Skocz do zawartości

Adamc

Uczestnik
  • Zawartość

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Adamc

  1. Zerknij jeszcze (i pogadaj ze znajomym) na polskiego Adama. Nie dość, że dobry gramofon to jeszcze ładny icon_smile.gif
    Kwestia brzmienia to w (co najmniej 95%) wkładka, reszta ma nie generować zniekształceń (ostatnio rozmawiałem ze znajomym elektronikiem i tak powiedział).
    Ja gram na Adamie od lat i zadowolony jestem bardzo. Odpadają ślizgające się paski (napęd paskowy) czy zniekształcenia od silnika (napęd bezpośredni).
    Powodzenia.
  2. Za 3500 można złożyć naprawdę dobrze brzmiący sprzęt.
    Rozejrzyj się za wzmacniaczem Musical Fidelity Elektra E100 - pięknie brzmiący, zrównoważony z odrobiną ocieplenia, nieco "lampowy" sprzęt. Kupiłem taki w UK (przez e-buy) za ok 1000 zł. Gra u mnie z dc Onkyo Integra 7711 (ok 600 zł) i też pięknie brzmi. Kolumny mam podstawkowe, a do Twojego metrażu zdecydowanie podłogowe bym sugerował.
    Powodzenia
  3. Do takiej wielkości pokoju na pewno kolumny podstawkowe bym radził. Pewnie małe podłogowe też by można ale tu trzeba by już się gimnastykować.
    Pomyśl czy nie padował by Ci zestaw Yamaha Pianocraft - masz tam wszystko łącznie z cd i radiem, a i w budżecie łatwiej będzie się zmieścić, a gra to całkiem fajnie.
  4. Oczywiście można podłączyć gramofon do amplitunera KD i jedyną różnicą między nim a wzmacniaczem stereo będzie jakość (na korzyść stereo zwykle).
    Jeśli ampli nie ma wejścia PHONO (nie wiem czy w ogóle miewają - nie mam do czynienia z KD) to konieczny jest przedwzmacniacz. Ja gram na wzmacniaczu w wejściem PHONO więc o przedwzmacniaczu z linku nie mogę wiele powiedzieć, no może poza tym, że firma z gramofonów znana więc powinien grać uczciwie.
  5. Cytat

    Nie jestem jakąś ułomną osobą jeżeli chodzi o słownictwo języka polskiego, lecz bardzo bym prosił o jakiś link do strony, gdzie przetłumaczone są słowa, używane przez osobę ( w tym przepadku testującego) która opisuje dźwięk.
    Co mam rozumieć pod pojęciem "dźwięk jest koherentny, homogeniczny czy liniowy" ? No wybaczcie ale używa się tego typu skojarzeń bardzo często, a większość osób dorabia sobie własną interpretację.

    dzięki za pomoc.


    I niestety tak już zostanie - opis dotyczy odbioru czyli czegoś bardzo subiektywnego, indywidualnego. Domyślać się można, że dźwięk jest spójny ale co to znaczy dla kolegi, a co dla Ciebie ?
    To jest temat do rozmowy i o tym chyba właśnie godzinami potrafią gadać melomani i audiofile icon_wink.gif
  6. Myślę, że któraś z wersji Yamaha PianoCraft powinna spełnić oczekiwania, pewnie lepiej z kolumnami B&W niż oryginalnymi.
    Wprawdzie 25m2 to na małą wieżyczkę z małymi kolumienkami dość duża powierzchnia ale żeby coś lepszego w tym budżecie znaleźć to trzeba by się nieco poddoktoryzować icon_wink.gif
  7. Żeby słuchać muzyki potrzebujesz wzmacniacza, odtwarzacza CD, kolumn głośnikowych (dwie) i ew tunera radiowego.
    Budżet, w przeciwieństwie do metrażu, nie za wielki i te dwie rzeczy niestety sobie nieco przeszkadzają - potrzebujesz kolumn podłogowych i dość mocnego wzmacniacza.
    Finanse tu wyznaczają granice więc do nich trzeba się odnieść. Podziel budżet mniej więcej tak - 150 - 200 na odtwarzacz CD (tu warto sprawdzić dostępność i cenę lasera); 300-400 na wzmacniacz; reszta na kolumny przy czym odtwarzaczem zajmij się na końcu, po wybraniu kolumn (chyba najpierw), a potem wzmacniacza, który napędzi je sensownie.
    Poszukaj na allegro ofert używanych sprzętów w okolicach takich cen i wklej linki do aukcji, a ktoś na pewno Ci pomoże wybrać sensownie icon_smile.gif
    Powodzenia.
  8. Twoich kolumn nie słyszałem - wcześniej miałem Elac FS 68. Grały z Rotelem RA04 i muszę powiedzieć, że bas nie był mocną stroną zestawu. Kontrolowany był świetnie, punktowy, krótki ale głębi w tym nie było. Przez moment kolumny grały ze wzmacniaczem Yamahy (nie pamiętam modelu) - basu było więcej ale ... teraz mam Spendor Prelude - dwudrożne monitory i schodzą dużo niżej niż Elaci kiedykolwiek.
    Być może jest to kwestia głośników niskotonowych - w FS 68 były 2x 17 cm, u Ciebie są 15 cm (Spendor - 20 cm) - i z tego wynikający styl gry kolumn Elaca.
    Poza tym salon masz duży i być może wymaga to kolumn potężniej grających na dole (Infinity??), choć z drugiej strony ja wcześniej grałem tylko na podłogowych kolumnach przekonany, że w 20m2 monitory znikną i zagrają jak zestaw komputerowy, a tu niespodziewajka - Spendory grają lepiej niż jakiekolwiek podłogowe wcześniej. Wniosek -> nie posłuchasz to się nie dowiesz icon_smile.gif
    Może, skoro masz dwa wzmaki w domu do wyboru to warto jeszcze zrobić test na innych kolumnach.
    Zdaję sobie sprawę, że to zamieszanie - u mnie, zanim doszedłem do obecnego zestawienia, przejechały przez dom dwa wzmaki (trzeci został), kolumny od razu trafiłem, ale cd-ków przeszło też ze cztery icon_wink.gif
  9. Czemu piszesz
    Cytat

    Nie wchodzi w grę używany - nie kupuję sprzętu używanego - to elektronika więc nigdy nic nie wiadomo...:/


    Akurat elektronika jest relatywnie mało narażona na usterki - to przecież nie samochód, że mu się zawieszenie wytłucze albo pierścienie i panewki zetrą. Jeśli poprzedni właściciele nie rzucali np wzmacniaczem w żony/ mężów albo nie zalewali ich kawą, to usterkowość jest akurat moim zdaniem mała.
    W temacie "zmiany, zmiany .." opisuję moje doświadczenia ze sprzętem nowym z salonu i używkami z lat 80 i 90-tych - może Cię zainteresuje.
    Co do podłączenia źródeł - poza ps3 którego nie używam i nie wiem czy da się to podłączyć do wzmacniacza inaczej niż po optyku, u mnie 6 źródeł (CD, DVD, tuner radiowy, magnetofon kasetowy, gramofon, tuner nc+) łączę ze wzmacniaczem stereo zwykłymi interkonektami i gra muzyka.
  10. Cytat

    No cóż. Jesli uważasz, ze kulturalnie odpowiedziałeś w tamtym wątku, to myśl tak dalej.


    W tamtym wątku nie napisałem ani słowa ale chyba nie to mi chciałeś zarzucić icon_wink.gif
    Cytat

    Chyba się w tym wszystkim trochę pogubiłeś


    Widziałem kiedyś koszulkę z napisem (tu dedykacja dla Ciebie):
    "Bóg istnieje ale to nie TY - wyluzuj" icon_wink.gif

    Zanim zakończę to ciekawy tekst odnośnie "rzeczy podstawowych" i "prawd oczywistych":
    Cytat

    Według badań przedstawionych m.in. przez Audio Engineering Society, rzeczywiste właściwości elektroakustyczne sprzętu audiofilskiego nie odbiegają od sprzętu masowego o różnicach w parametrach elektrycznych leżących poza zakresem percepcji człowieka. W ślepych testach (gdy słuchacz nie posiada informacji, które urządzenie jest aktualnie włączone) nie są odróżniane przez słuchaczy.
    Z technicznego i użytkowego punktu widzenia, wzmacniacze lampowe i gramofony są urządzeniami o wiele gorszymi od współczesnych wzmacniaczy tranzystorowych i odtwarzaczy CD. Zakłócenia, które są wprowadzane przez te urządzenia, są według audiofilów korzystne dla ich "wrażeń odsłuchowych"

    - czyżby jednak subiektywizm ??
    Dalsza dyskusja nie ma dla mnie sensu bo nie wygląda, żebyś rozumiał o co mi chodzi. Trudno.
  11. F1angel - najwyraźniej nie zrozumiałeś o czym napisałem, choć wydaje mi się, że dość prosto i jasno piszę.
    W takim razie ponownie:
    Odnosząc się do Twojego tekstu "... prawdziwy audiofil ..." nie dyskutuję z poglądem na temat maskownic tylko odnoszę się do definiowania przez Ciebie, co "prawdziwy audiofil" robi , a czego nie.
    Dla mnie to możesz nawet napisać, że słyszysz wyraźny wpływ koloru standów na brzmienie średnich tonów - co najwyżej się zdziwię.
    Jeśli używanie maskownic nie zależy od "co się komu podoba" to po co pytasz bardzo często o preferencje brzmieniowe ?? Czy w ramach preferencji brzmieniowych nie mieści się słuchanie z maskownicami ?? I nie chodzi o to czy różnicę słyszę czy nie, a o to co mi się podoba - czy z maskownicą czy bez.
    Chyba, że chodzi o to, że wg Ciebie można mieć każde preferencje pod warunkiem, że Ty je akceptujesz icon_wink.gif - vide maskownice -> jeśli podoba mi się brzmienie z założonymi maskownicami to wg F1angel audiofilem nie jestem icon_eek.gif . To jak dawniej z Mercedesem - mógł być każdego koloru byle był czarny. Taka jest Twoja elastyczność i tolerancja??
    Co do kultury - ja Ci piszę o obyczajach i kulturze bo nie widzę powodu, żebym nie miał Ci o tym pisać, a w podanym przez Ciebie wątku zachowałem bardzo kulturalne milczenie icon_wink.gif.
    Wygląda natomiast, że tak w sprawie kultury jak i luzu i tolerancji zdanie o sobie masz równie dobre jak w sprawie bycia "prawdziwym audiofilem" icon_wink.gif . Pogratulować, pogratulować icon_smile.gif .

    A na koniec - próby definiowania "prawdziwości audiofila" wydaje mi się śmieszne i dziecinne - dlatego się odezwałem.

    PS. Że jest to forum audio to się zorientowałem jakiś czas temu icon_wink.gif
  12. Mniej mi chodzi o to czy wpływa czy nie (podobnie jak z kablami), a bardziej o to, że "nie to ładne co ładne ale co się komu podoba". Natomiast stwierdzenia typu "prawdziwy audiofil robi tylko tak" świadczy o pomyleniu forum audio z amboną, bo autor takich "definicji" najwyraźniej pomylił rozmowy o dźwięku i muzyce z moralizatorstwem i wyznaczaniem "jedynych prawd". Też swego rodzaju indolencja, tyle że społeczna icon_wink.gif .
    I luzu troszkę życzę oraz tolerancji, bo są ludzie, którzy mają inne zdanie niż Ty i to nie znaczy że mają złe.
    Posłuchanie muzyki może tu być pomocne bo ta łagodzi obyczaje icon_smile.gif
  13. No to mam podobny problem do F1angel.
    Nawet kryterium płyt najcześciej grających się nie sprawdza bo okresowo różne "katuję" permanentnym odtwarzaniem, a na dokładkę raz cdek gra na okrągło, kiedy indziej gramofon bez wytchnienia, a na dokładkę koncerty na dvd też seriami.
    To się skończyło spokojne życie icon_wink.gif
    Będę dumał icon_smile.gif
  14. Przy takim budżecie to, moim zdaniem, jedyne sensowne kryteria to stan odtwarzacza oraz dostępność i cena lasera.
    Porównywałem swego czasu 3 odtwarzacze za ok 300 zł każdy (Yamaha, Luxman i Micromega Stage1), robiłem ślepe testy - ani moja żona ani ja nie słyszeliśmy najmniejszej nawet różnicy w brzmieniu.
    Może droższe urządzenia taką różnicę by pokazały - te nie.
    Gdyby nie to, że pomiędzy wkładkami gramofonowymi słyszę różnice wyraźne to bym się nad drewnianym uchem u siebie i żony zastanawiał. icon_wink.gif
  15. Cytat

    Jacek75, prawdziwy audiofil nie słucha muzyki na kolumnach z założonymi maskownicami.



    No, no, jak nam się forum radykalizuje icon_wink.gif
    A co z tymi audiofilami, którzy nie słyszą różnicy przy maskownicach założonych czy zdjętych (podobny temat do "grających kabli")?
    Powinni ściągać maskownice bo tak trzeba ??? icon_wink.gif
    Jeśli tak miałby wyglądać "prawdziwy audiofil" to wiem czym różni się od melomana:
    "prawdziwy audiofil" słucha zdjętych maskownic, natomiast "prawdziwy meloman" słucha .... muzyki icon_wink.gif
    Pozdrawiam zupełnie nie radykalnie icon_wink.gif
  16. Tu masz pyszny wzmacniacz, w rozsądnej cenie i z wyjściem PHONO czyli w perspektywie gramofon do podłączenia.
    Musical Fidelity Elektra E10
    Co do obaw przed zakupem z aukcji i to jeszcze zagranicznej - choć ryzyko trafienia na oszusta zawsze oczywiście istnieje, to 100% pozytywnych komentarzy daje tu jakąś gwarancję uczciwości sprzedawcy. Ja swój wzmacniacz (też MF tyle, że E100) też kupiłem w UK i zadowolony jestem.
    Do Twojego pokoju E10 (trochę mniejsza moc niż E100) wystarczy z okładem, a i ewentualnie większy pokój też mu straszny nie będzie. Na kolumny i CD kasy zostanie ok 800 zł więc też powinno wystarczyć.
×
×
  • Utwórz nowe...