Skocz do zawartości

Note

Uczestnik
  • Zawartość

    561
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Note

  1. Musisz wiedzieć, iż Pioneery z serii Reference również nie grzeszą jakąś super kontrolą niskich tonów. Są one dosyć obszerne, trochę poluzowane, masywne. Na pewno nie krótkie i szybkie. Pamiętaj , że dużą rolę w tym przypadku pełni sama jakość nagrania. Niektóre płyty mają bardzo słabą realizację , gdzie na próżno jest szukać dynamicznych niskich tonów czy też rozdzielczych wysokich... Może być też sytuacja odwrotna Ogólnie bardzo ciekawy zestawik przedstawiłeś , jednak moim zdaniem powinieneś odpuścić ten model odtwarzacza Cd. Jest on co najwyżej przeciętny, ale niczym szczególnym się nie wyróżnia. Poluj na modele takie jak : Pd-8700 , Pds-801, Pds-802, ja osobiście bym zwrócił uwagę na te dwa ostatnie modele. To klasa wyżej w stosunku do serii Pd, Pds 7xx czy też 7xxxx Nie wiem , czy wiesz , ale do starszych odtwarzaczy Pioneera, szczególnie z Stabble Platter Mechanism nie dostaniesz już nowych laserów, chyba , że jakimś cudem gdzieś na ebay ... Także w razie problemu z laserem , będzie ciężko z wymianą, choć z drugiej strony możesz zakupić działający niższy model Cd i zrobić samemu przekładkę mechanizmu z lasesrem. Olbrzymim plusem odtwarzaczy Cd Pioneera z SPM jest to , że jak laser nie był mocno eksploatowany to jeszcze może podziałać bardzo długo. Generalnie długowieczne są te lasery i mechanizmy w tych Cd... Sam posiadam obecnie dwa odtwarzacze tej firmy. Jeden jest z 91 roku, drugi z 95 r., działają idealnie, szybko, czytają wszystko bez najmniejszego problemu Co do Dac'a to chodzi Ci o CA Dac Magic 100? Jeśli tak to uważaj na niego aby Ci nie rozjaśnił za mocno dźwięku, gdyż jest on zdecydowanie po jasnej stronie prezentacji ...
  2. Witaj. Zdecydowanie zwróć uwagę w pierwszej kolejności na źródło, które obecnie strasznie ogranicza Ci dżwięk. Zakup odtwarzacza Cd czy też Dac'a do laptopa zdecydowanie mocno wpłynie na brzmienie. Napisz jaka kwota byłaby na dac lub odtwarzacz cd aby można było pomóc Ci coś wybrać. Co do wzmacniacza ... Pioneer A 676 czy też A777 zrobi tu robotę i zdecydowanie przyciemni Ci dźwięk, nie powinno już być tej dużej jasności z Twoimi kolumnami, wręcz przeciwnie, ale pamiętaj że przy tych wzmacniaczach stracisz trochę tej szczegółowości w stosunku do Nad'a. Opisz bardziej ten problem. Z czym lepiej? Z wypełnieniem, z kontrolą, z konturowością, z ilością .... ? Co byś chciał polepszyć w niskich tonach? Tak, dokładając do modelu wyższego zyskujesz zdecydowanie na jakości wykonania urządzenia w stosunku do serii A6x6. Zyskujesz również większą moc, lepszą dynamikę, lekką poprawę każdego pasma. Charakter brzmienia modeli A6x6 oraz A7x7 pozostaje bardzo podobny. Moim zdaniem jeśli zdecydowałbyś się na Pioneera to warto dołożyć. Pamiętaj , że są jeszcze takie modele jak A 757, A 757 Mk2, A 717, A717 Mk2. Pod względem brzmienia wszystkie są "praktycznie" takie same, jednak w wersji A777 występują już większe zniekształcenia harmoniczne i już troszkę zaoszczędzono w budowie w stosunku do poprzednich modeli z tej półki ...
  3. Odpowiem tak. Jeżeli podoba Ci się charakterystyka brzmienia Twojego Pioneera, ale chciałbyś polepszyć dźwięk w kilku aspektach jak moc, dynamika, ale i również uzyskać poprawę w niskich, średnich i wysokich tonach to jak najbardziej. Modele A717, A 757, A 777 z mkII czy też bez mkII Ci to dadzą. Musisz jednak wiedzieć, że model wyższy nie da Ci "tej szybkości" co Nad. Pioneery s serii Reference mają swoją sygnaturę brzmienia, która jest bardzo podobna w różnych modelach. Piszę tutaj o modelach od A6x6 do A8x8. Może nie mają one super rozdzielczości oraz tej "szybkości" grania, ale według mnie posiadają bardzo ładną barwę i kulturę "dźwięku" ... Rzecz jasna wymagają one podłączenia odpowiednich kolumn ... Więc jeżeli zależy ci na lepszej rozdzielczości i przyśpieszeniu rytmu, to celuj w Nad , Amc.
  4. Możesz zwrócić jeszcze uwagę na wzmacniacz Roksan Kandy Mk III. Z tym , że od razu piszę , że nie wiem jak on gra gdyż go w życiu nie słyszałem , ale jeżeli podobnie do młodszego brata - Roksan Kandy K2 to może Ci się spodobać. Tutaj tylko i wyłącznie odsłuch... Z Nad'ami 372 i 370 faktycznie różnie to bywało więc jeżeli byś się zdecydował na któregoś z tych Nadów to poluj najlepiej na model 372 wypuszczony po 2007 roku. W tych modelach co nieco poprawili. Generalnie w kwocie około 2 tys zł ciężko o wydajny wzmacniacz który zagra ocieplonym , dosyć szybkim dźwiękiem, rozdzielczym i do tego z mocnymi niskimi tonami ... Więc niestety albo idziesz na jakieś kompromisy, albo zbierasz na coś konkretniejszego Moim zdaniem jeśli chodzi o Nad 326 to wśród nowych wzmacniaczy w jego pułapie cenowym to zdecydowany lider. Ale np. taki Nad 375, pomimo , że jest to bardzo fajny wzmacniacz to już ma wielu mocnych konkurentów. Zwróć jeszcze uwagę na wzmacniacze Amc. Mają bardzo mocno zblizony charakter brzmienia do Nad'a. Możesz polować na używkę np. Amc Xia 100, to taki "odpowiednik" Nada 356, z tym że AMC ma "mniej" wysokich tonów przez co z Twoimi Klipshami powinien się świetnie zgrać - tu może być strzał w 10 ! Kolejna sprawa , to nie wiemy jak u Ciebie z akustyką itp. Kolumny możesz bardziej przybliżyć do ściany tylnej - wtedy wzmocnią się niskie tony , ale pogorszy się scena. Pojeździj z kolumnami, poczytaj o akustyce, no chyba , że już działałeś w tym kierunku ...
  5. Jeżeli podoba Ci się brzmienie tego Nad'a, swoją drogą bardzo fajny do Metalu i Rocka to polecam model 375 bee. Ten wzmacniacz to klasa wyżej w brzmieniu od 326, oraz masywniejsze, dobrze zróżnicowane niskie tony. Jezeli za drogo - nie podales kwoty to z uzywek warto zwrócic uwagę na Nad 372 i 370. W granicach 1000-1400 zł je dostaniesz...
  6. Przydałby się rysunek Twojego pokoju z rozkładem kolumn, mebli. Oczywiście z głównymi wymiarami [ tj, pokoju, odleglosciami kolumn od scian bocznych, tylnych, itp.]. Możesz narysować ręcznie , zrobić zdjęcie i tu przesłać lub wykonać w jakimś programie. Wtedy dokładnie będzie można odnieść się do Twojej sytuacjii. W międzyczasie polecam podstawową wiedzę z tematu akustyki i ustawienia kolumn: http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php
  7. Czy charakterystyka dźwięku ci ogólnie odpowiadała z połącznie tych kolumn z Pioneerem? Nie ma zamulenia? Jeżeli Ci takie połączenie pasowało brzmieniowo , ale chcesz więcej mocy oraz lepszej jakości dźwięku to jak najbardziej Pioneer A616, A656, A676. Yamaha Ax 592 - generalnie z tymi wzmacniaczami bym uważał. Dosyć częstym przypadkiem wzmacniaczy Yamaha z obsługą pilota z tamtego okresu jest problem z selektorem wejść. Lubi się on po prostu psuć, a wymiana tego "cacka" na oryginalnych częściach jest już albo nie możliwa albo bardzo droga, nie adekwatna do ceny wzmacniacza. Tutaj tylko przestrzegam, oczywiście nie musi mieć to miejsca, więc przy zakupie warto zwrócić uwagę czy dane selektory nie były naprawiane, czy też wymieniane. Co do dźwięku to również żadna rewelacja. Taka Yamaha Ax500 o której wspomniał S4home bije ją pod każdym względem. Moim zdaniem całkiem by pasował ten wzmacniacz pod te kolumny jesli chodzi o dźwięk, by je rozbudził, dodał życia, wprowadził tempo Oczywiście Twoje kolumny bardziej rozwiną skrzydła w większym pomieszczeniu. W obecnym 17m2 to się raczej duszą. Pamiętaj o odpowiednim ustawieniu kolumn , jak i akustyce pomieszczenia ... Te kwestie mają olbrzymi wpływ na brzmienie.
  8. Kupiłeś kolumny , gdyż podobały Ci się wizualnie. Nie zrób kolejnego błędu i nie kupuj teraz wzmacniacza bez odsłuchów bo może wyjść z tego jedna wielka katastrofa a nie ładne granie. Heavy Metal i Disco Polo - cóż za rozbieżność Tak jak napisał kolega Jacek75 do tych kolumn musisz kupić wzmacniacz który "utwardzi", wprowadzi lepszą kontrolę dość rozlazłych w tych Heco niskich tonów, inaczej podwójna stopa w Heavy Metalu będzie brzmiała jak jedna wielka "niezidentyfikowana" masa bumiącego dźwięku. Żaden Denon Pma 720 ae ani Marantz Pm 5005 tu się nie sprawdzi. Z nowych wzmacniaczy, aby uratować zaistniałą sytuację to faktycznie Yamaha As701 może być dobra. Nad 356 również w takiej muzyce sobie radzi bardzo zacnie, ale czy z tymi kolumnami? W niskich tonach może być nie ciekawie. Przede wszystkim odsłuch ! Zadzwoń do pobliskich salonów, popytaj się czy mają u siebie takie kolumny, aby ich nie targać ze sobą. Z tego co wiem , S4Home chyba posiada te kolumny, umów się , podjedź do Nich , spokojnie posluchaj. Przy wyborze Audio kieruje się przede wszystkim słuchem , a nie wizualnymi aspektami. Wydać pieniądze jest łatwo, ale później żałować i tracić przy odsprzedaży już nie jest tak fajnie... Pozdrawiam ...
  9. W żadnym wypadku to nie jest Dual - Mono .
  10. Zgadzam się z tym, Myślę , że wymiana kondensatorów napewno by wpłynęła w jakimś stopniu na dźwięk, pytanie tylko czy na plus czy minus;) Niestety osobicie nigdy nie grzebałem w tych wzmacniaczach.
  11. Dokładnie, też niegdyś się na to złapałem
  12. Wkradł się tutaj mały błąd lub przejęzyczenie, Model A 858 nie jest modelem niższym od A 878, to jest dokładnie ta sama półka, ten drugi jest tylko młodszy o kilka lat. Wbrew pozorom model starszy czyli A 858 był nawet lepszy. Analogicznie było z modelem A757 i A777 czy też z A656 oraz A676. W tych najmłodszych {ostatni wypust} już trochę zaczęto zaoszczędzać w budowie. Znikneły zabudowy pewnej częsci elektroniki, pojawiły się też większe zniekształcenia harmoniczne ... I tu jest chyba pies pogrzebany ...
  13. To fakt, te wzmacniacze z wyglądu budzą wielki respekt, do tego górny panel , który praktycznie pokazuje całe wnętrze dodaje solidności i miłego wrażenia dla oka. Waga - ciężka to jest prawidłowe określenie Zresztą tyczy to się też Sony i tych pięknych kondensatorów i transformatorów
  14. Tak jak piszesz, wszystko zależy od kolumn z jakimi połączymy te wzmacniacze. Pioneery z serii Reference wymagają jasnych, wręcz bardzo jasnych kolumn,z szybkim twardszym basem, inaczej dźwięk będzie mdły, zmulony ... Największą wadą tych wzmacniaczy jest moim zdaniem fakt, że trochę wycinają one mikroinformacje z muzyki, dźwięk nie jest zbytnio detaliczny. Wzmacniacze Sony z serii Es, przykładowo Ta-f 670 Es, Ta-f 700 Es radzą sobie z tym znacznie lepiej. Do tego Sony Es można powiedzieć są bardziej "uniwersalnymi" wzmacniaczami, o wiele łatwiej pod nie dobrać kolumny niż w przypadku Pioneerów. Oczywiście możemy porównywać sam dźwięk i jego pasma jak np. niskie tony: Pioneer ma je duże, spowolnione, Sony bardziej punktowe, impulsowe, szybsze itd, które lepsze? Zależy od preferencji i kolumn ... Ale tutaj co by nie było plus dla Sony za zróżnicowanie ich, Pioneery mają z tym większy problem... itd Znowu Pioneery moim zdaniem mają ładną barwę, oczywiście Sony również, jest to inna charakterystyka, co kto lubi ... Słyszałem większość Pioneerów z serii Reference jak i A 878 oraz A 858 i moim zdaniem one praktycznie wogóle się nie różnią brzmieniowo od modeli z serii A7xx, budową - owszem. Sony 830 Es nie słyszałem więc nie mam porównania, najlepiej byłoby zestawić te dwa wysokie modele koło siebie i posłuchać ... Ale myślę, że w ogólnym rozrachunku patrząc obiektywnie na możliwości "soniczne" tych wzmacniaczy Sony by oczywiście wygrał
  15. Dobrze jakby autor tego wątku się odezwał i podzielił się wrażeniami , takie infomacje na forum są w pewnym stopniu cenne dla innych czytających. Swoją drogą w pewnym czasie {jakoś niedługo po tym wątku } na allegro pojawił się w sprzedaży Pioneer A878. Domyślam się , że był do sprzęt autora, gdyż u tego samego sprzedawcy by jeszcze Pioneer A 777 , Pd 8700 i właśnie Pioneer A-88x. Czyli wychodzi na to , że autor mógł go kupić i zaraz później sprzedać. Ale nie będę się tutaj bawił w detektywa bo może się mylę...
  16. Jak zauważył Jacek75 i ja również - widzę w tym subwooferze tylko wejście niskopoziomowe. O ile Twoja wieża nie ma jakiegoś wyjścia Line-Out, najlepiej regulowanego to nie podłączysz normalnie tego subwoofera. W takim przypadku może ci pomóc jedynie dzielnik napięcia.Wtedy byś podłączył suba pod wyjście głośnikowe z wieży, ale takich typowych dzielników z takim zastosowaniem nie ma w sprzedaży niestety. Jeżeli Ci bardzo na tym zależy to możesz napisać na forum audiostereo, czy też na elektrodzie z prośbą o wykonanie takiego dzielnika (szczególnie na tym pierwszym forum). Tam chłopaki powinni Ci pomóc, koszta niewielkie.
  17. W takim razie sprawa powina być prosta Czasem Foobar + Wasapi płata figle właśnie tego rodzaju z niektórymi komputerami. Zainstaluj sobie program "AIMP" - najnowszą wersję, posiada ona Wasapi już w pakiecie, nic nie musisz doinstalowywać Bardzo łatwo i intuicyjnie się tam wszystko ustawia. Jest to dość lekki, darmowy i bardzo dobry programik do odtwarzania muzyki. Wszelkie trzaski , puknięcia z głośników w Twoim przypadku powinny minąć... Daj znać czy pomogło EDIT: Do tego programu również jest aplikacja na androida , więc bedziesz mógł sterować z telefonu, tyle, że z tego co pamiętam jest to wersja testowa na 7 dni, a później trzeba zapłacić jakieś 12 zł jak się chce z tej aplikacji korzystać.
  18. Kiedy odtwarzasz muzykę to dodatkowo coś robisz jeszcze na kompie tj. przeglądasz www, jakiś program itd czy tylko komp służy jako odtwarzacz? To ważne gdyż zależnie od powyższego problem może być po stronie Hardware lub Software, oczywiście jak najbardziej do rozwiązania ...
  19. Fajnie , że podszedł Ci ten Dac. Musi się jeszcze wygrzać wraz z zasilaczem. Będzie jeszcze lepiej
  20. Jakby kogoś interesowało to tutaj jest ich druga strona: http://flacit.com/ Na tej stronie przynajmniej w niektórych przypadkach można posłuchać sobie "próbek", ale czy to flac czy mp3 to już nie wiadomo Barry - aby sprzedawać czyjąś muzykę trzeba mieć na to licencję, która jak wiesz do tanich nie należy. Biorąc pod uwagę ich ilość płyt musieliby na to wydać majątek, więc aby na tym zarobić (a przecież każdy sprzedawca ma taki cel) musieliby sprzedawać w cenach wyższych niż mają na stronie. Chyba , że działają charytatywnie i do każdego sprzedanego albumu sami dorzucają z własnego portfela, lub mają owe licencje za darmo Cudów niestety nie ma To czy ktoś od nich kupi czy nie to oczywiście indywidualna sprawa, pytanie tylko czy dane karty płatniczej nie będą wykorzystywane do innych celów, zawsze takie ryzyko istnieje kupując na "szemranych" serwisach ...
  21. allflac.com ma bardzo duży wybór - to trzeba przyznać i ceny bardzo atrakcyjne - fajnie jakby właśnie takie były za pliki w legalnie działających serwisach, ale z punktu ekonomicznego to raczej nie możliwe. Byłoby to moim zdaniem adekwatne do ceny za Cd, a nie jak jest w większości sklepów gdzie sprzedają pliki, że ceny za nie są na równi lub jeszcze droższe od fizycznego nośnika co według mnie jest totalnym absurdem. Mój przedmówca ma rację co do legalności sklepu allflack.com - niestety to czyste piractwo a nie legalna działalność.
  22. Oczywiscie jest to prawidłowe oraz wskazane działanie i dla w pełni zachowanego trybu bit-perfect jest to nieodłączna część. Ale tutaj trzeba wyjaśnić pewną kwestię, może komuś się to przyda. Przede wszystkim jakby nie było używanie regulacji głośności w programie jest cyfrowe, natomiast w większości wzmacniaczy analogowe, co za tym idzie bezwzględnie lepsze dla jakości odtwarzanego dźwięku. Dlaczego cyfrowa regulacja w aplikacji jest nie najlepsza? Każdy plik dźwiękowy ma swoją określoną wartość liczby, jak wiemy dla jakości Cd jest to 16 bitów czyli 65536 kombinacji. Jeżeli przyciszymy dźwięk to system ponownie przelicza daną próbkę celem zmniejszenia wartości jej głośności. I tak dla lepszego zobrazowania - kiedy zmniejszymy głośność o połowę to również tracimy rozdzielczość dzwięku o podobną wartość gdyż tracony jest ostatni bit próbki. Więc co by nie było te róznice przy zmianie głosności w oprogramowaniu są słyszalne. Jednak w takiej sytuacji jest rozwiązanie , które praktycznie bezstratnie pozwoli nam używać takiej regulacji. Mianowicie musimy ustawić w sterowniach systemowych oraz w aplikacji wyjście na 24 bit. W takiej sytuacji do już istniejących bitów dodawane są dodatkowe zera, celem wyrównania każdej próbki do 24 bitów. Wtedy cyfrowa regulacja głośności nie wpływa na właściwe bity, tylko na dodane do niej zera. Oczywiście w pewnym momencie "załapie" nasze właściwe bity , ale będzie to poniżej 1/256 głośności czyli praktycznie totalne wyciszenie dźwięku. Podsumowując - najlepszym rozwiązaniem jest ustawienie w programie poziomu głośności na maksimum, a wzmocnienia dokonywać na wzmacniaczu. Ale jeżeli chcemy używać tej regulacji i nie mieć praktycznie żadnych strat jakości to musimy przestawić wyjście na 24 bity. Rzecz jasna tyczy się to plików 16 bitowych. U mnie w budżetowym systemie testowałem takie rozwiązanie i jak jest wszystko "po Bożemu" to przy cyfrowej regulacji głośności słychać różnicę. Jednak przy powyższym zastosowaniu tej "operacji 24 bit" do plików 16 bit różnicy w dźwięku już praktycznie żadnej nie doświadczyłem. Ps. Nie piszę tutaj o interfejsach zapewniających strumień bit-perfect , o nadaniu priorytetu dla aplikacji odtwarzającej itp gdyż zakładam , że autor wątku o tym wie
  23. Przy prawidłowym skonfigurowanym bit-perfect systemowa regulacja głośności będzie wyłączona, suwaki mogą się przesuwać , ale będą nieaktywne. Co innego w samym programie np. Foobar czy Aimp - tutaj możesz regulować głośność. Oczywiście jedną ze "składowych" bit-perfect jest ustawienie głośności na maks w oprogramowaniu, a samą regulację dokonywać w wzmacniaczu, ale nic się takiego nie stanie jak będziesz sobie ją regulował w programie
  24. Odpowiadając szybko i nie wnikając w szczegóły - da się Masz tam 2 sekcje terminali pod kolumny - A oraz B.
  25. Ja miałem u siebie przez pewien czas takie cudo: http://allegro.pl/konwerter-usb-spdif-v3-n...6660737590.html Generalnie fajny konwerter gdyż miał możliwość zasilania zewnętrznego. Czyli wszelkie śmieci z zasilania standardowego Pc czy lapka nie wchodziły tu w grę. Podpinałem go pod lapka i PC , gdzie używałem Foobar (bit-perfect) oraz AIMP (bit-perfect) i dalej do dac'a. Porównywałem go z wyjściem optycznym ze zintegowanej karty w Pc i z wyjściem optycznym z karty zewnętrznej podpiętej pod lapka. Różnice były na + przy użyciu tego konwertera, ale raczej marginalne. Jednak muszę zauważyć tutaj , że ja nigdy nie miałem u siebie problemów z jakimiś "stuknięciami", trzaskami, pyknięciami z głośników przy użyciu dac'a z Pc i laptopem co jest całkiem częstym zjawiskiem i wtedy taki konwerter wiele pomaga ... Podkreślam , że nie robiłem wnikliwych testów co do dźwięku przy takim porównaniu , raczej to wszystko było "na szybko" i jeśli chodzi o dźwięk to tak jak pisałem wcześniej marginalne zmiany z tego co osobiście zauważyłem... Może ktoś z kolegów robił tutaj dokładne testy takich i jeszcze droższych urządzeń to fajnie jakby się wypowiedział - sam z chęcią bym poczytał Oczywiście jeśli nie przeszkadza to autorowi wątku, ale to tak czy tak w temacie
×
×
  • Utwórz nowe...