Skocz do zawartości

xetras

Uczestnik
  • Zawartość

    36
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez xetras

  1. Może jeszcze spróbować zestawienia z którymś z współczesnych modeli kanadyjskiego Paradigm. Kiedyś miałem ten piec, ale cena paczek Studio 20 szybko wspięła się wtedy z ~1990 na 3900 co zszokowało mnie. Odpuściłem i firmę i dystrybutora (Kocio w Wawie) Mam teraz co innego, ale ten piec miło wspominam.
  2. Bardzo mi przypadł do gustu bieżący z 11/15 wstępniak z Audio p. Andrzeja Kisiela. Nie potrafiłbym ubrać w piękniejsze słowa obrony poczciwej spowszedniałej płyty CD. Pozdrawiam !
  3. Samego doła nie da się słuchać. Wytrzymię co najwyżej 5-8 minut, nie dłużej.
  4. Dziewczyna szamana - Steczkowskiej Ta z 96 roku . Są tam kawałki gdzie jest i punktowy i długo wybrzmiewający bas z różnych źródeł. Grawitacja -chyba. Co prawda realizacyjnie ten CDek mocno techniczny, ale go lubię. PS. Rewelacyjne jest Disintegration (począwszy od Plainsong ! przez Lullaby, Fascination Street i pozostałe) The Cure. Również 4 wiolonczele czyli Apocalyptica, chociażby "Plays Metallica" PPS. Nie widzę sensu w takim podejściu jak w poście #22 Intermodulacje, subharmoniczne też przecież istnieją - Nie da się wypreparować samego tego przedziału.
  5. Najpierw trzeba odsunąć ściany do tyłu i trochę na boki. Tak, żeby być co najmniej 4-9 metrów od bazy stereo. Kiedy już zauważycie różnicę między tym basem a pompowanym odbitym w ciasnych wnękach wtedy odnoście się do w/w i poniższych dygresyjek. Ten pierwszy jest swobodny, z eleganckim powietrzem. Zawieszony w przestrzeni - nie ściśnięty. Wg mnie [dla zwolenników leniwych basów - ale p r e p a r o w a n y c h - uwaga!]: Pink Floyd -Meddle. Konkretnie 1. kawałek- One Of These Days Prawy bas- Gilmour, lewy- Waters, potem slide- Gilmour, breaki i preparowany wokal - Mason, powracający akord organowy - Wright -------- Dla lubiących cięższą muzę: Polecam takie kapele jak Kobong lub Meshuggah Również bas tam odwala spory kawał roboty.
  6. Wczoraj/ dziś : Budka Suflera Memu miastu na dowidzenia (oryginalna 1974) Pudelsi Kora - Hoża mojra Laura a její tygři - To se mi snad zdá The golden kids - Časy se mění Les Rita Mitsouko - Marcia Baila Cris Cab - Liar Liar [coś tak podobnie do Daft Punk i Get Lucky, aha to przez pana Pharell Williams] Foster The People - Pumped up Kicks D.O.A. - Youth Of A Nation Echosmith - Cool Kids Sheppard - Geronimo A z naszego wschodniego zaścianka to np. Grupa Skriabin i Andriej Kuźmienko czyli Поющие трусы Поющие трусы HD https://www.youtube.com/watch?v=LdpDpUk7Jss Поющие трусы Тазик Оливье youtube.com/watch?v=_cMVqlAq_80&index=2&list=PLspPxR9iJwPdZcmFvH1uFo0iBhLTecrIv Скрябін - Маршрутка. Відеокліп (HD) youtube.com/watch?v=QZ5jI_sQ2No Jeszcze np. Скрябін - Говорили і курили (HD) Więcej do odnalezienia w necie lub na 3 cd. Zbliża się tańcujący Sylwester, karnawał i zapusty. Cały fajny rok przed nami. Humoru życzę i słoneczka wesołego. P.S. Jeszcze rarytasy- potencjalne szlagiery 1. Dla miłośników filmu Burtona "Marsjanie atakują" Slim Whitman - Indian Love Call 1952 Odlot gwarantowany dzięki jodłowaniu i ślizgowi 2. Tim Buckley-Song to the siren Starsailor, sparafrazowany przez This Mortal Coil. Również Bryan Ferry go śpiewał. I np. Robert Plant. 3. X-mal Deutschland czyli przede wszystkim Anja Huewe a konkretnie album Fetish Mondlicht, Incubus Succubus szczególnie mi pasują. 4. Marta Kubisova-Modlitba pro Martu [to był hymn i to polityczny] cofnijmy się 40 lat: '75 Bijelo Dugme- Hop cup Oraz do : Goran Bregovic-Ederlezi = Bijelo Dugme-Đurđevdan je = Jurjew Deń = dzień świętego Jerzego Niby inne ale takie same. Oczywiście tekst jak najbardziej inny. Więcej o pieśni: Kako je nastala pesma Djurdjevdan
  7. Ostatnimi czasy: One of these Days z Meddle Pink Floyd. Skonstruowany nastrój mi konweniuje. Oprócz tego np. Les Rita Mitsouko- C'est comme ca Albo The Stranglers - Nice'n'sleazy (albo coś podobnie dziwnego
  8. Co do tego gdzie/ co/ na czym : Ad 1.Pokój dzienny w bloku - rozstaw ścian 4.3m na 3.6m wys.2.7m [kubatura ~50m3 pow. ok.16 m2] Baza ok. 1.8m na dłuższej ścianie Ad 2.Od Edith Piaf (czasami) po synthpop, danz-metal, ogólnie najczęściej - gitariada + psychodela (wyłączywszy może free, przedromantyków, ambient bo skrajności mnie nie kręcą) Włączywszy też niekiedy - World Painted Blood, Reign In Blood, South Of Heaven. Ad 3.komponenty do spożywania potraw od kucharzy wielośladowości to tak jak w sygnaturze. Tzn. tym razem nieco więcej: A.Ultrasone- miło, że bas gra oddzielony od reszty pasma. Podpięty pod Asusa, słuchawki zamknięte, trochę niezbyt komfortowe (zwłaszcza względem poprzednich-AKAI ASE-30) ale cóż, taki już urok studyjnych. B. Mordaunt-Short -teraz już tak nie robią, objętość około 22 litry, membrany -165 mm [hiperboloida z mika-propylenu otwarta od strony kanału cewki z nieruchomym obłym korektorem fazy w centrum] i 25 mm [kopułka aluminium z cewką w potężnym magnesie stałym], front skręcony 4 prętami z tyłem, specjalnie wg producenta- półkowo regałowe. Zwrotnica minimum- 1.rzędowa. Czuję się wymacany - grają ofensywnie przed bazę. Aha- generują na szerokość sporo przestrzeni. C. Xindak - za krótko go mam, żeby oceniać (jakieś 7-8 miesięcy) Mógłby mieć wyjście do decka, lub pre oraz na słuchawki ale cóż- niestety. Za to trafo to na pewno toroid ponad 300W, skoro wkładka topikowa bezpiecznika ma 4A. D.Deck Denon- do ustawiania 0 dBu, czyli poziomu stopnia wejściowego wzmaka. [wtedy barwy są najmniej konturowane i dżwięki są wypełnione (nazwijmy to w ten sposób, bo inaczej nie umiem) masą , zajmują określone miejsce, a nie tylko psztykają ni stąd ni z owąd, ale są wyraźniejsze] E.Asus- poprawa radykalna w rozdzielczości i rozciągnięciu pasma. F.Odtwarzacz - jeszcze się trzyma, ale wkrótce wymagać będzie kolejnego i skuteczniejszego czyszczenia toru optycznego, bo gubi te ścieżki, które są dalej od osi. Ustawienie tego wszystkiego to zwykły kompromis z resztą rodziny. G.Jako standy- para kontenerów firmy: Meble Wójcik seria - Cosmo (wys.76 cm, szer.42cm, gł.56 cm) Pozdrawiam zakręconych i zawiniętych pozytywnie. PS. ad punkt D: Korzystam z linijki do ustawiania poziomu zapisu. Skoro same płyty są publikowane z dużym rozrzutem dynamiki to trzeba sobie jakoś radzić. Maksimum piku pomiędzy płytami różni się nawet o 6-8 dB . W praktyce skok o - 3 lub +3 to różnica drobna. 2- lub 3-krotna jest słabo słyszalna. Ale więcej już wymaga adaptacji.
  9. Witam! Żeby unikać jakiejś tajemnej alchemii - pokrótce: Membrany mają co najmniej 2 zawieszenia: zewnętrzne i centrujące, które muszą się rozruszać i poluzować w ten sposób. Kiedy się rozgrzeją i przetrą, wtedy zapewniają płynny ruch cewek w kanałach. Oto po mojemu cały sens "docierania". Pozdrawiam, Artur. PS. @ oktagon Cytuję: "jak skomplikowanie docieranie moze byc: Instrukcja dla kolumnn Mordaunt-Short zaleca "docieranie" kolumn poprzez ustawienie kolumn frontami do siebie wzajemnie w odległosci ok. 10cm i połączenie kabli tak aby głosniki pracowały w antyfazie" Właśnie tak miałem, o ile dobrze pamiętam Musiałem uzbroić się w cierpliwość, to wcale nie była trudna czynność, ale dość nieoczekiwana .
×
×
  • Utwórz nowe...