budżetowe" nigdy nie poprawiają jakości obrazu, a bardzo często go po prostu psują (amatorski, niezależny test kilkunastu topowych amplitunerów w jednym z poznańskich salonów Audio-Video). Jest mankament takiego rozwiązania - jeden kabel więcej (jeżeli chcesz połączyć TV również z amplitunerem), ale przy ewentualnych zyskach (lepszy obraz) to się po prostu opłaca. Jeżeli masz wątpliwości, zrób test ze swoim sprzętem i napisz, jakie odniosłeś wrażenia?
  5. 1. Dźwiękiem w "prawdziwym" 5.1 będziesz mógł się cieszyć tylko po zastosowaniu kabla cyfrowego typu "coaxial" (Twój drugi link). Możesz również zastosować kabel cyfrowy optyczny - efekt będzie ten sam. Po zastosowaniu pierwszej opcji (mini-jack - 2xRCA) o 5.1 możesz zapomnieć. 2. Jeżeli chodzi o podłączenie komputera do ampli kablem mini-jack - mini-jack... Twój amplituner posiada w ogóle takie wejście? Chyba raczej nie...
  6. Ja także kupiłem w MM... Musiała Ci się trafić jakaś "wybrakowana" płytka. Na marginesie: ostatnio kupiłem na Allegro oryginalny, nowy, ofoliowany album Raz Dwa Trzy "Trudno nie wierzyć w nic". Od czwartego kawałka do samego końca płyta przerywała i przeskakiwała. Nie dało się słuchać. Wziąłem dysk, dobrze mu się przypatrzyłem i okazało się, że jest odkształcony (brzegi dysku zaginają się do góry). Ja, mądry Franuś, chciałem go "odkształcić" w drugą stronę - do dołu... ...i w ten oto sposób z płyty zostało mi same pudełko z wkładką. Może ktoś chce? To tak na pocieszenie, Fono Masterze
  7. Posiadam oryginalny album Raz Dwa Trzy "Młynarski". Wersję z dołączonym DVD. Na CD między poszczególnymi piosenkami nie ma żadnych, nawet minimalnych "przerw". Wszystkie track'i tworzą "pętlę". Piosenki - bez wyjątku - są oddzielone albo oklaskami publiczności, albo "zagajeniami" Adama Nowaka. Z tego, co wiem materiał był rejestrowany tylko podczas jednego koncertu, który odbył się 10.06.2007...
  8. ...i jeszcze jeden link: http://www.hi-fi.com.pl/phpbb_2_0_6/viewtopic.php?t Co prawda temat z wyżej wymienionego linka oscylował dookoła amplitunera posiadającego kompletne, pięciokanałowe pre out, ale może coś Cię zainspiruje...
  9. belfer54 Nie wiedziałem, że 2 Xperience wyposażany jest "firmowo" w jakąkolwiek wkładkę. Może salon, w którym kupowałeś gramofon "doposażył" go swoją wkładką? Ale to niuans... Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym posłuchać Twojego gramofonu... Rozmarzyłem się, przepraszam. Pytam z czystej ciekawości - do jakiego sprzętu masz podłączonego swojego Pro-Ject'a?
  10. O, Panie... 2 Xperience to już solidny sprzęt. Kupiłeś nowy, czy używany? Jaką wkładkę w nim zainstalowałeś?
  11. Tak... Koncerty w Trójce przy ul. Myśliwieckiej mają swój urok. Czasami są odkrywcze, innym razem dosyć zachowawcze, ale generalnie - duży plus. Mnóstwo ciekawej muzyki nie zostało by zarejestrowanej, gdyby ludziom z Trójki "by się nie chciało". Poza tym - realizatorzy dźwięku robią postępy. Wystarczy posłuchać dwóch "bliźniaczych" płyt Raz Dwa Trzy: "Czy te oczy mogą kłamać" i "Młynarski". Obie zostały nagrane podczas koncertu w Trójce. Dzieli je niecałe pięć lat, a efekty realizacji ujawniają zupełnie inną bajkę...
  12. Mając na uwadze niepotrzebne zaśmiecanie forum nowymi tematami, wracam do kiedyś założonego przeze mnie wątku... Gramofonu jeszcze nie kupiłem. Przez te kilkanaście tygodni zmieniłem nieco perspektywę. Najpoważniejszym kandydatem do zakupu jest Denon DP-300F. Ostatnio pojawiła się również koncepcja zwrócenia większej uwagi na Pro-Ject RPM 1. A więc któryś z tych dwóch gramofonów stanie u mnie na szafce... Tylko który? Proszę o uwagi i opinie. Jeżeli ktoś z szacownych forumowiczów miał lub ma do czynienia z ww. modelami, czekam na małą recenzję. Najwięszy problem jest z najważniejszym - brzmieniem . Niestety, nie mam możliwości posłuchania ani Denon'a, ani Pro-Ject'a. Mogę polegać tylko na Waszych opiniach...
  13. Oj, przydaje się, przydaje... Szczególnie wtedy, kiedy Ty zbierasz oryginalne wydawnictwa, a Twoi znajomi czerpią z Twoich zasobów pełnymi garściami, zasilając jednocześnie swoje tryliony gigabajtów
  14. Akurat w przypadku tego clipu, dźwięku nie trzeba sobie wyłączać. Rzeczywiście - i teledysk, i muzyka są wysokich lotów. W ogóle cała płyta, z której pochodzi utwór "Frozen" - "Ray of Light" - jest po prostu świetna. Niesamowite, jakie postępy wokalnie poczyniła Madonna (vide: piosenki Madonny z przełomu lat '80 i '90).
  15. Nie jesteś sam, Panie Mejson. To najbardziej boli. Przychodzi się styranym z pracy, ma się ochotę odsapnąć, zrelaksować muzyką, przykryć jej aksamitem i... ...i ledwo się obejrzysz, a już śpisz - na leżąco, na siedząco, w pozycji embrionalnej lub tureckiego sułtana. Najlepsze efekty przynosi - dzień wolny od pracy i spanie do południa, a w konsekwencji rześki umysł w godzinach wieczorno-nocnych, kiedy to dźwięki płyną najpiękniej.
  16. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Bez śpiewu i tańca. "Kto śpiewa, modli się dwa razy". Muzyce i jej poezji zawdzięczam bardzo dużo... Muzyka i jej poezja towarzyszą mi w prozie życia - chwilach małych i wielkich.
  17. Do katalogowania wszystkich nośników używam Excel'a. Mam trzy arkusze: CD+DVD (muzyczne), DVD+VCD (filmy), MC. Wszystko jest uporządkowane alfabetycznie: wg wykonawców (CD, DVD muzyczne, MC) i wg nazw filmów (DVD, VCD). Przy nośnikach muzyki mam jeszcze takie informacje, jak: "tytuł albumu" i "uwagi", pod którymi zamieszczam informacje o liczbie nośników w albumie, specjalnej edycji itd. W przypadku filmów oprócz ich tytułów wpisuję informacje o nazwisku reżysera. Wszystkie nośniki mam ułożone na półkach w porządku alfabetycznym, więc nie mam problemu ze znalezieniem konkretnego wydawnictwa. Muzyki wg gatunków nie układam. Dobra muzyka wychodzi poza szufladkę.
  18. Jeszcze kilka słów o Michaelu... Teledysk do jego piosenki "Scream" (duet z Janet Jackson) był swego czasu (1995/1996) najdroższym clipem w historii. Podobno kosztował 8 mln $...
  19. O moich ulubionych koncertach na DVD już pisałem... Nie wspomniałem jednak o moim no 1, jeżeli chodzi o koncert na CD, a mianowicie o akustycznym albumie WILKÓW "Acousticus Rockus" - zarejestrowanym w warszawskim klubie "Akwarium" w 1994. Jest to jedna z tych nielicznych płyt, które mimo tysięcy razy słuchania przez kilkanaście lat, niestraciły nic ze swojej świeżości i kolorytu.
  20. Niestety, ale dla większości stacji radiowych w Polsce dysk twardy i mp3 to podstawowe źródło muzyki. W tej kwestii "Trójka" nie różni się zbytnio od "Zet-ki", czy innej "RMF-ki". O ile "Zet-ka" i tym podobne rozgłośnie na swojej playliście mają przeważnie aktualne szlagiery - w których przeważają aranże elektroniczne spod znaku szeroko pojętego "beatu" - to "Trójka" posiłkuje się raczej repertuarem bardziej klasycznym. A jak wszyscy wiemy - "żywe" instrumenty nie znoszą tak dobrze kompresji mp3 jak syntetyczne "bum, bum, cyk, cyk". ...i to niestety na "Trójce" słychać... Trudno kochać i szanować "Trójkę" za dawne zasługi i "repertuary". Chciałoby się czegoś więcej od gadania o zamierzchłych splendorach... Niestety, coraz rzadziej można usłyszeć to "coś" w "Trójce". A poza tym najczęściej słucham właśnie "Trójki" i Eski ROCK (mało gadania, dużo grania).
  21. Jeżeli pasja staje się najważniejszą treścią funkcjonowania, możemy być pewni, że mamy do czynienia ze zwykłym egoizmem. Muzyka jest bardzo istotną częścią mojego życia, ale w rankigu rzeczy ważnych i mniej ważnych nigdy nie wyprzedza (mam nadzieję) potrzeby poczucia komfortu i spokoju mojej rodziny.
  22. Faktycznie - plazmy mają o wiele szybszy czas reakcji ekranu. Potrzebny jest im tylko jeden impuls do zapalenia lub zgaszenia poszczególnej komórki. W LCD jest z tym dużo gorzej... Ale również w plazmach - przy odświeżaniu 100 Hz - może wystąpić smużenie... Po prostu nadawany sygnał nie wyrabia z klatkami filmu. Ale to wszystko tylko teoria i "zasłyszane wieści". Sam tego nie doświadczyłem, bo moja plazma 100 Hz nie ma... Pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...