mordor12

Z tym sufitem podziałamy , spróbujemy go czymś obciążyć itd. Zobaczymy czy będzie jakaś zmiana. Polecacie może jakieś niedrogie panele akustyczne? Tak aby podkleić pod sufit? Rozumiem ,że wtedy je trzeba umieścić na całej płaszczyźnie gdzie są kolumny, czy na całym suficie? Szczerze pisząc to masakra ogólnie, jeszcze z czymś takim się nie spotkałem, aby niskie tony po prostu znikły! Rozumiem , że w miejscu odsłuchowym ich może nie być, no ale odnajdują się przeważnie, a to w rogu pokoju, a to za ścianą u sąsiada, a to w kuchni, a tam klapa - nic - null ! Czary mary Całe szczęście , że to wynajmowane mieszkanie, znajomy i tak będzie kupował swoje własne więc nie ma tego złego ....... Myślę, że winę może tu ponosić cała konstrukcja tego mieszkania - jest to przybudówka do domu jednorodzinnego, ale z tego co widzę robiona na szybko i chyba jak najtańszym kosztem, powątpiewam też w materiały z jakich są zrobione ściany. Nie znam się na budowlance, ale myślę, że miało to tylko ładnie wyglądać i było zrobione tylko i wyłącznie pod wynajem. Tak czy tak , olbrzymie dzięki panowie za wsparcie i rady Jest jeszcze szansa

Z pomiarami to fajna sprawa, ale ani ja, ani znajomi nie mają takich urządzeń niestety.

No to cóż, w takim razie , aby szybko i bezproblemowo wszystko naprawili. Daj znać jak już wszystko otrzymasz.

Bardzo dobrze, że nie kupiłeś w ciemno. Udanych odsłuchów w takim razie i nie zapomnij podzielić się wrażeniami

A więc wygląda to następująco: Przesuwaliśmy bazę stereo, niestety bez rezultatów. Kolumny ustawione w sposób diagonalny - tu pojawiła się już poprawa, ale naprawdę delikatna. Koło drzwi wstawiliśmy regał z książkami, bez zmian. Kolumny od 10cm do 1,5m od tylnej ściany - brak rezultatów. Następnie podłączyliśmy Magnat Quantum 653 - wynik identyczny , brak niskich tonów. Przyniosłem swój subwoofer Tannoy Ts-300 aby sprawdzić , czy przy nim też będą takie kwiatki. Sub zagrał pięknie ! Z tego wynika że coś po prostu pożera te niskie tony z kolumn, które są tylko pod tym nieszczęsnym sufitem, może to faktycznie jego wina, albo po prostu takie pomieszczenie pechowe. W sumie brak już pomysłów. Znajomy musi zmienić lokum chyba bo nic się nie da już z obecnego wykrzesać. Albo dokupić suba

Jak tam sytuacja ze sprzętem? Coś się wyjaśniło?

Dywan jest , do tego gruby, firanki i naprawdę grube zasłony też. Wczoraj słuchaliśmy ze stolikiem i bez. Żadnej różnicy. może to być faktycznie takie trefne pomieszczenie i nic na to się nie poradzi.

Jeżeli autorze nie zakupiłeś jeszcze kolumn to spójrz na kolumny Magnat , seria Quantum. Generalnie wiem z doświadczenia , że pod ten wzmacniacz nie jest tak łatwo dobrać kolumny. Zgadzam się z tym co napisał kolega ToTameALand powyżej, mi z Jbl z serii studio również nie podeszło takie połączenie. Natomiast u siebie mam klipsch Rf62 jak i również jako drugi wzmacniacz {do innych celów} tego Denona i muszę napisać , że to napewno nie jest dobre połączenie do muzyki, przynajmniej dla mnie. Nie wiem jak grają te klipsche Rp-260f, może z nimi będzie lepiej. Generalnie do Klipschy to widzę jakiś ciekawy wzmacniacz grający miękko po zdecydowanej ciepłej stronie mocy z dobrym zasilaniem, jakąś lampę , coś co utemperuje ich krzykliwość, a doda środka. Ale fakt faktem , gusta są różne i zawsze trzeba wybierać pod siebie , a nie pod innych, ale w tym konkretnym przypadku autor zapewne nie zrobił odsłuchów więc zakup w ciemno.

Dzięki panowie za podpowiedzi Dzisiaj pod wieczór dalsze eksperymenty. Mój pokój odsłuchowy ma 20m2, więc nie wiele więcej niż u znajomego, ale mam układ prostokątny. No i normalny sufit , o ile coś to ma do rzeczy. Generalnie u mnie nigdy nie miałem problemu z niskimi tonami, co ciekawe bardzo ładnie się rozchodzą równomiernie po całym pomieszczeniu. Co do mniejszych kolumn to też sprawdzimy, moge pożyczyć Magnat Quantum 653 , więc zobaczymy jak się sprawy potoczą.

Tak, cały zestaw był u mnie w domu i gra jak należy. Ustawienia diagonalnego kolumn nie testowaliśmy, dzisiaj zobaczymy, czy coś to da. Dzięki za wskazówki f1angel

Witam, Panowie przedstawię szybko sytuację. Mój dobry znajomy będąc pod wpływem "oczarowania" jak gra mój budżetowy system audio postanowił , że kupi sobie podobny. Wzmacniacz AA xi 90, AA X-CD3,kolumny Klipsch R26f, - wszystko używki, sprawdzone u mnie, działa jak należy. No ale w miejscu docelowym, czyli w mieszkaniu u mojego znajomego - totalna LIPA, odnośnie niskich tonów. Salon ma 18m2, jest to kwadrat. Wysokość standardowa jak w mieszkaniach w blokach. System podpięty, puszczamy muzykę , no i brak basu na każdym utworze, tzn niskie tony są , ale bardzo delikatne , tak jakby się wstydziły pokazać moc ... Jest to bardzo dziwne gdyż akurat te kolumny mają solidną podstawę basową, a to brzmi jakby sama góra, później cofnięty środek (tu się zgadza) , no i na końcu totalnie cofnięty bas. Zaczęliśmy latać z kolumnami, odsuwać od ścian tylnych, bocznych, ustawiać przy innych ścianach , w rogach i nic! Totalny brak niskich tonów. Przenieśliśmy sprzęt do drugiego pomieszczenia, o zarazo, taki sam układ pokoju, znowu 18m2 w kwadracie, bez zmian. Następnie powróciliśmy do docelowego pomieszczenia, ustawiliśmy sprzęt no i szukamy basu w kuchni, łazience, za ścianą, gdzie tylko można aby zobaczyć gdzie się schował. I Nic! Zrezygnowany stanąłem na sofie , w docelowym miejscu odsłuchowym i niskie tony się pojawiły (w dużych ilościach). No ale tak około 30cm pod sufitem Jak się okazało w całym pokoju jest bas, ale tylko i wyłącznie pod sufitem. Panowie czy da się coś z tym zrobić, aby niskie tony wróciły na swoje miejsce? Zamieszczam Plan pokoju (sorki za te bazgroły): http://ifotos.pl/zobacz/AAAAAAAAA_apxaprs.jpg Informacje: Na oknie firany i gruba zasłona, Parkiet z twardych, grubych mocnych desek, dywan-gruby. Tył kolumn do ściany to 50 cm, natomiast do ścian bocznych to po 80cm. Na regałach książki i płyty cd, blu-ray, dvd, bibeloty. Pokój 4.25m x 4.25m. Aha - sufit to jakaś "dykta", cholera wie co to jest, jakby jakaś nie za gruba płyta. W rogu pomieszczenia przy krawędziach ściany z sufitem są lekkie popękania, okazało się , że ręką mogę lekko podnieść tą część sufitu . Mieszkanie wynajmowane więc znajomy nie za bardzo się orientuje jak to było robione. Oczywiście sprzęt dobrze podłączony i sprawny. Dodam, że jak dosunąłem kolumny zupełnie pod ścianę to troszkę niskie tony się wzmocniły, ale dosłownie troszkę, nadal bez żadnej rewelacji, Bardzo proszę o pomoc ...

Witam serdecznie. Moje kolumny to Klipsch Rf 62, wzmacniacz AA XI 60, cd- Denon dcd 720 ae. Chciałbym zmienić wzmacniacz na coś lepszego. Z racji tego , że moje kolumny grają dość jasno i trochę ostro to chciałbym wzmacniacz napewno po ciepłej stronie mocy, grający z solidną podstawą niskich tonów, ale nie przymulonych. Napewno z ładnie pokazaną średnicą oraz spokojnymi wysokimi tonami, jednak jak najbardziej rozdzielczymi jak się uda w cenie. Chciałbym aby miał dobrą wydajność prądową, gdyż pomimo że Klipsche mają wysoką skuteczność to wiem , że lubią dużo prądu. Generalnie z obecnego wzmacniacza jestem w miarę zadowolony, jednak przy większych głośnościach muszę powiedzieć , że nie gra z takim rozmachem jak np. mój stary Pioneer A 676. Xi 60 staram się słuchać na "Direct", jednak bardzo często za mało niskich tonów mam. Generalnie kręcenie basem w tym wzmacniaczu bardziej psuje dźwięk niż pomaga, Loudness też zbytnio nie jest tu owocny. Te kolumny potrafią zagrać mocnym dołem, ale wydaje mi się , że ten wzmacniacz jest za słaby do tego . Muzyka jakiej słucham to głównie Metal, Hard Rock , ale też dużo innej muzyki spokojniejszej w stylu Allan Taylor, jakiś pop, lata 60. Kwota jaką mogę przeznaczyć to okolice 2000 - 2500 zł. Wzmacniacz nowy albo używany. Jedyny wymóg techniczny to pilot. Poza tym zależy mi już tylko na dźwięku.. Panowie moglibyście pomóc mi w wyborze ? W sumie sam nie wiem co mam szukać. Znalazłem taki wzmacniacz jak advance acoustic Max 450. Co o nim sądzicie?. Ps. Wiem, że Klipsch to nie dzieło sztuki, ale jak porównywałem całkiem sporą liczbę kolumn do nich w salonach w kwocie 2500-3500 zł to często kolumny wykładały się na oddaniu podwójnej stopy w ciężkiej muzyce, albo się zlewała, albo buczała , albo nie było nic. Te kolumny oddały największe zróżnicowanie w tej kwestii, szybkość ,świetną separację i ten "kop", który moim zdaniem jest bardzo ważny {w takiej muzyce}. Oczywiście , coś za coś, w jednych kolumnach były lepsze wysokie tony, a jeszcze w innych lepsza średnica, no ale wysokie znów kulały,W tej kwocie ciężko o złoty środek Gdybym nie słuchał Metalu to wybór byłby znacznie łatwiejszy. Ten gatunek muzyczny naprawdę jest ciężki do satysfakcjonującego odtworzenia. Także myślę ,że zajmę się wzmacniaczem, a w przyszłości wymienię kolumny jak dozbieram kasy więcej.

Coraz bardziej zastanawiam się poważniej nad dwoma dac'ami z drugiej ręki: Arcam-rdac oraz Arcam irdac. Jestem ciekawy czy wogóle bym usłyszał jakąkolwiek różnicę na plus jakbym podłączył do mojego Cd Denona po optyku, bo z laptopa to napewno

Super, dzięki Simson, każda informacja jest dla mnie na wagę złota. O ile z laptopem się nie boję , bo tam co nie podłącze to będzie lepszy dźwięk, ale zastanawia mnie sprawa mojego odtwarzacza Cd. Mianowicie czytam na różnych forach , że aby dac dobrze grał musi mieć dobre źródło . Jedni wymieniają pewne modele cd na porządne źródło, a inni jeszcze inne. Ale już wiem , że nie każdy cd będzie się nadawał na tą funkcję. Nie wiem gdzie ta różnica i tego nie rozumiem, dlatego też zastanawiam się czy mój Denon dcd 720 ae będzie się spełniał jako źródło. Jest tam tylko wyjście optyczne, znowu dużo ludzi pisze , że lepsze wyjście koaksjalne, a dlaczego? Przecież sygnał i tak będzie obrabiany w dacu więc skąd te różnice?

Dzięki za odpowiedzi Panowie. Zagłębiłem się trochę w ten temat bezprzewodowy , poczytałem itp i jednak odpuszczam to. Za to pojawił mi się kolejny złoty pomysł w głowie A jakbym dokupił dac'a, ale przewodowego? Chodzi mi o to , że mój cd ma wyjście optyczne. Ciekawe czy za pomocą dac'a w kwocie do 1300 zł bym uzyskał lepszy dźwięk z tego odtwarzacza, czy raczej optyk to kiepski transfer , a lepszy byłby coaxial? Wtedy bym mógł laptopa sobie podłączyć pod Dac'a po usb i taki dac byłby wykorzystany podwójnie. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Więc pytanie konkretne, czy te dac'i w cenie do 1300 zł są warte uwagi czy lepiej dać sobie spokój?

Witam wszystkich. Ostatnio dosyć często nie korzystam ze stacjonarnego komputera , tylko z laptopa siedząc w salonie. Tak sobe pomyślałem, że przydałoby mi się jakieś urządzonko , które by podpiąć do wzmacniacza i bezprzewodowo przesyłać do niego muzykę, Oczywiście laptop nie będzie moim głównym źródłem, od tego mam cd, ale czasem taka dogoność by się przydała. Znalazłem coś takiego jak NU-FORCE AIR DAC. Czytając testy i opinie wychodzi na to , że to całkiem fajne urządzenie. Ale wolę się zapytać tutaj czy warto coś takiego zapkupić w kwocie do 500 zł. Czy to mocno degraduje dźwięk?. Może ktoś z forumowiczów używal tego cuda i mógłby się wypowiedzieć na jego temat. Reszta toru o ile to ma znaczenie to AA Xi 60, Klipsch Rf62, Denon dcd 720 ae. Pozdrawiam.

f1angel na pewno masz rację. Po prostu do pewnych rzeczy trzeba "dojrzeć". Następne moje kolumny już będą troszkę inne, dzisiaj to już wiem. Moim zdaniem droga do pewnych" aspektów audio" wymaga czasu, osłuchania, zrozumienia... "Dzisiaj" wolę mocne niskie tony , mocną górę a "jutro" już wyrafinowanie, spokój, dojrzałość, równowagę ... , z tym że między "dzisiaj" a "jutro" może to być zarówno krótka, jak i długa droga, ale moim zdaniem raczej u każdego prawdziwego miłośnika muzyki zawsze to "jutro" nastąpi. Ja już jestem w połowie tej drogi ....

Tak, zrobi "roz...." . Chociaż z muzyką to nie będzie miało nic wspólnego, no ale nie o to Ci przecież chodzi jak widać Raczej na tym forum nie stosuje się wulgarnych słów. To tak na przyszłość.

Jak najbardziej się zgadzam, że trzeba dobierać jeszcze odpowiednie kolumny pod każdy wzmacniacz zgodnie ze swoimi upodobieniami brzmieniowymi. Ja osobiście słyszałem jeśli chodzi o nowy sprzęt Denona Pma 720 ae , Pioneer A 30, Nad 326 bee, Yamaha As 301, AA Xi 60, Onkyo 9030 z kolumnami Melodika Bl - 40, Klipsch Rf62, Monitor Audio Bx-6, Magnat-quantum 677. Muszę powiedzieć , że Magnaty 677 dobrze zgrywały się z Denonem. Melodika Bl 40 z Pioneerem, AA xi60, Nad z Klipschami. Oczywiście pod moje gusta Ale największą moc z nich wszystkich pokazał właśnie Nad 326 bee (pomimo 50W na kanał w specyfikacji, ale maks pobór prądu - około 300W, kondensatory filtrujące o pojemności 2 x 15000 mikrofaradów, dla porównania Denon ma maks pobór około 200W i kondensatory filtrujące 2x 8200 mikrofaradów ) co w efekcie dawało lepszą przestrzeń, oddech kolumn, siłe dźwięku. A np. taki Denon, onkyo, pioneer grały tak jakby był u kresu swoich możliwości,pozbawione większej swobody w dżwięku. Dlatego też myślę , że lepsza wydajność prądowa ma nie mały wpływ na dźwięk, a w tych wszystkich budżetowych wzmacniaczach do 1200 zł wydajność prądowa raczej nie jest dobrą stroną. Także uważam , że trzeba szukać wzmacniacza o dobrym zasilaniu i oczywiście z brzmieniem pod swój gust, a w cenie założonej na nowy sprzęt będzie raczej ciężko. Dodam , że osobiście nie zgadzam się z tym jak w wielu testach piszą, że np. do kolumn Klipsch ze względu na wysoką skuteczność wystarczy wzmacniaczyk o mocy 30W aby je dobrze napędzić i wogóle już było super;). Owszem zagrać to zagra , ale zdecydowanie inaczej niż ze wzmacniaczem z porządną wydajnością prądową. Jedną z różnic jaka od razu rzuca się na "uszy" to jakość przy cichym słuchaniu. Takie są przynajmniej moje odczucia;) A czy dobre? ....... to nie wiem. Ja to raczkujący amator w audio jestem

Witam. Również jak koledzy napisali jestem za sprzętem używanym. Jeżeli masz takie parcie na nowy sprzęt to chociaż jeden z tych dwóch elementów kup używany. Chcesz przeznaczyć kwotę do 2500 max na to. Więc z nowych wzmacniaczy masz do wyboru np. Pioneer A 30, Denon Pma 720 ae, Onkyo A9030, Jakaś Yamaha as 301 itp. Słyszałem wszystkie powyżej wymienione wzmacniacze i moim zdaniem są to słabe mocowo wzmacniacze o dźwieku suchym i "jazgoczącym", oczywiście każdy z nich ma swój charakter grania, ale moim zdaniem nie warto nimi sobie głowy zawracać. W ich kwocie kupisz naprawdę o wiele lepszy wzmacniacz z drugiej ręki. Jeśli chodzi o nowe to min. taki Nad 326 bee, który mocowo jest zdecydowanie lepszy od powyższych oraz brzmieniowo również je przebija. Zresztą możesz sam odsłuchać gdzieś w salonie i sam usłyszysz o czym jest tu mowa Naprawdę , moim zdaniem szkoda kasy na te "budżetowe pierdziawki" Sam mam w domu dwa wzmacniacze, właśnie Denona pma 720 ae (służy mi on do wzmacniania dźwięku podczas oglądania filmów - ze względu na wyjscie na suba), drugi to Advance Acoustic Xi-60 (jakaś rewelacja to też nie jest , ale na pewno lepszy od tego Denona) którego używam już do muzyki. Wcześniej miałem Pioneera a 676, który dosłownie czarował dźwiękiem w porównaniu do tego "Danonka", 25-letni wzmacniacz za 500 zł zmasakrował go na śniadanie i gdyby nie to , że siostrzeniec przez przypadek go zalał to zapewne grałby dalej. Oczywiście jakbyś zdecydował się na używkę to trzeba dobrać i kolumny i wzmacniacz pod Twoje gusta muzyczne i wzmacniacz wcale nie musi być 25-letni Podałem to tylko jako przykład aby zobrazować różnicę cenową oraz jakościową.. Ps. A jeśli chodzi uparcie o nowy sprzęt to zestaw polecany przez Moby Dicka moim zdaniem jest bardzo uniwersalny i w takiej kwocie ciężko o coś lepszego.

Dzięki ogromne MobyDick Pozdrawiam ...

Czyli rozumiem , że w razie co pod Denona 720 ae pod Pre Out mogę bezpiecznie podłączyć. Wtedy zapewne muszę użyć dwóch kabli rca , zarówno pod wyjście pre out L oraz R i te dwa chinche pod suba? W subie nie mam oznaczeń L oraz R, tylko jedno wejscie rca jest czerwone a drugie białe. Jest jakaś zależność jak te dwa kable podłączyć czy bez różnicy? Czyli np. Wyjscie z pre-out "L" do wejscia rca czerwonego w subie i z pre-out "R" do białego?

Witam Ponownie Panowie, mam sprawę. Potrzebuję dokupić wzmacniacz stereo z wyjściem na suba. Chcę podłączyć Tannoy Ts 300 do niego bez żadnych konwerterów, srelów, dzielników napięcia tylko po Bożemu. Mam możliwość kupienia w dobrych pieniądzach Nad'a 326 bee oraz Denon Pma 720 ae. Pierwsze pytanie. Czy mogę podłączyć suba pod wyjście Pre out we wzmacniaczu Denon Pma 720 ae? Pytanie drugie. Nad 326 bee ma dwa dedykowane wyjścia na sub. Czy każde z tych wyjść ma miksowane dwa kanały? Załóżmy , że będę chciał podłączyć subwoofer pod wyjście SUB1 to jednym kablem Rca łącze go z Tannoy ts 300 (mój sub ma dwa wejscia rca)? Czy przy takim podłączeniu będą niskie tony z dwóch kanałów? Nieraz na filmach jest np. wybuch z lewej kolumny lub z prawej dlatego się pytam;) Czy jednak w Nadzie jest tak , że SUB1 to lewy kanał, a SUB2 to prawy kanał? Pozdrawiam...

No to już mamy przyczynę. A tak, że szybciej spalisz głośniki wysokotonowe słabszym wzmacniaczem , niż mocniejszym. Chociaż i tak trzeba używać je z głową. Stało się tak dlatego ponieważ słuchając na 80% na tym amplitunerze z tymi kolumnami powstał przesterowany (zniekształcony) sygnał który uszkodził głośnik. W tym przypadku należy się cieszyć , że dwa wysokotonowe nie poszły. Pozostaje Ci kupić głośnik i jak słuchasz muzyki to najlepiej wzmacniacz stereo z dobrym zasilaniem i z umiarem kręcić gałką i wszystko będzie ok Takiego głośnika raczej nie kupisz w sklepie, a chyba tylko jedynie w autoryzowanym serwisie lub u sprzedawcy. Poszukaj gdzieś na serwisach aukcyjnych niemieckich, może dorwiesz taniej. Sprawdź czy zwrotnica w kolumnie jest dobra bo też się mogła uszkodzić, jest to mniej prawdopodobne , ale możliwe.

Autorze tematu , piszesz, że sprzęt audio będzie przy okazji służył do filmów oglądanych na projektorze, jednak z Twojej wypowiedzi można zrozumieć , że głownie bedzie na nim puszczana muzyka. Zgadzam się w 100% z moim przedmówcą! Daj sobie spokój z kinem domowym , kup dwie kolumny i wzmacniacz stereo , do tego dac'a . Uzyskasz w ten sposób znacznie lepszą jakość dźwięku. Sam posiadam projektor do filmów , do tego blu ray i trochę płyt z filmami na tym nośniku, więc mogę w pełni wykorzystywać 5.1 I tak też było. Przerobiłem pare modeli zestawów kina domowego i skończyło się i tak na stereo i nie mam zamiaru powracać do 5.1. Na porządne kino aby naprawdę dobrze zagrało , trzeba przeznaczyć znacznie wyższą kwotę niż tą jaką chcesz wydać. Do tego adaptacja pomieszczenia itd. Moim zdaniem Stereo jest bardziej uniwersalne i ZNACZNIE LEPSZY DŹWIĘK w tym samym przedziale cenowym Poza tym głównie do muzyki kino domowe ... ? Na stereo posłuchasz muzyki w dobrej jakości i obejrzysz film równie w dobrej jakości. Na kinie domowym obejrzysz film może w dobrej jakości , ale o muzyce już zapomnij No chyba , że kwota znacznie wzrośnie Pomyśl nad tym ...