-
Zawartość
8 840 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Fafniak
-
Szerokie masy będą ukierunkowane aby obwinić zachód. Tylko ktoś z wierchuszki moze zafundować atak serca
-
Akurat pod tym względem nie różnimy się specjalnie od innych nacji. Natomiast przerażające jest to że sami o sobie mamy tak złe zdanie. Lata kreacji takiej wizji odniosły sukces
-
nie.... prawdę mówi
-
narrator +1000%
-
Patrząc na dotychczasowa historię, to raczej będzie zawał serca "albo cuś" w tym stylu
-
-
W coś takiego ciężko uwierzyć
-
Z drugiej strony z przekazu TV nie wynika aby u ruskich to było widoczne/odczuwalne. Zaatakowane zostały strony mediów. Ale zawsze coś
-
Anonimusi dość sprawnie atakują rosję i białoruś
-
dokładnie Dzieciak w wieku mojego syna, pojmany przez ukraińców .... "żołnierz" To niestety jest jedyne wyjście. Będzie miał udar albo atak serca. Oby jak najszybciej
-
To co napisałem było odpowiedzią na twoje "skąd wiesz" a nie analiza jak myślą walczący. Więc wybacz ale to co napisałeś powyżej jest z lekka abstrakcyjne
-
Można sięgnąć do historii i wysnuć wnioski. Ale faktem jest że to nie jest prosta sprawa (w sensie określenia zasady) Czasem liczy się wspólnota z kolegami ( proponuję poczytać o Fuengiroli i polskim kontyngencie w twierdzy) A za drugim razem liczy się obrona ojczyzny (Wizna, Westerplatte) A za trzecim razem liczy się chęć zemsty i spuszczenie wpierdolu okupantowi, nawet na drugim końcu świata. No moze troszkę przesadziłem ale choćby kocioł Falaise czy chłopaki/myśliwce w Anglii.
-
Mam nadzieję że to prawda Spider's Web: Anonymous miesza Rosjanom szyki. Tym razem padło Ministerstwa Obrony. https://spidersweb.pl/2022/02/anonymous-uderza-w-rosje.html
-
Ciekawe https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/?fbclid=IwAR0cc_jG-TKvdDP1zggRrVbfiCZCaECpAXJGR55WONVx_-7ePQ_GZ9CZB5U
-
No ja wiem, tylko że to nie był wtedy taki otwarty konflikt jak teraz. Formalnie nie mieli pod drugiej stronie wojsk ruskich z którymi by walczono (nawet jeżeli faktycznie tam byli) Teraz jesteśmy PO formalnym (dekrecie?) putina rozpoczynającym konflikt, Podejrzewam że te formalne różnice mogą mieć jednak znaczenie.
-
Zastanawiam się po prostu. Wiadomo że ze względu na bycie w nato nie możemy wejść i pomóc wojskami. To jasne. Ale gdzie kończy się ten problem. Czy wojskowych kierowców to już nie dotyczy? Czy moze po prostu podmieniają ich na ukraińskich. Ciekawi mnie to po prostu
-
Wiesz... chodzi mi o to jak to jest w konfrontacji z tym że jesteśmy państwem natowskim. Czy kierowcy to cywile? Bo wojskowymi chyba nie mogą być (jeżeli wjeżdżają na ukrainę?)
-
Nie... ale bardziej mnie interesuje czy dowoża na granicę i tam jest przeładunek? Czy kierowcy się tylko zmieniają ?
-
Wielu ludzi mówi o tym że dostarczana jest broń do ukrainy. Cholernie mnie ciekawi sposób dostarczenia. No wiem że nikt nie powie jak, ale cholera chciałbym wiedzieć
-
Jedyne na co to może wpłynąć to ich determinacja. Ale nie sądzę aby ruscy pchneli tam "słabe" jednostki oby
-
własny przykład miałem niedawno na rosyjskim portalu foto 35photo. Wstawiłem planszę " Rosjanie powstrzymajcie to szaleństwo" - komentarze ludzi (zdawałoby się z grupy która jest bardziej świadoma), były przerażające. Mi uświadomiło to, że to nie jest tak, że to "biedota" na wsiach jest taka. To nie jest takie proste.