Moim zdaniem grupa żałosnych audiofilii już umiera i całe szczęście, bo tylko zawraca d..e i nic nie kupuje.
Potrzebni są normalni użykownicy którzy chcą mieć porostu lepszy sprzęt, chcąc wydać na niego kilka tysięcy złotych.
Biznesmeni, prawnicy i tak dalej, grupy które mają duże dochody, mogą sobie kupować co chcą, bo mają za co!
Co z tego, że będą z tego rzadko korzystać? albo słuchali po blutaczu? Liczy się też chęć posiadania.