Angel

Moim zdaniem 20-25cm to jednak trochę za mało na kolumny z tylnym basrefleksem, to są konkrety! Może być nieciekawie. A NAD C-320 to bardzo fajny wzmak. Zagra z Kodami i Dali (ja wolałbym je). Ale czy Ci się takie granie spodoba? Na to nikt Ci już nie odpowie.

Nie obraź się Flow, ale na jakim sprzęcie słuchasz muzyki skoro ten Technics, to Twój typ? Nasłuchałem się Technicsów i twierdzę, że każdy kto ma choć trochę słuchu może się tylko zniechęcić do muzyki mając taki wzmacniacz. To oczywiście tylko moja opinia i wolno Ci się z nią nie zgodzić. Chyba, że radzisz na zasadzie kontrastu. Najpierw Technics a później może być już tylko lepiej

5/10 czyli 1/2 czy chodzi o 5 - 10% mocy (a raczej odkręcenie potencjometra o tyle)? Jeśli kolumny tak się zachowują jeśli gałka wzmocnienia znajdzie się po godzinie 12:00 (analogia do zegara wskazówkowego), to w sumie nic dziwnego. Często niezbyt mocne, niezbyt wydajne prądowo wzmacniacze tak się zachowują. Fakt, wówczas przydałby się mocniejszy wzmacniacz. A zawieszenia w kolumnach tak czy siak trzeba wymienić. Albo kupić kolumny w lepszym stanie. Oprócz tego jakie masz kolumny i wzmacniacz nie podałeś żadnych danych a przede wszystkich ile możesz przeznaczyć na wzmacniacz? Tu nie ma jasnowidzących, którzy to wiedzą by móc Ci coś konkretnego doradzić. Na razie to mogę tak http://www.hifi.pl/gielda/wzmint1000/84939.php

Tu masz kilka propozycji kolumn. Wybierałem te z basrefleksem z przodu, bo było by tego może ciut więcej, ale przy tak bliskim ustawieniu w stosunku do tylnej ściany nie ryzykowałbym. I tak w większości przypadków będzie pewnie trochę za blisko, ale... . http://allegro.pl/audio-monitor-bronze-b2-i1836593132.html http://allegro.pl/dali-evidence-370-okazja...1835940867.html http://allegro.pl/bw-dm-601-s3-cenione-kol...1836604168.html Jest też propozycja kolumn ze standami. Mogą się przydać w innym ustawieniu czy w przypadku zmiany pomieszczenia http://allegro.pl/celestion-7-i1825509941.html A tu kilka wzmacniaczy. Nie patrz, że moc niektórych jest mała. To na papierze, pozory. Naprawdę grają mocno, dynamicznie, odczuwalnie lepiej niż niejeden "papierowy" 80W A jeśli nie boisz się vintage, to moze taki Mitsubishi, piekny i mocny http://allegro.pl/potezna-integra-mitsubis...1830254397.html I następny, dobry wzmacniacz, choć jak dla mnie gra trochę za jasno z lekko wyeksponowanymi skrajami pasma , ale może tak lubisz http://allegro.pl/marantz-pm-50-przepiekny...1817542878.html Jeśli jakaś aukcja się skończy nim się zdecydujesz, zawsze możesz napisać do sprzedającego i ponegocjować jeszcze cenę.

W takim razie jeśli kolumny muszą stać na blacie, to powinieneś się rozejrzeć za jakimiś z otworem bas-refleks z przodu obudowy albo poszukać kolumn (raczej dużo starszych, tzw. vintage) z obudową zamkniętą czyli bez bas-refleksu. Dobrze by było by kolumny się "widziały". A telewizor pośrodku sceny stereo (czyli duża twarda, płaska powierzchnia - niekorzystna akustycznie) to częsta bolączka pomieszczeń odsłuchowych, które często są po prostu pomieszczeniami w których się na codzień przebywa, ogląda telewizję, je posiłki, śpi itp... . Ja u siebie sprawę z telewizorem 40' załatwiłem po prostu tak, że wisi on powyżej górnych ścianek kolumn.

Można wybrać coś drogą eliminacji. Czyli im więcej pozytywnych opinii na temat a mało negatywnych, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że coś jest co najmniej niezłe. O Rotelu i NADzie jest raczej więcej dobrych niż złych opinii (zdecydowanie). Na temat wzmacniaczy Technics, Pioneer czy Sony raczej więcej negatywnych. Albo jeszcze inaczej. Popatrz w ogłoszeniach i na Allegro kto sprzedaje coś blisko Twojego miejsca zamieszkania. Umów się na odsłuch, weź swoje kolumny i posłuchaj. Jeśli brzmienie Ci się spodoba - kup. Twoje uszy będą tu najważniejszym arbitrem. Powodzenia.

Może ktoś inny odpowie. Ja tylko mogę przypuszczać, że cena pewnie nie jest zła. Kolumny AP na ogół do najtańszych nie należą.

Blat drewniany grubości ok.4cm to nie problem. Kolumny można postawić na gumowych uszczelkach, filcowych lub korkowych podkładkach albo substancji plastelinopodobnej Blu Tack (ja jej używam między kolumnami a standami). Gorzej jest gdy kolumny stoją zbyt blisko ścian albo są wciśnięte w regał, pomiędzy książki itp. Jak to będzie u Ciebie?

Nie słuchałem tych kolumn. Coś w stylu AP Step. Czyli prawdopodobnie świetna przestrzenność , stereofonia ale dość delikatne niskie tony. Potrzeba będzie dobrych, masywnych i stabilnych standów oraz mocnego, ale dość soczystego w średnicy wzmacniacza. Ale zaznaczam, że tylko "strzelam", choć znając produkty tej firmy chyba trafiłem

Realia są całkiem "ludzkie" Nie rozumiem tylko czym według Ciebie różnią się podstawkowe od monitorów, że tych pierwszych nie możesz postawić a drugie tak ? Poza tym kolumny podstawkowe/monitory dla prawidłowego odtwarzania wymagają standów (podstawek) i zajmują mniej więcej tyle samo miejsca co podłogowe. W 20m2 mogą się sprawdzić zarówno takie jak i takie. Stawianie kolumn podstawkowych/monitorów na szafkach, regałach itp na ogół bardzo szkodzi jakości dźwięku. Napisz jak zamierzasz je ustawić, rysunek lub zdjęcia pokoju by nie zaszkodziły. Za kolumny chciałbyś dać 600-800zł (rozumiem, że używane), bo za nowe, to raczej szkoda zachodu, noo z bólem może jakieś by się wybrało. A ile chcesz przeznaczyć na wzmacniacz? Za nowy jako tako grający trzeba dać 800-1000zł. więc rozumiem że także używany? Jeśli nie masz dużego czy przesadnego zapotrzebowania na niskie tony, to monitory w 20m2 powinny się sprawdzić. Pamiętaj jednak, że trzeba kupić także przyzwoitej jakości metalowe (żadne tam drewniane, z płyty MDF czy ze szklanymi blatami) standy. Będzie to minimum 300zł. Jak napiszesz co i jak, pomyślimy co dalej.

Z powyższych czterech propozycji najlepszy wydaje mi się DENON PMA-255UK jest to wersja angielska, mniej bajerów, pilota nie ma programowo, ale za to lepsze brzmienie. Albo szukaj czegoś o czym pisałem gdzie indziej, czyli np. http://allegro.pl/nad-302-audiofilski-wzma...1828964517.html Bardzo dobry jak za te pieniądze, kultowy wręcz model NADa. Za Rotele trzeba niestety dać nieco więcej http://allegro.pl/listing.php/search?strin...41b45ce82fe39d8 Poza tym nie trzeba być audiofilem by docenić dobrą jakość brzmienia.

Sprzedaj korektor, będziesz miał więcej pieniędzy na lepszy wzmacniacz. A Technics ani starszy ani nowszy. Wybierz jakąś inną markę. Co do Altonów, to także w miarę możliwości finansowych pozbądź się ich i kup inne kolumny. Używane rzecz jasna. Co konkretnie, zależy od tego jaką sumą będziesz dysponował.

Znajdź dystrybutora Creative, albo sklep który to sprzedaje i zapytaj.

To zależy jakie kto ma wymagania brzmieniowe. Moim zdaniem trudno jest nawet zrobić poprawnie brzmiące monitorki (Tannoy M1, Mission M30i) w cenie do 500 zł. A tak duże kolumny jak Twoje i do tego za 200? Zastanów się. Ja na to mówię "wydmuszki". No niestety. Wszystko co ma mieć jakąś przyzwoitą jakość (zarówno wykonania jak i brzmienia) musi niestety kosztować. Cudów nie ma. Słuchałeś innych, dobrych kolumn, porównywałeś jak brzmią? Wiedziałbyś o czym piszę. Zresztą poczytaj kilka opinii tu: http://www.audiostereo.pl/voice-kraft-vk-1...inne_74697.html Jeśli jednak wystarcza Ci taka jakość dźwięku i nie przeszkadza charczenie, to nic mi do tego. Co do wcześniejszego tematu. Spróbuj jeszcze zostawić kolumny tam gdzie są a przepiąć tylko same kable. Jeśli prawie nic się nie zmieni, to znaczy, że winny jest wzmacniacz. Oby to jednak była wina kabli.

To nie jest takie oczywiste. Ja miałem swego czasu kolumny nominalnie 60W a wzmacniacz 80W i nic złego się nie działo nawet przy głośnym graniu. Dużo zależy od jakości wzmacniacza. Kolumn też. Jeśli wzmacniacz nie generuje przy większej głośności słyszalnych zniekształceń, nic złego nie powinno się stać. Oczywiście lepiej nie podłączać w miarę możliwości 200W wzmacniacza do 50W kolumn. A najważniejsze używać takiego zestawu z głową. Spalić głośniki prędzej można zbyt słabym wzmacniaczem, gdy do tego kolumny są bardzo wymagające. Na przykład jakieś wielko i wielo głośnikowe monstra o trudnym przebiegu impedancji (np. spadającej znacznie poniżej 4ohm - producent jednak rzadko to podaje) Czyli jeśli jest napisane, że nie należy podłączać do wzmacniacza kolumn 4ohmowych, to lepiej tego nie robić, chociaż znam przypadki gdy takie zestawienie dobrze grało i nic się nie działo. Generalni żadne tam proporcje, tylko w miarę mocny, dobrej klasy wzmacniacz i niemal każde popularne kolumny powinny zagrać bez problemu.

Zawiesić na belkach powyżej głowy słuchacza? Nie będzie z tego dobrego brzmienia. Przeszkadzają Ci kolumny podłogowe tam gdzie stoją? Lewą dałbym tylko bardziej w prawo, bliżej drewnianego słupa. A nie da się tego ustawić przy bocznej lub tylnej ścianie?

Do kruszenia ścian najlepiej się nadaje młot pneumatyczny a do słuchania muzyki wzmacniacz. Lampa do Twoich wymagań to chyba pomyłka, chyba, że jakaś chińska. Wzmacniacze lampowe służą raczej do delektowania się muzyką, brzmieniem a nie do przestawiania ścian. A wzmacniacze, które mogą Cię zainteresować, to Krell, Audionet, Electrocompaniet lub Baltlab. Równie dobry, ale bardziej miękko i muzykalnie brzmiący może być jakiś Audio Analogue albo Musicl Fidelity (ale wyższy model, o conajmniej trzycyfrowym symbolu). Niektóre z nich znajdziesz tu: http://www.hifi.pl/gielda/audio.php

B&W, DALI, Magnat, tu może być z Technicsem trochę za ostro. Mission i Jamo łagodniej. Ale chyba najlepiej zabrzmią Dali 450 http://www.hifi.pl/gielda/kolumny1000/83731.php

Osobiście tego nie sprawdzałem, ale zaleca się stosowanie kabli o takiej samej długości, nawet jeśli z jednej strony potrzebny Ci kabel o wiele krótszy. Bo jeśli są różnej długości a do tego o innym przekroju i innego rodzaju, to rzeczywiście może to słyszalnie wpłynąć na dźwięk. Dłuższy kabel nie może być zwinięty w regularny okrąg, gdyż wówczas tworzy się coś w rodzaju cewki, co też niekorzystnie wpływa na brzmienie. Ale... nic nie napisałeś o tym czy coś się zmieniło gdy zamieniłeś kolumny miejscami (i oczywiście je przepiąłeś).

Nie tylko jednakowa długość kabli jest ważna. Po prostu muszą być takie same (firma, rodzaj, przekrój itd... ). A potrzebne Ci takie długie kable? Nim kupisz jednakowe kabelki spróbuj zamienić lewą kolumnę z prawą, czy wrażenia będą takie same? Mam nadzieję, że sprawdziłeś pewność połączenia wszystkich kabli?

Nie kupuj byle czego. Trzy tygodnie wytrzymasz i będziesz miał 100zł więcej na kolumny.

Crus, nie określiłeś się jednak, czy chcesz głośniczki komputerowe, miniwieżę, czy kolumny (pasywne) plus wzmacniacz? A za 100zł. to raczej nic nie kupisz. Jeśli masz inne zdanie i uważasz, że można i warto to podeślij tu linki do ogłoszeń, aukcji itp. a ktoś lub ja postaramy Ci się wybrać z tego coś w miarę dobrego.

O ile można kupić przyzwoicie brzmiące (no, powiedzmy) słuchawki, to dobrze grające kolumny w tej cenie są raczej pobożnym życzeniem. Oczywiście zależy jakie kto ma wymagania, ale moim zdaniem nic dużo lepszego niż masz teraz w tej wieży nie kupisz. Chyba, że jakieś używane. No i trzeba takie kolumny czymś napędzić. Potrzebny będzie wzmacniacz, bo nie wiadomo, czy to akurat nie Twoja mini-wieża generuje szumy, o których piszesz. Głośniczki komputerowe (2.0 lub 2.1) mają w sobie wzmacniacz (czyli można by powiedzieć, że są to kolumny aktywne ), ale za stówkę, to też raczej byle co będzie. Miałem kiedyś Creative Gigaworks T20. Grały naprawdę dobrze jak na takie komputerówki. Kosztowały jednak powyżej 200zł.

Krus, chodzi Ci o nowe głosniki? Za 100zł to możesz żonę zaprosić na dobry obiad w restauracji. W jakim Ty świecie żyjesz, byłeś w sklepie po upadku komuny?

Tak jak napisał RoRo, jeśli coś nie działa choćby w jednym kanale a pokrętło balansu (balance) ustawione jest na zero (czyli powiedzmy na środku, nie przekręcone w lewo czy prawo), to niechybnie wzmacniacz jest uszkodzony i należy sobie dać z nim spokój. Wszystko powinno działać na wszystkie kanały. Przy zakupie używanego wzmacniacza należy sprawdzić, czy przy pokrętle balansu ustawionym na zero oba kanały (lewy i prawy) grają z taką samą głośnością. Czy nic nie szumi, burczy ani nie trzeszczy itp... . Czy regulując głośność potencjometrem wzmocnienia nie ma żadnych nieprzyjemnych w/w sensacji. Oczywiście należy się przyjrzeć, czy wzmacniacz nie ma poważniejszych śladów od uderzeń, pęknięć, deformacji obudowy, bo to może być znak, że komuś upadł albo został uszkodzony np. w transporcie. Patrząc na tylny panel zwróć uwagę, czy nie ma rdzy albo nierównomiernych zacieków. Może to świadczyć o przechowywaniu urządzenia w nieodpowiednich warunkach albo wręcz o tym, że jest to wzmacniacz np. popowodziowy.