Note

Witam. S4Home dobrze radzi, wzmacniacz Nad 356 będzie jaśniejszy od Nad 326, więc w Twoim przypadku nie tędy droga. Miałem u siebie trochę wzmacniaczy Nad'a podłączone pod Klipsche i z tych nowszych moim zdaniem model 326 i 375 pasują naprawdę dobrze to tych kolumn. Model 356 ma więcej wysokich tonów, oraz wyższej średnicy. Wszystko zależy od spasowania elementów tak naprawdę, 356 to również bardzo fajny wzmacniacz , ale dla mnie nie ma tak fajnej barwy jak właśnie 326, czy 375. Także jakbyś chciał rozwinąć brzmienie swojego Nad'a to odkładaj kase i celuj od razu w model 375, lub używki takie jak radził S4Home - 372, 370. Te wyższe modele mają masywniejsze niskie tony od Twojego wzmacniacza, grają z większą kulturą, ogólnie klasa wyżej. Czy można lepiej od takiego NAD'a 375? Oczywiście , że można bez najmniejszego problemu, ale czy inne wzmacniacze się Tobie spodobają ... ? Co do muzyki: Tak jak piszesz - starszy Rock, metal ma wiele zle zrealizowanych plyt i nic z tym nie zrobisz. Te, które brzmia sucho , plasko zawsze bedą tak brzmialy - co prawda raz lepiej , raz gorzej, widomo - zalezy od sprzętu, ale nigdy nie uzyskasz z nich takiej rozdzielczosci , głębi , dociążenia jak przy tych dobrze zrealizowanych. Teraz co do sprzętu: Pioneer A757 vs Nad 326. Pioneer gra znacznie ciemniej od NAD'a oraz cieplej. Przy Klipschach bardzo łagodzi wysokie tony, lepiej wypełnia dźwięk - co właśnie przy źle nagranych płytach Rock, Metal jest to wręcz bardzo potrzebne. Nie ma co ukrywać - tutaj ten wzmacniacz radzi sobie znacznie lepiej od NAD'a. Pioneer ma również więcej średnicy, delikatnej, dosyć aksamitnej, nigdy nie krzykliwej. Wielkim plusem tego wzmacniacza jest fakt , że on nigdy nie męczy, muzka dosłownie z niego płynie. Nad 326 natomiast jest bardziej szczegółowy, rozdzielczy co przy płytach dobrze zrealizowanych wypada znacznie lepiej od Pioneer'a, natomiast przy tych złych gorzej. NAD gra bardziej do przodu co z Klipschami daje dość spektakularny efekt. Dla jednych jest to męczące, dla drugich nie. Dla mnie wogóle, wręcz tak lubię. Pioneer natomiast zachowuje większy spokój i pozostawia więcej oddechu pomiędzy słuchaczem a całą sceną. Gra intymniej, ale mocno. Przy tych dwóch wzmacniaczach nie odnoszę się do mocy gdyż na tych Klipchach to mało istotny element, choć muszę powiedzieć , że ten NAD ma bardzo dobrą wydajność prądową, jeśli chodzi o wzmacniacze z jego półki cenowej , a nawet i trochę wyższej. Ma również więcej mocy niż jego deklarowana Szczerze ciężka sprawa gdyż znam Twój ból, z tego też względu ja mam u siebie dwa wzmacniacze - Pioneer'a i NAD'a i przełączam sobie w zależności od tego czego słucham. Wiadomo , można kombinować z kolumnami itd. ale w tej kwocie a nawet i wyższej bardzo ciężko jest znaleźć uniwersalne kolumny. Na jednych lepiej gra to , na drugich tamto. Oczywiście wszystko według gustu itd. Tutaj by trzeba było wydać naprawdę sporo więcej pieniędzy , aby takie kolumny wybrać. No cóż najlepiej jakbyś posłuchał tego Pioneer'a gdyż wtedy masz 100% odpowiedź na swoje pytanie. Z innych fajnych wzmacnaczy ciepło grających, które świetnie pasują do Klipscha jest np. Advance Acoustic MAP 150, ale jedno "ale" - do metalu on moim zdaniem się zbytnio nie nadaje. Ok, kończę gdyż się rozpisałem {jeszcze mnie moderatorzy pogonią }, dodam tylko że gdybym miał teraz wybrać u siebie jeden wzmacniacz do różnej muzyki, której słucham to zdecydowanie bym zostawił NAD'a. Mówię o modelu 375... Ps. Jeśli chodzi tylko o metal to moim zdaniem w klasie budżetowej, żaden wzmacniacz tranzystorowy {z nowych} nie gra tak fanie Rocka, czy Metalu jak właśnie NAD, NAIM, czy ROTEL.

Jaki "skromniś" ... słaba jakość zdjęć ... Zdjęcia SUPER Ci wyszły. Jak sprzęt gra tak jak wygląda (a widać, że jest w bardzo dobrym stanie) to rewelacja

Te wzmacniacze Pioneera z serii Reference niestety nie mają obsługi z pilota.

Z tym basem, a raczej niskimi tonami to też pojęcie względne. Jednych "zabijają" niskie tony z kolumn podstawkowych z głośnikiem 16 cm w pokoju 20 m2 , a dla innych w takim metrażu kolumny podłogowe z subem to za mało No cóż , widzę, że i tak kupisz raczej coś w ciemno , więc licz się z tym ,że może Ci dźwięk nie podejść i będziesz sprzedawał dane elementy. No , ale chociaż tu plus, że będą to używki. Całkiem możliwe , że mało stracisz , a może i nawet nic na odsprzedaży. Oczywiście zależy od kwoty i stanu za jakie zakupisz dane klocki. Napisz skąd jesteś, jak kupujesz używki to można poszukać coś w Twojej okolicy , abyś mógł podjechać i posłuchać ... Osobiście w tym budżecie , do takiej muzyki co słuchasz poszukałbym Dali 450 , a w takim metrażu nawet i większe Dali 850 - pod warunkiem że kolumny będą miały odpowiednią przestrzeń wokół siebie - tj. możliwośc odsunięcia na min. 50 cm od tylnej ściany oraz jeszcze większych odległości od bocznych. Do tego wzmak Pioneera z serii Reference - A656 lub A676, lub Sony ES - Ta f 550 Es, lub Ta f 570 Es. Z Pioneerem zagrają cieplej , z Sony bardzej szczegółowo. Ogólnie dźwięk będzie dosyć miękki , ale dynamiczny i nie krzykliwy. Jak juz wcześniej wspomniałem , może ktoś z okolicy będzie sprzedawał np. te kolumny to fajnie jakbyś odsłuchał Wzmacniacze Pioneera i Sony powinieneś dostać w granicy 400-500 zł. Kolumny Dali 450 - 1000zł - 1200 zl, Dali 850 1400 - 1700 zł. W najdroższym przypadku może wyjść o 100zł - 200zł więcej od zakładanego budżetu. Później dokupisz tuner np. Pioneer F 502 lub F 504 za jakieś 150 zł Bardzo fajne tunery , grające przyjemnym, ocieplonym dźwiękiem. Mają bardzo dobry zasięg, choć jeżeli mieszkasz gdzieś poza większym miastem to może być z tym różnie. Pamiętaj , że jeżeli zależy Ci na dobrej jakości dźwięku muzyki to np. odtwarzacz Cd lub komp + Dac jest niezbędny. Jeszcze jedno, gdyż albo nie doczytałem , albo nie zawarłeś takiej informacji - co obecnie będzie robiło za źródło dźwięku aby oglądać filmy - Tv, blu ray, jakiś dekoder? Zaznaczam , że takie doradzanie sprzętu jest trochę z "czapy" i nie musi wcale dźwięk się Tobie podobać, ale jeżeli nie dasz namówić się na odsłuchy, aby poznać swoje gusta brzmieniowe to kup chociaż coś co zagra w miarę uniwersalnie i przede wszystkim - nie męcząco !

Witam. 1Ender dobrze Ci radzi. Chodzi o to, że pomimo informacji o Twojej ulbionej muzyce by się przydała wiadomość, jaki dźwięk preferujesz, czy ostrzejszy, konturowy, chłodny , twardy czy może bardziej miękki, ciepły ... Wiadomo ,że nie wiesz o czym może być tu mowa i to normalne dlatego też posłuchanie nawet kilku kolumn i wzmacniaczy dało by Ci obraz w jaki dźwięk chcesz iść. Wtedy można Ci pomóc dobrać odpowiedni zestaw a tak to trochę strzały w ciemno. Wydasz kase i będziesz nie zadowolony... W tych ramach cenowy to odpuść z miejsca nowy sprzęt, tutaj tylko uzywki wchodzą w grę, które zagrają znacznie lepiej, szczególnie ,że masz nie małe pomieszczenie do nagłośnienia. Uważam , że zestaw klasyczny wzmacniacz + tuner to w tym budżecie lepsze rozwiązanie pod względem dźwięku niż amplituner stereo. Będziesz tylko słuchał radia i używał zestawu do "słuchania" filmów, czy również masz też płyty Cd, czy pliki Flac/mp3 które chciałbyś posłuchać bo nic o tym nie napisałeś? Z wymienionych przez Ciebie kolumn to Dali 450 jak najbardziej, to bardzo fajne kolumny i do Twojej muzyki będą się nadawały, ale czy Ci się spodobają? Tego póki co nie wiemy, gdyż nic nie wiadomo o Twoich preferencjach brzmieniowych Wynalazki typu Yamaha AS 201, czy też kolumny Pylon Pearl 25 odpuść z miejsca.

Nie zmienia to jednak faktu , że za 3000 zł można wybrać lepsze rozwiązania od tych Sony W tej kwocie w używkach już można sporo przebierać.

A dlaczego nie. Trzeba pamiętać, że ES - ES-owi nie równy. Taki np. 690, 590 czy nawet 707 by raczej nie przypasował, byłoby za jasno, możliwe że za ostro ale już 670, 770, 870 to już moim zdaniem warte odsłuchu - te wzmacniacze grają dość miękkim idącym w ocieplenie dźwiękiem z nie narzucającą się górą. Tak jak wcześniej pisałem można nawet kupić Sony Es w wersji Niemieckiej. Taki wzmacniacz nawet Klipsche przyciemni do tego stopnia , że będą zamulone (no może trochę przesadziłem) To tylko tak , a propo różno grających wzmacniaczach Sony z linii Es.

Pioneer A757 gra zupełnie inaczej niż Pioneer A50. Również ten Pioneer gra zupełnie inaczej niż Twój NAD. Wszystko zależy od tego jakiej muzyki słuchasz, co ci przeszkadza w obecnym zestawie , co byś chciał zmienić... Ten Pioneer w stosunku do NAD'a gra bardziej miękko , ciemniej, cieplej, wolniej. Nad ma więcej szczegółów, jest bardziej dosadny z ogromną werwą. Pioneer przy nim to bardzo spokojny wzmacniacz, ale z dużymi pokładami dynamiki. Do kolumn Klipsch moim zdaniem oba te wzmacniacze pasują, ale wybór zależy od preferencji brzmieniowych, słuchanej muzyki.

Dokładnie , jeśli chodzi o wzmacniacze Sony z linii Es to tak jak napisał Angel. Te nowsze bym odpuścił. Natomiast modele TA-F770ES i TA-F870 to bardzo ciekawe urządzenia. Sony TA-F 808 ES nie słyszałem, ale F707 tak. Ten ostatni w stosunku do 770 Es gra nieco jaśniej, chłodniej, ale jakby bardziej rozdzielczo. Mi osobiście najlepiej z nich podobały się 770 i 870. Zależy od reszty toru i od gustu. W razie co pamiętaj o róznych wersjach tych wzmacniaczy - to bardzo ważne , a ludzie nie zdają sobie z tego sprawy i później są niedomówienia. Wystrzegaj się wersji na rynek niemiecki - mają one "wykastrowane" wysokie tony, czego skutkiem może być za ciemny przymulony dźwięk ... Cena za takiego 707 czy 770 w stanie idealnym/bardzo dobrym z oryginalnym pilotem to max 1700-1800 zł. Widziałem aukcje po 2500 zł - to już gruba przesada. A tutaj to już totalnie kogoś poniosło (uszkodzony Sony TA-f 770 Es za 1600 zł) , sprzedawca szuka jelenia: http://allegro.pl/sony-ta-f770es-uszkodzony-i6747142955.html?reco_id=734a35dc-116d-11e7-b1ad-02795437d2de&ars_rule_id=201&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Product Z Twoimi kolumnami model 770 mógłby spasować całkiem nieźle, no ale jak wiadomo - odsłuch to priorytet.

Modele z identycznym laserem i mechanizmem: Pioneer Pds 502 Pioneer Pds 503 Pioneer Pds 504 Pioneer Pds 602 Pioneer Pds 603 Pioneer Pds 604 Pioneer Pds 702 Pioneer Pds 703 Szukaj tych , które są w najlepszym stanie wizualnym , mają jasno świecący wyświetlacz i zwróć uwagę na złoty pasek na przycisku włączenia. Najlepiej jakby był wogóle nie starty. Oczywiście ktoś mógł używać pilota całe życie i wyłączać wyświetlacz przy odsłuchach, ale tak czy tak to zminimalizuje "wtopę".

To jest najlepsze wyjście, wszystkie te wzmacniaczy będą pasowały do tych kolumn, jednak z każdym z nich zagrają trochę inaczej. I tutaj teraz Twoja rola, abyś wybrał jak najlepiej pod swój gust

Tylko trzeba mieć na uwadzę, że te 2 wzmacniacze grają zupełnie inaczej

Jak zdecydowałeś się te Magnaty to faktycznie powyższe wzmaki by pasowały do tych kolumn, ale tutaj oczywiście zależy od preferencji. Ja bym z tymi kolumnami poustawiał je tak: Szybkość, rytmika, szczegółowość: 1. Pioneer A 30 2. Pioneer A 616 / A 656 / A 676 , Denon Pma 720 ae Ocieplenie, "kultura grania", dociążenie dźwięku 1. Pioneer A 616 / A 656 / A 676 Długo nic ............. 2. Denon Pma 720 ae 3. Pioneer A 30

No dobrze, piszesz że masz mocniejsze niskie tony, a co z resztą? Jak wyglądają tutaj źródła pozorne? Masz wokal pomiędzy kolumnami, czy bardziej on ucieka Ci w" dziwną przestrzeń" po lewej lub prawej stronie? Odwrócenie fazy może czasem wydać się bardzo ciekawym efektem przestrzennym co jest oczywiście złudne. Scena staje się bardzo rozmyta ... No i faktem oczywiscie jest , że w większości takich przypadków niskie tony tracą na objętości, a nie odwrotnie.

Zdrowe podejście Myślę , że i tak w Twoim systemie te Melodika ładnie przypasują, a już napewno znacznie mniej zepsują dźwięk od Twoich obecnych .... Jeśli chodzi o nowe kabelki to ich cena do jakości uważam że jest naprawdę dobra. Rca wymień również koniecznie.

Świetna robota. Elegancka szata graficzna i intuicyjna obsługa + fajne dodatki , ale stara wersja też była fajna, taka ... oryginalna

Cześć, no to fajnie , że NAD Ci przypasował Oczywiście kabelkami również możesz wpłynąć na dźwięk. Rzecz jasna są to niuanse - co prawda jedni słyszą zmiany, drudzy nie ... Możesz napisać w która stronę chciałbyś iść z dźwiękiem , aby lekko coś skorygować - wtedy będzie łatwiej doradzić. Oczywiście napisz ile chcesz wydać na okablowanie bo jak rozumiem te 4zł/m i interkonekt za 5zł to Twoje obecne? Co do kabli Melodika to uważam , że to bardzo fajne kabelki , no ale wybór zależy od preferencji ... Co do źródła to w przyszłości możesz sobie zakupić oczywiście coś dobrego, bo jak sam zauważyłeś tutaj zmiany już są całkiem duże. No chyba , że ten pożyczony "stary odtwarzacz Cd" może się okazać , że jest wysokiej klasy Jeżeli w niedalekiej przyszłości planujesz zakup jakiegoś źródła, gdyż ten będziesz musiał oddać to kabelki bym zostawił na sam koniec ...

1. PC , dac magic 100, Pioneer A 757 - Klipsch RP260 2. PC, dac magic 100, Nad 375, Klipsch Rp 260 3. Laptop, dac magic 100, Rotel Ra980Bx, Dali 6006 4. PC, dac magic 100, Sony Ta-f 707 Es, Dali 470 (tutaj był docelowy zakup i w pełni sprostał oczekiwaniom, kolega chciał właśnie trochę "zmniejszyć" niskie tony i z deka rozjaśnić system ) Na każdym powyższym zestawie tak jak wcześniej wspomniałem ten dac trochę odchudził niskie tony Hmm, ciekawe zjawisko Ps. Dac był używany na standardowym zasilaczu.

Dlatego napisałem , że zawsze trzeba odsłuchać na swoim systemie. Dac Magic 100 (wygrzanego) sprawdzałem osobiście na 3 różnych systemach i za każdym razem trochę odchudzał niskie tony.

Dzięki za sugestię, Yamaha idzie do oględzin

Cześć. Tak jak pisałem Ci w Twoim poprzednim wątku, te Pioneery przyciemnią Ci dźwięk, ale ze szczegółowością niestety będzie gorzej w stosunku do Twojego Nada. Tak, przy Direct omijając barwę dźwięku w dość znaczącym stopniu poprawia się scena , rozdzielczość. Jeśli chodzi o Twoje źródło czyli zintegrowana karta w kompie to faktycznie szału nie ma i też to ma wpływ na pożądaną przez Ciebie rozdzielczość, szczegółowość. Jeśli szukasz Dac'a w granicach 600 zł, a Twoimi priorytetami są niskie tony , jak i scena, szczegóły to nie widzę tu nic innego jak Nostromo Wolf. Wydoębędzie on więcej szczegółów, poszerzy i pogłębi scene, doda powietrza pomiędzy instrumentami i poprawi definicję wysokich, średnich jak i niskich tonów oraz wzmocni te ostatnie. Dokupując później dedykowany zasilacz Nostromo 12V te wszystkie aspekty będą jeszcze bardziej podkreślone. Nie rozjaśni on za za bardzo Ci przy tym dźwięku. Oczywiście to wszystko zakładając, że masz na karcie wyjście optyczne gdyż Wolf nie ma sam w sobie wejścia USB ! Najlepiej jakbyś gdzieś posłuchał, zobaczył czy Ci odpowiada, z drugiej strony zawsze masz 14 dni na zwrot jak Ci nie podejdzie Inna opcja to CA dac magic 100, tak jak tutaj zdecydowanie poprawi Ci się detal, szczegółowość, scena - tak może odchudzić Ci trochę niskie tony, rozjaśnić system ... Wątkie aby to co chcesz osiągnąć dał Ci Musical Fidelity v-dac , ale kto wie , zawsze wszystko trzeba przetestować na swoim systemie. Może koledzy jeszcze zaproponują jakiegoś innego Daca ... No i oczywiście jak już kolega Arko55 zauważył - akustyka.

No właśnie, masz rację - z młodszych Pioneerów przecież były jeszcze te Serie A6 i A9 i ten tuner z serii A6 to F-F3-J. O ile się nie mylę miał on nawet dedykowanego pilota. Co prawda wogóle nic nie słyszałem z tej serii, ale faktycznie może to być bardzo dobra propozycja, szczególnie , że te serie były dość mocno chwalone Muszę zasięgnąć informacji o tym tunerku Dzięki

Tak jest. Poprawia się dźwięk w każdym aspekcie w porównaniu do tej standardowej pierdółki. Ale co by nie mówić i bez niego sobie naprawdę nieźle poczynia

Mam Wolfa tego najnowszego { kilka ich było }. Mogę napisać krótko - Stosunek Jakość/Cena to naprawdę rewelacja ! Jeszcze oczywiście wszystko zależy jakiego konkretnie dźwięku szukasz ze źródła. Nie będę tutaj prawił poetyckich wypocin na temat dźwięku , ale przeczytaj ten test: http://highfidelity.pl/@main-2842&lang= Rzadko kiedy zgadzam się z tymi testami w necie ale w tym przypadku podpisuje się pod tym w 100 %. Oczywiście Dac dostaje skrzydeł z zasilaczem Nostromo 12V, !

Witam. Przede wszystkim nie ten dział Druga sprawa, to aby Ci pomóc potrzebujemy więcej informacji zgodnie z pierwszymi postami - http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry101636 Pozdrawiam ...