RoRo Napisano 21 października 2018 Udostępnij Napisano 21 października 2018 Komfort używania sprzętu nie zawsze jest wysoki. I nie chodzi tu tylko o możliwość zdalnego sterowania, bo trudno tego oczekiwać w sprzęcie vintage :-) Co ciekawe-często nie ma to nic wspólnego z klasą urządzenia, bo czasami nawet w obrębie jednej firmy niższy model jest lepszy od droższego (podstawowy model ma plastikowy pilot z większą ilością funkcji, a wyższy model ma na wyposażeniu ładniejszy metalowy pilot-ale tylko z kilkoma pilotami i zmiana wejścia wymaga kilku wciśnięć, bo przycisk jest tylko jeden). Zresztą często pilot od urządzenia za kilkaset złotych jest dużo lepszy od takiego za kilka czy kilkanaście tysięcy (nie tylko chodzi o komfort obsługi, ale również o wygląd, użyte matetiały i jakość wykonania). Dodajmy do tego kiepsko opisane pokrętła, brak sygnalizacji (podświetlona dioda czy wyświetlacz) wybranego wejścia itd. Kolejna sprawa-jeden z modeli przedwzmacniacza/procesora kina domowego aby zmienić rodzaj wybranego wejścia np.1 (analogowe, optyczne czy koaxialne) wymaga podłączenia telewizora i wykonania tej operacji na ekranie-mimo iż urządzenie ma duży i rozbudowany wyświetlacz oraz wieloprzyciskowy pilot i teoretycznie spokojnie można by to było zrobić bez TV jakby producent pomyślał o tym. Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 21 października 2018 Udostępnij Napisano 21 października 2018 10 godzin temu, RoRo napisał: Komfort używania sprzętu nie zawsze jest wysoki. I nie chodzi tu tylko o możliwość zdalnego sterowania, bo trudno tego oczekiwać w sprzęcie vintage :-) Nie wiem czy trzydziestoletni sprzęt można już uznać za vintage ale z tym sterowaniem nie było tak źle. Przedstawiam cztery piloty , kolejno : - od tunera TX-1000 , jak dla mnie genialny w swej prostocie. - od CDX-1060 - ergonomiczny do bólu ,intuicyjny - od CX-1000 - konglomerat dwóch przedstawionych wyżej , prosty , czytelny , funkcjonalny. i ostatni pilot już współczesny od Yamahy RX-A3030 , Yamaha od 30 lat nie zmieniła kodów i okazało się , że tym współczesnym pilotem, bez problemu mogę obsługiwać stare klocki tego producenta To co jest fantastyczne w starym sprzęcie to fakt , że jak np. w CX-1000 przełączam z wyjść analogowych na cyfrowe zapala się odpowiadająca tej funkcji dioda / zielona/ , jak przełączam źródła sygnalizacja jest również diodą ,co jest widoczne z miejsca odsłuchowego i nie muszę się domyślać ,co pokazuje wyświetlacz jak RX-A3030. Z nostalgią wspominam niebieską lampkę w Sony STR DB-940 jak dostawał sygnał DTS lub Dolby Digital , a teraz muszę rozjaśnić wyświetlacz by zobaczyć te małe ikonki Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.