DiBatonio

Możesz też w salonie zapytać, opiszesz swoje oczekiwania i pomogą. Wtedy za kaucją lub nie pożyczasz do domu ustawiasz i słuchasz, jak się spodoba zostaję, jak nie to oddajesz. Nie opieraj się tylko na opiniach z forum, u każdego ten sam zestaw może zagrać inaczej, podobnie jak w salonie audio. Najlepiej to u siebie posłuchać.

Ładnie 🤭🤭🤭 A serio Nyquista OMNIBOUNCE. Trudno było od nich wytargać, bo dla nich klient to ten, który zrobi od początku do końca akustykę na ich projekcie i zostawi 20tys. A kilka ustrojów za 1700zl to nie interes dla takiej firmy, ale się udało. Chciałem skyline, ale w moim przypadku mogło by być ryzyko uszkodzenia 20cm slupków, czasem wymachuje tym i owym, więc dałem spokój. W zeszlym tygodniu dwa panele 😁 Długo, naprawdę ie mam zamiaru zmieniać elektroniki. Wyżej zawsze lub zazwyczaj drożej, a to już w moim przypadku naprawdę drogo było. Do emy wiele nie zostało, kiedy tu słuchać muzyki, jak co chwila miałbym tracić czas na testy i porównania? 😁

Marcin, wyczułem tę sympatyczną złośliwość 😉, już kiedyś pisałem, nie zgadzamy się w wielu sprawach dot. Audio (patrz. okablowanie), ale lubię z Tobą zamienić słowo i tyle.😉 A zmian już nie chcę , nie potrzebuję. Na co mam zmienić moje monitory żeby było lepiej, ale nie drożej o podlogówkach nie chcę słyszeć? Bo inaczej to może być zawsze, a lepiej to już niekoniecznie. Na co mam zmienić DAC/Stream, żeby znów było lepiej, ale nie tak drogo? Nie stać mnie i szkoda kasy. Okablowania nie zmieniam od wielu już lat i nie mam zamiaru tego robić, nic i nikt mnie już nie przekona, że warto co innego lub droższego. Po co? Akustykę mam w miarę ogarniętą, praktycznie każdą powierzchnię mam zaadoptowaną łącznie z sufitem o czym inni zapominają lub nie mogą😁 Niczego więcej nie potrzebuję, zwłaszcza elektroniki. Tylko czasu na posłuchanie muzyki brak 🤭

Twoja wypowiedź miała za zadanie podkreślić, że na tym forum powielane są jakieś bzdury. A w czym rzecz, to zwracasz koledze uwagę na to co masz napisane w stopce. Zatem nie uda ci się ta manipulacja, że to odpowiedź do czyjejś wypowiedzi. Przypomnij nam co w tej stopce było wcześniej napisane.

Wiem, że to "trochę" to sarkazm, zatem powiem wprost, powinien bardzo się zastanowić. A moderacja jeszcze bardziej, bo kolejny raz wchodzi nieproszony i głosi swoje "mundrosci", czyli uprawia trolling i hejt.

Marcin, naprawdę wątpisz? Od jakiegoś czasu skończyłem z tym, po co mi to? Żeby wskoczyć wyżej, co musiałbym zrobić? Nie stać mnie już, co chciałem to mam i tyle. Ostatni zakup to DAC/streamer i to z wtórnego, bo na nowy nie byłoby mnie stać, żeby tyle wydać. Szkoda mi czasu nawet na sprawdzanie, czy można by lepiej, czy nie. Życia nie starczy na te wszystkie poszukiwania, są inne rzeczy i nie tylko audio człowiek żyje.

Nie wszyscy , lasu rąk nie dostrzegłem Po cholerę Ci to ? Racja, po cholere taka wiedza?! Ale jak ktoś interesuje się innymi, bo jego życie widocznie takie nudne, to takie pytania rodza się w główce. Otóż to, co zresztą już widać, kto tym jest zainteresowany.

Być może na początku szukał ale później wykreował się na forumowego recenzenta. Tylko, że tak jak pisałem, jeśli w brzmieniu było coś nie tak, to szukał winy w głośnikach, a nie we wzmacniaczu, czy rozjechanej akustyce. Zatem jeśli znów popełni jakiś tes, to nazwiesz to dalszym poszukiwaniem? I kto tu goni króliczka? Tylko jak widać nie każdy zrozumiał i musiał wylecieć z drogą we mgle, stosownie to komentując. Nawet nie wie jak bardzo jest w błędzie, wielu z nas ma skończony system i nie ma zamiaru dalej szukać, bo po co.

Oczywiście... Kiedy wziąłem na tapetę 4 różne wzmacniacze, każdy kreował inne brzmienie, czasem skrajnie inne, czasem tylko w niektórych zakresach pasma, czy innych aspektach. Zaznaczam, że to była jedyna zmienna, reszta była nie tknięta.

Nie wiem, czy można "naprawiać" brzmienie kolumn kablami, ale na pewno można dopieścić, bo zmiany są słyszalne. To prawda, że pomiary na stole za pomocą miernika nie mają nic do rzeczy, zwłaszcza jak "pomiarowiec" drugim końcem kabli wymachuje przed kamerką na YT. Okablowaniem od samego gniazdka w ścianie można poprawić sonicznie system, ale można też spartolić i zamulić. Jednak żadne okablowanie nie zastąpi poprawienia i właściwej adaptacji akustycznej, warto zadbać zarówno o okablowanie jak i o akustykę i tyle. Niesłyszące lub krytykujące wpływ okablowania (nicki) z urzędu powinny mieć zablokowany dostęp do takich tematów, bo nic nie wnoszą, poza prowokacją do udowadniania swoich, sorry miało być Amirowych racji na temat kabli. Niemałą ma też właściwe ustawienie kolumn i akustyka.

Niekoniecznie mocniejszego. Tak się składa, że miałem taki 2x100W (AM 100), a teraz mam taki 2x50W i jakościowo jest lepiej, ba w odwiedzinach napędził całkiem dobrze 3Way podłogowe. System warto łączyć na zasadzie przeciwieństw, łączyć ogień z wodą i o to mi chodzi, czyli jak kolumny wykazują brzmienie po jaśniejszej stronie, łączyć ze wzmacniaczem, który dociąży lub "dogrzeje" przekaz. Nie ma u iwersalnego wzmacniacza, który będzie pasować do wszystkich kolumn, tak jak nie ma uniwersalnych kolumn. Tylko tyle. Marantz krafta nie jest na tyle uniwersalny, żeby sobie radził równie dobrze ze wszystkimi kolumnami, dorabianie do tego ideologii jest tylko tłumaczeniem własnych wyborów w jego przypadku. Seba, tu nie chodzi wcale o cenę. Kiedyś pisałem, że gdy naszła mnie ochota na zmiany po AM100, miałem u siebie wzmacniacze od ok 5tys do 17tys i wcale te droższe nie zachwycały po dłuższym osłuchaniu się z nimi. Kiedyś opisałem metodologię jaką wtedy obrałem, to też pokazało mi, że pierwsze wrażenie jest bardzo mylne, że warto wrócić po czasie do tego pierwszego "wrażenia", by sie przekonać, że takie cacy nie bylo jednak.

Każdy potrafi, ja też, może nawet gorzej. Tyle że takich określeń z mojej strony nie znajdziesz. Nie zawiodłem się znowu na twojej ocenie i "intelekcie", tak trzymaj...

Zgoda, ale trzeba też czasem spojrzeć na to inaczej, tak jak napisał @Rafał S, kraft jakoś nie może doszukać się mezaliansu między pewnymi głośnikami, a Marantzem. Ale z wielką łatwością przychodzi mu znalezienie mezaliansu między wartością okablowania, a spiętym tym okablowaniem sprzętem. To jest ciekawe, ale to tylko nieważna uwaga. Bardziej skupiłbym się na tym, że: Jest na tyle długo w temacie audio, że powinen wiedzieć o tym, iz ten Marantz nie musi "uciągnąć" każdego zestawu kolumn, ale zazwyczaj daje się zauważyć w tych testach, że jak coś niedomaga, to wina głośników, a nie Marantza. No czapki z głów, jak to ma pomóc młodym w wyborze kolumn ? To o tym zawsze mówiłem, kiedy krytykowałem jego postawę w testach głośników. To tak jakby wsadzić silnik malucha do Mercedesa S klasy AMG i oczekiwać tych samych osiągów co z fabrycznym silnikiem Mercedesa.

No ja widzę, że obok podniecania się tabliczkami znamionowymi I tabliczkami z charkami, jest jeszcze podniecanie się tym, że im więcej napchane w bebechach tym lepiej. Może to jakaś drogą do satysfakcji, ale nie zawsze ma przełożenie na brzmienie. Mam też uprzedzenia, co do pewnych marek, miałem też do Yamahy, może to zaszłości z budżetowych tanich segmentów tych producentów. Ale słyszałem nowe serie Yamahy i są bdb. 😉

Ciekawe jak to gra z dwiema kopułkami 😊

O wielu markach, o Yamachach, Krellach, Gato Audio, Naimach i Nadach o Moonie też 🤭 Marantz pewno wielu kojarzy się z marketowym sprzętem, ale to chyba nie jedyny powód. Wielu też zarzuca marce marketingowy sukces Ishiwaty, legendę i otoczkę stworzoną wokół marki. Strojenie też ma specyficzne, nie pamiętam już, ale może kojarzyć się z kaciastym brzmieniem, może Vka, pewno nie wszystkie modele. Może te zupełnie budżetowe. Ciekawa jest seria SA ja np SA11, SA14, SA15. Zastanów się dlaczego? 😉 Wszyscy się objedli już nachalnym pisaniem, że Marantz jest poprawnie skonstruawany, więc musi być bdb i jedynie słuszny. Zatem powód negatywnej legendy jest oczywisty. Sorry Seba, ale tak to widzę.

Kurcze cena jest bardzo atrakcyjna, gdyby za jakiś czas miało się coś zdarzyć, to nie powinno być żal. Trudno ocenić w tym wypadku. Jak grają, a grają bo allegrowicz proponuję odsłuch, to chyba b ym zaryzykował, gdyby mi zależało.

Jak ktoś bierze za bardzo do siebie, to tak jest. Może nie jesteś w temacie, ale noifajnie, potrafi napisać o kimś, że jest głupi, pajac itp. Zatem z chamstwem i prostactwem (bo tak należy to nazwać) daleko mi do niego.

Dziękuję, moje są bardziej wyważone, niż twoje. Zatem czytaj, ale nic nie pisz...😁

To dlaczego chcesz wchodzić w coś, co może przysporzyć Tobie problemów, gdyby było coś nie tak z głośnikami? Aż takie wyzwania lubisz? Oze to faj e konstrukcje, nie powiem, ale czy warto?

Koniobijstwo? 🤔 Ja zwierząt nie biję, tym bardziej koni 😁 Marcin, a szukałeś gdzie indziej? Internety są szerokie i głębokie, nie ma opinii, ani nawet recenzji? Części? Jakie części? Elementy zwrotnicy, można by zajrzeć, podmienić jak już, ale nie wiesz, czy no producent nie zastosował jakiś swoich modyfikacji driverów. Często dostawcy znanych marek głośników dla producenta kolumn modyfikują, a to cewki, a to jakieś fluidy chłodzące, a to zawieszenie.., Proac też zamawia modyfikowane pod swoje konstrukcje drivery, ludziom się wydaje, że jak podmienią kopulkę, albo średnioniskotonowca na akomercyjny odpowiednik, to będzie to samo. Później się dziwią, że jednak coś nie tak po wymianie. Poczytaj, może coś ciekawego napisali. https://alpha-audio.net/review/review-bowers-wilkins-dm5-bookshelf-speaker/

Podpisuję się pod powyższym rękoma i nogiema 😁 Niektórzy proste czynności kopiuj/wklej nazywają produkowaniem się, to musi być nie lada wyczyn.

Jeśli ktoś nie rozumie , że pewne pomiary i ich wykresy są li tylko tym, co zmierzono w komorze bezechowej, a niezawsze ma to przełożenie na charkterystyke ich brzmienia w słabym akustycznie pomieszczeniu, to sobie będzie odbierać takie wpisy jako drwinę. Tabliczkami to się podniecaliśmy za szczeniaka, podałem już przykład z Laserem 66 w Poznaniu, jak właściciel to określił Na szczęście już producenci nie przylepiają takich tabliczek zwłaszcza na froncie, bo bardziej to szpeci niż jest wartością dodaną. Rozumiem, że dla co poniektórych wygląda to cool i pro, ale czymś takim to się zachwycano w latach 80' (patrz Altusy). Sensowniej byłoby, gdyby załączona karta gwarancyjna, czy też instrukcja zawierała wykresy i przebiegi impedancji.

Jak to blachy 😉 Wiem co chciałeś powiedzieć, fajnie kiedy osiągnie się taki efekt, kiedy nie drażnią "szklistością" i meczącym plaśnięciem z szybkim wygasaniem, ale potrafią osiągnąć tembr który daje przyjemność i wybrzmiewają jakby dłużej, gdzie słychać wręcz wibracje tej blachy. Jak jest jasno i siarczyście, mogą wygasać zbyt wcześnie i mamy techniczne i "kwadratowe" brzmienie. Po godzinie słuchania takiego brzmienia głowa też kwadratowa się robi😁

Ciekawe w którym 😁 Nie musisz się znać, ten wykres można sobie wstawić.... Wiesz gdzie? 😉 Do komory bezechowej, tam można się na niego patrzeć i wzdychać do tabliczki.