Skocz do zawartości

Formuła 1 , ciężarówka Williamsa i ...


RoRo

Recommended Posts

1 godzinę temu, RoRo napisał:

A swoją drogą - to "Kimi" czy "Fernando" piszemy z wielkiej litery (bez urazy - ale warto dbać o poprawną polszczyznę)

Przy Robercie są mali wzrostem to też pisałem z małej :D (bez urazy dla Nich) :P

Robert ma wiedzę techniczną dlatego bym go widział w dziale projektowym / rozwojowym + kierowca testowy by sprawdzać swe pomysły.

W F1 poza dorzuceniem paru mln przez Orlen to RK nie stanowi łakomego kąska

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubakk napisał:

W F1 poza dorzuceniem paru mln przez Orlen to RK nie stanowi łakomego kąska

Zawsze się zastanawiam z jakiego źródła to bierzesz Kubakk 😁 kto jest informatorem, czy może wrodzona intuicja ? 🤣

A tak na serio to jest z punktu widzenia technicznego kimś i miał propozycje kierowcy rozwojowego nie wymagającej sponsora zanim poszedł do WC. Orlen nie był potrzebny, ale Robert chciał się ścigać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Kubakk napisał:

Przy Robercie są mali wzrostem to też pisałem z małej :D (bez urazy dla Nich) :P

Robert ma wiedzę techniczną dlatego bym go widział w dziale projektowym / rozwojowym + kierowca testowy by sprawdzać swe pomysły.

A - to teraz rozumiem 🙂

Zaś co do tego, jak Robert był traktowany w Williamsie jako kierowca wyścigowy - to nic nowego, potwierdza co myślę o tym od roku (a nawet dwóch) i nie zmieniłem swojego zdania (stąd np. tytuł tego wątku). Z jednej strony udział Kubicy w jazdach Williamsem był nieporozumieniem (zarówno tempo bolidu, jak i traktowanie go przez zespół), a z drugiej - jednak wrócił do ścigania w F1 (choć słowo "ściganie" należy traktować z przymrużeniem oka) i przez rok jeździł w F1 oraz zdobył punkt.
Tragiczne jest jednak to, że spokojnie w 2019 roku Williams Kubicy mógł jeździć dużo lepiej (tak, jak jest to w tym sezonie). Mówiąc krótko: trzeba być idiotą albo sabotażystą (a nie szefem zespołu czy inżynierem pokładowym), by nie chcieć mieć lepszych wyników w sezonie i lepszego (lepiej prowadzącego się) pojazdu i nie korzystać z rad doświadczonego i kompetentnego zawodnika (czyli Roberta), no dobrze - wykorzystali rady Kubicy w niecałych 10% (o czym wspomniał Robert na koniec sezonu 2019).

Pozdrawiam
PS. A na starcie jak zwykle - Hamilton z przodu, dobry start Bottasa, zamieszanie, wypadek Strolla (dostał "strzał" w tylne prawe koło od Leclerca-lewym przednim, czyja to wina to trudno powiedzieć na gorąco) oraz błąd Sainza wracającego na tor (zamiast w styropianowe ograniczniki przywalił lewym przednim kołem w bandę) i 2 samochody poza wyścigiem i SC na torze, do tego zmiany opon w kilku bolidach (korzystając z SC na torze).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamilton dostał 10 sekund kary (2 kary po 5 sekund), więc robi się szansa dla Bottasa i Verstappena.

Williams jest ustawiony na wysokie prędkości na prostej, więc jest problem z wyprzedzaniem Williamsa przez samochody z końca stawki (a właściwie to nawet odwrotnie - Russel wyprzedza inny bolid).

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, RoRo napisał:

Tragiczne jest jednak to, że spokojnie w 2019 roku Williams Kubicy mógł jeździć dużo lepiej (tak, jak jest to w tym sezonie). Mówiąc krótko: trzeba być idiotą albo sabotażystą (a nie szefem zespołu czy inżynierem pokładowym), by nie chcieć mieć lepszych wyników w sezonie i lepszego (lepiej prowadzącego się) pojazdu i nie korzystać z rad doświadczonego i kompetentnego zawodnika (czyli Roberta), no dobrze - wykorzystali rady Kubicy w niecałych 10% (o czym wspomniał Robert na koniec sezonu 2019).

Ten mały ""sabotaż"" miał szerszy aspekt.

28 minut temu, RoRo napisał:

Williams jest ustawiony na wysokie prędkości na prostej, więc jest problem z wyprzedzaniem Williamsa przez samochody z końca stawki (a właściwie to nawet odwrotnie - Russel wyprzedza inny bolid).

Tak samo było za czasów gdy jeździł Massa.

-----

PS. Czy teraz już widać dlaczego naciskałem na krótki okres edycji postów? 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... Hamilton obrażony i zgarnął ręcznik z stanowiska no1

Bottas się podbudował mentalnie i deko odskoczy od Maxa. Jest jeszcze okrzyk radości po przejechaniu linii mety, cos co przypomniało mi o komunikacie swego czasu kierowcy nr2 Webera w Red Bull.

Przeskoczę na inny temat póki pamiętam ...... Nasz Robert wchodząc do serii DTM, doskonale wiedział (czego nie ukrywał), że będzie jeździł na końcu stawki, ale ostatnio gdzieś wyczytałem jego stanowisko na temat F1, to powiedział, że musi się mocno zastanowić bo nie chce już jeździć na końcu stawki ...... dziwne prawda?

----

Ciągnę temat DTM ..... jaki powinien być obraz z kamery podglądu, kto i co się dzieje za tylnym spojlerem auta?

czy, ... taki jak mamy w lusterku wstecznym z kabiny, czy to ma być obraz taki jak byśmy odwrócili głowę?

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dali punkty karne - to czemu się wycofali? Przestraszyli się Hamiltona? Że będzie narzekał na to, że prześladują czarnoskórych???
Wg mnie powinni od razu poprzestać na 10 sekundach i nie bawić się w punkty.

Jest już potwierdzenie przez Alfa Romeo Racing Orlen, że Mick Schumacher zadebiutuje w treningu (pierwszym) podczas wyścigu F1 na torze Nurburgring, zastępując Antonio Giovinazziego. Więc coraz bardziej prawdopodobne jest że Micka Schumachera zobaczymy w sezonie 2021 w Formule 1.

Według nieoficjalnych informacji, aż trzech juniorów Ferrari z F2 pojedzie w tym sezonie pierwsze treningi. W tym samym GP Niemiec pojedzie również Callum Illot (w Haasie), a podczas Grand Prix Abu Zabi w Alfie pojedzie Robert Schwartzman.:

Jest już podsumowanie treningu Kubicy na Nurburgringu w cywilnym BMW

https://powrotroberta.pl/2020/09/kubica-nordschleife-samochod.html

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kubakk napisał:

@RoRo czemu sądzisz ,że to M Schumacher będzie kierowcą alfy w 2021 a nie RK ? Myślisz ,że młody talent + nazwisko (pod reklamy) ?

https://www.formula1.com/en/latest/article.breaking-ferrari-juniors-mick-schumacher-and-callum-ilott-to-make-f1-weekend.4jpo4HktVAxStHlhKQ2R46.html

Do kierowania na stale w F1 ma jeszcze trochę, ale to F1, tam wszystko można.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mick Schumacher prowadzi w klasyfikacji F2 z przewagą 22 punktów nad Ilottem (zostały 4 wyścigi, czyli 100 punktów do zdobycia), ma 3 wygrane. Jest głównym kandydatem do tytułu... Szwartzman jest piąty (a to są "najciekawsze nazwiska" w F2, bo np. japońskiego kierowcy raczej nie zauważymy - oba zespoły korzystające z Hondy mają swoich zawodników i obcego nie potrzebują),
Do tej pory był raczej znany z nazwiska, ale w tym sezonie dojrzał i ma wyniki. Czy to będzie sezon 2021 - bo w sezonie 2022 będzie sporo zmian sprzętowych i może być ciężko dla debiutantów...

Zwycięzca F2 często wchodzi w następnym sezonie do F1, a Mick jest łakomym kąskiem reklamowym (z uwagi na nazwisko i narodowość = potencjalny rynek dla samochodów sportowych). Do Ferrari od razu nie trafi, zespół Haas raczej nie jest ciekawym i perspektywicznym miejscem (no chyba że Mick ma być zdobywać doświadczenie w słabym zespole - patrz Russel w Williamsie). Alfa Romeo jest najciekawszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem - dla Ferrari i Micka. Oczywiście mogę się mylić - jeszcze sporo rzeczy może się zdarzyć do końca sezonu.

Można przypuszczać, że osoby zainteresowane (czyli Kimi, ale i Robert) już wiedzą kto z nich będzie jeździł w AR w sezonie 2021, a reszta musi czekać na oficjalny komunikat zespołu (a na to pewnie jeszcze trochę poczekamy). Antonio - chyba się nie załapie (nie ma raczej sukcesów w tym sezonie...).

Swoją drogą to wg mnie Vettel jest bardziej cenny jako "nazwisko" (czterokrotny mistrz) niż jako dobry kierowca (za dużo błędów robił w ostatnich sezonach, ułatwiając Hamiltonowi wygrywanie mistrzostw). Na podium w sezonie 2021 pewnie kilka razy stanie - ale wątpię, czy na jego środku...


Warto wspomnieć, że w motocyklowych mistrzostwach świata w klasie Moto2 nasz rodzynek Piotr Biesiekirski w drugim swoim wyścigu dojechał do mety ( w pierwszym wyścigu na przedostatnim okrążeniu wywrócił się - napisałem wcześniej, że na ostatnim okrążeniu), więc jest postęp. Też na końcu, ale to przecież najmłodszy zawodnik i najsłabszy zespół (no trochę kiepsko - widzę analogię z Williamsem, mam nadzieję że to tylko chwilowe). 11 października będzie GP Francji w Le Mans - zobaczymy co przyniesie....

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RoRo napisał:

Swoją drogą to wg mnie Vettel jest bardziej cenny jako "nazwisko" (czterokrotny mistrz) niż jako dobry kierowca (za dużo błędów robił w ostatnich sezonach, ułatwiając Hamiltonowi wygrywanie mistrzostw). Na podium w sezonie 2021 pewnie kilka razy stanie - ale wątpię, czy na jego środku...

Pamiętaj, że swoje tytuły ... to raczej zawdzięcza bolidowi a nie sobie. Webber też by dał rade być nr1, tylko to Seb jako inwestycja na przyszłość dostał miano bycia top one.

Oczyścicie, że tytuły są przypisane do Sebastiana, ale jak było tak na prawdę, to się domyślamy, a może kiedyś Webber powie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastian to dobry kierowca, czasem odwala numery ale szczerze mówiąc to Ferrari nie jest spasowane z jego stylem. On podobnie jak Robert lubi mieć dużo przyczepności z tyłu i bardziej podsterowny aniżeli zawijający tyłem bolid. Mówił to wielokrotnie w wywiadach. Z tego co pamietam to nawet nazwy jakie wymyślał bolidów odnosiły się do tego 🤣 Nie chce strzelać ale było coś podobnego do niespokojna czy nerwowa Suzi czy jakoś tak i tłumaczył to właśnie że ma „nerwowy tyłeczek”. Robert podobnie ustawiał sobie samochód czyli bardziej pod niż nadsterowny, oczywiście na tyle na ile pozwala aero przy pojeździe tylnonapędowym.😏

@Kubakk no mnie też się wydaje że Kubicy szanse przy tej ilości młodzieży z dobrymi nazwiskami są niewielkie na fotel wyścigowy. Kurde szkoda 😔 No zobaczymy, nigdy nie mów nigdy 👍

Dnia 30.09.2020 o 10:18, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Będzie tabliczka przy kasie

"Kierowcom F1 nie pożyczamy"

Z tego co ten Misza mówił to wyszli na zero koszty vs cena jazd 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Inferno napisał:

Z tego co ten Misza mówił to wyszli na zero koszty vs cena jazd 😁

Ale jaką mają reklamę dzięki jeździe Roberta 🙂

Bogusław,
spokojnie pamiętam tytuły zdobywane głównie dzięki przewadze sprzętowej- zarówno tytuły Seba, jak i wcześniej Schumiego, oraz obecnie Hamiltona.

A przy okazji Hamiltona - ciekawe, czy nie będzie narzekał, jak "biali" (tj. sędziowie) potraktowali biednego (hehe) "czarnoskórego" kierowcę (w dodatku w prawie "raju na ziemi" tj. w Soczi ?
Koszulki z odpowiednim napisem już nie założy w ramach w trakcie wyścigu (tzn. bezpośrednio po wyścigu), bo są już reakcje i zmiana przepisów po jego poprzednim cyrku : "Według nowych zasad, kierowcy po zakończeniu wyścigu i opuszczeniu bolidu, będą musieli pozostać w tym samym stroju, a ich kombinezon wyścigowy będzie musiał być zapięty „pod szyję”. Uniemożliwia to zarówno zakładanie t-shirtów jak i rozpinanie kombinezonów pod którymi mogliby umieścić jakieś napisy. Te same zasady będą dotyczyć wywiadów po wyścigu oraz ceremonii podium" ( https://powrotroberta.pl/2020/09/koniec-tshirty-podium.html )

Zaś do tego, że pojazd jest przygotowany pod preferencje głównego kierowcy - to nic nowego. Skoro Leclerc ma inne preferencje niż Sebastian odnośnie prowadzenia się samochodu, to i problemy Vettela raczej nie będą się zmniejszać.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. myślę, że Lewis trochę nadmiernie wykorzystywał swój status na świecie, tylko kto powie "Nie", jeśli nawet Mercedes się ugiął i zmienił kolor.

Na szczęście sprytny wpis do regulaminy sprawę załatwił. Nie to, że jestem przeciw ciemnej karnacji, pracowałem z nimi na statkach, 3/4 jest ... git.

Co do tytułów mistrzowskich w f1, to własnie ta osobowość właściwa ocena danej sytuacji, wyciąganie wniosków gdy nie idzie, daje na mistrza, a nie gorąca głowa i wielkie "ego"

Bazowej konstrukcji bolidu chyba nie idzie zmienić, ale reszta należy do kierowców. Seb jest już tak długo w Ferrari, że powinien już dawno ustawić go konstrukcyjnie pod siebie, a tak się nie stało, co rzuca cień na jego prawdziwe umiejętności. Jeździł z sukcesami Red Bullem, wie czego chce, wie jak jest optymalnie, a jednak nie potrafi tego wcielić w życie u Ferrari 

Ciekawe że Merc pasuje obu kierowcom?

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłużę się analogią, zdecydowanie więcej wiem o MotoGP i troszkę mi się wydaje podobne w niektórych aspektach do F1. Swojego czasu Honda i Ducati działały w ten sam sposób. Bardzo charakterystyczny motocykl zbudowany przez Filippo Preziosi dla Ducati był motocyklem którym tylko jeden Casey Stoner umiał prowadzić ( niesłychanie sztywna węglowa rama typu monocok) podobnie dzisiaj jest z Hondą HRC nie ma Marca Honda częściej jest w żwirze niż na asfalcie bo nikt nie potrafi być aż tak elastyczny stylem i dostosować się do motocykla. Ale te dwie marki tak samo traktują swoich kierowców „nasza maszyna jest najlepsza potrzebny tylko wystarczająco dobry kierowca”. I według mnie jest duże prawdopodobieństwo że podobnie jak Williams nie słuchał Roberta to Ferrari nie słuchało Seba bo stwierdzili że wezmą innego kierowcę i będzie OK. Niestety nikt tego w przypadku Ferrari nie zweryfikował ( zawsze jest chętny na jazdę w ikonie F1) tak jak w MotoGP gdzie wymiana szefa na Gigi Dalligna’ę poskutkowało wielkimi zmianami w motocyklu i nagle Ducati jest maszyną na której potrafi jeździć wielu zawodników. Dzisiaj podczas kontuzji Marca taka weryfikacja przebiega w Hondzie HRC. Pytanie czy dzisiejsze wyniki Ferrari spowodują taką weryfikację w obozie Czerwonych 😏

Edytowano przez Inferno
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem jeszcze nawiązać do mojego innego pytania....

Kto waszym zdaniem powinien być drugim kierowcą w Ferrari, czy Carlos to był właściwy wybór?

 

PS @Inferno może jest tak jak mówisz, nie znam się, zarobiony jestem :9_innocent:

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

hmm.. myślę, że Lewis trochę nadmiernie wykorzystywał swój status na świecie, tylko kto powie "Nie", jeśli nawet Mercedes się ugiął i zmienił kolor.

Na szczęście sprytny wpis do regulaminy sprawę załatwił. Nie to, że jestem przeciw ciemnej karnacji, pracowałem z nimi na statkach, 3/4 jest ... git.

....

Ciekawe że Merc pasuje obu kierowcom?

Mercedes pasuje Hamiltonowi - bo to najlepszy bolid w erze hybrydowej, a Hamilton pasuje Mercedesowi bo wygrywa, podnosi prestiż firmy (nie tylko AMG ale całej firmie) i przynosi efekty reklamowo-sprzedażowe i jest popularnym kierowcą (nie tylko w UK, ale i w USA czy w Azji).

Zmiany koloru Mercedesa nie rozumiem... No chyba że chodzi o mniejsze opory aerodynamiczne, bo jak wiadomo "czarne wyszczupla" 🙂

To już teraz wiem, czemu Bottas jest gorszy od Hamiltona - bo jemu właśnie Merc nie pasuje (no dobra - nie pasuje, by nam pasowało do układanki). Merc (zarówno ten oryginalny, jak i różowy)  pasuje wszystkim kierowcom, ma taką przewagę że mogą sobie modyfikować pod swoje (kierowców) preferencje a i tak jest najszybszy (lub prawie najszybszy).
Czy umiejętne (czytaj: mniejsze zużycie) korzystanie z opon jest w kilku zespołach cechą dopasowania bolidu do głównego kierowcy, czy po prostu jedni potrafią lepiej jeździć a drudzy są trochę słabsi?

Hmm - kto drugim kierowcą w obozie "czerwonych"? Poza Kubicą oczywiście - pasowałby ktoś z doświadczeniem, a jednocześnie niezbyt często ogrywający Leclerca. Ricciardo raczej by się nie zadowolił pozycją drugiego kierowcy...  Zdecydowanie złym wyborem byłby debiutant albo kierowca z małym doświadczeniem.

Pozdrawiam
PS. Bogusław - ta czarna karnacja - to do maszynowni najlepiej pasuje, ale raczej w starszych statkach... (patrz np. "Jak rozpętałem II Wojnę Światową"). No ale to oczywiście tylko dowcip, bo nie chcę być niepoprawny politycznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Ricciardo nie chciałby być 2gim , z tego powodu odszedł z Red Bulla co można obejrzeć w serialu Netflixa ;) Carlos nie jest taki stary (94r) także jakby jeździł lepiej to Ferrari postawi na Niego chociażby w 1 sezonie ,a może i na stałe zależnie od rozwoju Leclerca

Leclerc także wydaje się ułożonym gościem który byłby w stanie znieść jazdę z numerem 2

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...