Heco plus koda Sub

[S4Home]

Bi Wire?

Jesteście pewni. To skoro słyszycie to dobrze. Możecie sprzedawać takowe kable. Z Punktu widzenia fizyki nie bardzo to jest możliwe

Podwójne zaciski w kolumnach były przewidziane pod Bi-Amping. A to też przez wielu producentów kolumn jest uważane za nie warte.

Piotrek

[Krzysztof Krygier]

A w moim wypadku bi amping jakis ma sens czy te glosniki juz daja z siebie całość mocy ? 

[S4Home]

Nadal mylisz. 

Bi amping ma sens, ale masz dwa wzmacniacze? Z jednego wzmacniacza to bi wiring i to sensu nie ma.

Piotrek

[Arturas]

Wiesz no mnie się wydaje że słyszę różnice, ale to zależy od osoby, jeden słyszy Bi-wire, a inny nie, jeden słyszy jak kable mu grają, a inny nie, jeszcze starzy audiofile słyszą wpływ nóżek we wzmacniaczu na dźwięk ? najlepiej jakby chyba na sprężynach stał ?

[Elizjum7919.]

Tak ci najlepsi słyszą różnice po wymianie kabla sieciowego ??

[S4Home]

Dlatego od poczatku mówię. Słyszysz, widzisz w tym sens. Podłącz. 

Uświadamiam jedynie że bi amp i bi wire to dwie różne rzeczy. 

 

 

Swoją drogą poczytaj co na to audio physic. Lub czemu pmc twenty mają TRI amping a nowsze twenty 5 już pojedyncze gniazda. Nikogo to nie zastanawia?

 

Piotrek

[Krzysztof Krygier]

Czytałem tez ze dobrze jest dokupić sub który już ma w sobie wzmacniacz ( odciąża kolumny)

[S4Home]

???

Nie kojarzę aby w domowym audio stosować pasywne suby. Tylko w marketowych tanich plastikowych zestawach takowe są. 

Dobry sub pod muzykę kosztuje.

Piotrek

[Arturas]

Ale o co chodzi? Przecież do heco Aurora nie potrzeba suba, ma dwa basowe, wali basem jak dym z komina, szukanie dziury w całym, totalnie bez sensu, ja jakby można było to bym Ci 1/3 basu ze swoich Aurora odkroił 

[S4Home]

Oczywiście że tak.

Jeśli w takiej konfiguracji brakuje basu to jest to kwestia akustyki pomieszczenia lub źródła.

Ale uwierz ciężko to wytłumaczyć niektórym. Sub, który zmieni dźwięk na gorzej, jest po prostu prostszy w przemyśleniach.

Piotrek

[D3e]

18 godzin temu, S4Home napisał:

Jeśli w takiej konfiguracji brakuje basu to jest to kwestia akustyki pomieszczenia lub źródła.

Zgadzam się, sam mam z tym problem, kolumny dają sporo basu, ale przy mojej akustyce dociera wszędzie poza miejscem odsłuchu. Może ktoś jest mi w stanie pomóc? 

 

[Pędrak]

D3e,

spróbuj ustawić kolumny na wprost kanapy lub w kąt rozwarty w stosunku do ich umiejscowienia.

Mówiąc krótko: w stronę aneksu kuchennego i ściany po prawej stronie od kanapy.

Możesz być zaskoczony jaki dało to efekt?

Wiem bo sam od 2 tygodni mam tak ustawione swoje "A piątki"?

Nie wiadomo też  jak u Ciebie z podłogą... Dobrym pomysłem na pewno będzie dywan lub coś w tym stylu.

Uwierz, goła podstawa, panele, kafelki etc mocno wpływa na odbiór dźwięków.

Spróbuj też w torze akustycznym poeksperymentować z ustawieniem jakichś przedmiotów codziennego użytku; tak by fala akustyczna mogła się od nich odbijać.

Ja akurat nie miałem problemu z basem, ogólnie z niczym i byłem usatysfakcjonowany moim domowym graniem.

Gdzieś jednak przyszła myśl "a co by było gdyby..." więc pogmerałem z ustawieniami. Efekt co najważniejsze inny i pożądany.

W moim konkretnym przypadku zyskała scena. Jest sporo szersza i jeszcze lepiej słychać wybrzmienia jak również lokalizację instrumentów czy też wokali.

Pobaw się koniecznie; to najłatwiejszy sposób na zmianę brzmienia sprzętu.

Napisz o efektach i powodzenia!

Edytowano 4 października 2018 przez Pędrak

[S4Home]

Teoria to jedno a pryktyka drugie więc zdecydowanie zahcecam do tego co kolega napisał wyżej. 

Pobaw się. Poświęć sobotę, przenoś je z miejsca na miejsce, skręcając pod różnymi kątami i zobaczysz a raczej usłyszysz gdzie leży problem. Gorzej jak to kwestia absorberów.

Piotrek

[D3e]

Bawiłem się już trochę wcześniej w przedstawianie kolumn do przodu, do tyłu, pod różnymi kątami. Nie przyszło mi nigdy do głowy, żeby ustawić kolumny na wprost, czy też w kącie rozwartym. Sprawdziłem- scena jakby faktycznie może trochę szersza, ale mój problem nie zniknął. Zacząłem się zastanawiać, czy może to nie kwestia moich przyzwyczajeń, do niedawna słuchałem muzyki na tanich kolumnach z tanim amplitunerem kinowym i do tego subwoofer. Tam, gdzie w utworze pojawiał się bas, był on wyraźny, wyeksponowany, nie schowany gdzieś w tle, może nawet przytłaczający całość. I tak myślę, czy ten bas, który teraz słyszę, nie jest może taki, jaki powinien być, bardziej stonowany, wkomponowany w całość. Zadaję sobie teraz pytanie- może tak to powinno brzmieć?

[S4Home]

No brzmienie subwoofera na pewno nie należy do naturalnych.

Odsłuchaj mocno basowe kawałki. Czy ten też ci czegoś brakuje?

Piotrek

[1Ender]

1.Jak długo gra wzmacniacz z Twoimi kolumnami?

2. Jakie masz przewody głośnikowe? -podaj markę i symbole. A) nowe czy używane? Przy używanych obetnij końcówki i podłącz najlepiej "gołe kable" jak się da. Jak nie to chociaż od strony kolumn daj bez niczego. B) Jak są nowe, to jak długo grają?

Pamiętaj by dobrze dokręcić przewody głośnikowe, brak dobrego styku powoduje znaczy ubytek niskich tonów. Sprawdziłem u siebie.

3. Kolumny. A) czy stoją na kolcach? Spróbuj kolumny ustawić na 2 jednakowych dywanikach (ten sam materiał) i posłuchaj. Napisz jakie są zmiany. Wariant 2 na dywanikach ustaw twarde podstawy najlepiej granit, marmur, bazalt. Jak nie masz to spróbuj postawić płytki ceramiczne tzw. kafelki im grubsze tym lepsze. Może masz gdzieś pozostałe po remoncie? Zaobserwuj zmiany i napisz. Kolce i twarde podstawy wzmocnią niskie tony, będą szybsze, twardsze. Dywaniki odizolują trochę od podłoża. Docelowo kup dywan, a teraz trochę poeksperymentuj.

 

Edytowano 9 października 2018 przez 1Ender

[D3e]

1. Grają razem od 3 tygodni, zakupione nowe. 

2. Kable Procab ls25 (kupno droższych dużo tu wniesie?), używane już około 3 miesiące, bez żadnych końcówek, solidnie dokręcone.

3. Stały na gumowych nóżkach, nie chciałem niszczyć paneli. Po zmianie na kolce wydaje mi się, że bas stał się trochę głębszy, nie taki pusty. Próby z dywanikami i płytkami raczej nic nie wniosły. Co do dywanu- leży w pewnej odległości od kolumn, nie wysunę ich aż tak daleko, muszą więc stać na panelach. 

Po długich dzisiejszych odsłuchach stwierdzam, że jestem coraz bardziej zadowolony ze sprzętu. Jeśli chodzi o bas, to myślę, że już się wyleczyłem z choroby subwooferowej lub sprzęt się zdążył wygrzać, bądź też pomogły kolce. Najprawdopodobniej jednak wszystko po trochu. 

[1Ender]

?I o to chodzi ? To teraz ciesz się doznaniami że słuchania muzyki. Za tydzień dwa będzie jeszcze lepiej. Sprzęt musi się ułożyć.

35 minut temu, D3e napisał:

 

2. Kable Procab ls25 (kupno droższych dużo tu wniesie?), używane już około 3 miesiące, bez żadnych końcówek, solidnie dokręcone.

Na tym etapie szkoda kasy na droższe. Odsłuchaj się z nową prezentacją dźwięku. 

 

35 minut temu, D3e napisał:

 

3. Stały na gumowych nóżkach, nie chciałem niszczyć paneli. Po zmianie na kolce wydaje mi się, że bas stał się trochę głębszy, nie taki pusty. Próby z dywanikami i płytkami raczej nic nie wniosły. Co do dywanu- leży w pewnej odległości od kolumn, nie wysunę ich aż tak daleko, muszą więc stać na panelach.

Tak na kolcach dźwięk jest bardziej zwarty, niskie tony bardziej sprężyste i szybkie. Dobrze jest położyć dywaniki, by nie niszczyć podłogi??. Tym bardziej, że nie widzisz różnicy.

Reasumując sprzęt potrzebuje od 100 do 200 godzin, by grać jak chciał producent. W zależności ile godzin dziennie słuchasz może to się przeciągnąć w czasie. W ekstremalnych warunkach może to zająć około 2 miesięcy, zakładając, że słuchasz 2 godziny na dzień. Takie audio voo doo ?

Edytowano 9 października 2018 przez 1Ender

[S4Home]

Wygrzewanie sprzętu to nie audio voodoo. Chyba że mówimy o wygrzewaniu kabli?

No 200 godzin to duzo. Z tego co się spotkałem to ekstremalnie dużo podawał tannoy i było to 100 godzin. 

Piotrek