Skocz do zawartości

Note

Uczestnik
  • Zawartość

    561
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Note

  1. Celdur dzięki wielkie za odpowiedź. Korzystam z foobara już trochę lat, a nie wiedziałem , że ma taką opcję. Zaraz się temu przyjrzę. Pozdrawiam ...
  2. Jacku niezmiernie Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam ...
  3. Witam serdecznie. Panowie potrzebuje jakiś dobry darmowy program do zgrania Cd na Flac. Trochę tych płyt jest więc nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu i zgrywać całą kolekcję płyt od nowa. Póki co myślę, że wykorzystam do tego celu program EAC, ale chce się upewnić czy czasem nie ma czegoś innego - lepszego? Pozdrawiam ...
  4. Witam serdecznie. Mam pytanie odnośnie kabla optycznego do Dac'a. Póki co korzystałem z coaxial'a więc problemu nie miałem, ale teraz potrzebuję również optyka. Czy będzie jakaś różnica w przesyłaniu danych, dźwięku tak jak to się ma przy interkonektach? Pomijamy samą jakość wykonania. Przykładowo: http://allegro.pl/prolink-ftc-111-kabel-op...6425104903.html vs http://allegro.pl/kabel-przewod-optyczny-t...6039731987.html Przy Prolinku jest pięknie napisane w opisie - "...zgodny z częstotliwością próbkowania do 192khz..." No , ale ten drugi tani kabelek raczej też ma taki przesył. Przecież to światłowód. Czy się mylę? Pozdrawiam ...
  5. Na razie nie ma co dziękować. Najpierw posłuchaj i podziel się wrażeniami ... Podziękujesz jak Ci się spodoba Pozdrawiam ...
  6. No to jeżeli posiadasz płyty Cd to odtwarzacz płyt jak najbardziej. Jeżeli mógłbyś zwiększyć budżet do 400 zł to by się znalazło coś ciekawego, co by zagrało znacznie lepiej niż obecna zintegrowana karta dźwiękowa. Ale z zakupem Cd bym się wstrzymał, jak podłączysz wszystko i się osłuchasz to zobaczysz co byś chciał jeszcze zmienić w brzmieniu (ocieplić, rozjaśnić itp). W tedy by się dobrało odpowiedni Cd.
  7. Ja osobiście również jestem takiego zdania, że jeżeli sprzęt jest sprawdzony i w bardzo ładnym stanie to wolę dołożyć i mieć spokój niż później pluć sobie w brodę. Ten droższy był naprawdę w bardzo ładnym stanie , przynajmniej zewnętrznym - to fakt. Jeżeli serwis był dobrze wykonany to wzmacniacz pochodzi długie lata. Miejmy tylko nadzieje , że Ci się dźwięk spodoba z tego połączenia co jest najważniejsze. Ja sam mam pełnoletnie klocki z lat 90 a prawie wszystkie wyglądają jak nowe ze sklepu. No ale cóż, na pewno kosztowały trochę drożej niż obligatoryjne ceny na aukcjach. Coś za coś. Choć czasem naprawdę zdarzają się świetne okazje w super cenach. No ale to trzeba czekać i "polować". Pamiętaj , że bardzo dużo będzie tu ograniczało źródło. Jak zakupisz dac'a na co namawiam (daj sobie spokój z kartą muzyczną) to uzyskasz znacznie lepsze brzmienie. Nie mówię tu o niuansach, ale o konkretnej zmianie. No ale to później, jak będą fundusze. Oczywiście same pliki które odtwarzasz mają kolosalne znaczenie. Jakieś mp3 128 kb/s to tragedia, co innego format flac, w ostateczności mp3 320kb/s. Ale mam nadzieję, że o tym wiesz. Oczywiście akustyka ma przeogromne znaczenie na dźwięk. Jeżeli nic nie czytałeś to na początek zapoznaj się z tymi tematami: http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Wzmacniacz już wysłany , czy jutro wyśle?
  8. Zgadza się, gdyż był on produkowany w Japonii, ale na rynek niemiecki W tamtym okresie "ekipa" z Sony bała się niemieckich recenzentów audio , którzy byli strasznie wyczuleni na "japońskie" wysokie tony i nieraz odejmowali punkty za tą (według ich) dolegliwość w testach. Dlatego też japończycy specjalnie dla "niemiaszków" wypuścili model który ma wysokie tony bardzo wycofane. Testerom niemieckim się taki dźwięk podobał (chyba tylko im) więc i punkty były lepsze;) W rezultacie jakbyś usłyszał ten wzmacniacz to byś pomyślał że jest zepsuty Przypominam, mówimy o wersji niemieckiej, a nie o samym modelu. Nieraz w starszych wzmacniaczach regulatory, czy też przyciski przy użytkowaniu potrafią wydawać "trzaski" w głośnikach. Wtedy trzeba je poprostu przeczyścić i dalej cieszyć się wzmacniaczem przez kolejne lata. To nic nadzwyczajnego. Jeśli chodzi o konserwację to ceny zależne są od serwisów. Te "lepsze" wezmą więcej pieniędzy, a te mniejsze , mniej renomowane zażyczą sobie mniej. Też zależy gdzie taki serwis był robiony. Jak w Warszawie to ceny są wyższe, jak w Sianowie to mniejsze W tym wzmacniaczu jak widać był też wymieniany sam przełącznik od kolumn, więc cena wzrosła. Jeżeli sprzedający tyle zapłacił , więc musiał robić to w jakiejś szanującej się firmie, więc wiąże się to z tym , że musieli mu wydać papiery na tą naprawę. Jestem ciekawy czy je może pokazać?
  9. W moim odczuciu model 570 es gra gorzej od modelu 550 es. Model 550 es jest bardzo zbliżony dźwiękowo do 670 es. Poza tym ten z linka co podałeś to wersja niemiecka - byłoby Ci ciężko z odsprzedażą jak by Ci nie podzsedł dźwięk z tego wzmacniacza.
  10. Te Soniaki chodzą właśnie w granicach 450-600 zł. Jeżeli stan wizualny tego z pierwszego linka Ci odpowiada to napisz/zadzwoń do gościa i niech Ci spuści te 50 zł. Ten z drugiego linka jest w znacznie ładniejszym stanie, ale moim zdaniem 600 zł to max. za ten model. Zdarzają się te modele w bardzo ładnym stanie w okolicach właśnie 550 zł, ale kiedy następny się taki pojawi to nie wiem. Plusem tych powyższych wzmacniaczy z linków jest fakt , że to nie są niemieckie wersje, więc przy odsprzedaży nie będzie problemu. Najlepiej jakbyś upolował model 670 es - on jest droższy o jakieś 200 zł w stosunku do tego modelu , jak i lepszy , choć nieznacznie. Ale on niestety rzadko bywa na aukcjach.
  11. Oczywiście , że możesz. Bez różnicy czy to będzie Tape1, Tape2, Cd, Tuner. To są wejścia liniowe niskopoziomowe, zamiast napisu Tape1 mógłby być Aux - na jedno by wyszło. Nie podpinaj tylko pod wejście Phono ! Ono jako jedyne jest przeznaczone tylko i wyłącznie pod gramofon Oczywiście to rozwiązanie tymczasowe , lepszą jakość dźwięku uzyskasz jak zakupisz dac'a do komputera. Jeśli chodzi o wejścia cyfrowe w budżetowych wzmacniaczach to moim zdaniem to psu na budę. Jakość z takiego połączenia i tak będzie marna w stosunku do dac'a z prawdziwego zdarzenia z porządnym zasilaczem. No chyba , że ktoś chce sobie Tv podłączyć to ok.
  12. Moim zdaniem w takim konkretnym przypadku to zakup lepszego dac'a tochę mija się z celem No chyba , że wiesz , że będziesz korzystał jeszcze z innych źródeł jak Laptop, blu - ray itp, wtedy jak najbardziej .
  13. Tak, ale miejmy Panowie na uwadze jeden fakt. Co innego kiedy dac jest podpięty po optyku do TV jako źródło, a co innego kiedy dac jest podpięty do komputera przez usb , a do tego kiedy na komputerze mamy wszystko pięknie skonfigurowane (czyt. bitperfect, asio, foobar). W połączeniu z komputerem uzyskamy lepszy dźwięk niż z Tv, także zmiana w przypadku jak u kolei Lolo2 będzie miała mniejszy wpływ na brzmienie (choć jak najbardziej wyraźny), niż jak u kolegi Simson, który domyślam się , że miał podłączonego tego Dac'a Ca magic 100 do komputera właśnie za pomocą portu usb.
  14. Note

    Stereo do 18 m2

    Dokładnie. Ja niegdyś miałem właśnie interkonekt Prolinka za jakieś 70 czy tam 80 zł, a drugi kabelek to był jakiś totalny no-name za 20 zł., a więc oba kabelki to totalna budżetówka. Ten Prolink grał ciemniej od tego najtańszego i kiedy w moim systemie podpiąłem Prolinka pod Denona Dcd 720 ae to zbytnio mi nie potrzedł, ale kiedy podpiąłem go pod Pioneer'a Pds 901 to było dla mnie idealnie , za to ten no-name idealnie mi się spasował z Denonem
  15. Ten model Nad'a dość często trafia się na allegro, ale trzeba mieć na uwadze , że ich stany są bardzo różne. Dość często niestety zdarzają się "zniszczone" wystawiane przez handlarzy.
  16. Ten model Nad'a chodzi w cenach 700-1050 zł zależy od stanu. Ten widać , że jest całkiem ładny i do tego nie od handlarza więc to na duży plus. Jeśli chodzi o porównanie klas obu wzmacniaczy to model HK 680 był o "klasę" wyższą od tego Nad'a. Co nie zmienia faktu , że sam dźwięk może Ci się bardziej podobać z tego Nad'a. Kwestia gustu. Jak już wcześniej wspomniałem kupując klocki używane przy odsprzedaży nie tracisz praktycznie nic , albo bardzo mało, a porównania soniczne i wiedza zdobyta dzięki temu jest moim zdaniem bezcenna. Przemyśl to na spokojnie. Zarówno ten Nad jak i ten HK do Rocka i Metalu się nadają, a i z Klipschami całkiem nieźle brzmią...
  17. Byś musiał się konkretnie dowiedzieć, czy tylko kondensatory są wymieniane w tym egzemplarzu HK 680. Zapewne chodzi o te na drodze zasilania. Jeżeli by się okazało, że tylko ten element został poddany naprawie i zostały one zastąpione kondensatorami zacnej firmy to warto jeszcze go mieć na oku i go nie skreślać. Wymiana kondensatorów elektrolitycznych w starszych wzmacniaczach z powodu utraty pojemności to nic nadzwyczajnego i jeżeli zostały wymienione na "odpowiednie" i dobrej firmy to nie ma co się obawiać. Wręcz przeciwnie, jeżeli wymiana została dokonana "fachowo" to przynajmniej masz spokój, jeśli chodzi o ten element. A fakt faktem nawet w wyższych Harman Kardon z tamtego okresu zastosowane kondensatory dość szybko traciły swoją pojemność w stosunku do np. takich wzmacniaczy jak Sony Es, gdzie w większości przypadków te elementy tam zastosowane mają do dziś większą pojemność niż zalecane Osobiście nie słyszałem HK 970 więc się nie wypowiem jakby się on miał do Nad 352.
  18. Zgadza się , Sony Es to nie są typowo ciepło grające wzmacniacze, ale nie można ich wrzucać do jednego worka Np. taki Sony Ta - F 670 es, czy też ta - f 550 es, ta-700 es zagra dość neutralnie z lekkim ociepleniem. Z Klipschami bardzo fajnie się zgrywają, grają miękko , wysokie tony nie są natarczywe , wręcz bardzo kulturalne, na pewno nie są ostre ale rozdzielcze. Przeciwieństwem są takie modele jak np. Ta-f 590 es, Ta f 690 es, które mają wysokie pasmo bardzo "dosadne" i wysunięte do przodu, grają jasno więc te modele nie pasują zdecydowanie do kolumn Klipsch. Jeżeli komuś byłoby za jasno z takimi modelami jak te 3 pierwsze co wymieniłem, w co wątpie to można znaleźć ich odpowiedniki a szczególnie modelu ta f 670 Es wypuszczony na rynek niemiecki. Różnica polega na tym, że w stosunku do wersji japońskiej / europejskiej góra pasma jest znacznie wycofana. Nad 355 z Klipschami może się podobać, ale trzeba uważać znowu na wysokie tony i wyższy zakres średnicy, gdyż może być za ostro, za krzykliwie w tym połączeniu. Nad 352 już zdecydowanie lepiej by się komponował gdyż nie "sieje" tak wysokimi jak jego następca z tymi kolumnami Kwestia gustu, a przynajmniej takie są moje "doznania" jak odsłuchiwałem powyżej wymienione wzmacniacze z Klipschami, zresztą muszę się z tym ograniczyć bo ostatnio popadam w jakąś paranoje - zamiast słuchać muzyki i cieszyć się nią to tylko sprawdzam, testuje co rusz to nowe urządzenia... Klipsche są bardzo podatne na okablowanie, jak komuś nadal będzie za ostro , za krzykliwie w górnym paśmie to polecam kabelki Supra Ply 3.4 , bądź Melodika Purple Rain - podpinamy pod dolne zaciski, WYWALAMY ZWORKI (to obowiązek) i przedłużamy kabelki do górnych zacisków. Bardzo polecam Supra PLY 3.4 bardzo złagodzi wysokie tony, resztę pasma zostawi praktycznie bez zmian. Melodika natomiast również złagodzi wysokie tony, ale doda trochę więcej mocy niskim tonom, dociąży lekko dolną część średnicy (tutaj mówię dokładnie o modelu kabla MDC 2400 czyli o grubości 4mm, 2,5mm nie testowałem) Bardzo nie polecam kabli - QED ruby gdyż potrafią spotęgować nie miłe doznania z Klipschami
  19. Właśnie go widziałem, faktycznie bardzo ładny stan , no ale cena zdecydowanie za duża.
  20. Przede wszystkim nic na szybko. Trochę cierpliwości. Kto wie, może trafi się jakiś wzmacniacz w pobliżu Twojego zamieszkania. Byś mógł wtedy posluchać jak gra w docelowym pomieszczeniu z Twoimi kolumnami. Zawsze najlepiej kupować wzmacniacz który jest na oryginalnych podzespołach i oczywiście nie naprawiany. Osobiście bym już nie kupował tego "naprawianego" HK 680. EDIT: No to jeżeli słuchałeś ich na Hk 680 i Ci się podobało to myślę , że nie ma co za dużo kombinować tylko polować na ten model, ale sprawny. Bywa on co jakiś czas na portalach aukcyjnych. Więc z upolowaniem zadbanego i niegrzebanego egzemplarza nie powinno być problemu.
  21. Troszkę gubisz się w numerkach Piszesz o : 3490 3480 980 680 Modele 3490, 3480 to amplitunery stereo. Modele 980 i 680 to wzmacniacze stereo. Najlepszy z nich to model 680.czyli ten co miałeś. Później niżej brzmieniowo, ale nowszy 980 , a następnie 3490 oraz 3480. Model 3480 to znacznie niższa półka od modelu 680. A z jakim wzmacniaczem słuchałeś tych Klipschów ? Podobało Ci się?
  22. To może być z mojej miejscowości , choć "Zielonek" jest kilka w Polsce A Ty skąd jesteś? Uzupełnij to w profilu. Dobrze by było jakbyś szukał wzmacniacza koło swojego miejsca zamieszkania.
  23. Cena za ten model Pioneera jeżeli jest w bardzo dobrym stanie to moim zdaniem odpowiednia. Sam miałem ten model z Klipschami i muzyki ciężkiej mi się słuchało bardzo fajnie przy takim połączeniu. Ale wiadomo , wszystko zależy od prferencji. Z używkami jest o tyle dobrze , że jak Ci dzwięk nie podpasuje to sprzedasz dalej z małą stratą albo i bez. Możesz oczywiście poczekać i polować np na modele z serii A7xx. Ale w bardzo dobrym stanie chodzą one po 800-1200 zł zależy jak się w trafi. Brzmienie bardzo podobne do A676, no ale kosztują dwa razy drożej. Pytanie czy dla Ciebie jest sens dokłada. Mocowo obie serie są mocne i wydajne prądowo. Owszem , ten HK 980 może być również niezłym wyborem do Klipsch, ale właśnie a propo tego modelu trochę się naczytałem , że dość często się psują przez tą całą "elektronikę" na płycie czołowej. Ale to tylko taka moja mała uwaga, oczywiście nie musisz jej brać pod uwagę. Jeśli chodzi o kwotę 1000 zł to możesz też zwrócić uwagę na NAD 352, lub NAD 355, ale tutaj obawiałbym się trochę za mocnych wysokich tonów z Klipchami, no i dźwiękiem bardziej "dosadnym". Co kto lubi ...
×
×
  • Utwórz nowe...