Minisystem do około 40 m kw

[knyklu]

Cześć, witam Was serdecznie.
Nie ukrywam, że częstym czytelnikiem Waszego forum nie będę. Nie jest to mój jakiś konik, mam inne które i tak pochłaniają grubo czasu. Wiem też, że fora tematyczne to od groma wiedzy i ludzi mogących pomóc. O pomoc więc proszę.
Nie ma ogromnych wymagań. Słucham metalu (tego cięższego) przeważnie przy pomocy słuchawek i Fiio E10K i słuchawek za 150. Pliki mp3 320Kbit i flac. Generalnie mi to wystarcza. Chciałem kupić jakieś aktywne Edifier R1600TIII, ale trafiła mi się przeprowadzka i reorganizacja miejsca pod komputer, więc nagłośnienie jedynie miejsca koło komputera straciło sens.
Rozpatruje więc zakup jakiegoś minisytemu za okło 2 tys. zł. coś z serii:
Pioneer X-HM...
Yamaha PianoCraft
Dlaczego coś takiego:
- przede wszystkim ma to współdziałać przewodowo z TV - będzie stało koło TV
- z racji posiadania sporej ilości plików na komputerze, chce nieć możliwość bezprzewodowej łączności tego systemu z PC/Smartfonem/inernetem (PC i system będę w jednym pokoju).
- słuchałem tych Edifierów jaki Solo7c i jakość mnie zadowalała.

Obawy moje są jedynie takie, czy taki system nie zgubi się w 40m2 (nie będzie dudnienia niskich tonów jakiś 6 metrów od głośników). Odległość odsłuchu to jakieś max 2-3 metry (muzyka to ot siedzenie na kanapie przed TV od czas do czasu, bo rodzina nie toleruje Death-u czy też Kreatora), więc większość to i tak nagłaśnianie TV.

A może szukać jakiegoś zestawu wzmacniacz plus dwie kolumny (ewentualnie wspomniane głośniki aktywne) i ciągnąć z DACa 15m kabla do głośników? Tu już skory do wydania 2 tys nie będę. Obciął bym budżet o minimum połowę.

Mogę prosić o Waszą opinię.

[jacek75]

Cytat

Nie ukrywam, że częstym czytelnikiem Waszego forum nie będę.

Często i regularnie przewijają się odnośnie mini systemów, lub raczej planów w dużo mniejsze pokoje 20-25m i nawet wtedy nie zawsze ma to sens. ( ale pewnie nie tylko nie planujesz być czytelnikiem ,ale tez nie czytałeś co już było... wystarczy wybrać opcje szukaj i chcieć np. http://forum.audio.com.pl/Siecowa-mini-wieza-t44847.html , lub inny http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...;hl=mini+system ) .
Tu mamy duży salon i mocną muzykę.
Od biedy dałby radę jakiś "mini system", ale z markowymi oddzielnie kupionymi kolumnami, bo firmowe kolumienki pozostawiają zwykle bardzo dużo do życzenia i są słabym ogniwem tak taniutkich mini-wież jak i tych droższych
np. moduł Marantz melody xxx( są różne wariacje , wersje) plus jakieś podłogówki, używane. jak taniej, niezły jak na cenę Denon M-39 za tysiaka plus nieduże podłogówki, większe monitory ( Magnat quantum 673 ).

Tzw. gotowy "mini system" to bardziej do słuchania na jakimś mniejszym obszarze ( polu odsłuchu) i tylko słuchania, bo wrażeń i doznań muzycznych nie uświadczysz.

Za 2 tys i w 40 metrów zdecydowanie klasyczny wzmacniacz, odtwarzacz i podłogowe kolumny. A jak chcesz podpiąć TV do wzmacniacza to DAC np. typu Fiio D3

Cytat

- słuchałem tych Edifierów jaki Solo7c i jakość mnie zadowalała.

Z ich jakością no to różnie można odbierać, ale nawet to takie Edifiery 7C są dużo większe, mają większe membrany i cięższe obudowy niż " tzw. kolumienki wydmuszki z mini zestawów" .

[S4Home]

Witaj,

Do 2000 poszedł bym w sprzęt używany. Mianowice Yamahe RN 500 wraz z kolumnami Magnat Quantum 673 lub BX2.
40 m to sporo a 3 metry do kolumn to także nie mało. Pomyśl o dozbieraniu do świąt i celuj może w niewielkie podłogówki?

Pozdrawiam

[Simson]

Mini system w 40m2 zabrzmi jak zdjęte z uszu i położone na stoliku słuchawki nauszne w 10m2. Zdecydowanie wzmacniacz z kolumnami podłogowymi. Na pewno nie tymi mniejszymi. Przedmówcy myślę (mam nadzieję), że już odwiedli Cię od tego pomysłu ???

[knyklu]

Odwiedli
Grzebię po portalach w celu namierzenia czegoś do tych max. 2K.
Dzięki za rady i naprowadzenie.

BTW. Podlinkowane w drugim poście tematy znam - jak i inne wyszukane - ale jednak sugerowane tam rozwiązania mocno wkraczały poza mój budżet więc dopytać postanowiłem. Edytowano 3 listopada 2016 przez RoRo
Odpowiadając na post bezpośrednio po nim nie ma sensu cytować go w całości.

[Simson]

A może uda się jeszcze dozbierać? Może wystarczą na jakiś czas jeszcze słuchawki?

Warto by było, bo w używanym sprzęcie w tym budżecie nawet te 2-3 stówki mają znaczenie. Tym bardziej, że pomieszczenie duże, a i muzyka trudna do odwzorowania.Zapewne przez lata nie będziesz chciał nic zmieniać, więc może warto dozbierać, zaś potem cieszyć się brzmieniem i nie żałować szybkiego i tańszego zakupu?

[knyklu]

Cytat

A może uda się jeszcze dozbierać? Może wystarczą na jakiś czas jeszcze słuchawki?

Warto by było, bo w używanym sprzęcie w tym budżecie nawet te 2-3 stówki mają znaczenie. Tym bardziej, że pomieszczenie duże, a i muzyka trudna do odwzorowania.Zapewne przez lata nie będziesz chciał nic zmieniać, więc może warto dozbierać, zaś potem cieszyć się brzmieniem i nie żałować szybkiego i tańszego zakupu?

2, 3 czy 5 stówek to nie problem. Problem to powiedzenie sobie "stop" w odpowiednim momencie, bo z doświadczenia wiem, że przesuwać granice jest łatwo.
Szczerze mówiąc, to mocnym "przeciw" windowaniu budżetu jest właśnie rodzaj muzyki i upodobania pozostałych domowników. Ja, po prostu, nie będę miał za wiele okazji do skorzystania z dobrodziejstw lepszego sprzętu, bo nie wyobrażam sobie mojej żony czy też dzieciaków wsłuchujących się niuanse riffów Hannemana czy też Schuldinera. Po drugie nie ma też jakiś dużych wymagań (bo pewnie nie maiłem okazji tak poważnie posłuchać wspomnianych "szarpidrutów" na poważnym sprzęcie. I może lepiej żeby tak zostało, bo nie chce dokładać zer do tych 2, 3 czy 5 stówek). Zostanę więc w okolicach tych 2k.