Skocz do zawartości

Zgrywanie do komputera a jakość brzmienia


Recommended Posts

Cytat

Dla mnie dźwięk i brzmienie jest niezwykle ważne, uwielbiam sluchać muzyki i korzystam tylko z nagran oryginalnych, nie popieram kopiowania utworów i zgrywania ich do kompa wtedy na pewno brzmienie jest gorsze,a oryginał to jest pewna jakość.


Nie jestem przekonany, że zgrywanie do komputera prowadzi do pogorszenia dźwieku. Zgrywanie z płyty (ripowanie) pozwala podobno na automatyczne wielokrotne powtórzenie odczytu w tych miejscach CD gdzie wystąpił błąd odczytu. Więc jest spora szansa, że za drugim czy piątym razem uda się odczytać poprawnie i błędny odczyt nie zostanie zastąpiony przez algorytm korekcji liczbą interpolowaną. Zwykły odtwarzacz nie ma takiej możliwości, bo odtwarza "w locie", więc jak odczyt się nie udał, to musi go zastąpić żeby nie pstryknęło. Im więcej błędów odczytu, tym większa degradacja dźwięku. Ripowanie chyba zmniejsza ilość błędów i w tym sensie powinno dać lepszą jakość dźwięku. Czy mam rację?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale inaczej ma sie sprawa jesli korzystamy z plikow bezstratnych (zdeponowanych np na HDD).
Ja uzywam oryginalna wersje Easy CD Extractor (koszt okolo 80 zł). Program trzeba odpowiednia skonfigurowac, tak by pracowal z maksymalna korekcja bledow. Do tego program przewiduje pobranie z bazy danych, numerow dla konkretnego napedu jaki siedzi w naszym kompie. Pozwala to jeszcze dokladniej skonfigurowac program, tak by kopia byla idealna.

O szczegolach mozesz poczytac w ponizszym linku:
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...t=0&start=0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jakim zgrywaniu mowimy?Jesli chodzi o kompresje na mp3 to napewno jakosc jest wiele gorsza! Ja slucham czasami muzyki z kompuera poprzez kabel optyczny i niestety jest duzo gorsza jakosc jak z oryginalnych plyt CD.Jesli chodzi Ci o omijanie bledow podczas rippowania to dziala to gdy plyta jest gdzies porysowana a odtwarzac nie moze sobie poradzic z poprawnym odtworzeniem tej plyty. Ja staram sie kopiowac swoje oryginalne plyty na MD poprzez kabel optyczny , mam Md Sony Mz-N10 i nie uzywam do tego programu sonicstage tylko jade normalnie z Cd'ka w predkosci 1:1 wtedy mam pewnosc oryginalnego nagrania i moja plyta na MD jest juz ze mna na zawsze icon_smile.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt o MP3 nie wspominał. Chodzi o bezstratne formaty. Też słucham z komputera przez S/PDIF (kabel koaksialny) i nie odnotowałem gorszej jakości. Trochę mnie zdziwiłeś sewoim przekonaniem do MD. Przecież w MD stosowana jest kompresja stratna ATRAK podobna do MP3 z bit rate 256 kb/s. Kopiowanie przez kabel optyczny nic tu nie zmienia. Co do trwałości nośnika, to z doświadczenia nie wygląda to dobrze. MD używa intensywnie od wielu lat moja żona i ma kilka przypadków awarii dyskietek. Osobiscie uzywam czasami odtwarzacza MD SONY (wysoki model), ale jaco DAC, bo ma niezłe układy wyjściowe na dyskretnych elementach.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskietka MD ma pojemność ok. 150MB, płyta CD 750MB. Żeby się zmieściło dźwięk jest kompresowany ok. 5-krotnie. Typ kompresji: ATRAK. Od początków MD ukazało się 4 lub 5 kolejnych modyfikacji ATRAKu, polepszono algorytm kompresji, wprowadzono możliwość wyboru stopnia kompresji, co pozwala nagrać dwa razy więcej w trybie LP. ATRAK działa tak samo jak MP3. Różnice między nimi nie są zasadnicze, dotyczą raczej spraw czysto sprzętowych oraz zasad odrzucania mniej słyszalnych lub "niesłyszalnych" dźwieków.
Nie ma możliwości bezstratnego skopiowania w całości CD na MD 1x1: CD -> kabel optyczny-> stratna kompresja ATRAK-> dyskietka MD.
Gorzej tego, nema możliwości bez strat skopiować MD na MD przeż łącze cyfrowe (optyczne/koaksialne). Cyfrowy sygnał jest przyjmowany i wyprowadzany przez łącze S/PDIF, czyli zgodny w 100% z CD. Natomiast na dyskietce MD jest zakodowany przez ATRAK. Zachodzi dwukrotna konwersja:
dyskietka MD->dekodowanie ATRAK-> kabel optyczny-> kompresja ATRAK-> dyskietka MD. To prowadzi do degradacji dźwięku - takie zabezpieczenie przed piratskim kopiowaniem.
Od niedawna można pliki ATRAK kopiować do komputera z MD a potem kopiować na drugi MD. To pozwala zachować jakość dźwięku przy kopiowaniu.
Krócej mówiąc MD kompresuje tak samo jak MP3 albo WINAMP, tylko że zapisuje skompresowane pliki na specjalnej dyskietce. Kiedyś nie było taniej dużej pamięci jak w dzisiejszych odtwarzaczch MP3, więc wynaleziono dyskietkę MD. Na początku MD miało za cel stworzenie kieszonkowych odtwarzaczy z szybkim dostępem do piosenek, czego nie potrafiły zapewnić walkmany. Dopiero później wprowadzono MD do sprzętu Hi-Fi. Droższe modele mają niezłe przetworniki ADC i DAC oraz analogowe stopnie wyjściowe na dyskretnych elementech. Grają lepiej od kieszonkowych MD, ale kompresja pozostaje.
Pocieszające jest to, że ATRAK jakościowo jest podobny do MP3 z wysokim bitrate 250kb/s, a to daje stosunkowo niezłą jakość. Nie da się usłyszeć różnicy między MD a CD na tanim sprzęcie. Jest to zauważalne dopiero na średnim i drogim Hi-Fi, ale to też zależy od rodzaju muzyki i jakości nagrania CD.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto się załąmywać. Chociaż MD nie daje kopii CD, jakość nagrania nie jest zła. Chociaż ATRAC pracuje w bitrate ok. 130 kb/s, dzięki lepszemu algorytmowi jakość jest porównywalna do MP3 z bitrate 160 - 250 kb/s. Mam ok. 200 szt. licencyjnych CD-MP3 (tłoczone fabrycznie) z bitrate od 160 do 190 kb/s i brzmą przyzwoicie. MD nie jest gorszy. Poza tym trzeba mieć sprzęt Hi-Fi za 5000-10000 zł. żeby usłyszeć że MD w brzmieniu nie dociąga do CD. O jakości brzmienia stanowi w 95% nie format cyfrowy (CD, MD, MP3, SA-CD, WMA), lecz realizator nagrania. 95% płyt nic nie stracą po nagraniu na MD, bo nie mają tego, co mogły by stracić. MD nagrane fabrycznie prez wytwórnię SONY Record na pewno brzmią lepiej od wielu średnich wydań CD. Wreszcie kwestia odtwarzaczy. Napewno drogi odtwarzacz MD zagra lepiej niż tani odtwarzacz CD albo DVD. CD tak samo jak MD trzeba rozkodować i dokładnie przekształcić na sygnał analogowy. Nawet świetnie nagrana płyta nie zabrzmi dobrze na tanim CD. W przybliżeniu MD za 1000 zł. gra jak CD za 500.
Twój odtwarzacz Sony Mz-N10 potrafi znakomicie nagrywać przez kabel optyczny. Natomiast w odtwarzaniu nie może się równać ze stacjonarnymi MD, zwłąszcza z droższymi modelami. Myślę, że odkryjesz na nowo brzmienie swojej kolekcji, jeśli użyjesz do odtwarzania lepezej maszyny. Osobiście mam Sony MDS-503 i jeśli chodzi o poziom szumów, dynamikę, barwę dźwięku, wyrównanie pasma i t.d., to jest na poziomie nienajgorszego CD. Żona od niedawna używa go w branży artystycznej i według opinii innych dźwiękowców ten model na głowę bije kiesonkowe MD, ona zresztą też to słyszy i nie chce wracać do swojego MD od miniwieży.
Ja akurat nie bawie się w nagrywanie i używam tego MD jako przetwornika DAC przy słuchaniu muzyki z komputera. W tej roli ten model spisuje się też całkiem dobrze.
Kup sobie lepszy odtwarzacz. Kiedyś były MD za 2000 - 4000zł., chyba nawet z porządnym nadpróbkowaniem i wyborem cyfrowych filtrów w topowych modelach. Teraz można za ok. 500 zł. kupić na Allegro bardzo przyzwoity model (za 150 - 300 nie polecam). Droższe modele mają też cyfrowe wyjścia, więc można podłączyć cyfrowo do dobrego amplitunera lub DAC.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...