Salon z kuchnią - dudnienie i pogłos

[emeryt]

Witam,
Chciałbym poprawić akustykę w salonie, głównie zlikwidować dudnienie i pogłos. Moje zmagania ze sprzętem opisałem w innym wątku. Na razie chcę poprawić akustykę.
Mieszkanie ma 2,75m wysokości. Załączam zdjęcia salonu i kuchni. Jeśli chodzi o układ mebli w salonie, to jestem otwarty na zmiany. Najchętniej pozbyłbym się wysokich szafek stojących w rogu (choć może wtedy pozbędę się bass trapu?) i stołu. Sama lokalizacja kolumn zakładam jest wtórna (postawię tam, gdzie będzie najlepiej brzmiało, aby przy ścianie). Moje główne miejsce odsłuchu to kuchnia, aczkolwiek mogę sobie przysiąść w dowolnym miejscu.
Załączam tez screeny z kalkulatora akustycznego. Nie mam dobrego mikrofony, więc nie mam jak zrobić pomiaru REW. Czy użycie mikrofonu w telefonie lub w słuchawkach nausznych, żeby zrobić przybliżony pomiar ma sens?
Z tego co czytałem to powinienem wstawić jakieś bass trapy (choć nie wyobrażam sobie takich czarnych narożników jak w ofercie MegaAcccoustic). Z ładnymi panelami na ścianie może być łatwiej.
Gdy powiedziałem żonie, żeby nie wyrzucała wytłaczanek po jajkach, bo będę poprawiał akustykę, to mało mnie wzrokiem nie zabiła, więc musi to być estetyczne.

Proszę o jakieś sugestie, jakich widzicie tu głównych winowajców złej akustyki, od czego zacząć?

[Bartek Chojnacki]

jesteś pewny że dobrze ustawiłeś punkt odsłuchowy? słuchasz  prawie 7m od kolumn?

[emeryt]

Może z pół metra bliżej. Muzyki słucham przy okazji gotowania lub robienia innych czynności,więc do miejsca odsłuchu bym się nie przywiązywał. Wszędzie jest źle.

[Bartek Chojnacki]

no to jak jest wszędzie źle to trzeba coś globalnie zrobić, np. jakiś sufit podwieszany akustyczny, bo dwoma panelami to się tego nie załatwi... jakiś ecophon albo rockfon

[Jasiek88]

Ja bym odpuścił nie ma warunków trzeba się z tym pogodzić.