Skocz do zawartości

MobyDick

Uczestnik
  • Zawartość

    12 579
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MobyDick

  1. Mysle że 520 to dobry wzmacniacz do tych Tannoi Osobiscie wolał bym coś takiego: http://allegro.pl/kolumny-podstawkowe-kef-...4872730946.html cena kup teraz wydaje mi się wzięta z kosmosu
  2. Sam zobaczysz a raczej poczujesz
  3. Tu chodzi bardziej o dobranie kolumn do pokoju i jego preferencji. Wzmacniacz ma mniejszy wpływ. Choć Yamaha mogła by się tu okazać lepsza. (mogła) i mówię tu raczej o większych Tannoyach.
  4. I zadzwonią po gliny
  5. Z tym że z przodu BR jest lepszy w takiej sytuacji to troszkę jest mit. Choć przyzna że częściej tak może być przy tunelach strojonych wysoko. Te Tannoye najprawdopodobniej z tunelami z przodu sprawdziły by się podobnie. Kiedy mówi się odległości od tylnej ściany powinno brać się pod uwagę odległość mierzoną do powierzchni na której są głośniki. Najlepiej jest wypróbować konkretne kolumny. Ja osobiście lobię w takich sytuacjach układ z subwooferem. Ale to nie zawsze musi wyjść z dowolnym subwooferem.
  6. No, ja bym się skupił na tych Tannoyach. Tyle że M2 i M2.5 mogą wymagać większej odległości od tylnej ściany. Wtedy może się przydać przymkniecie tuneli BR. Sporo tu też kwestji gustu. Pozostaje przekonać się o tym. Tak naprawdę to jest masa ciekawych kolumn. Sporo jest też mniej ciekawych. Warto żeby były z głośnikami których nikt do tej pory nie musiał naprawiać. Często jest tak ze ktoś je sprzedaje właśnie dlatego że nie graja już tak jak powinny.
  7. MobyDick

    Zestaw Yamaha

    Jak dla mnie bardziej kluczowe znaczenie dla końcowego brzmienia ma odpowiednie zestrojenie zwrotnicy, obudowa. Przecież nie można wyrokować jak zagra kolumna na podstwie materiału z którego jest membrana, są te wkonane z plecionki kewlaru, włókna węglowego (wybrane B&W, Castle, Wharfedale, STX), poliprepylen (niektóre Infinity rs, MA, Indiana line, yamaha) aluminium, ceramika (np. MA, Elac, Thiel, Canton, KEF, Klipsch ) wariacje na temat powlekanych silikonami i innymi substancjami papierowych membran- to spora grupa kolumn i na koniec ogromna rzesza papierowych, celulozowo, drzewnych, słomianych, lnianych membran, genialnych kolumn, lepszych i gorszych ( jak np. wybrane Sonus faber, Tannoy, Dynaudio, Focal, Jbl, Dali, Heco, Tonsil, Stx). Nikt nie postawi znaku równości pomiędzy kolumnami w nawiasach każde brzmią inaczej, tak jak są te lepsze i gorsze papierowe, metalowe, ceramiczne i inne mieszane. Tak jak nie można powiedzieć że jedwabna kopułka wysokotonowa będzie zawsze delikatna, a ta tytanowa, diametowa będzie ostra i metaliczna. tam jest słowo >>>zwykle I oczywiście że można zbudować kolumny o jakimś typie brzmienia z głośnikami z rożnych materiałów. Jednak kolumny z papierowymi membranami zwykle kupuje pewien typ odbiorców o określonym typie preferencji. Jednak każdy materiał membran ma swój klang. Można go czasem bardziej zamaskować. Na to jak graja kolumny ma wszystko wpływ. Diamentowe kopułki raczej słyną z delikatności , z powodu wysoko przesuniętego ich górnego rezonansu membrany.
  8. Faktycznie. Ten interkonekt, który widać na zdjęciu nie ciszy się dobrą opinia w świecie audiofilskim
  9. Niby powinien, bo niby się grzeje, ale nie zwsze tak jest. Mam duże kolumny bardziej w stronę 4 ohm i wzmacniacz jest letni, fakt słucham raczej cicho, tak na 20-25%, ale czasem parę godzin i nic. Nóżki stojącego na wzmacniaczu np. odtwarzacza Cd też mają ok. 2 cm, więc jest przewiew. Może jakby przykryć otwory wełnianym obrusikiem Wcześniejsze sprzety też były letnie, aj technics mi się nieco grzał i unitra, ale kiedyś głośniej się grało:) Utarł się idiotyczny schemat z CD na wzmacniaczu ze zdjęć które robią ludzie którzy zapewne znają się na fotografii. Prawie zawsze w instrukcji obsługi wzmacniacza jest napisane ile należy zapewnić przestrzeni nad nim. Kiedy cyrkulacja powietrza jest gorsza pogarszają się warunki pracy tranzystorów mocy na radiatorze. To szczególnie istotne kiedy gramy głośno. Wzrasta też temperatura w pozostałej części wzmacniacza. Obniża to szczególnie trwałość kondensatorów elektrolitycznych. Do tego CD warto jest obciążyć, aby poprawić jego warunki pracy. Nie bez powodu robi się płyty obciążające które kładzie się na CD. Podgrzewanie CD od spodu również nie wpływa korzystnie na jego pracę. A w szczególności na stabilność zegara taktującego.
  10. Pewnie
  11. Są straszliwymi zgniataczami wnętrzności
  12. Będą
  13. Do tego służą
  14. To jest czysty power
  15. Wygląda na to że byłem w błędzie i nieświadomie wprowadzałem w błąd. Pamiętałem że M2.5 miał takie same głośniki jak M2. A jednak nie.
  16. Brać Tylko nie stawiać CD na wzmacniaczu kiedy ma grać Zawsze wzmacniacz powinien być na górze
  17. Wszystkie Tannoy Mercury powinny mieć wklęsłe kopułki. M1 są mniejsze M2 i M2,5 są z zewnątrz niemal identyczne (z zewnątrz patrząc: w M2,5 nachodzą na siebie kosze a reszta jest taka sama jak w M2)
  18. Dlatego zacząłem że fajne suby rela i velodyne sa dość drogawe. Jakis czas temu pamiętam że starsza wersja tego velodyne kosztowała tyle co bxw10 teraz. Myślę że 20 cm głośnik będzie miał zbyt mały potencjał w stosunku do np. głośników frontowych. Już 2x18cm odpowiada powierzchni 1x25 , a tam są 3 takie w układzie 2,5 drożnym. Jeszcze jedno : chodziło mi o Velodyne EQ-MAX10 a nie EQ-MAX12 do Twojego zestawu kolumn. Jest on jednak niewiele tańszy.
  19. Celna uwaga. W google grafiki tak samo mają wklęsłe kopułki - zapytam jak będę dzwonić. edit: z drugiej strony - te, o których on pisze, że są M1 to mają właśnie te wklęsłości. Czyżby mu się pomyliły? On pomylił M1 z M2 w stosunku do M2,5 M2 i M2,5 z tego co wiem są tej samej wielkości. I z cała pewnością mają głośniki tej samej średnicy. Z zewnątrz różnią się tym, że w M2,5 kosze głośników nachodzą na siebie jak w M1 a w M2 są rozsunięte. Różnią się też filtrami zwrotnicy.
  20. Sam Jestem posiadaczem modelu wzmacniacza z serii ES , którego poznałem schemat. Wynika z niego jasno że jest to wersja na rynek niemiecki, Został kupiony z oficjalnej dystrybucji w Polsce. Użyto w nim miedzy innymi kondensatory polistyrenowe których nie było w wersjach na resztę swiata, Poza tym wyposażono go w dodatkowe filtry na wejściu gramofonowym i sygnał poprowadzono od gniazd przewodami zamiast płytki drukowanej daleko od radiatora końcówki mocy.
  21. M2 i M2.5 będą miały pełniejszy i obszerniejszy bas Te M2,5 wyglądają mi na naprawiane. Oryginalnie miały wklęsłe kopułki przeciwpyłowe. Wymieniono w nich chyba całe membrany
  22. Tannoy Mercury M1 i M2 były bardzo udanymi konstrukcjami. Można powiedzieć że szybko zyskały miano kultowych. Zbudowano je do współpracy z tanimi wzmacniaczami. I graja bardzo przyjemnym , choć mało analitycznym dźwiękiem. Po drobnym tuningu można z nich uzyskać lepsze wysokie tony. W późniejszym okresie powstała wersja M2 > M2.5 produkowana równocześnie, ale przewidziana do współpracy z lepsza elektroniką. Na temat Yamaha A-S201 nie mam zdania, bo jej nie znam. Podejrzewam że ożywiła by średnie tony. Dała by dość twarde kopnięcie za to niezbyt mocnego basu. ( to tylko moje przypuszczenia) Zwraca uwagę fakt dużej mocy modelu podstawowego. Widać że sterowanie parametrów odbywa się przez mikroprocesor czyli bez użycia potencjometrów.
  23. MobyDick

    Zestaw Yamaha

    Widać ja wole inny typ brzmienia i nie uważam że to jest toporne. Jedne i drugie będą miały basu więcej niż mniej. Magnaty będą bardziej analityczne i z równiejszym dźwiękiem w pozostałej części pasma, do tego lepiej budującym przestrzeń. Wysokie tony będą bardziej subtelne, ale też nasycone. Dali w wyższych modelach oferuja zwykle bardziej ocieploną srednicę. Cenzory jednak dość prosto konturują brzmienie i ich granie uważam za mało wysublimowane choć sympatyczne. Magnaty wymagają dobrego wzmacniacza o niskich zniekształceniach bez podbarwień . Takiego jak właśnie ten Denon
  24. Ten Denon 710E to chyba PMA710ae , ale jakiś strasznie wymęczony. Byłby wtedy dobry, gdyby tak strasznie nie wygladał Tego Pioneera nie znam , więc nie wiem jak zagra z Tannoyami Mercury M1 Dopiero teraz otwarły mi się pozostałe zdjęcia 710E i już wiem że to na pewno PMA710AE Sony ES wygląda ładnie i jest zrobiony w Japonii. Ma podejrzanie niski pobór mocy. On ma tylko 28 cm szerokości To jakieś solidnie wykonane maleństwo
  25. Chodziło mi o to, że inne modele produkowane równocześnie mogły się różnić charakterem brzmienia. Trudno tu mówić o jakiejś szkole brzmienia charakterystycznego dla nich. Jeden model mógł mieć miękki i ciepły bas a inny produkowany równocześnie miał twarde kopniecie. Powtarzalność jednego modelu była chyba duża. Najfajniejsze w nich było kiedyś to że w Polsce dawali dużo lepsze ceny na nie niż np w Niemczech, mimo że to były te same modele. Ze zwykłymi Sony było odwrotnie. Bywało że na rynek Niemiecki ( i Polski ) robiono ES-y w specjalnej wersji (lepszej niż na resztę świata) Ja już napisałem co bym wybrał tyle że tamten Denon PMA720AE już sprzedany.
×
×
  • Utwórz nowe...