Skocz do zawartości

Kubakk

Uczestnik
  • Zawartość

    5 226
  • Dołączył

Posty napisane przez Kubakk

  1. Pamiętajcie iż wielu z Nas , w tym Piotr często dajemy swoje spostrzeżenia , co dla Nas zagra. To ,że komuś spodoba się dźwięk produkowany przez mniejsze przetworniki to nie znaczy iż dla innych też.

    Niby branża , ale może ze swojego doświadczenia widzą co najczęściej wybierają klienci porównując np. podstawki z głośnikami poniżej oraz powyżej danego wymiaru.

    Dla mnie kolumny z głośnikiem poniżej 16,5cm nie grają na tyle dobrym "basem" by mnie zainteresować ;) po prostu taki mam gust muzyczny , te z 13cm to takie "pierdzioszki" mimo iż na papierze 28Hz zejście ... tiaa nie odczuwalne na ciele ;) 

  2. 7 minut temu, Pboczek napisał:

    @Fafniak, starałem się wprowadzić jakieś odniesienie by nie mieszać wszystkiego i nie wskakiwać do głębokiej wody. Dajmy dlatego na razie spokój kablom, bezpiecznikom. Jesteśmy przy grzaniu wzmacniaczy, i niech by było, źródeł. Co mamy wam pomierzyć? Pewnie oczekiwalibyście ślepych testów, by uwierzyć? A propos, a możecie napisać czy zasłuchując się w muzykę zamykacie oczy? Czy macie wrażenie że dźwięk inaczej prezentuje się kiedy powieki są otwarte. Ja np. wtedy słyszę mniej przestrzennie, dźwięk jest jakby bardziej przywiązany do kolumn.

    Pisałem o tym parę dni temu , jak duża różnica w odbieraniu muzyki jest przy zamkniętych oczach , kiedy nie patrzę na latające słupki częstotliwości na foobarze chociażby ;)  Ale też sam brak postrzegania gdzie stoją kolumny inaczej kreuje odbiór.

  3. Mam onkyo (co prawda ampli kd ale dla mnie gra jak 8270) oraz wzmak yamahy (stary) - znam różnice w brzmieniu , na co dzień wolę onkyo , jak chce się efektu "wow" czy powkurzać sąsiadów to yamaha ;) 

    Pamiętajcie ,że z wiekiem zmienia się gust i "fajerwerki" które gwarantuje yamaha zaczynają lekko nudzić

  4. 8 minut temu, traumeel napisał:

    Mnie osobiście jakiekolwiek pomiary nie interesują kompletnie! Poza ciśnieniem i cholesterolem.

    Przykład z dziś: wybrałem się do salonu Mitsubishi na przejażdżkę nową Hondą Type R. 320 KM - brzmi obiecująco. Siadłem, odpaliłem i… banan od ucha do ucha. Jazda! Wszystko się zgadza!

    Gdy wróciliśmy, przez głowę mi nawet nie przeszło, żeby żądać od dilera papierów na te 320 KM, albo kazać się wieźć na hamownię. Bo i po co? Przecież banan jest, nawet teraz, gdy to piszę. A przecież tylko o to chodzi!

    Heh przewiozłem kiedyś kolegę ~200km moim autem który miał ch-ke typu duże turbo , mocny wałek - "gniot" był na tyle duży ,że jego ~350km 200sx nie robił na nim takiego wrażenia , tak więc nie zawsze cyferki = wrażenia ;) 

  5. 11 minut temu, Pboczek napisał:

    @Kubakk, jak widać to temat który wymaga otwartości. Łatwo jest tu dyskredytować, zwłaszcza kiedy się nie słyszy. Tranzystory potrzebują czasu by osiągnąć optymalny parametr, lampy podobnie. Ale że to może wpływać na dźwięk? Ciekawe, nie prawda?

    W tamtym roku też się śmiałem ,że po co zmieniać ustawienia kolumn - póki sam nie sprawdziłem jak duża to różnica ... A teraz 3-4x ustawiam kolumny by mieć "ulubiony" dźwięk , a niekiedy sobie zmieniam rozstawienie itp. by mieć nowe "doznania" muzyczne.

  6. Hmm , może stąd to "pyknięcie" w onkyo po 30 minutach , i nie żartuję gdyż ostatnio odwiedził mnie znajomy.

    Akurat zadzwonił Mariusz z serwisu gdzie wysłałem wzmacniacz i tak z głupa zagadał ,że ma jakiś stary ampli onkyo i ma coś zepsutego ,że dopiero po około 30 minutach zaczyna lepiej grać.

    Parę msc-y temu zastanawiałem się czy właśnie po tym "pyknięciu" nie zmienia się dźwięk , bo tak jakby inaczej grało - nie jakoś mocno inaczej ,ale inaczej - sądziłem ,że mi się wydaje , ale po tym co tutaj piszecie to może rzeczywiście coś w tym jest.

    Chociaż przyznam iż się uśmiechnąłem czytając o rozgrzewaniu sprzętu przed słuchaniem :P 

     

    PS: i w tym momencie ma sens pisania o takich sprawach ,gdyż ktoś mało obeznany w temacie nie potrafi określić tego zjawiska.

  7. 15 godzin temu, Fafniak napisał:

    Cóż na forum co i rusz omawiany jest ten problem - sprawdzenie w domu to podstawa. Ktoś tu napisał że w salonie jak gra dobrze to w domu jeszcze lepiej. Jest to tak rzadki przypadek ze spokojnie można nazwać to bzdurą ;)

    Fafniak - bo zaraz dołączę do "klanu" audiowita i wposzaniaka jak mi wmawiasz bzdury względem tego co słyszałem w salonie audio (gdzie Panowie potwierdzali iż mają jakieś problemy z akustyką...) :3_grin:

    Co do matea - to wczoraj Piotrek s4home w temacie podstawki vs kolumny napisał ciekawe zdanie o znoszeniu fali niskotonowej po odbiciu , być może właśnie taki jest problem. Sam zauważyłem , że większy bas mam 0,5m od przeciwległej ściany do kolumn , czyli tam gdzie sobie siedzę :D I tak samo ów bas jest bardziej mięsisty jak kolumny są bardziej odsunięte od ściany. 803d daje 2x 145W , to jest aż nadto by rozbujać większość kolumn , chociaż z tego co wcześniej pisałem jest suchotnik^2 , trzeba było posłuchać chociażby z onkyo 8270

  8. Szybko wyszło z tym tematem ;)

    Jak się popatrzy na zdjęcia to podstawkowe wcale nie są takie małe jak się może wydawać , szczególnie jak mają większe głośniki (ostatnie zdjęcie).

    Dlatego może warto na www oferując sprzęty prezentować takie fotki pokazujące realnie ich gabaryty - niektórzy mogą wątpić w jakość basu i ogólnie , z uwagi na znajomość wymiarów tylnych (nie muszą być duże w małym pomieszczeniu).

    Ciekawe jakby zagrały odpowiednie monitory (z dobrą średnicą i górą) wspomagane subwooferem względem większych kolumn ...

     

  9. Jak można określić osobę słyszącą ?

    To taka co słysząc utwór potrafi go zapisać nutowo ? Pytam bo w czasach szkolnych potrafiłem tak zapisywać , oraz śpiewać z zapisu nutowego itd. :D  ze słuchu zawsze miałem najwyższą ocenę  :P

    W listopadzie 2017 dodatkowo byłem na badaniach u laryngologa i stwierdzono u mnie super słuch (niech ktoś się wybierze i zobaczy jak cicho słychać niskie tony na badaniu).

     

    Niestety póki co nie miałem w posiadaniu "lepszych" przewodów więc na razie nie mam jak zweryfikować czy było by lepiej , ale jak będą finanse na rozwój audio to skorzystam i się podzielę. Oczywiście zakupię kable adekwatnie cenowo do systemu

     

     

  10. Wydaje mi się też iż marketingowcy w firmach tak kreują amplitunery z wyższej półki iż są przeszacowane $$$.

    Chcąc dać klientom jakość stereo , biorą swój topowy wzmacniacz (wyceniony powiedzmy na 5000zł) , w pure audio macie ów wzmacniacz 100% , tylko w swojej obudowie wyceniają taką opcję x2 i płacicie za to 10000zł + 5000zł za dodatkowe funkcję ampli KD = 15000zł finalnie.

    A tak moglibyście kupić ów wzmacniacz za 5000zł + jakiś średniej półki ampli KD (ew. taki z wyjściem pre pod wzmak) i zapewne zmieścilibyśmy się w 10000zł - mam nadzieję iż w miarę zrozumiale napisałem o co chodzi.

    Zresztą patrząc na spadek wartości takiego chociażby onkyo 676 - sierpień 2849zł , październik ~2500zł , grudzień ~2200zł = 29% spadek wartości w 4msc

  11. Tak ostatnio się zastanawiałem dlaczego ktoś kupuję droższe "lepsze" kable.

    I pomyślmy , mamy zestaw : wzmacniacz , 2 kolumny , jakieś źródło za ~30tyś zł - czy podpięcie tego kablami głośnikowymi za 1500-2000zł to coś złego patrząc na całkowitą wartość ?

    Co by było gdyby ktoś na forum pochwalił się takim zestawem gdzie na fotkach widzielibyśmy kable z marketu 5zł metr^2 , czy nie wyśmialibyśmy takiej osoby ? Śmiem stwierdzić iż byłyby śmieszki-heheszki ,że tyle kasy wydane a kable badziewne i sobie ktoś psuje brzmienie tanimi kablami.

    Co innego przy zestawach za 3-5tysięcy , gdzie takie kable głośnikowe to praktycznie połowa wartości i wtedy właśnie śmiech byłby w drugą stronę ;) 

    Jeśli ktoś dochodzi do pewnego pułapu cenowego / jakościowego systemu , ma zazwyczaj już pewne doświadczenie , zazwyczaj poparte bytnością na forach audio - i wybierze "lepsze" kable chociażby z uwagi na to by nie zastanawiać się później czy zestaw nie jest ograniczany kablami czy innymi elementami.

    Jeśli dodatkowo taka osoba słyszy poprawę , obojętne czy to autosugestia , czy nie , nie wszystko co się mierzy da się usłyszeć (pomiary kolumn , a różnice w materiałach przetworników które to dają inne brzmienie...)

    Najważniejsze to nie narzucać innym swoich opinii , można się nimi dzielić - a każdy po odsłuchu może sam stwierdzić

  12. 13 minut temu, StaryWilk napisał:

    A co lepiej w stereo jeśli rozważam używke kilkuletnia za ok. 3000 - wzmak, który nowy kosztował ok. 8000, czy ampli kd, który nowy kosztował 20000?

    Na logikę zależnie jak stary sprzęt to chyba lepiej wzmak , bo nawet jakby była jakaś wada to taniej go zregenerujesz ;) a z wiekiem weszły też nowe atmosy , dts-y itp. bajery które stary ampli kd już nie ogarnie ...

    Istnieje też szansa iż na wzmaku tyle nie stracisz jakbyś chciał później odsprzedać zresztą sam to widzisz podając kwoty

  13. Jakie masz wymiary pomieszczenia gdzie ustawisz sprzęt ? ;) U mnie przy mniejszych kolumnach dopiero ~50cm od ściany robi różnicę a mam BR z przodu ... cały zakres częstotliwości jest lepszy.

    Jeśli ogólnie masz do 5 metrów od planowanego ustawienia głośników to wolałbym zensor7 vs aurora 700 , do tego onkyo 676 i jak Piotr radził dorzucić jakiś ciekawy subwoofer 25cm

  14. Wiecie ile mocy wzmacniacz bierze by Was uszy bolały ? ;) Kiedyś była dyskusja na pod forum audiofilskim o tym , ale pomijając różnice między klasami to każdy 2x 50W powinien dać radę.

    Moje onkyo pobrało łącznie 120W generując prawie 100dB w pomieszczeniu (uszy bolały) , w spoczynku włączone pobiera ~42W , tak więc można przyjąć iż wzięło 2x 40W - oczywiście to takie bajkowe podawanie byście zrozumieli , zapewne kolumny potrzebują mniej mocy

×
×
  • Utwórz nowe...