AA x-i60

[Angel]

Ale Alphard jest tańszy i górę poda łagodniej, z "lampowym" nalotem a jest przy tym dość rozdzielczy (jak na tak niską cenę).
Ja spokojnie, bez bólu mogłem na tych kablach słuchać przez miesiąc w głównym systemie gdy ponad 20 krotnie droższe kable Straight Wire wysłałem do zakonfekcjonowania.

[maniu]

To kupię te Alphardy, właśnie pieniądze na droższe kable wydałem na obraz w afrykańskiej postaci w ramce zdobionej afrykańskimi znakami, nie mogłem przejść obok

[Angel]

Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz na tych kablach. Ale pamiętaj, że muszą się wygrzać kilkadziesiąt godzin by zaczęły grać tak, jak powinny.
Na forum Audiostereo można przeczytać bardzo krzywdzące opinie. Zwróć jednak uwagę, że pisane były na krótko po zakupie albo zestaw był obarczony wadami przypisywanymi tym kablom.

Co do obrazu, to daj tu fotkę, pochwal się. Ja też lubię ładne rzeczy, Obraz jest mam nadzieję nie za szkłem i będzie służył przy okazji jako panel akustyczny?

[maniu]

Z tymi kablami to widzę że jest ciągła kłótnia każdy ma inne ucho, dla każdego zagrają inaczej, takie moje zdanie

Ot taki obraz, niestety za szkłem dlatego zawiśnie pewnie na holu i dalej będę polował na coś bez szkła i z miejscem z tyłu na płat styropianu albo jakiejś gąbki. Podsyłam też fotkę mojego afrykańskiego czarodzieja. Jako że mam firmę porządkową, moi pracownicy znaleźli to przy kontenerze, oddali mi to z uśmiechem na twarzy za 4-pak Tyskiego

[RoRo]

A niby jaka kłótnia jest z kablami???

Spytaleś o Melodikę, dostałeś odpowiedź że jest OK.
A że Alhard jest tańszy i równie dobry (bądź nawet lepszy) to też jest OK.

Minusem Alpharda DaVinci jest to, ze trudno go kupić.

Więc jakoś kłótni nie widać

Pozdrawiam

[Angel]

No super, przyjemnie się popatrzyło. A afrykańskiego czarodzieja poproś, by Ci wyczarował więcej płyt
Rzeczywiście na ścianę za Tobą lepszy będzie obraz na płótnie. Ale pod spodem nie styropian, czy też raczej nie gąbka (może bardzo gęsta w ostateczności), ale jak pisałem wełna owcza lub sztuczna/mineralna.

Pewnie, że każdy ma inny gust. Ale jakoś na tym forum większość użytkowników, którzy posiadają lub słuchali na tych kablach ma o nich dobre zdanie i zgadza się z moją opinią. A jest wśród nich nawet kilka osób z większym stażem w tym jeden z moderatorów.

[maniu]

chodzi mi o ogólną dyskusję na temat kabli, grają czy nie grają itp. Mało to wątków po sieci krąży ze sporami

Mam plan kupować co wypłatę 2-3 płyty ale zobaczymy co z tego wyjdzie

[jacek75]

Pewnie, finalnie przecież najważniejsza jest muzyka . Na aukcjach i w komisach jest tyle tanich płyt za 1/2, 1/4 ceny, że czasem żal nie zrobić sobie frajdy i nie kupić .

[RoRo]

Cytat

chodzi mi o ogólną dyskusję na temat kabli, grają czy nie grają itp. Mało to wątków po sieci krąży ze sporami

Bo jak ktoś nie słyszy różnic-to jego sprawa (przynajmniej zaoszczędzi), ale niech nie obraża tych ludzi, którzy słyszą różnice (i z tego powodu wydają mniejsze lub większe pieniądze na kable).Dziwnym trafem ci drudzy mają trochę większe osłuchanie i (zazwyczaj...) trochę większą kulturę wypowiedzi (lekkie uogólnienie, bo nie chcę tu obrażać "kulturalnych niesłyszących").

Cytat

Mam plan kupować co wypłatę 2-3 płyty ale zobaczymy co z tego wyjdzie

No to życzę Tobie, byś wypłatę dostawał codziennie
Pozdrawiam

[Angel]

Ja jak rzucałem palenie, to było dla mnie motywacją, że za te pieniądze będę sobie kupował płyty. I tak zrobiłem.
Ale cholera pić zacząłem
Oczywiście żartuję. A płyty zawsze jakieś sobie kupuję. Albo ustawiam na Allegro wyszukiwarkę na najtańsze i zawsze coś się znajdzie ciekawego a dobrego. Lub poluję w MM albo Empiku na przeceny.
A że nie jestem ortodoksem kopiuję także co ciekawsze tytuły od znajomych. Lepszy CDR niż nic
Wydatki mam niestety ostatnio spore, ale jak tu sobie od czasu do czasu czegoś do słuchania nie kupić?

Co do kabli jest dokładnie tak jak RoRo pisze. Też chciałbym nie słyszeć ich wpływu na dźwięk, ale słyszę. I wydaję na nie sporo kasy.
A kto nie słyszy, to jego szczęście albo problem.
Ktoś kiedyś napisał, że jeśli się nie słyszy wpływu, to trzeba je odłączyć i zobaczyć czy będzie grało

[maniu]

Troszkę się dziś rozmarzyłem i przeglądałem nowe kolumny do 2000-2500 zł. Wybrałem kilka które mi się wizualnie podobają.... tak z ciekawości co prezentuje najwyższy poziom ? Które zagrają naturalnie, ewentualnie w stronę ciepła ? Noo i zagrają się z moim wzmacniaczem:
Pomieszczenie dobre 25 m2

- Dali Zensor 7
- STX FS-250
- STX FX-300 (trochę poza wymarzony budżet)
- Indiana Line Tesi 560
- Monitor Audio MR6

Noo i jaka przepaść dzieli takie kolumny od moich STX F-200 ?

P.S Jak brzmią kolumny za 300.000 zł ?

[Angel]

Kolumny STX nie grają Ci szczególnie a Ty znów patrzysz na produkty tej firmy? Może czas zacząć wyciągać jakieś wnioski z bytności na forum?
Ogólnie kolumny które zaproponowałeś są takie sobie. Może poza Dali Zensor 7 lub Indiana Line Tesi 560.
Ale za 2 - 2,5 kzł można kupić lepsze, używane, które zagrają już naprawdę z klasą. Jeśli marzyć, to o czymś sporo lepszym

Jeśli chcesz wiedzieć jak grają hi-endowe kolumny i takie zestawy, to wybierz się w listopadzie na Audio Show do Warszawy. Posłuchasz tam naprawdę ciekawych zestawów. I nie koniecznie coś musi kosztować 300 tysi by Ci szczęka opadła

[maniu]

Co do STX, mam najniższy najtańszy model - te wyższe są chwalone po internetach, z tego co zauważyłem sporo osób, nigdy ich nie słyszało ale miesza je z błotem, ci co je mają głównie zachwalają. Myślę warto wziąć je pod uwagę, zwłaszcza że są polskie i mają fajną cenę. Jak uzbieram wolne 2,5k pojadę do Pabianic i bedę odsłuchiwał i wtedy się przekonam jak wypadają na tle konkurencji

Wnioski wyciągam inaczej kupił bym w ciemno STX FS-250 i dalej szedł w Yamahe

[Angel]

Wiesz. Wiele rzeczy jest chwalonych. Szczególnie przez ich posiadaczy. A jeszcze szczególniej przez tych, którzy nie za wiele słyszeli i porównywali
Oczywiście co kto lubi. Jeden woli córkę, drugi teściową a trzeci teścia

Najlepiej rzecz jasna posłuchaj przed zakupem. Albo po prostu tak, jak będziesz miał okazję by się przekonać. Bo może to są akurat kolumny, które Ci najlepiej w duszy grają i nikomu nic do tego. Każdy słyszy inaczej.
Ja akurat słuchałem. Model FS-250 jest nawet dość udany. Tylko zupełnie takie granie nie leży w moim guście. I wiele osób które są osłuchane zna te kolumny a jakoś nie słyszałem od nich, że są dobre. Na ogół nie polecają innym do słuchania muzyki.
Ale oczywiście dla amatorów twardej nawalanki takie Chario, Opera, Sonus Faber, Dynaudio czy Castle Acoustic będą za miękkie, mało ofensywne, za ciemne, itp.
A barwy? Widzą tylko w ruchu ulicznym
Polskich producentów kolumn znam co najmniej kilku. I naprawdę są to dużo ciekawsze propozycje

[maniu]

A jeszcze nurtuje mnie sprawa, w miejscu odsłuchowym mam mało basu, wystarczy że przesiądę się na kanapie bliżej rogu pokoju jego poziom diametralnie wzrasta, To normalne ?

[Angel]

Normalne, to akustyka. Czytałeś pewnie?
Czy Twoje miejsce odsłuchowe albo kolumny nie stoją w 1/4 któregoś z wymiarów pokoju?
Jeśli tak, to nieraz przesunięcie o kilka, kilkanaście centymetrów może poprawić tę sytuację.

A generalnie są pomieszczenie o takich proporcjach, że niemal nic nie pomaga. Żadne rozsądne ustawienie kolumn. Dawno temu miałem zestaw postawiony w takim pokoju, że bardzo wygaszał niskie tony. Było je dopiero słychać gdy włożyłem głowę do szafy albo wyszedłem do przedpokoju

[maniu]

tak czytałem, oglądałem nawet film "problemy z basem"

Zobaczę poprzesuwam kolumny, choć wielkiego pola popisu nie mam. Stoją przed takimi wnękami w zabudowie. Jak znajdę aparat zrobię zdjęcie. I tak stoją mniej więcej w 1/4 pokoju
Akustyke w pokoju mam poniżej krytyki, wielkie nieosłonięte niczym oszklone drzwi przesuwne, brak pólek z książkami czy innych wysokich mebli, brak obrazów bez szkła. Panele na podłodze (mam tylko mały dywan z sypialni ) i salon jest otwarty na hol łukiem szerokim na metr. Poprawie to ale niedawno się wprowadziłem i wiadomo, nie wszystko na raz.


Ahh same problemy, góra od której krew z usz leci i jeszcze bas gdzieś się po kątach chowa ALe ogólnie wydaje mi się że i tak te kolumny jak na 2 głośniki niskotonowe maja mało basu. Achh przydałoby się w lotto wygrać

[Angel]

Wygrywając w lotto musiałbyś kupić sobie inne mieszkanie albo dom. A pomieszczenie odsłuchowe dobrze przysposobić.
Bo jeśli tu, gdzie teraz mieszkasz wstawiłbyś nawet dużo droższe kolumny, to mogłoby się okazać, że wciąż jest źle.

Jak pisałem kolumny wystarczy nieraz przesunąć kilka, kilkanaście centymetrów i poprawa jakości dźwięku, niskich tonów, może być duża.
Spróbuj we wszystkie możliwe strony, nawet tak jakbyś ich nigdy nie ustawił. To dla sprawdzenia, czy coś się może poprawić w ten sposób.

Krew leci z uszu? Ze wzmacniaczem AA? No daj spokój. A Ty chciałeś kupować kolejne STXy i jeszcze się fochałeś na mnie, że źle o nich piszę.
A jak myślisz czego to wina? Bo ja sądzę, że nie wzmacniacza.
Uskładaj sobie na Dali 850 i jak Ci to dobrze nie zagra, to ja się nie znam.
Nad akustyką swoją drogą musisz popracować. Niestety jak widzisz bez jej okiełznania ani rusz. Na pewno przydadzą się zdjęcia dookólne typu panorama, to się zobaczy co by można i jak u Ciebie zmienić. Może nie bierzesz jakiejś opcji pod uwagę?

[maniu]

Nad akustyka popracuje, ale mam tyle pokoi do wykańczania nie wiem od czego zacząć.... dziś po pracy zrobię zdjęcia pokoju,
A jakie kolumny, ciepło grające (które wciaż można odsłuchać) polecacie tak do 2500 zł ?? Bo wczoraj zarzuciłem świeżo kupioną płytję Janis Joplin i masakra wydobyła się z głośników, krew w uszu .... i jak to mówia miarka się przebrała. Coś z tym muszę zrobić do wakacji