Skocz do zawartości

modelarz01

Uczestnik
  • Zawartość

    520
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez modelarz01

  1. Czy ktoś jest w stanie dobrać mi charakterem brzmienia głośników sufitowych żeby najlepiej jak możliwie zgrały się z moim zestawem 5.1 Mission M34/Mission m32i Producent Mission nie posiada w swojej ofercie sufitowych. Potrzebuje głośników sufitowych do dolby Atmos. A temat dotyczy żeby zgrać ze sobą głośniki dlatego piszę w dziale stereo bo tak sądzę ,że tutaj więcej ludzi jest w stanie coś doradzić. Amplituner to Onkyo rz50 Obecnie mam sufitowe Magnat Interior IC62 - 2 szt. fajnie grają. Ale charakter dźwięku całkiem inny. Czysty dźwięk krystaliczny. Missiony są bardziej stonowane. Wcześniej miałem amplituner Yamaha to mnie denerwowały mocne soprany w Mission tylko czekałem na okazję żeby wymienić go na Onkyo. Teraz przy zmianie amplitunera missiony grają trochę lepiej. Ale odstają sufitowe. Aktualnie mam 5.1.2 chcę zmienić na 5.1.4. Wymiana dotyczy tylko sufitowych (4szt) Cenę jaką chcę przeznaczyć 200-400zł od sztuki Kolejne pytanie: Podoba mi się w sufitowych Magnatach to ,ze tworzą szeroką scenę muzyczną wokół siebie. Tego missiony nie mają. Czy wszystkie sufitowe tak grają? Od czego to zależy?
  2. Prawda. Miałem do testów zamkniętego RELa HT1205 MKII oraz mam teraz Klipsch RP-1200SW. Gra mi to w 25m2 tylko sufit mam nisko 210cm. Ciężko powiedzieć. Ja akurat nie słyszałem różnicy ponieważ skupiałem się na innych detalach. Dudnienie słychać ale tylko w momencie jak wezmę głośno muzykę oraz nastawie na amplitunerze BASS +10. Dobre kolumny mission m34- dudnienie mocne -przeszkadza RELa HT1205 MKII - Ciągnie się dziwnie. Dudnienie występuje ale inne od kolumn. Nie pamiętam już szczegółów. Klipsch RP-1200SW - najlepiej sobie radzi z całej trójki. Dudnienie występuje małe. Najlepiej jakbyś wziął na próbę do domu i sam się przekonał ,który Ci odpowiada. U mnie jeden KLipsch wygryzł dwa JBL E 150
  3. Tak robiłem kalibrację DIRAC. Najlepszą lokalizację jaką udało mi się uzyskać to między kolumnami przednimi ,a centralnym. Ale jest bliżej kolumny lewej. Kolumny i centralny oddalone od ściany tylnej około 130cm (jeśli dobrze pamiętam) ,a ścianą boczną około 30-40cm. Subwofer od ściany bocznej około 60-90cm. Ostatnio przesuwałem w różne miejsca Klipsch bez kalibracji bo robić 10-20min kalibrację za każdym razem gdy zmienię ustawienie to bym nie usłyszał różnicy. No i bez tej kalibracji jak już zmieniałem położenie to czasami miałem wrażenie ,że jest albo tyci lepiej , albo gorzej. Wniosek taki ,że chyba żadna różnica. Przynajmniej dla moich uszu. Poruszałem się w okolicach centralny głośnik ,a lewą kolumną. Miałem też ustawionego bliżej kanapy prawie na środku to wrażenie ,że było chyba najlepiej. Ale nie jestem desperat żeby na środku pokoju trzymać subwofer skoro dzwięk był taki sam albo drobinę lepszy. Pokój kinowy z pułapkami basowymi po rogach z wełny rockton 10cm. Oddalona wełna od narożnika pokoju. Pokój 7,2m x 3,2m wysokość nisko około 210cm. Na podłodze wykładzina + 10mm pianomat. W lewej stronie pokoju jeśli dobrze pamiętam to po całości mam wełnę rockton 5cm i przykrytą płytą K-G. Jeszcze wspomnę ,że Klipsch oraz REL ustawiałem w rogu pokoju blisko ścian to efekt był słaby. Tyle ustawień co ja zrobiłem w amplitunerze i subwoferach ,że nie zliczę. Wątpię żebym coś przeoczył.
  4. Piotr już chyba mi odpisałeś ,że u ciebie ten subwoofer gra dobrze. Pytam się tomasza deptule czy on cos slyszy. Amplituner mam nowy onkyo rZ50. Przy ustawieniach +10 bass inaczej nie ma szans uslyszec. Kolumny przy +10 dudnia delikatnie. Rel ciagnie sie momentami. Klips dudni ale jeszcze bardziej delikatniej od kolumn. Klipsch najlepiej sobie radzi. To takie drobne szczegóły tak naprawdę. Ale jednak
  5. Tomasz Deptuła Mam pytanie o RELa HT1205. Czy jak weźmiesz na +10 BASS w ustawieniach amplitunera to słyszysz czasami jak bas przeciąga jakby ktoś żuł gumę ? Miałem tego REl ale zwróciłem. Mnie nie przekonał. Między innymi dlatego też ,że mam dobre kolumny. Ostatecznie zostałem przy Klipsch RP-1200SW. Zdecydowanie lepszy w filmach oraz trochę lepszy w muzyce.
  6. Full Hd używany. Lub coś bliżej 2000zł 4k też używany. Na stronie producenta szukaj informacji czy dany model jest dedykowany do kina domowego czy multimedialny. A to czy LCD czy DLP to musisz sam na swoje oczy sprawdzić. Ja wolę DLP
  7. Zgadzam się z tobą. Wiedzę czerpie z tego co mi napiszecie lub z tego co mi się uda wyłapać z testów. To jest ciekawe dla mnie w ten sposób poniekąd. Instrukcje też są pisane w taki sposób,że nie wszystko w nich rozumiem lub niewiadomo od czego zacząć. Jeśli chodzi o wspomniane subwoofery to polecali je sklepy , ktore wiedziały ,ze szukam głównie do kina domowego. Dlaczego akurat wyszło tak ze do nich mam tylko porównanie Jakie możecie jeszcze polecić max do 5tys zl subwoofery typowo do kina domowego? Dowiedziałem się,ze klipsch spl150 juz nie jest w sprzedaży. Przeglądajac internet to raczej nic lepszego od klipsch juz nie znajdę
  8. Jeszcze pobawiłem się w HZ. Na pokrętle w REL słyszałem różnicę. Z crossover z 80HZ na więcej HZ czuć trzęsienie. Dźwięki są raczej drażniące lub za dużo tego. Optymalnie najlepiej około 80HZ. Po tych ustawieniach było już znacznie lepiej w stereo. Zależy od utworu. Raz lepiej jak grały kolumny ,a raz jak pałeczkę przyjął REL. Ogólnie to słychać w stereo jak REL czasami zamuli. Kolumny mają szybki bas ale dudniący. REL mięciutki z dodatkowymi efektami ale zamulić może. Więc daję mały plus dla REL. Nie wiem dlaczego i nikt mi nie odpisał jeśli kolumny przekazują bas dla subwoofera tracę górę. Zyskuję dół czyli bas. To mała różnica jest ale przy niektórych utworach można usłyszeć. Wg. mnie ten subwoofer to co oferuje nie powinien przekraczać ceny 3tys No ale to moje zdanie. W innym pomieszczeniu pewnie inaczej gra. Klipsch w kinie zdecydowanie był lepszy pod każdym względem. W stereo Klipsch nie testowałem dokładnie. To tyle jeśli chodzi o testy REL.
  9. Ok już przesunąłem subwofer w inne miejsce. Było gorzej. Jakieś sugestie gdzie go umieść? Przeniosłem do dalszych testów w poprzednie miejsce. Gra dobrze. Nic nie buczy, trzeszczy itp. robi to co do niego należy. Nie wiadomo jak go ocenić. Ponieważ porównywałem go dalej w stereo do moich kolumn. Niekiedy było trochę lepiej jak grał REL w stereo. Czasami po przełączeniu basu z kolumn na Rel i na odwrót to zapomniałem się na chwilę co ustawiłem w ustawieniach i ciężko mi było rozróżnić czy subwoofer jest włączony czy nie. Kolumny też dają dobrego kopa. Schodzą nisko. Różnice słyszalne są przy włączeniu BASS na +10. W kolumnach bass dudni ale jest szybki czego nie można powiedzieć o REL. Rel ciągnie się jak smród po gaciach. To samo można usłyszeć przy sprawnym uchu na BASS "0" Ktoś opisywał ,że dobry subwofer do stereo jednak brakuje mu trochę szybkości. Potwierdzam. Włączyłem JBL ten to się ciągnie jeszcze gorzej. Jeśli ktoś zapytałby mnie czy w stereo lepiej z REL czy bez. To na tą chwile powiedziałbym "nie wiem" Piotr Sonido - włącz swojego na BASS +10 i powiedz czy ty też to samo słyszysz? I jakie masz kolumny? bo też mnie ciekawi jakie jest twoje zdanie na temat REL.
  10. Dokładnie. Mi chodziło o stereo. Mocy brakuje w moich JBL e150, I do tego trochę zamulają. Szukam czegoś mocnego. Niby wszystkie oferują tą moc!. Moje testy polegają na dokładnym przetestowaniu pod każdym względem i to błąd. Teraz skupiać się będę na tej mocy bo wiem ,że do stereo wystarczą mi same kolumny.
  11. Wieczorem kolejne testy. Tak zrobię. Słucham muzyki różnej. Więc to była lista moja ulubiona kilkunastu utworów. Przedni dowcip Jak ma się sprawne ucho to pewnie można wychwycić różnice. A jak się ma dobre kolumny wg. sklepów jak pytałem to wymiana mission m34i na coś lepszego to wydatek około 10tys. Nie słyszę do końca tych częstotliwości wszystkich lub mi się zlewają. Gdybym miał głośniczki moje stare Koda f51 to pewnie piszczałbym z zachwytu nad tym co oferują testowane subwoofery. Tak był włączony. Wytłumacz w jaki sposób. Zrób zdjęcia i podeślij. JBL E250p zamówiłem ale przyszedł uszkodzony. Rel mam jeszcze kilka dni na testowanie może coś uda się z niego wykrztusić jeszcze. Klipsch powiem ,że zaczynam tęsknić za RP-1200SW zwłaszcza ,że widzę co oferuję REL. Teraz skupiam się ,który ma moc i więcej cali bo to jest na razie różnica jaką dostrzegają moje uszy. Głównie do kina szukam subwofera bo wstępnie słyszę ,że żaden nie zagra lepiej od moich kolumn w stereo. To moje odczucie bo na pewno gdybym zaprosił kogoś z ulicy to usłyszałby więcej różnic. Nie mam słuchu bardzo dobrego. Jak oglądam TV to muszę mieć głośniej od tego jak ogląda żona. Czasami krzyczy na mnie "ścisz telewizor , głuchy jesteś!" Jeszcze wspomnę ,że ustawiałem Kolumny na 40-60HZ i 90-120HZ To przy 90-120HZ było gorzej. A przy 40-60HZ było gorzej albo nie słyszałem żadnej różnicy. Wieczorem kolejne testy.
  12. Kolejna walka z testowaniem RELa HT1205 MKII Odkryłem coś ciekawego. Czytajcie. Dziś skalibrowałem jeszcze raz starannie Rela Diractem. 7 prób mikrofonu (full). Subwoofer ustawiłem miedzy przednią kolumną ,a centralną. Ustawiłem odpowiednią głośność na subie i do dzieła. Dudnienia już nie było w całym pomieszczeniu. Dirac ustawił wszystkie głośniki jak zawsze na 80HZ (THX) LPF of LFE -120HZ Włączyłem muzykę stereo 2.1 (kolumny+subwoofer) Ok fajnie się słuchało. Postanowiłem przełączyć FRONT na FULL BAND. Muzyka leciała w tle. I co woow. Usłyszałem jakby inne dźwięki i więcej. Przestrzenniej. Coś jakby ktoś zdjął z kolumn koc. Wstałem dotknąłem subwoofer czy działa i zdziwienie bo był wyłączony. Dźwięk super ,a subwoofer nie działa hehe. Odciąłem tym sposobem subwoofer. Ok wiedziałem ,że jest taka opcja ale wcześniej nie wgłębiałem się w szczegóły. No i nadszedł czas na kolejne testy. Przełączałem miedzy FULL BAND Czyli kolumny przyjmowały rolę basu (niskie częstotliwości). ,a raz 80HZ subwoofer włączony. Było już późno i byłem zmęczony to już mi się wszystko zlewało. Ale ogólnie to różnica mała albo nie mogłem jej wychwycić. Więc stwierdziłem ,że na amplitunerze "BASS" ustawie na maxymalnie +10. Czasami było lepiej jak grała muzyka z subwoferem Rel ,a czasami bez. Rel momentami ciągnął się jakby ktoś gumę rozciągał (wkurzające). A jak bez Rela to kolumny dudniły. Więc można powiedzieć ,że remis Kolumny vs Rel. Na "bass 0" to ciężko wychwycić. Kolumny bez subwoofera grały lepiej tz. słyszałem górę i jakby boki też lepiej nie wiem czemu. Następnie ustawiłem "bass double na ON" czyli bas na kolumny i na subwofer. Też szału nie było. Wstępnie wniosek nasuwa się taki ,że mam za dobre kolumny do tych wszystkich subwooferów. Dlatego nie słyszę różnicy lub jest ona mała. Jedynie to podczas explozji, wybuchów w filmach czuć trzęsienie, moc. Dlatego wcześniej wspomniałem o Klipsch SPL 150. Jest to subwofer 15 calowy o dużej mocy. I chyba on byłby dobrym zawodnikiem dla moich kolumn. Chyba ,że coś pomieszałem to mnie poprawcie. Dla przypomnienia kolumny to Mission m34i
  13. Dziś słuchałem muzykę stereo na RELa HT1205 MKII. Rozczarował mnie totalnie. Dudni momentami. I najlepiej gra w miejscu odsłuchu. Klipsch pamiętam ,że fajnie grał w stereo i nawet mi się podobało. Klipsch grał dobrze w całym pokoju. Rel tylko w miejscu odsłuchu. W filmach też raczej wygranym byłby Klipsch. JBL E250 zamówiłem ale przyszedł uszkodzony i zwracam do sprzedawcy. Szperając i czytając opinie natknąłem się jeszcze na Klipsch SPL-150. Podobno jest wolniejszy od Klipsch RP-1200SW. Ale za to z dużą dawką mocy. Myślę ,że byłby odpowiedni dla mnie. Przypominam ,że szukam do kina subwofera. A do muzyki nie musi być.
  14. Znalazłem sklep gdzie mieli po testach używany "REL HT1205" Zamówiłem i mam na razie do testowania na dwa tygodnie. Różnicę czuć większą miedzy REL ,a Klipsch w porównaniu z bezpośrednim z JBL e150. Lub tak mi się wydaje. Bo czasami w zależności od dnia ten słuch jest inny. Jak był dzień ,że byłem zmęczony wieczorem to wszystko mi się zlewało. Oczywiście to moja opinia. Każdy jest inny. Pomieszczenie jest każde inne , sprzęt jakim dysponuje itp. Nie sugerujcie się moją opinią przy wyborze dla siebie subwoofera. Głównie piszę dlatego żebyście mi pomogli dobrać coś dla moich uszu. Więc tak: Rel vs JBL Rel - szybki, mocniejszy. Czasami dźwięk jest przyjemniejszy (ale to mała różnica) Z wad to bas jest neutralny bez barwy. W JBL podoba mi się ,że jest mięciutki. W JBL bas się ciągnie i czuć go dłużej w filmach. Np film Ready.Player.One.2018 około 15min. gdzie goryl skacze po budynkach w REL bas szybko pojawia się i znika. Tam gdzie goryl niszczy budynki to czuć uderzenie po nogach. Kiedyś mi to przeszkadzało te wiatry pod nogami. Teraz to chyba tak ma być i już mi się podoba. W JBL basu więcej czuć jak się rozprzestrzenia i ciągnie się. Nie ma tego trzesienia po nogach. Zamiast tego gdy podkręcę subwoofer w JBL słuchać jak okno/sciany drgają. Tego w REL i Klipsch nie było. Dużym plusem JBL jest jego miekkość. W tym filmie Klipsch byłby wygranym. The Great Wall 2016 w 17minucie gdzie walą o wielkie bębny. Rel - bas taki bez emocji. Gdzieś tam wrażenie ,że zamknięty i nie może wyjść. JBL - miekki bas najlepszy dla uszu. Tylko trzeba ściszyć bo trzęsą się ściany. Klipsch - naturalny. Czuć moc. Bas ma dużo swobody tz. z lekkością się wydostaje nic go nie trzyma. To są takie drobnostki żeby je usłyszeć naprawdę trzeba się wsłuchać. Rel dobry mocny bas. Szybszy od Klipsch czasami może za szybki. Bardziej różnorodne dźwięki można usłyszeć i przyjemniejsze dla uszu od reszty subwooferów. Klipsch najmocniejszy. Nic w sobie nie dusi. Bas naturalny bez bajerów. Z wad duży, ciężki. Wysyłka paletowa. JBL miekki bas. Bardzo przyjemny dla uszu. Nie czuć tej mocy jak u reszty i jak za mocno podkręcony to trzęsie ściany. W muzyce stereo to JBL wyłączam. Klips super. A REL nie sprawdzałem ale pewnie jak w sieci piszą ,że lepszy w stereo od Klipsch. Rel raczej mnie nie przekonał tak samo jak Klipsch. Skupiam się na szukaniu subwoofera: Miekki bas i 12"cali. Żadnych bajerów itp. Myślałem żeby coś z JBL używane/nowe JBL Stage Sub A120p stary ale jary :JBL E250P Co o tym sądzicie?
  15. Ja u siebie robiłem ekran zakrzywiony z płyty surowej MDF 8mm. Budowany na konstrukcji drewnianej. Jeśli nie przeszkadza Ci efekt poduszki to polecam
  16. załączam wykresy po kalibracji Dirac JBL i Klipsch. Ja się nie znam. Czy ktoś może opisać co z nich wynika?
  17. za 400zł masz używany amplituner + głośniczki np Koda f51 kolejne 400zł. I masz sprzęt za 800zł . A kartę dźwiękowa która temu dorówna nie kupisz nawet za 2tys. A z tych głośniczków nic więcej nie wyciśniesz. Sprzedaj je i masz kasę na głosniki do amplitunera.
  18. Amplituner będzie najlepszym rozwiązaniem. Używane też kupisz nawet w cenie tej nowej karty dźwiękowej. Zdecydowanie w 100%. W drugiej kolejności zmień głośniczki Logitech z906. Kiedyś miałem ONKYO TX-SR606. Widzę ,że teraz można kupić i za 400zł. Bardzo dobry sprzęt. Powyżej 1000zł to już używany amplituner z atmosem i lepszą kalibracją. Taki sprzedałem też niedawno Yamahę 683 Masz jeszcze Onkyo TX-NR636 tańszy z atmos i lepszą kalibracją od wspomnianego 606
  19. tz. mierzyłem pomieszczenie do którego planuje kiedyś przeprowadzkę i wyszło coś koło 39m2
  20. Wniosek taki z odsłuchu Klipsch: Nie będę się rozpisywał w jaki sposób testowałem. Ponieważ w opcjach ,Dirac i w zmianie położenia subwoofera w pomieszczeniu nie wiele pomogło więc ogólnie wrażenia takie: KLipsch vs JBL 1szt i 2szt: Klipsch jest szybszy. Lepszy w stereo. Czasami wrażenie ,że w filmach cały dzwięk jest czystszy ale to tylko wrażenie. Ogólnie to przy niektórych wybuchach w filmach Klipsch ma inny dzwięk od JBL. Ale bym nie powiedział ,że lepszy. Tylko się różni się od JBL. Większa moc Klipsch. To czuć. To są tak małe odczucia ,że musiałem je wychwycić włączając krótkie sceny filmów z efektami i w ciągu kilkunastu sekund przełączałem miedzy subwoferami. Najbardziej odczułem jak wstałem z miejsca odsłuchowego to Klipsch słyszałem ,że gra tak samo albo podobnie w całym pokoju. JBL to grał dobrze w miejscu odsłuchu. Jak wstałem to w innych miejscach pomieszczenia grał słabo. Ale to może kwestia dokładnego ustawienia Dirac. Nie wiem.Czasami robiłem 3-5 punkty z mikrofonem kalibracji Dirac zamiast wszystkie 7. Ale wiem ,że przy 7 cudów nie było. Klipsch też jest duży niewygodny w ustawianiu. Czasami musiałem przednią kolumnę przesunąć bo taki duży kloc. Robiłem naprawdę dużo i różne cudawianki żeby Klipsch nie zwracać ale uwierzcie ,że nie przekonał mnie do siebie w pełni Klipsch. Pierwszego dnia jak przyszedł Klipsch włączyłem muzykę stereo. Włączyłem listę ,którą słuchałem z 100 razy. To powiem wam ,że słyszałem różnicę dużą różnicę na plus. Później dzięki Klips udało mi się lepiej dostroić JBL i wówczas już Klipsch nie miał tak łatwo Wniosek Końcowy taki ,że jeśli ja czuję tylko większą moc oraz wielkość w calach(12) to może wystarczy mi subwoofer niedrogi 12 calowy i też będzie dobrze? co o tym sądzicie?. np SVS SB-1000. A z czasem dokupić kolejny (12) i wówczas powiem ,że teraz jestem zadowolony. Może tym razem z obudową zamkniętą ?
  21. wywaliłem już. Wrażenie ,że jest lepiej. Ale sam nie wiem. Jeszcze temat muszę zbadać dogłębniej. żebym to ja wiedział. Codziennie testuje i już sam nie wiem. Odkrywam coś nowego. np. podczas słuchania muzyki w stereo usłyszałem ,że w Klipsch jak zmienię HZ z 50-80 na max coś 120HZ i jeszcze na LFE słyszę stopniowo więcej dźwięków. Jest lepiej na LFE. Z kolei na JBL jak zmieniam to nie słyszę żadnej różnicy. No i oczywiście znowu wszystko od nowa. Klipsch na LFE i testy na nowo. W filmach albo tak samo albo ciut lepiej. Mam wrażenie ,że trzeba dostroić z kolumnami tylko nie wiem na ile HZ. JBL to wiadomo co bym nie zmienił to grają fajnie tak samo ale z nich już raczej nic więcej nie wydobędę. Klipsch ma potencjał tylko trzeba go znaleźć. Ja szukam ciągle. To na ile HZ ustawić Klipsch? Specyfikacja kolumn Mission m34i System: 2 drożny Pasmo przenoszenia: 44Hz - 20 kHz Skuteczność: 92 dB Impedancja: 8 ohm Rekomendowany wzmacniacz: 25 - 150W test labolatorium mission-m34 : https://audio.com.pl/testy/stereo/kolumny-glosnikowe/115-mission-m34 cyt "Charakterystyka opada już od 100Hz, ale początkowo łagodnie, dzięki czemu spadek -6dB (względem poziomu średniego) pojawia się poniżej 40Hz." Czyli powyżej 100HZ dać w subwooferze ? dobrze rozumiem?
  22. est różnica. Ale mała. Ja nie słyszę wszystkich dźwięków. To moje indywidualne odczucia. Trochę mogę być przygłuchy. np. jak jest hałas i z kimś rozmawiam to często nie słyszę wyraźnie drugiej osoby. Ogólnie to największą różnicę słyszę miedzy JBL 10calowym ,a 12calowym Klipsch. Czuć ,że jest większy i przy dużym huku ma większą swobodę Klipsch. I jest trochę szybszy Klipsch. Do muzyki stereo bym go zostawił. A obecnie jak włączam muzykę stereo to wyłączam JBL,y. Na rogach pomieszczenia mam wełnę 10cm rockton od podłogi po sufit. I po bokach punktowo oraz w suficie punktowo Zakryte płytą k-g i robiłem sporo dziur w płycie ale tylko tych narożnych (pułapki basowe). Małe dziurki. Wysokość pomieszczenie jest niska 210cm. W miejscu odsłuchu po całej podłodze jest pianomat 10mm i wykładzina. Z tyłu na scianie mam 3szt absorbery akustyczne. Robione z wełny na zamówienie. Całość dla mnie jest za bardzo wygłuszona. Pomieszczenie 3,5m szer. Długość 7,2m.
  23. Nie dzięki. Już mam dosyć wymieniania sprzętu audio. Dużo kosztuje nowe ,a różnica słaba. Teraz zbierać będę na nowy projektor. A później remont drugiej większej sali kinowej i może wówczas jakieś zmiany dokonam.
  24. Do ustawienia subwoofera posłużył mi https://www.hunecke.de/en/calculators/loudspeakers.html Próbowałem też w innych miejscach ustawić ale było to samo lub podobnie. W każdym bądź razie dzięki za podpowiedzi. Dla mnie nowy subwoofer Klipsch nie spełnił oczekiwań. Zastanawiam się opinie ludzi ,którzy piszą w sieci ,że porównywali Klipsch z innymi subwooferami i woow są zadowoleni. Czyli ,że wszyscy ci użytkownicy mają mini DSP?. No ciekawe
  25. bez. Amplituner to Onkyo rz50 Dopiero jak wyraziłem swoje zdanie po przetestowaniu dwóch różnych subwooferów to okazuje się ,że wygra JBL. A w pierwszym poście pytałem co będzie lepszego od JBL to Klipsch. Czyli ,że co? ktoś chciał mnie naciągnąć na kupienie nowego subwofera ? Czy DSP wszystko by zmienił?
×
×
  • Utwórz nowe...