Problem z basem

[maniu]

Witam ponownie. Wydaje mi się że mam mało basu w pokoju, praktycznie mało który utwór posiada jakąś wyraźną podstawe basową, perkusja istnieje tylko na wyższych częstotliwościach. W rogach basu jest dużo wiecej ale ciężkiego i mulącego Przypomnę żę posiadam wzmacniacz AA-xi60 i kolumny STX f-200. Wymiary pokoju to kwadrat 5x5. Akustyka jest słaba, ale czy położeniu dużego dywanu na panele coś pomoże w sprawie basu ? Czy to może być wina kolumn ? Bo wydaje mi się że 4 głośniki niskotonowe powinny rozbujać taki pokój, Załączam szkic pokoju

[jacek75]

Dywan, dywanik, według mnie nie tylko pomorze, ale jest konieczny . W sporym pokoju taki kawał gołej ( pewnie panele, parkiet) podłogi to nic dobrego. Czy pomoże automatycznie i tylko w kwestii basu, nie nie tylko, dźwięk będzie ogólnie lepszy, precyzyjniejszy ( nie myl z ostrością) bo nie będzie pogłosu/echa, dźwięki nie będą się nakładać, a z pewnością jest. Jak u siebie zwinę dywan (2,7x2m) plus firanki na czas prania, robi się nieciekawie.
Jakie utwory masz na myśli pisząc podstawa basowa? Bo co innego taka gęsta dominująca podstawa basowa, jak np . The Sisters of mercy "Temple of love " , czy " Doctor jeep" , Tatiana Okupnik " Don't Hold Back", Dire Straits - "Fade to Black", Pink Floyd: Meddle ( (początek) , czy mocne, twarde i nisko schodzące fragmenty perkusji, gitar, kontrabasu, innych instrumentów w np. Sade - Soldier of Love, Mettallica "One" itd.
PS. Oczywiście to nie żadne referencyjne kawałki, tylko tak na szybko z głowy, nie mam dobrej pamięci do tytułów;(

[maniu]

Tak mam panele w całym domu, pewnie wszystko odbija się od nich i wylatuje otwartym przejściem na hol... niczym autostrada kupie dywan w takim razie. Chodzi mi o np. Dżem, Florence and The Machine, Tabu, po prostu brakuje mi uderzenia które czuć jak ktoś wali w perkusje, czy rytmu jaki wyznacza lina basowa. A co myślicie o kotarze która będzie zasłaniać wejście łukowe ? Pokój będzie wtedy powiedzmy zamknięty. Muszę tylko z tym dywanem poczekać aż płytkarz skończy łazienkę, a mam już powoli dość tego ślimaka, skończyć nie może....

[jacek75]

Dywan więcej poprawi, kotara raczej niewiele i nie to o czym pisałem.
Faktycznie poczekaj z zakupem bo masz pył z remontu, na spokojnie wybierz wzór, bo niektóre dywany to piękne wykończenie wystroju wnętrza i tzw.kropka nad i .

[Angel]

Jacek 75. Obyś miał rację, bo ja nie byłbym w tej materii tak entuzjastyczny. Ale oczywiście z korzyścią dla kolegi wolałbym się tu mylić.
Niskie tony są najtrudniejszym do prawidłowego zdefiniowania w pomieszczeniu zakresem pasma. Są wręcz określiłbym to "wredne".
O ile na wysokie tony i mniej na średnie naturalne ustroje typu dywan, zasłony, półki z książkami, duże rośliny itp. dobrze działają, to na niskie w bardzo niewielkim stopniu.
Owszem dywan może pomóc, ale będzie to wrażenie na zasadzie słyszalnej zmiany proporcji dźwięku. Czyli wysokich będzie trochę mniej, a staną się bardziej uspokojone, w sensie mniej chaotyczne. Będą łagodniejsze, nie tak ofensywne. Na tym tle niskie tony pokażą się jako mocniejsze, bardziej wyraziste.
Ale tak naprawdę, gdyby je pomierzyć niemal nic się nie zmieni.

Niskie tony wymagają albo prawidłowego ustawienia (patrz węzły i strzałki - czyli miejsca wygaszania się fali i miejsca maksymalnej amplitudy https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99ze%C5%82_fali ) Nieraz przesunięcie kolumn o kilka, kilkanaście centymetrów może dużo zmienić w odbiorze niskich tonów. Próbuj Maniu, to nic nie kosztuje.
Albo też trzeba robić dla niskich tonów pułapki basowe, ale są one duże gabarytowo. Chociaż ten problem, ze wzbudzaniem się niskich raczej Twojego pokoju i kolumn nie dotyczy.

Panele, najbardziej niekorzystnie poprzez odbijanie się dźwięku, wpływają na średnie i wysokie.
Na niskie wpływają często w ten sposób, że jako duża niby membrana mogą odbierać energię niskim tonom, rezonując z nimi, wygaszając je.
Znane są takie przypadki.
Tu jeśli dywan będzie ciężki, masywny albo wykładzina na filcu, mogą w dużym stopniu utemperować te wtórne drgania paneli.
I to bardziej na tej zasadzie dywan może pomóc. Ale nie musi.

Jeszcze inną sprawą jest, że spora ilość głośników w STXach nie jest tak naprawdę najłatwiejsza do napędzenia. Mimo, że kolumny są dość skuteczne.

Być może każdy z tych aspektów po trochu złożył się na taką sytuację.

[jacek75]

Oczywiście, że entuzjastycznie nastawiony też nie jestem, jednak gdyby "ktoś" powiedział, że dywanu i firanek w pokoju mieć nie mogę, to byłby mały problem i pisząc po ludzku byłoby ogólnie gorzej. Mimo, że obecne ustawienie mebli i kanapy i innych jest świetne jest też niezła symetria, byłbym niepocieszony.

[maniu]

f1angel myślisz że może AA jest trochę za słaby do wysterowania tych kolumn ?

[Angel]

W sumie nie. Bo to dobry wzmacniacz z solidnym zasilaczem. I jeśli on byłby za słaby, to i większość wzmacniaczy w tym przedziale cenowym.
Ja stawiałbym raczej na specyficzne proporcje pokoju i przez to słyszalne wygaszanie niskich tonów.

[grzegorzp486]

Jak to ma w końcu być z tym basem?

Posłuchajcie co kiedyś usłyszałem w salonie audio.

Rozmawiałem kiedyś z pewnym człowiekiem, było to w sklepie z lepszym sprzętem i usłyszałem, że:

"dobry sprzęt nigdy nie wygeneruje zbyt mocnego i głośniejszego niż reszta tonów basu. Bo to domena marketowych sprzętów dla nieznających się na rzeczy słuchaczach. Wzmacniacz i kolumny powinny tak tworzyć bas jak tworzony i słyszany jest w naturze przez instrumenty, struny głosowe, czy inne przypadki. Gdyby ktoś w studiu nagrał niski dźwięk z jakiegoś instrumentu to sprzęt odtwarzający powinien wygenerować taki dźwięk aby do złudzenia przypominał ten nagrany. Najlepiej tak aby były trudności w odróżnieniu bo sprzęt jest po to aby podać nam to co kupiliśmy na płycie. A wszelkie sprzęty wzmacniacze, kolumny, przetworniki, mikrofony nagrywające które w jakikolwiek sposób wpływają na oryginalnie wytworzony dźwięk przez instrument czy wokalistę nie nadają się do produkcji i słuchania muzyki bo przekłamują"
Dodał, że wszelkie upodobania w dźwięku typu ciepłe, soczyste z głośniejszym niż inne tony basem... biorą się z niedomagania sprzętu ponieważ sprzęt powinien grać tak samo jak słyszany na żywo instrument czy wokalista.

[S4Home]

Jest w tym trochę bujdy.
Bo o ile wszyscy producenci w swoich broszurach mówią że ich kolumna jest najbliższa naturalności o tyle jest to tylko zabieg marketingowy. Owszem w prawdziwej orkiestrze czy dźwiękiem bady nie powinny być na pierwszym planie i zejście nie jest tak głębokie jak oczekują na niektórzy.

Z drugiej strony mamy na rynku kilku producentów yzszej klasy kolumn. Skoro wszyscy dozą o neutralności a ta jest jedną to powinny grać tak samo. A jednak tak nie jest zarówno w sprzęcie budżetowym jak i hi end.

Jeśli lubisz basy, średnicę czy co kolwiek innego to szukaj kolumn o takim dźwięku bo na pewno znajdziesz.

Przypuszczam choć nie wiem na pewno że miles davis i dj tiesto mają jakiś sprzęt odsluchowy w domach i raczej nie są to te same kolumny.

Więc szukaj dźwięku który leży tobie.

Co do badu w kolumnach stx. To raz że faktycznie są one trudne do napędzania dwa że one nie mają same w sobie wielkiego basu. Jest to nawet promowane przez nich na stronie. Dodatkowo pomieszczenie w kwadrat jest najgorsze akustycznie w ustawieniu. Zobacz na paru stronach i spróbuj choć na chwilę ustawić je po skosie. Zobaczysz czy to coś wniesie.

Pozdrawiam

[jacek75]

Cytat

o ile wszyscy producenci w swoich broszurach mówią że ich kolumna jest najbliższa naturalności o tyle jest to tylko zabieg marketingowy.

Tak niemal każdy producent chce udowodnić, że jego brzmienie jest neutralne i kreując na wzorzec. Nawet jak nie neutralności to faktu zbliżenia się do prawdy o brzmieniu.
Natomiast patrząc jak wiele znamienitych firm taki wzór tworzy i jaki jednak efekt jest inny, choć w wielu przypadkach bardzo dobry widać, że owszem do "wzorca " można dążyć, ale pod kątem swoich upodobań i z uwzględnieniem z czym gra kolumna( wzmacniacz neutralny ?) i gdzie gra.
Zaś co do tego co napisał grzegorzp486 to raczej jest to pewne uproszczenie, ponieważ tak w niedrogich "klockach" są takie grające "równo", jak też w drogich klockach są podkoloryzowane w niskich, czy wysokich tonach. Oczywiście niskie tony w drogim sprzęcie nie są już tak faux pas i są nawet pożądane...ale fakt faktem są jednak często bardziej cywilizowane i lepsze niż te ze statystycznie tanich klocków.

Cytat

Więc szukaj dźwięku który leży tobie.
Co do badu w kolumnach stx. To raz że faktycznie są one trudne do napędzania dwa że one nie mają same w sobie wielkiego basu.

Z tym basem to poniekąd prawda, miałem kiedyś pierwszą generację f200. Piszę poniekąd ponieważ, grały z unitra , technicsem, potem Yamahą, basu mi nie brakowało, jednak nie był z tych dominujących. Generalnie jak już kiedyś pisałem STX f200 to tania kolumna, ale o dość neutralnej charakterystyce. Nie zgodzę się jednak na podstawie tego z czym grały, że są trudna do napędzenia .
Wracając do ich nieco neutralnej charakterystyki, dla jednych to duży plus, dla innych niesmak i niedosyt, wszak jakieś marketowe wynalazki w podobnej cenie,mogą teoretycznie bardziej "zabrumić, czy cykać". Miałem okazję słuchać innych modeli i faktycznie STX nie ma zapędów przypodobania się fanom sobwoofera z auta, gimnazjalistom lubiącym "Bass" i cykanie. Choć bywa że tańsze modele jak F są przez nich kupowane i jest jak się okazuje dobrze . Taką serią stxa z pewnym akcentem na miękkość, dół pasma i jakiś zamierzony "efekt" jest w serii Electrino , choć i tak daleko tu od tandetnego efekciarstwa, a wiele osób na AS było pozytywnie zaskoczonych.

[S4Home]

Zgadzam się że są to kolumny które warto brać pod uwagę.
Chodzi bardziej o to że przez wiele komentarzy pozytywnych duża część osób uważa że są to kolumny dla każdego. Jeśli ktoś szuka więcej ekspresji to powinien popatrzeć nad czymś innym. W każdym razie tu trzeba dać kolumnom szansę. Problemem będzie na pewno kwadratowy pokój.

Pozdrawiam