Markcox

Fakt, wsparcie dobrego syna, cenniejsze niż złoto

Pomieszczenie, to pokój z aneksem kuchennym (w sumie 31m2), do tego otwarty (szerokość przejścia ok. 1,5m) na kilkunastometrowy korytarz. Pionka nie wyeliminuję, muszę brać go pod uwagę, z kina na pewno nie zrezygnuję. Jak wspomniałem w tor na pewno wejdzie za jakiś czas wzmacniacz, ale to "chwilę" potrwa. Z używkami w tym wypadku może być problem mniejszy, czy większy, z przeprowadzeniem odsłuchu - tym bardziej we własnym domu ale rzucę okiem i rozważę - dzięki

Ok, przetrawiłem trochę temat... Więc odwróćmy teraz sytuację. Mając na uwadze, że w głowie pojawiły mi się oczekiwania względem posiadanego Klipsch'a szukam kolumn powiedzmy, że w budżecie 6k +/- za parę frontów,, które będą bliskie spełnienia powyższego, przy zachowaniu i uwzględnieniu w torze samego ampli KD (wymienianego w pierwszym poście Pionera SC-LX), przynajmniej na razie - nie wykluczam oczywiście w dalszym kroku i tak pójścia we wzmacniacz stereo, a raczej jest to bardziej, jak pewne. Czy wymiana na wspominane RP280? Faktycznie będą bardziej "melodyjne" od przeze mnie posiadanych? Słuchając ich kiedyś (niestety nie w bezpośrednim starciu z F3 i w salonie audio), z tego co zapamiętałem, nie odniosłem wrażenia, żeby była między nimi jakaś przepaść. Fakt, że wtedy nie był to odsłuch, w którym priorytetem było stereo. Jak na tym tle wypadają KEF Q950? Nie ukrywam, że bardzo mi się podobają KEF'y, ale seria R na ten moment poza zasięgiem I tak, wiem, że odsłuchy, odsłuchy i jeszcze raz odsłuchy ale chciałbym najpierw przy Waszej pomocy określić w miarę "wąską" 😁 grupę, następnie przesiać je na odsłuchach w salonie, finalnie biorąc góra dwie pary na testy do domu.

a jak w ogóle wygląda pomieszczenie, w którym stoi to kino? ile metrów? Jak to masz rozstawione w pomieszczeniu? Wrzuć może chociaż jakiś poglądowy szkic. Wspomniane przez Ciebie dudnienie może być spowodowane słabą akustyką pomieszczenia, nie koniecznie kolumnami

I to jest konkret, ponad miarę moich oczekiwań, co do obrania właściwego kierunku Wielkie dzięki Michał @Na Temat Audio Więc muszę to porządnie przetrawić, gdyż nie ukrywam, że - dla zaspokojenia czystej ciekawości - potestowanie innych kolumn również chodziło mi po głowie. Teraz tym bardziej, gdzie wyjaśniło się, że inwestycja we wzmacniacz na poziomie 3k nie wiele może wnieść do tematu. Wielkie dzięki kolego @mkk

Tak pewnie będę musiał zrobić, aczkolwiek nie ukrywam, że przede wszystkim brałem pod uwagę używki. Kupić, pobawić się, w razie niespełnienia oczekiwań odsprzedać i pójść w następny - tu liczyłem właśnie na jakieś ukierunkowanie, gdyż do tej pory stereo, to nie była moja bajka W przypadku nowych sprzętów wchodzimy w trochę inny pułap budżetu. Nie wiem, czy chcę go dźwigać, czy aż tak bardzo mnie to wciągnie. Ale dzięki za wsparcie, na pewno dam znać o rozwoju sytuacji - czy on nastąpi z pomocą forum, czy innego źródła

i chyba się nie doczekamy Jedynie Maciek z Tomkiem nadali jakiś kierunek rozwiązania, branża nabrała wody w usta. Jak żyć?! 😁

Z cytatu, który ja przytoczyłem można by wywnioskować, że brak eARC w TV ogranicza ścieżkę dźwiękową z Netflix'a do DD+, a jak wszyscy wiemy DD+ w Netflixie na ten moment, to max i to pewnie jeszcze długo się nie zmieni

Tak, właśnie biorę pod uwagę taki scenariusz. Ale to z nowych, a brałem pod uwagę również używki, tu liczyłem na ukierunkowanie w coś cieplej grającego. Jeszcze chodzi mi po głowie inny kierunek - zmian w kolumnach "dojrzewam" powoli do pójścia w inne kategorie dźwięku, w ramach testów - tak trochę "wreszcie", bo z takim pomysłem mierzyłem się już od jakiegoś czasu. I może to jest dobry moment?! Po co się rozdrabniać, wpadnij z własnym materacem i nie wychodź przez dni kilka

Ale atmos z Netflixa, zawsze lata w DD+ i żadne eARC tego nie zmieni

Dzięki Maćku za głos krytyki. Równie ważny

z tym zdecydowanie, to bym nie przesadzał. Zdecydowanie lepiej, to one grają od serii R, ale Synergy mimo wszystko jak na Klipsch'a ma trochę inny charakter grania. Dzięki Seba, będę miał to na uwadze Latka lecą to i priorytety trochę zaczynają się zmieniać Kino oczywiście zostaje i nadal ma duży udział w torcie, ale smakowanie stereo zaczyna nie być bez znaczenia

Wiem, że F3 nie są szczytem finezji i nie zostały stworzone do muzyki symfonicznej - inne jest ich zastosowanie, ale jak zaznaczyłem, jest to u mnie przede wszystkim podstawa kina. Ale i w muzyce w dominującym u mnie gatunku muzyki klubowej świetnie sobie radzą - generalnie lubię jasne granie. Jednak, jak już wspomniałem problem zaczyna się w innych gatunkach, które również zaczęły gościć w naszym domu, przez polskiego rock'a, JMJ, Jacksona, Vangelis'a, praktycznie przewija się wszystko, poza heavy metalem. Nie może być tak tragicznie, żeby nic nie dało z tym się zrobić @tomek4446 dzięki za drogowskaz, Streaming nie jest w tym priorytetem. Cyrusa One mam gdzieś na marginesie, z resztą wiem, że Seba ma i go poleca. Zastanawiam się tylko, czy właśnie w używkach, za mniejsze pieniądze nie można osiągnąć podobnego efektu. A w moim przypadku jest to swoisty eksperyment, który w razie czego ma przynieść jak najmniejsze straty a i z finalnym zakupem chciałbym zmieścić się w możliwie jak najniższym (w miarę możliwości) budżecie. Widziałem u Pumpurka fajne CA, ale już zdążyłem doczytać, że z Klipschem to nie jest najszczęśliwsze połączenie.

Cześć, Wreszcie przyszedł czas na to, że i ja (tu niespodzianka) potrzebuję pomocy, wskazówki, ukierunkowania w wyborze wzmacniacza stereo 😉 Do tej pory główną zajawką było u mnie kino, ale coraz mocniej w moje progi zaczyna wchodzić muzyka i uzurpować sobie coraz większy udział - odtwarzana głównie z płyt CD. Bodźcem do tego całego zamieszania było odkurzenie ze strychu starego CD Denona, kupionego jakieś 20 lat temu i tak jakoś poszło. Obecnie jestem w posiadaniu ampli KD Pioneer SC-LX87 i zestaw kolumn oparty o fronty Klipsch F3 (reszta kolumn i sub’ów tu raczej nie ma większego znaczenia). I tu po dłuższym obcowaniu z muzyką pojawia się problem. Tak, jak w kinie ten zestaw wyrywa mnie z butów, tak w muzyce, po dłuższej „chwili” obcowania to jednak nie jest to. Jak przy muzyce z kategorii ogólnie rozumianych klubowych, HH itp. brzmienie Klipsch’a z Pionkiem spokojnie się sprawdza, tak już np. muzyka rockowa przy dłuższym słuchaniu potrafi trochę męczyć. I tu poszukiwałbym wzmacniacza, który by nieco ocieplił ten charakter Klipsch, trochę złagodził jego górę, uwypuklił środek, z zachowaniem mocnej podstawy basowej. Dodam, że w ramach eksperymentu miałem okazje krótko pobawić się na tych kolumnach wzmacniaczem NAD, jak dobrze pamiętam 326bee, ale w mojej ocenie nie dźwignął tematu. Nie zagrał lepiej od SCLX, mało tego sprawiał wrażenie, że nie daje rady napędzić niskotonowych głośników, Pionek radzi sobie z tym lepiej. Zdecydowanie lepiej ten NAD wypadł przy znacznie mniejszych F10 Klipsch’a. Budżet… tu mam zagwozdkę. I chciałem niejako odwrócić kota ogonem – ile powinienem przygotować srebrników, żeby faktycznie osiągnąć efekt, jakiego oczekuje? 2k? 4k? może 6k? Myślę, że takie przedziały biorę pod uwagę, ze wskazaniem chętnego zatrzymania się na 4k właśnie. Dodam, że również, a może nawet przede wszystkim, biorę pod uwagę używki. Chcę na razie pobawić się trochę dźwiękiem, potestować. Jeszcze jedno, z racji chęci wciągnięcia wzmacniacza w układ kina, dobrze by było, gdyby wzmacniacz miał opcję pracy, jako końcówka mocy w kinie. Pomożecie? 😉

Być może ja już jestem zbyt starej daty, ale u mnie TV służy tylko i wyłącznie, jako urządzenie końcowe do wyświetlania obrazu - oczywiście możliwie jak najlepszego i wszelkie wodotryski mi koło przysłowiowego pęta latają Ale prawdą jest, że ludzie wybierając jakiekolwiek urządzenia, muszą mieć pełną świadomość ich ograniczeń, czy też ułomności i nie ważne, czy tyczy się to używanych, czy najnowszych modeli, w coraz większym stopniu "projektowanych" przede wszystkim przez księgowych. Osobiście wolałbym uzywanego SC-LX89, niż np. nowego Denona x3700. Ale to jest wszystko kwestią gustu i własnych preferencji

Doskonale doczytałem i Twoje zdanie jest wprowadzające w błąd, zwłaszcza ludzi, którzy nie do końca siedzą w temacie. Tak tylko chciałem zwrócić uwagę na estetykę formułowania myśli. A z zacytowanego przeze mnie Twojego zdania można wyczytać, że na ampli sprzed 2015 roku ludzie są skazani góra na 5.1 w max. DD/DTS, a przecież wiemy, że to nieprawda. Tak po prostu gwoli ścisłości

Trochę przesadzasz kolego. Posiadam HK 260 zakupiony grubo przed 2015 rokiem, który nie ma najmniejszego problemu z odtworzeniem DD TrueHD, czy DTS HDMA

Więc dobrze się zastanów, czy kupujesz kino po to, żeby nacieszyć nim ucho, czy tylko nacieszyć oczy

Cześć, youtube nadaje tylko w stereo, stąd taki efekt. Netflix w przeglądarce prawdopodobnie też - dlatego taki efekt. Apple TV się nie wypowiadam. Musisz zapodać materiał, który ma ścieżkę dźwiękową wielokanałową. Możesz też skorzystać skorzystać z kodeków w ampli, które przetrawią dźwięk 2.0 na 5.1, ale Yamahy nie znam, więc nie poprowadzę za rękę, jak. Albo instrukcja, albo któryś z kolegów Cię poinstruuje. Co do Netflixa, to poszperaj w necie, bo nie wiem, czy nie ma jakichś wyjątków, tzn. można uzyskać dźwięk 5.1 w konkretnej przeglądarce. Natomiast powinno się dać w aplikacji Netflix na Windowsa. Sam nie używam kompa w ogólnie rozumianym kinie, więc wszystko, co powyższe traktuj, jako kierunek w poszukiwaniu informacji, nie jako 100% pewnik rozwiązania problemu

Niestety , ale czy autorowi tematu to się podoba, czy też nie, to kolega @tomek4446 ma rację i podpisuje się pod tym wszystkimi członkami. Sama chęć posiadania, to za mało.

Chłopaki na hdtv.com.pl robili również np. kalibrację TV na odległość, wysyłaną na mail'a. Dla mnie ich zdanie jest żadnym wyznacznikiem. Tym bardziej, że na ich portalu był tylko taki układ - albo ich zdanie, albo wcale. Cenzura i inwigilacja rodem z Białorusi.

Więc podrzucam pod rozwagę

To może Cię zaskoczyć, ale w przypadku każdych kolumn musisz się liczyć z jakimiś kablami.