Skocz do zawartości

DAC Marantz 6007 vs CA CXA81


grishaq1986

Recommended Posts

Witam zacnych forumowiczów.

Jestem tu nowy, to mój pierwszy post i zarazem prośba o pomoc dla laika w temacie.

 

Od dłuższego czasu jestem posiadaczem zestawu stereo:

Marantz 6007 + Bowers 606 s2

Kolumny ustawione na półce, a wzmak podłączony przez optykę do TV z Apple Music.

Słucham bardzo zróżnicowanej muzyki, od Barrego White-a do Behemotha ;)
 

Jestem dosyć zadowolony z obecnego zestawu i jakości jaką prezentuje, ale jak to bywa

szukam czegoś lepszego :)

 

Pomyślałem o kolejnej zmianie ( wcześniej zmieniłem kolumny z MA Bronze 2 na Bowersy 606 s2 - co kolosalnie poprawiło jakość odsłuchów
w przypadku mocniejszej muzyki Metal, itp.)


I tym razem padło na wzmacniacz.

 

Chodzi mi po głowie zmiana Marantz 6007 na Cambridge Audio CXA81 o którym się oczytałem w samych pozytywach ( w przypadku łączenia z Bowersem ).

Już prawie zamówiłem nowego wzmaka, lecz zagłębiając specyfikację coś mnie zaniepokoiło, tzn. kwestia DAC-a w owych wzmacniaczach.

 

Wyjście optyczne:

- DAC Marantz AK4490 192kHz/24bit

- DAC CA ESS Sabre ES9016K2M 96 kHz/24-bit

 

I tu mam pytanie do bardziej obeznanych w temacie czy zmiana wzmacniacza polepszy jakość odtwarzanej z Apple TV muzyki czy 

z tym CA jest coś nie tak ???

Jak te parametry mają się do ogólnej jakości brzmienia ??

 

 

Pozdrawiam

Grzesiek

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To polepszenie jakości dźwięku będzie występowało przede wszystkim ze strony wyższej klasy wzmacniacza, a nie do końca przetwornika. Nie martw się tym kompletnie przy Twoim źródle. CXA81 poprawi wyraźnie jakość, chociaż z mojej strony proponuję posłuchać jeszcze najnowszy wzmacniacz Rega Elex Mk4, który może być w Twojej konfiguracji bardzo ciekawą alternatywą oraz polską świetną konstrukcję Fezz Audio Torus 5060. Może Musical Fidelity M3si….

Wszystkie wzmacniacze oraz wiele innych mamy fizycznie w salonie, zapraszam serdecznie na odsłuchy oraz oczywiście bardzo atrakcyjne indywidualne wyceny.

W wolnej chwili zapraszam na nasz kanał YouTube.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam DAC jest lepszy w CXA81. ale nie tu jest problem.

Po pierwsze nie wiem czy sama podmianka na Cambridge z Bowersami będzie tu dobrym tropem. To będzie jednak dzwiek jasny. Analityczny. Musial byś to odsluhcać.

Po drugie. Twoje źródło!

no nie możesz korzystać z TV jako źrodła muzyki.

system w TV zmienia bitrate sygnału. On tez przechodzi przez filtry. Dużo na tym tracisz.

Zakup jakiś podstawowy player. Malinkę, Wiim mini, Tagę 10 itp.

Tu już będzie spora zmiana.

Co do wzmaka to uważam że Roskan Attessa może się lepiej wkomponować z Bowersami, albo Musical Fidelity

Piotrek

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

 

Zakup jakiś podstawowy player. Malinkę, Wiim mini, Tagę 10 itp.

Tu już będzie spora zmiana.

 

 

 

W kwestii playera .... zastanawiam się nad tą Tagą.

Pytanie tylko w jakiej konfiguracji to będzie lepiej grało pozostając na chwile z Marantzem?

W przypadku korzystania z aplikacji Tidal i tutaj wersja:
1 - Tidal z Tagi poprzez optyczne wyjście do DAC-a wbudowanego w wzmacniacz ?

2 - Tidal z Tagi i jej wbudowanego DAC-a analogowo przez COAX/RCA bezpośrednio do wzmacniacza.

 

Pozdr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, grishaq1986 napisał:

 

W kwestii playera .... zastanawiam się nad tą Tagą.

Pytanie tylko w jakiej konfiguracji to będzie lepiej grało pozostając na chwile z Marantzem?

W przypadku korzystania z aplikacji Tidal i tutaj wersja:
1 - Tidal z Tagi poprzez optyczne wyjście do DAC-a wbudowanego w wzmacniacz ?

2 - Tidal z Tagi i jej wbudowanego DAC-a analogowo przez COAX/RCA bezpośrednio do wzmacniacza.

 

Pozdr

To zależy od Twojego DACa we wzmacniaczu lub jego braku :)

Tak uzupełniający COAX powinien znaleść się w punkcie 1. Bo ot też wyjscie omijające DAC w urządzeniu :)

MQA się nie przejmuj. sprawdzisz po prostu i zobaczysz które połączenie gra dla Ciebie lepiej.

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

No masz, ludzie tu "slysza" rozbieznosci miedzy identycznymi cyfrowo streamami, a gdy zas mowa o ewidentnych roznicach przy okazji obslugi MQA, to juz nie ma sie czym przejmowac.

Tak dodam z mojej strony, że żaden ze mnie audiofil. Po prostu zamarzyło mi się słuchać Slayer-a w lepszej jakości niż do tej pory :D

Nie mam parcia na "cyferki" ;)

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, grishaq1986 napisał:

Tak dodam z mojej strony, że żaden ze mnie audiofil. Po prostu zamarzyło mi się słuchać Slayer-a w lepszej jakości niż do tej pory :D

Nie mam parcia na "cyferki" ;)

Pozdrawiam

Tradycyjnie rzecz rozbija sie o to, co kto slyszy i co mu sie wydaje, ze slyszy.

Koncepcyjnie i marketingowo MQA ma dostarczyc ekwiwalent analoga w domenie cyfrowej. Do tego potrzebne jest pelne zdekodowanie sygnalu, albo poprzez MQA decoder albo poprzez kombinacje MQA core decoder + MQA renderer. W domenie cyfrowej mozliwe jest maksymalnie jedynie przeslanie efektu dzialania core decodera, czyli tzw. pierwszy unfold. Dalsze unfoldy musza byc wykonane na urzadzeniu, ktore zrobi jeszcze konwersje do postaci analogowej.

Najnizszy poziom obslugi to taki, gdzie MQA 44.1(48)/24 nie podlega zadnej obrobce, wtedy efektywnie jest wykorzystane bodajze 13 bitow z 24, przy deklarowanej jakosci porownywalnej z 16 bitami dzieki ditheringowi. Takie troche gorsze CD albo lepsze MP3, zalezy jak to ujac.

Pierwszy unfold daje rekonstrukcje do deklarowanego 88.2(96)/24 przez wykorzystanie informacji z dodatkowych bitow zamaskowanych w szumie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mariusz Kopacki napisał:

Tradycyjnie rzecz rozbija sie o to, co kto slyszy i co mu sie wydaje, ze slyszy.

Koncepcyjnie i marketingowo MQA ma dostarczyc ekwiwalent analoga w domenie cyfrowej. Do tego potrzebne jest pelne zdekodowanie sygnalu, albo poprzez MQA decoder albo poprzez kombinacje MQA core decoder + MQA renderer. W domenie cyfrowej mozliwe jest maksymalnie jedynie przeslanie efektu dzialania core decodera, czyli tzw. pierwszy unfold. Dalsze unfoldy musza byc wykonane na urzadzeniu, ktore zrobi jeszcze konwersje do postaci analogowej.

Najnizszy poziom obslugi to taki, gdzie MQA 44.1(48)/24 nie podlega zadnej obrobce, wtedy efektywnie jest wykorzystane bodajze 13 bitow z 24, przy deklarowanej jakosci porownywalnej z 16 bitami dzieki ditheringowi. Takie troche gorsze CD albo lepsze MP3, zalezy jak to ujac.

Pierwszy unfold daje rekonstrukcje do deklarowanego 88.2(96)/24 przez wykorzystanie informacji z dodatkowych bitow zamaskowanych w szumie.

Dzięki za garść sensownych informacji :)
Lecz jednak będę korzystać s subskrypcji Tidal bez MQA, oraz Apple Music.

Na ten czas musi mi to styknąć.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Palmos napisał:

A wiim mini zrobi?

Zrobi. Ten pierwszy.

31 minut temu, grishaq1986 napisał:

Tak, zwykła HiFi.

No to przed MQA nie uciekniesz. Wykastrowanym, pozbawionym metadanych pozwalajacych na unfoldy.

Reasumujac, Taga z Tidal HiFi i Apple Music da czestokroc stratne niby MQA ponizej jakosci CD i AirPlay zdegradowane do stratnego AAC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skusiłem się na roczne konto Tidala w Plush za 5 zł. Konto jest HiFI czyli bez Master.

Utwory FLAC/16bit/44.1kHZ są odtwarzane w mConnect z tym samym bitrate  w HiFi i HiFi plus, niezależnie czy mają MQ,A czy nie (czyli w zwykłym HiFi powinno być gorzej?). Utwory 24bit w HIFiPlus są odtwarzane w HiF jako 16bit.

Co ciekawe Roon czasami głupieje i przy koncie HiFi wyświetla, że dekoduje MQA. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, klimkr napisał:

Skusiłem się na roczne konto Tidala w Plush za 5 zł. Konto jest HiFI czyli bez Master.

Utwory FLAC/16bit/44.1kHZ są odtwarzane w mConnect z tym samym bitrate  w HiFi i HiFi plus, niezależnie czy mają MQ,A czy nie (czyli w zwykłym HiFi powinno być gorzej?). Utwory 24bit w HIFiPlus są odtwarzane w HiF jako 16bit.

Co ciekawe Roon czasami głupieje i przy koncie HiFi wyświetla, że dekoduje MQA. 

 

Glupieje, bo dostaje MQA obciete do 16 bitow i pozbawione czesci metadanych, ale czasem z pozostawionym bitem o byciu MQA. Do normalnego zdekodowania MQA potrzebne sa 24 bity.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Glupieje, bo dostaje MQA obciete do 16 bitow i pozbawione czesci metadanych, ale czasem z pozostawionym bitem o byciu MQA. Do normalnego zdekodowania MQA potrzebne sa 24 bity.

W Tidalu jest sporo plików 16 bitowych z MQA i Roon jakoś dekoduje. Na obu kontach w Roonie jest tak samo jak na załączonym obrazku, a mConnect na obu pokazuje 523kbps. 

image.png.b922236d72706c94135e5886308c1501.png

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, klimkr napisał:

W Tidalu jest sporo plików 16 bitowych z MQA i Roon jakoś dekoduje. Na obu kontach w Roonie jest tak samo jak na załączonym obrazku, a mConnect na obu pokazuje 523kbps. 

image.png.b922236d72706c94135e5886308c1501.png

 

 

Zeby zrobic pierwszy unfold z 44.1 na 88.2 konieczne sa 24 bity, bo w dodatkowych 8 bitach sa zapisane informacje drugiego sampla przed zlaczeniem w finalne 88.2. Jaka czestotliwosc zglasza DAC?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...