Skocz do zawartości

Pablo1964

Uczestnik
  • Zawartość

    748
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pablo1964

  1. W kinie będzie OK. ale koniecznie posłuchaj przed zakupem muzyki w stereo bo tu może być problem.
  2. Nie, najczęściej ustępuję bo i tak oglądamy o późnej porze więc nie da się puścić naprawdę głośno by móc delektować się dźwiękiem. Jednak często kupuję płyty DVD w wersji wyłącznie z napisami w języku polskim.
  3. Ja też tak robię. Niestety, moja Pani woli lektora i czasami jest problem
  4. Może źle się wyraziłem, sorry. Chodzi głównie o dialogi. Szczególnie w wersji z lektorem cały system jest zdominowany przez głośnik centralny.
  5. Najważniejszy, bo idzie do niego cały czas sygnał. Jednak sygnał ten można zasymulować przy użyciu kolumn efektowych, jak w klasycznym stereo. Jego brak odczujemy mniej niż np. brak którejś z kolumn bocznych.
  6. Oj, Kolega chyba nie miał okazji słyszeć dobrego sprzętu.
  7. A ja proponuję, żebyś przełączał na tą ścieżkę, która DLA CIEBIE brzmi lepiej.
  8. Nie wzniesie. On wtedy będzie tym najsłabszym ogniwem. Wiadomo, że słabe kable nie zepsują tyle ile słabe kolumny czy wzmacniacz, ale według mnie zasada jest jak najbardziej logiczna. Z kolei jeżeli do audiofilskiego wzmacniacza podepniesz kolumny np. Voice Kraft, zestaw zagra tak na ile pozwolą te kolumny. P.S. Właśnie spojrzałem na tytuł wątku. Chyba jesteśmy w off-topicu. Wracając do tematu, ze względu na konstrukcję, kabel optyczny musi być kilkakrotnie droższy od koaksjalnego porównywalnej jakości. Stąd uważam, że połączenie optyczne warto stosować przy kablach w cenie kilkuset zł/metr. W przeciwnym razie lepiej sprawdzi się połączenie cyfrowe elektryczne.
  9. Moc jest iloczynem natężenia i napięcia. 1W to zarówno 2V * 0,5 A jak i 0,5 V * 2 A. Z tym natężeniem dźwięku byłbym ostrożny. Oczywiście, porównanie wata Harmana do wata Yamahy było przenośnią, jednak dobrze obrazującą sedno sprawy. Musisz przyznać, że amplitunery Harmana, dysponujące "papierowo" mniejszą mocą, są w stanie prawidłowo zasilić mocniejsze kolumny.
  10. Mniej dochodzi zakłóceń - hałasów z otoczenia i najprawdopodobniej to jest przyczyną.
  11. Brzmienie amplitunera wielokanałowego można porównać do 3-krotnie tańszego wzmacniacza stereofonicznego. Wynika to z konstrukcji - większa ilość końcówek mocy, wbudowany tuner, funkcje dodatkowe - to wszystko kosztuje. W ubiegłym roku kupowałem KD i chciałem tylko, żeby zagrał w stereo nie gorzej od mojego starego, kompletnie budżetowego Technicsa SU-V300. Po długich, ciężkich...odsłuchach kupiłem H/K AVR435 i da się słuchać z przyjemnością.
  12. Wejdź na forum http://www.hdtv.com.pl/forum/ i skontaktuj się z forumowiczem o nicku blackninja. On jest sprzedawcą i ma sporą wiedzę na temat właściwej konfiguracji sprzętu. Poza tym ma dobre ceny. Mnie kiedyś pomógł w kontakcie z serwisem, pomimo, że nie kupowałem u niego sprzętu.
  13. Wracając do tematu, musi mieć cyfrowe dekodery dźwięku przestrzennego. Nowe modele mają je wszystkie, lecz jeżeli ktoś decyduje się na sprzęt używany np. z allegro, jest tam mnóstwo starych modeli wyposażonych jedynie w Dolby Pro-Logic. Należy je traktować wyłącznie jako ciekawostkę. Niestety, sprzęt wielokanałowy starzeje się o wiele szybciej niż stereo.
  14. Gdyby tak było, dla każdego sprzętu moc szczytowa równałaby się mocy znamionowej i poborowi mocy z sieci (przecież 1 Watt = 1 Watt, nieprawdaż?) Większość producentów japońskich podaje moc przy obciążeniu 1 kanału, gdy Harman przy obciążonych wszystkich. To tak w bardzo dużym uproszczeniu. Z teorii - poczytaj także o rezerwie prądowej a w praktyce - porównaj pobór mocy Harmana i jakiegokolwiek amplitunera japońskiego o porównywalnej mocy wyjściowej na papierze. Zapewniam Cię, że różnica nie jest spowodowana różnicą sprawności wzmacniacza. Popatrz także na japońskie czy chińskie "cudeńka" o mocy 5x150 W pobierające ok. 300 W z sieci. Za moich czasów uczono w szkołach, że perpetuum mobile jeszcze nie wynaleziono, ale skoro twierdzisz że jest inaczej... Pozdrawiam
  15. Nie nie są do niczego. Po prostu mają prawdziwe waty, a przynajmniej ja to tak nazywam. H/K stosuje inne kryteria pomiaru mocy. Dlatego można z pewnym przybliżeniem podać, że 1W H/K = ok. 2W np. Yamahy.
  16. Jaka zasada? Że sprzęt zagra tak jak jego najsłabsze ogniwo. P.S. To mój pierwszy post na tym Forum. Witam serdecznie wszystkich Użytkowników.
×
×
  • Utwórz nowe...