Angel

To może być właśnie ta "subtelna" różnica miedzy amplitunerem a dobrym wzmacniaczem. A co do kondycjonera, to polecam raczej ESA Silk. Nie ma transformatora, który jeśli jest za mały w wielu przypadkach degraduje brzmienie, szczególnie niekorzystnie wpływając na dynamikę. MOcno interesowałem się kiedyś tym tematem i znam opinie wielu użytkowników Heliona. W wielu przypadkach bardzo niekorzystną, szczególnie przy wzmacniaczach większej mocy. Sam używam filtra/kondycjonera Shuniata Research Hydra 2 i konstrukcję DIY na dobrych filtrach stosowanych w amerykańskich konstrukcjach (tyle wiem od konstruktora, ale urządzenie działa i to dobrze). A myślałeś o kablu sieciowym, masz jakiś? Pewnie odezwią się sceptycy, ale ja przekonałem się, że wpływ sieciówek na pewnym poziomie jest już odczuwalny, ma spory wpływ na brzmienie.

Po pierwsze aukcja się jeszcze nie zakończyła (nie wiadomo za ile pójdą). Po drugie Sharp robi dobre telewizory/monitory (o poważnych kolumnach nic mi nie wiadomo). Gdyby Ci ktoś zaoferował używany, prawie nowy na przykład właśnie telewizor LCD 42'' za 400zł. dało by Ci to do myślenia?

Ok. Napisz jak to wszystko gra, gdy już będziesz miał nowe kolumny i posłuchasz wszystkiego co najmniej kilka dni.

Nic się nie stanie, szczególnie jeśli jest ta drewniana tylna ścianka.

Skoro rzeczywiście 650R jest tak dobry, że konkuruje z 840A, to nic tylko wypróbować go z Elacami. Ale koniecznie w swoim pokoju.

Kabel w porównaniu do wzmacniacza czy kolumn rzeczywiście na ogół dużo mniej wnosi. Musiałeś mieć bardzo niedobry kabel albo elektronikę niezwykle czułą na zmianę kabli. Audioquest Type 6 to na pewno dobry kabel, ale nie do każdego systemu. W Twoim akurat dał dużo dobrego i przypadkowo (czy jednak nieprzypadkowo?) nie wzmocnił złych cech zestawu. Poza tym może dałoby się zrobić za podobne pieniądze jeszcze więcej. Porównywałeś go z innymi kablami z tego przedziału cenowego? Tak czy inaczej cieszę się, że kabelek tyle dobrego zrobił.

To nie jest duży zbyt duży pokój. Ja w 20m2 mam podstawkowe i np. co do ilości niskich tonów nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie, mogłoby ich być nieco mniej. Tak, że nie wiem jak jakościowo te Elac'i (choć jakościowo zazwyczaj bywa dobrze, nie wiem nie słuchałem ich), ale jeśli nie posłuchasz ich w swoim pomieszczeniu może być katastrofa z nadmiarem basu. Co do amplitunera KD za 3kzł. to zaryzykuję twierdzenie, że jakość jego brzmienia (w większości aspektów) kształtuje się na poziomie dobrych wzmacniaczy zintegrowanych za 800-1000zł.(tak po znajomości ). A moc na papierze nie zawsze odzwierciedla tę prawdziwą.

Moim zdaniem kolumny kolumnami, ale "hamulcowym" będzie tu amplituner. B&W 602s2 to całkiem dobre kolumny. Z dobrym napędem potrafią naprawdę nieźle zagrać. Kolumny Elac, to duże pudła. Ciekawe jakiej wielkości masz pomieszczenie? A te duże, wielogłośnikowe konstrukcje tym bardziej trzeba czymś dobrym napędzić. Same kolumny dobrze nie zabrzmią. Jeśli koniecznie chcesz trwać przy kinie a stereo jakby przy okazji, obawiam się, że następnym krokiem będzie kupno lepszego amplitunera. Co najmniej o klasę, dwie lepszego, by dobrze zagrał w stereo. A to niestety sporo kosztuje. Albo przesiądź się na stereo, kup wzmacniacz i daj sobie spokój z typowym kinem domowym. A filmy świetnie się ogląda również przy nagłośnieniu dwukanałowym.

Aj! Faktycznie nie są bezprzewodowe, coś źle zapamiętałem i bez patrzenia dałem Ci link. Przepraszam. A co do ceny, to pisałem, że były z przeceny i kosztowały 600zł. Z tego co wiem te bezprzewodowe nie mają tak dobrego brzmienia jak przewodowe. A kiedyś to miały dużo wyższe zakłócenia/szumy niż takie tradycyjne. Teraz może to się zmieniło?

Mój kolega kupił z przeceny za 600zł. w Media Markt takie słuchawki http://www.kabelek.pl/p,pl,954,sluchawki+p...rd8482+2-0.html Ogólnie jeśli chodzi o dźwięk ma on naprawdę duże wymagania a ze słuchawek jest więcej niż zadowolony. Ja się nie wypowiadam na ten temat, nie lubię słuchawek.

Ciekaw jestem, czy słuchałeś już jak takie kolumny grają, jeśli tak, to opisz ich brzmienie, bo nadal nie wiem co to mogą być za kolumny? A może po prostu zapytaj konstruktora czy taki wzmacniacz je napędzi? One projektuje te kolumny i powinien wiedzieć. 23W ze wzmacniacza lampowego to jest nieźle. Lampowe waty grają jakby głośniej, dynamiczniej. W tej klasie cenowej nie można mieć jednak wszystkiego. A jeśli naprawdę Ci zależy na mocy, to w tym samym miejscu sprzedają np taki: http://sklep.liveaudio.pl/product_info.php...p;products_id=5 a gra też ładnie. Na koniec wyręczę moderatora. Jeśli np. odpowiadasz na mój post, bezpośrednio i nie ma między nimi innych postów, to nie musisz cytować. Wiadomo, że właśnie mnie odpowiadasz. Chyba, że to niezamierzone, bo "odpisz" jest w kolorze czerwonym a "odpowiedz" mało widoczne w szaro-stalowym kolorze. I tu z kolei uwaga do moderacji. Powinno być odwrotnie. "Odpisz" na szaro a "odpowiedz" na czerwono i nie byłoby tylu pomyłek.

Po pierwsze tu na forum piszemy do siebie per ty, taki zwyczaj. Panów zostawmy w spokoju Co do wzmacniacza "pod kolumny", to naprawdę trudno przewidzieć jak takie składane będą brzmiały. Poza tym mam nadzieję, że jest to projekt kogoś kto ma pojęcie o budowaniu kolumn, ma wiedzę, narzędzia pomiarowe. Bo złożenie kolumn tak "z czapy" nawet ze świetnych głośników i elementów zwrotnicy może dać opłakane rezultaty. A nawet mając całe zaplecze techniczne i świetnych fachowców, mam tu na myśli znane firmy produkujące kolumny, nie zawsze udaje się stworzyć coś dobrze brzmiącego. Geniuszy w tej branży można by policzyć na palcach jeśli nie jednej, to co najwyżej dwóch rąk. Dlatego gorąco namawiam na korzystanie ze sprawdzonych wzorów albo tzw. kitów,choćby firmy Akustyk http://www.akustyk.com.pl/projekty.html Jeśli chodzi o wzmacniacze, to najtańszy jaki można polecić w dodatku nowy to Yaqin - MC-5881A http://sklep.liveaudio.pl/product_info.php?products_id=71 Być może znajdziesz gdzieś taniej albo poszukasz używanego. Z droższych Amplifon WT-40, Jolida 502B. Jeszcze droższe Manley Stingray, Jadis Orchestra. Są i inne w podobnych cenach, ale nie tak uniwersalne, to znaczy głównie chodzi mi o pięknie brzmiące, ale kilku, kilkunasto watowe konstrukcje wymagające niezbyt trudnych do napędzenia kolumn i powiedzmy o skuteczności powyżej 90dB. Tu masz stronę z różnymi wzmacniaczami, tak dla przykładu http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=wzmint-lamp

Wzmacniacz lampowy o ile dobrze zrobiony, fajna rzecz. W tym sęk, że trudno zrobić przyzwoicie brzmiący lampowiec za nieduże pieniądze. No i trzeba lubić takie brzmienie, słuchałeś? Ile warto wydać na wzmacniacz (nie tylko lampowy), to już zależy od Ciebie. Przy poprawnie brzmiących kolumnach a M4 za takie można uznać (choć nie są specjalnie wyrafinowane), wszystko zależy od możliwości finansowych. Z lepszym wzmacniaczem całość powinna zabrzmieć lepiej. Oczywiście im droższy i na ogół lepszy wzmacniacz tym więcej powinien "wyciągnąć" z kolumn. Nieraz właśnie dopiero z dużo droższym wzmacniaczem dane kolumny pokazywały na co je stać. Oczywiście w pewnym momencie to kolumny stają się ograniczeniem jakościowym. I tu znów bardzo indywidualna sprawa co za ile i do czego się dobiera. Przyjęło się, że elementy zestawu kupuje się w podobnej klasie cenowej.

Kolumny za 200zł? Sugeruj się tym, by były sprawne (grały), miały wszystkie głośniki i jako tako wyglądały. A tak w ogóle, to ja pierdzielę, czekam aż ktoś zapyta o kolumny podłogowe za 99,99zł.

Z jednej strony Naim jak najbardziej, jeśli chodzi o lekkie ocieplenie i przede wszystkim klasę brzmienia ale do muzyki, której słucha kolega Slawoj a szczególnie do klasyki chyba tak sobie. Naim wprowadza do nagrań swój własny rytm. W rocku jest to bardzo fajne, ale ... . Sławoj, na pewno musiałbyś go posłuchać.

Święte słowa A kabelek jako ostatni szlif systemu zakupisz na końcu, gdy się już przekonasz jak gra to wszystko z nowymi kolumnami. Tak, to może się okazać, że ktoś Ci tu poleci całkiem dobre kable, ale nijak nie pasujące do całości.

Kabel w systemie ma najmniej do roboty i jeśli kolumny oraz elektronika są kiepskie niewiele Ci on pomoże. Piszesz o kolumnach przednich, więc wnioskuję, że posiadasz kino domowe. Kupiłeś kino a teraz audiofilskie aspiracje do dobrego stereo? Chyba, że naprawdę dobre to kino. Nie napisałeś nic o swoim systemie ani pomieszczeniu.

Znalazłem jeszcze takie: http://allegro.pl/musical-fidelity-elektra...1531371372.html http://allegro.pl/luxman-l-510-klasa-a-b-i1535314937.html tu nieco drożej, ale może warto dołożyć. A do Łodzi nie tak daleko. A LUXMAN A-384, to taki sobie wzmacniacz, choć i tak wolałbym go od nowych "wydmuszek". Może jednak Xindak?

Podejrzewam, że myślisz o nowym wzmacniaczu albo amplitunerze. Moim zdaniem za te pieniądze będziesz miał nie tyle ocieplone, co kluchowate brzmienie. poza tym nie ta klasa dźwięku. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to wzmacniacze Xindak. Albo jak w innym wątku radził kolega Mateo66 lampowy YAQIN MC-5881A, niestety nowy będzie kosztował więcej pieniędzy niż masz na ten cel. Może więc wzmacniacze używane? Jeśli chodzi o tego typu brzmienie przychodzą mi na myśl tylko Luxmany i starsze NADy. No i oczywiście Musical Fidelity. Może warto poszukać używanego, wyższego modelu w dobrym stanie? Co do Twojego MF, może warto dać go przejrzeć jakiemuś elektronikowi. A nuż to jakaś błahostka?

A ja polecam używane Baltlab, Roksan czy Naim http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=wzmint2000 warto dołożyć parę złotych, ale zapewniam Cię te wzmacniacze po prostu zmiotą wymienione przez Ciebie. Możesz jeszcze poszukać Audiolaba 8000s, Sphinxa Myth 3, lub jakiegoś Primare, Coplanda, Exposure. Ewentualnie Nad albo Rotel http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=wzmint1000. Nowe w tej cenie grają, ale co to za granie

Witiano, są świetne kolumny dwu jak i trzydrożne. Są również złe takie i takie. Wszystko zależy od geniuszu (lub jego braku) konstruktora. Gdyby dwudrożne były gorsze nie robiłoby się takich nawet po kilkanaście tysięcy złotych. A te JBle odpuściłbym sobie. One Ci zabiją nie tylko środek

Ciekawe czemu wolałbyś trójdrożne? Czy brzmią one lepiej od dwudrożnych?

W tej cenie to chyba tylko takie: Monitor AudioMA6 http://allegro.pl/monitor-audio-ma6-cambri...1513806023.html Tannoy Mercury M1 http://allegro.pl/tannoy-mercury-m1-swietn...1525568389.html Jednak basik może być za delikatny do 14-15m2. Reszta pasma na bardzo dobrym poziomie jak za te pieniądze. M2 byłyby lepsze, ale nieczęsto można je kupić za rozsądną kasę. Zresztą i te M1 wydają się drogie jak na używane, ale trzymają cenę bo są popularne. Nowe, choć w czarnej okleinie można było kiedyś kupić za 500zł. Tu są chyba czarne i ciut tańsze http://www.hifi.pl/gielda/kolumny/73361.php Możesz szukać jeszcze Eltax Liberty 3+ (z czarnymi membranami głośników), kolumn Mission, Kef, Gale. Albo dozbieraj jeszcze ze 200-300zł i znów się odezwij.

No tak, widzę, że my się tu do Wielkanocy nie wyrobimy. Proponuję Ci poświęcić choć kilka wieczorów i poczytać a znajdziesz odpowiedzi na wiele dręczących Cię pytań http://audio.com.pl/faq

Ja chętnie przeczytam to co napiszesz. Mam nadzieję, że oprócz mocy będzie także jakość. Sam doświadczyłeś, że w warunkach jakie mamy nie są potrzebne bardzo mocne wzmacniacze. Ważne jest coś innego. iPhone (kwestia znalezienia przejściówki) jak i odtwarzacz DVD czy komputer na pewno zagrają. Pytanie tylko jaką jakość zaprezentują? Dużo zależy od Twoich wymagań i klasy reszty toru odsłuchowego. Choć już w dość niedrogich zestawach da się zauważyć nawet wpływ okablowania na brzmienie, tak więc jeśli masz od kogo, to pożycz odtwarzacz CD i sam się przekonaj. A tak na marginesie, tu masz niezłe: http://allegro.pl/marantz-cd-42-super-okaz...1511136561.html ten nie ma pilota, ale zadziała z każdym, który ma kod RC-5, czyli od innego Marantza czy Philipsa (w tej chwili nie pamiętam kto tam jeszcze używał transportów Philipsa?). CD-42mkII byłby lepszy, ale chyba i droższy. http://allegro.pl/marantz-cd-42-i1523395438.html ten "wgniotek" można z czuciem wyprostować, po rozkręceniu obudowy. http://allegro.pl/pioneer-pd-s701-gwarancj...1522248597.html http://allegro.pl/odtwarzacz-cd-pioneer-pd...1520370600.html bardzo fajne odtwarzacze mają taką "niedogodność", że napędem jest specjalnie skonstruowany mechanizm z tacką a płytę kładzie się tak jak w analogu, zapisem do góry. Zaletą jest bardzo precyzyjny odczyt. A do odwrotnego kładzenia płyt można się przyzwyczaić albo przełożyć wszystkie w opakowaniach "do góry nogami". http://allegro.pl/kenwood-dp-4090-odtwarza...1513340275.html chyba znów bez pilota http://allegro.pl/cd-kenwood-dp-5030-i1519512671.html Są jeszcze odtwarzacze Sony, ale tu musiałby Ci ktoś podpowiedzieć, czy są dostępne lasery do nich, bo wiem, że do niektórych trudno zdobyć. Odtwarzacze raczej solidne. Ja się nie interesowałem, bo nie lubię brzmienia Sony. No niestety za 200zł rewelacji nie ma, ale można coś wybrać.