sebse

Witam. Tom Waits i Frank Morey mają też niezłą „chrypkę ” i dlatego gorąco polecam tych wykonawców. Pozdrawiam. S.

Stanisława. Delikatnie mówiąc można tak powiedzieć, że mam nowe kolumienki. Cały czas się dziwię, że producent tak oszczędza na kablach (były takie cienkie druciki...No po prostu lipa). Cała ta modyfikacja kolumn dała mi dużo do myślenia. Zgodzę się z Tobą, że dopiero po podłączeniu dwóch kolumn uzyska się pełną scenę, i wtedy można mówić i oceniać całą muzykalności. U mnie to się sprawdziło i jestem bardzo zadowolony. Ile jest kabli tyle kombinacji wybór jest trudny. Ale i tak warto spróbować i zobaczyć, co w trawie piszczy.

Stanisława. Szczerze nie próbowałem na odwrót zmieniać kable. Od razu tak sobie zaplanowałem i zrobiłem. Fakt po tej ingerencji w monitorki miałem takie same pytanie. Jak by zagrały na odwrót ? Ale dałem sobie spokój po tym jak usłyszałem jakie dźwięki się wydobywają z tych małych kolumn. A teraz słucham...i delektuję się dźwiękiem na nowo.

Słyszałem te Geniusy w akcji i ogólnie to fajnie grają, ale jak na mój gust to basu jest zdecydowanie za dużo i bez kontroli.

Dziś delektowałem muzyką z płyty The Adventures Of Ghosthorse And Stillborn w wykonaniu Cocorosie. Jest na niej spora dawka muzyki o działaniu hipnotycznym.

Właśnie wymieniłem okablowanie wewnątrz głośników ''PC''. Jestem bardzo zadowolony . Dźwięk się poprawił znacznie. Wymianę kabli opisałem w dziale DIY. Z poszukiwań głośników podstawkowych na razie się wycofuje.

Dużo wody upłynęło od ostatniego mojego postu. Nie czekając do mojego eksperymentu i kaprysu, wybrałem nowe kable połączeniowe wewnątrz kolumny do głośnika wysokotonowego. Użyłem kabla Nakamichi Silver 2x2,5mm^2. Zaś do głośnika niskotonowego zmieniłem na DA VINCI SL 8 2X2.5mm^2. Były pytania i obawy. Jak...? Czy da to jakieś zmiany? Efekt końcowy moich zmian, to poszerzenie pasma i przestrzeni dzwiękowej. Bas zuważalnie niżej schodzący, zaś góra subtelniej dająca więcej detali. Ogólnie eksperyment udany, z efektów jestem bardzo zadowolony. Wiadomo są to moje własne odczucia odsłuchowe. Teraz już wiem, że warto spróbować i pomanipulowć, a ile przy tym satysfakcji. W sumie koszt wymiany kabli wewnątrz tych małych kolumn jest nie wielki , mieszczący się w granicach kilkunastu złotych.

Tu jest rozpiska gniazdka DIN. http://serwis-tv.com/scart.html W gniazdku DIN masa jest pod 2, lewy kanał pod 3, a prawy kanał pod 5.

Tak ale oni nic nie wiedzą o tym forum. Do niczego nie będą się dorzucać

Gdy szukałem dla siebie jakiegoś małego zestawu grającego, mój wybór po dłuższych poszukiwaniach ograczył się do zestawu Yamahy. Początkowo uwagę swoją skierowałem na PianoCraft E320, gdzie czynnikiem decydującym o jego wyborze było złącze USB. Ale po przemyśleniach za i przeciw stwierdziłem że model E410 będzie lepszym wyborem. Za praktycznie nie wiele wyższą cenę, mam bardziej rozbudowany zestaw stereo z odrębnym odtwarzaczem CD i amplituner o lepszych parametrach jak w E320. Głośniki o sprawdzonej rekomendacji też nie są bez znaczenia. Brak USB mi nie przeszkadza , bo odtwarzacz MP3 podłączam do wolnego wejścia AUX kablem. Polecam z tego powodu Pianocrafta E410.

Nie jest to regułą, bo są wzmacniacze stereo o mocach większych niż w amplitunerach. W amplitunerach przeważnie podawana jest moc jednego kanału i z tego powodu w trybie stereo jest już sporo niższa. Słabsze transformatory w amplitunerach szybko dają o sobie znać. Denon PMA-700 bez obaw da radę tym kolumną.

Podepnę się pod ten temat, bo również mnie korci wymiana kabelków w moich kolumnach. Mam standardowe kolumny PianoCrafta i zastanawiam sie jakie kabelki zastosować. Ze względu na niedużą ich moc, oraz małą ich wielkość, kabel nie musi być chyba gruby do 1,5 mm^2 powinien wystarczyć. Czy musi być taki sam kabelek podłączony do głośnika basowego i wysokotonowego? Czy lepiej jest zastosować kabel z miedzi OFC do basowego głośnika, a na przykład kabel srebrzony do wysokotonówki?

Mam PianoCrafta E410 i PC stacjonarnego ze zwykłym SB. Takie połączenie tym kablem jest wystarczające.

W cale się nie dziwię. Klotza w większości zachwalają wielbiciele mocnego basu. Dla nich liczy się mocna jego dawka bez względu na jego postać. Krótko mówiąć chcesz dużo basu, kupuj kabel Klotza, bezkonkurencyjny w swojej cenie. Ja to sprawdziłem i już Klotza nie mam.

Kup taki model subwoofera który posiada na panelu gniazdka wejściowe głośnikowe. Jest to alternatywna możliwość połączenia ze wzmacniaczem bez wyjścia na sobwoofer.