Sprzęt do wąskiego pokoju

[kaem]

Wkrótce będę przeprowadzał się do nowego mieszkania i chciałbym w końcu zamontować przyzwoity zestaw audio. Teoretycznie pomieszczenie jest dość spore (jak na warunki bloku mieszkalnego) - ma ok 32 m2, ALE jest bardzo długie (ok 8.5m) i dość wąskie (3,8m). Z uwagi na możliwości mebli ustawienia sprzęt będzie na dłuższej ścianie (w załączeniu obrazek przedstawiający układ pomieszczenia) naprzeciw sofy

Czy w takich warunkach inwestowanie w lepszy sprzęt niż mój poczciwy Pianocraft 840 ma jakiś sens? Muzyka, której słuchamy to głównie jazz, klasyczna, ale też rock oraz okazjonalnie nawet Maria Peszek. Dodatkowo sprzęt ma wspomagać TV+XBOX.

Z uwagi na charakter pomieszczenia - prawdopodobnie wybór padnie na kolumny podstawkowe niż podłogowe.
Rozważam zarówno zestaw hifi jak i np Cyrus Lyric 09.

Budżet na elektronikę to ok 8 tys zł, a na głośniki ok 6 tys zł

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki

[Q21]

Dzień dobry.
Jeśli system będzie postawiony na dluższej ścianie, nie widzę pronlemu z akustyką, jak najbardziej można skupić się na poszukiwaniu dobrego zestawu.
Zacznę od elektroniki, spójrz proszę na dwa bardzo dobre systemy ze streamerem - Naim UnitiLite b (http://q21.pl/naim-unitilite-b.html) oraz Lumin M1 (http://q21.pl/lumin-m1.html). To w pełni wyposażone zestawy, gwarantujące bardzo spójny, dynamiczny dźwięk. Naim trochę lepiej sprawdzi się w mocniejszych gatunkach muzycznych, Lumin jest trochę równiejszy.
W kwestii kolumn popieram wybór dobrych monitorów. Na pewno namawiam na odsłuch dwóch konstrukcji KEF - bardzo doceniany przez użytkowników model LS50 (http://q21.pl/kef-ls50.html) oraz Kef R300 (http://q21.pl/kef-r300.html). To spojny, dociążony i przede wszystkim bardzo trójwymiarowy dźwięk.
Warto także posłuchać dwóch typowo brytyjskich konstrukcji, dedykowanych do najbardziej wymagających sluchaczy. To dwie moim zdaniem wybitne kolumny, każda z nich jednak oferuje zupełnie inne brzmienie - ATC SCM11 (http://q21.pl/atc-scm11-new.html) oraz Harbeth P3ESR (http://q21.pl/harbeth-p3esr.html).
Na koniec moja propozycja kolumny podłogowej, ale niedużej, która w Twoim salonue sprawdzi się optymalnie - francuska Apertura Ariana MKII (http://q21.pl/apertura-ariana-mkii.html).

Przyjrzyj się proszę moim propozycjom, w przypadku pytań oczywiście służę pomocą. Zapraszam jednak serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania poszczególnych rozwiązań. Poza wymienionymi produkatmi na miejscu znajdziesz jeszcze wiele innych modeli elektroniki i kolumn, które w komfortowych warunkach można odsłuchać i porównać. Jest także możliwość zorganizowania odsłuchu w Twoim domu.

[Simson]

Zgadzam się z przedmówcą, podstawkowe kolumny powinny w takim rozkładzie się sprawdzić. Wyżej wskazane konstrukcje KEF są przyzwoite. Sam je brałem pod uwagę przy kompletowaniu sprzętu. W mojej opinii Kef R300 zagrał dla mnie odrobinkę lepiej niż LS50, jednakże jak Kef'y porównałem z kolumnami w bardzo podobnym przedziale cenowym (AudioSolutions Overture) to Kef'y okazały się dla mnie subiektywnie słabsze ( Kefy były bardziej krzykliwe, granie na pierwsze wrażenie i zdecydowanie mniej muzykalne).

[Angel]

Propozycje forumowiczów są dobre. Ale czego Ty chcesz naprawdę musisz się jednak zastanowić i to wyartykułować.
Za 14 kzł można złożyć naprawdę niezły zestaw. Nowy. W takim pokoju jak najbardziej można to zrobić.
Mam nadzieję, że czytałeś poradniki z linków, które zazwyczaj zamieszczam w co trzecim, czwartym wątku. Jeśli nie poszukaj.
Możesz też napisać do mnie na PW, podając adres mailowy, to podeślę Ci zbiór artykułów o akustyce i ustawianiu kolumn.
Bez tej wiedzy nawet najlepszy zestaw może zagrać dużo poniżej swoich możliwości albo po prostu źle.
Rysunek zrobiłeś ok, ale może narysuj gdzie będą stały kolumny z podaniem odległości od tylnej i bocznych ścian, gdzie będzie Twoje miejsce odsłuchowe (chyba sofa, tak?), jak daleko od tylnej ściany za Tobą.
Mam nadzieję, że nie będą ich odgradzały meble, lub nie będą zbyt blisko nich. Jeśli nie wiesz o czym piszę, musisz koniecznie poczytać.

Nie wiem co Q21 miał na myśli pisząc:

Cytat

Jeśli system będzie postawiony na dłuższej ścianie, nie widzę pronlemu z akustyką

Postawienie kolumn przy krótszej ścianie właśnie nieraz daje lepsze rezultaty. 3.8 m² to wcale nie tak wąsko.

Poza tym w pomieszczeniu 32 m² widziałbym jak najbardziej kolumny podłogowe, nawet te nie najmniejsze.
Wszystko zależy od tego jak blisko ścian będą stały i jaki dźwięk chcesz osiągnąć. Jeśli niskie tony mają być bardzo mocne i nisko schodzące a głośność i dynamika duża, to pewnie lepsze będą podłogowe. Monitory mogą trochę "zginąć" w takim metrażu.
Choć na pewno można uzyskać lepszą jakość dźwięku, przestrzenność, finezję.

I tu kolejne pytanie. Czy bierzesz pod uwagę sprzęt używany. Oczywiście taki wyższej już klasy masz szansę kupić w bardzo dobrym stanie. Dźwięk z takiego systemu ma szansę być nie tylko dobry jak z nowego zestawu, ale dużo lepszy, bardzo dobry. O umowną klasę lub więcej.
Wielu tu kolegów na forum w tym ja opieramy się głównie na sprzęcie z drugiej ręki. Nam po prostu zależy na jak najlepszym dźwięku, jego jakości.

A taki zestaw, to ma być klasyczne stereo? Chcesz iść bardziej w kierunku nowinek technicznych, czy jakości dźwięku?
Do tradycyjnego stereo da się również podłączyć TV i XBox. Ale ten drugi będzie wymagał chyba przejściówki.
Da się osiągnąć wysoką jakość podłączając takie urządzenia do DACa. Pod warunkiem, że mają takie wyjścia cyfrowe jakie wejścia posiada DAC.

Moim zdaniem słuchając takiej muzyki jak Ty słuchasz warto pomyśleć właśnie o jak najlepszej jakości dźwięku, o jego barwie, rozdzielczości, pięknej scenie stereo, oddechu czyli tzw. "powietrzu", ładnym nasyceniu średnicy.
Dlatego dobrze by było abyś odpowiedział jakiego typu dźwięk wolisz. Jaśniejszy, ostrzejszy, chłodniejszy, twardszy, konturowy, bardziej ofensywny, szczuplejszy czy ciemniejszy, łagodniejszy, cieplejszy, miększy, liniowy, a może z uwypukloną, soczystą średnicą, gęściejszy? Możesz to opisać własnymi określeniami.

[Simson]

Czasami zdarza się tak, że przy krótkiej ścianie nie ma możliwości technicznych postawić zestawu. W tym przypadku przy takim rozłożeniu telewizor wisiałby na oknie, a rozdzielić tv i sprzęt grający w inne miejsce nie miałoby sensu (z tv też coś ma lecieć). Więc podejrzewam, że mimo lepszego pod względem akustyki postawieniem zestawu przy krótkiej ścianie ten schemat nie sprawdzi się tu. A stawiając sprzęt przy dłuższej ścianie, przy odpowiednim odsunięciu kolumn od ściany do miejsca odsłuchowego będziemy mieli maksymalnie 2m- 2,5 metra. Sprzętu też nie rozciągniemy (kolumn) na odległość większą niż 2 - 2,5 metra (trójkąt równoboczny). Więc myślę, że przestrzeń odsłuchowa mimo szerszego pomieszczenia będzie zdecydowanie mniejsza niż 32m2. I w takim przypadku mając kolumny 2-2,5 metra od głowy kolumny podłogowe mogą się okazać "za duże" pomimo 32 m2. Przy prostokącie (pomieszczenie) typu 7m na 5m jak najbardziej kolumny podłogowe by się sprawdziły i wcale niemałe.

[Angel]

Ale ważna jest jednak wielkość pomieszczenia. Trójkąt odsłuchowy nie powoduje automatycznie tego, że dźwięk nie ucieka dalej.
Przestrzeń odsłuchowa jest mniejsza, ale pomieszczenie pozostaje duże.

Przy okazji dodam, że nawet bardzo dużych kolumn z bardzo mocnymi wzmacniaczami nie powinno się rozstawiać szerzej niż na 3 - 3.5 metra.
Można oczywiście, ale nie ma wówczas tej precyzji, subtelności. Stawia się wówczas na moc, dynamikę. To już bardziej nagłośnienie sali, niż budowanie dobrego zestawu stereo. Ale to moje zdanie, nikt się nie musi z tym zgadzać.

W tym konkretnym przypadku, że biorąc pod uwagę telewizor, lepiej wszystko umiejscowić przy dłuższej ścianie, masz rację.
Oczywiście jeśli ważniejsza jest jakość dźwięku, stereofonia, barwa, niuanse, to można się skupić na dobrych kolumnach podstawkowych lub niewielkich podłogowych.

[Simson]

Generalnie przy problemowych i niestandardowych pomieszczeniach myślę, że ciężko określić jednoznacznie co się lepiej sprawdzi, zależy to również od preferencji słuchającego. Najlepszym rozwiązaniem jest odsłuch w pomieszczeniu klienta, nawet przykładowy.
Ja - wieczny zwolennik kolumn podłogowych zmieniłem zdanie po odsłuchu kilku propozycji kolumn podstawkowych. Tak jak piszesz, jakość dźwięku, "smaczki", scena stereo z kolumn podstawkowych według mnie jest o wiele lepiej kreowana. Ale niektórym może w takim pomieszczeniu przeszkadzać brak dynamiki.
Zauważyłem, że osoby świeżo szukające "brzmienia" niekoniecznie są w stanie określić swoje preferencje i często mylą określenia brzmień. Nie ma to jak bezpośrednie porównanie dwóch konstrukcji zbliżonych cenowo u siebie. Generalnie do tego zachęcam, szczególnie w pomieszczeniach tzw "problematycznych".

Tak, dźwięk rozejdzie się po pomieszczeniu, jednakże pierwszy i najważniejszy "strzał" dostaniemy bezpośrednio z kolumn niezbyt daleko się znajdujących od słuchacza. Właśnie tego bym się tu obawiał (przy konstrukcji podłogowej). Gdyby za plecami było jeszcze ze 2 metry byłoby zdecydowanie inaczej.

[Angel]

Tak, trudno przewidzieć jak się kolumny zachowają w takim pomieszczeniu i ustawieniu. W tym konkretnym pomieszczeniu.
Gdyby autor wątku znał jego charakterystykę, byłoby lepiej. Ale cóż. Będzie to dopiero stwierdzał.

Dlatego poczekajmy aż się wypowie, ustosunkuje do tego co napisaliśmy, bo być może zajdą jakieś zmiany, może potrzeby się zmienią albo zostaną przekalkulowane, przewartościowane? Dajmy mu szansę

[Simson]

Tak właśnie. Nie inaczej, trochę ciekawych rad do drobiazgowego przemyślenia.

[kaem]

Niestety inne ustawienie sprzętu/mebli jest niemożliwe w tym pomieszczeniu (może w przyszłości się dorobię na tyle, aby mieć oddzielny pokój 'odsłuchowy' .

Generalnie głośniki będą na scianie o długości niemal 5m, z tym że jeden niestety będzie dość blisko krawędzi (okna). Zakładam, że prawdopodobnie odległość od ściany tylnej niestety nie przekroczy 30cm.
Miejsce odsłuchowe to sofa na wprost tej ściany w odległości ok 2-2,5 metra - po drodze fale dźwiękowe mogą napotkać jeszcze przeszkodę w postaci stolika. Za sofą jest też okno, więc może nieco akustyka ucierpieć..

Na czym zależy mi w dźwięku? Naturalność i czystość, możliwość usłyszenia w jazzie fortepianu/perkusji, ale też niezagłuszonego wokalu w innych rodzajach muzyki.
Bas nie jest moim konikiem, więc nie musi być wyeksponowany i wolałbym, aby nie zagłuszał reszty.

Początkowo (jako laik) zakładałem możliwość zakupu Tannoy XT6F, ale prawdopodobnie w takim układzie pozostanie opcja ich podstawek XT6.
Czy (teoretycznie - oczywiście zakładam odsłuchy!) Marantz PM6005/ew PM8005 to dobry kompan do moich preferencji brzmieniowych.

Niestety pod uwagę muszę wziąć również estetykę (nie pytajcie dlaczego ) - dlatego zakładałem dobór wzmacniacza/cd/tunera/streamera z jednej linii stylistycznej

[Simson]

Powiem Ci tak: w podobnym budżecie szukałem sprzętu ponad pół roku, co prawda do innego pomieszczenia, ale nie wykluczone, że się sprawdzi.
Budżet miałem około 10 tyś +- 2 tyś. (tylko wzmacniacz z kolumnami, -bez transportu)
Preferencje widzę, że zbliżone ( wolę smaczki, muzykalność niż "mega bas", który zagłusza w mojej opinii całą finezję dźwięku)

Kupiłem Atoll'a (wzmacniacz) z kolumnami AudioSolutions i jestem mega zadowolony! Bas nie schodzi bardzo nisko (jest wystarczający), ale jest mega perfekcyjnie kontrolowany i nie zagłusza pozostałych pasm, każde z pasm jak dla mnie to uczta audiofilska (szczegółowość, precyzja, scena, barwa).