Skocz do zawartości

D-Art

Uczestnik
  • Zawartość

    406
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez D-Art

  1. Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości tych kolumn. Kupowałem je w czasach na przełomie lat 80/90, gdy kupić cokolwiek było bardzo trudno, a Bolero były wtedy nowością i bardzo dobrej jakości konstrukcją. Gdy zobaczyłem je w sklepie (dla Twojej wiedzy - w popularnym sklepie RTV naprzeciwko bazarów) od razu się na nie rzuciłem, bo była tylko jedna para. Trzeba przyznać, że do dziś sprawują się nieźle i bezawaryjnie. Gramofon też kupowałem w tym samym sklepie i też nieźle funkcjonuje do tej pory. Fakt, nieco go zmodyfikowałem, np. wyprowadziłem na zewnątrz na przewodach transformator zasilający, przez co znacznie zmniejszył się przydźwięk i porobiłem dodatkowe ekrany wewnątrz. Nawet zamontowałem mu nóżki od Technicsa, hi hi! W W związku z tym co pisałeś, jeszcze planuję zlikwidować oryginalny kabel zasilający (oczywiście sygnałowy), zamontować gniazda cinch i podłączyć lepszymi interkonektami. Na razie wzmacniacz nie żyje, a nowego jeszcze nie kupiłem, więc i kable póki co niepotrzebne. Dobrze, że choć na słuchawkach mogę poszaleć. Kolumny zatem na razie także muszą poczekać. Musiałbym chyba znaleźć lepiej płatną pracę Trochę trudno realizować swoje pasje z ograniczonymi funduszami... Ale co mają powiedzieć Ci, którzy mają środki, a żadnych zainteresowań czy hobby? Ups, schodzę z tematu i zaczynam filozofować...
  2. A co sądzisz o takich kablach Nakamichi silver? http://allegro.pl/kabel-nakamichi-silver-c...2874799414.html
  3. Serdeczne dzięki za konkretne informacje. Myślę, że takie zestawienie może sporo zdziałać. Osobiście lubię dość krótkie wybrzmienia dźwięków, wyraźne kontury, mnóstwo smaczków i "przeszkadzajek". Takie trochę "niemieckie" brzmienie To pewnie "wina" sporej ilości elektronicznej muzyki w tym, czego słucham. Przydałaby się też poprawa wokalu, bo jest nieco zamglony. Interkonekty rzeczywiście w większości to standard. Jedynie CD mam podłączony za pomocą lepszych kabli, lecz robionych przeze mnie z kupowanych na metry podwójnych grubych przewodów, z nazwy "profesjonalnych" i metalowych wtyków cinch. A przy okazji, pozdrawiam krajana z Kielc!
  4. Witam wszystkich forumowiczów! Otóż, muszę kupić jakiś używany wzmacniacz stereo w cenie ok. 400-500 zł, bo mój Technics SU-V45A dopełnił żywota (padła jedna końcówka mocy). Był ze mną 23 lata od czasów Pewexu, ech... Dysponuję pomieszczeniem 27,5 m2, kolumnami Tonsil Bolero 200, źródła to CD Sony CDP-195, DVD Pioneer DV-420V i gramofon Fonica GS464, niedrogie kable beztlenowe 4 mm2. Tak tak, czytałem już, że Bolero są takie, jakie są. Niestety, na razie nie stać mnie na zakup nowych kolumn, więc muszę lubić to, co mam Mam je nieco mechanicznie zmodyfikowane, tzn. usztywniłem mocowanie głośników niskotonowych (oryginalne śruby z czasem lubią się luzować od wibracji, stąd narzekania na niskie tony), przez co bas stał się mniej rozlazły i brzmi moim zdaniem dość akceptowalnie. Przeglądałem Allegro i póki co głównie zwróciły moją uwagę wzmacniacze Sony serii 5**ES oraz Pioneer od A-5**R w górę. Wyczytałem na innych forach, że mogłyby pasować np. Denon PMA-860 lub 920. Bardzo zależy mi na przyzwoitej jakości dźwięku przy równie przyzwoitej cenie Słucham w zasadzie wszystkiego, ale przykładowo m.in. wykonawców, jak; Depeche Mode, Kraftwerk, Alphaville, Pink Floyd, The Doors, Led Zeppelin, J.M. Jarre, Mike Oldfield, Sting, Yes, ale czasami też organową muzykę J.S. Bacha, Orffa, Ravela, itp. itd. Sorki za przydługiego posta i z góry dziękuję za porady. Pozdrawiam w Nowym Roku
×
×
  • Utwórz nowe...