Słuchawki studyjne do 500zł + dac/amp

[audiovideo]

Witam, tak jak w tytule poszukuje słuchawek studyjnych z jak najbardziej neutralną charakterystyką dźwięku. Bedą służyły one do mixu i masteru muzyki i nagrywania wokalów i fajnie by było jakby nadawały się do codziennego użytku (słuchanie muzyki, granie). Obecnie posiadam sluchawki isk hp-580 kupione za 70zł pare lat temu i jak na tą cenę jestem z nich zadowolony, do codziennego użytku są ok, ale przy mixie daleko im do neutralności i po prostu sie nie nadają. Zastanawiałem się głownie nad Beyerdynamic DT 770 Pro w wersji 32 lub 80 ohm, które są najczęściej polecane w tym przedziale cenowym przez osoby z branży. Jednak nie posiadam ani wzmacniacza ani daca i tu pytanie czy wersja 32ohm na karcie z płyty głównej będzie grała porządnie czy jednak bez dac+amp się nie obędzie? Czy jest jeszcze jakiś lepszy wybór w tej cenie?

[MobyDick]

DT 770 Pro nie należą do najbardziej neutralnych. Grają raczej charakterystyka typu U. Czyli z podniesionymi skrajami pasma. Bardziej neutralne są moim zdaniem szczególnie późniejsze edycje wszystkich klonów słuchawek znanych jako Brainwavz HM5 lub np. Snab Euphony.

[MobyDick]

Co do dźwięku z układu płyty głównej, różnie z tym bywa. Z reguły jest mało mocy i niższa impedancja pozwala wyciągnąć jej trochę więcej. Dlatego słuchawki o wysokiej impedancji są tu niewskazane. HM5 mimo nie najniższej impedancji mają dość wysoką skuteczność i relatywnie łatwo jest je napędzić z czegoś co ma mało mocy. Zawsze mozna wyposażyć się we wzmacniacz słuchawkowy lub DAC/Amp.

[audiovideo]

Z tych wykresów wynika, że obie pary są dość neutralne, te snaby mają właśnie bardziej wycofana górę co nie jest raczej atutem w mixie.

[Chyba Miro 84]

21 godzin temu, audiovideo napisał:

Bedą służyły one do mixu i masteru muzyki i nagrywania wokalów i fajnie by było jakby nadawały się do codziennego użytku (słuchanie muzyki, granie).

Każde dla Nas "nowe" słuchawki, ktore mają "pracować" (mix, mastering) powinny byc używane do jak najwiekszej ilosci odsłuchów muzyki w poczatkowej fazie. I nie mam tu na mysli tyle procesu wygrzewania co przyzwyczajenia sie do ich sposobu prezentacji. Odsluchując na "nowych" znane stare kawałki, dopasowujemy nasze postrzeganie pod ich mozliwosci dzwiekowe, dzieki czemu w przyszłości pracujac na nich bedziemy z wiekszym prawdopodobienstwem mogli przewidzieć poprawność "utworu" tworzonego/mixowanego itp.

[MobyDick]

Te charakterystyki były zdejmowane w innych warunkach. Dla przykładu podam inną charakterystykę DT770 pro 250 ohm. Z niej widać uwypuklenie skrajów pasma. Wersja o niższej impedancji jest bardziej basowa i ogólnie brzmi nieco ciemniej. O ile więcej wysokich daje lepszy wgląd w nagranie, to nie świadczy o neutralności  . Euphony dobrze prezentują wokale i lekki efekt rozjaśnienia powoduje w nich podniesienie rejonu 6 kHz.

Dość zastanawiająca jest ta oferta na Shure SHR1840  https://allegro.pl/oferta/sluchawki-nauszne-shure-srh1840-11517907083