MarcKrawczyk

Nie mam oddzielnego daca, oba urządzenia eversolo i cd wpięte do verdiego po rca… płyta i stream puszczone jednocześnie, wyrównane poziomy głośności, w moim przypadku -3 db na everze, przełączane źrodła wzmaka pilotem i brak możliwość rozróżnienia co gra… @tomek4446 nie wiem czy to różnica, ale umnie jest master gen 2 z liniowym zasilaniem i innymi poprawkami, więc…

@Grzesiek202 to prawda, że różnice pomiędzy cd a streamem najbardziej wynikają z nagrania, ale ja specjalnie porównywałem toż same wersje Fleetwood Mac Tango in the Night remaster z 2017, tidal vs shm cd…

@S!N! Dzięki za zaproszenie, ale do Wrocka mi nieco daleko..

Dopóki spotify nie będzie hifi nie da rady… Ja nie słuchałem tylko a 8, natomiast a 10 grał dla mnie przeraźliwie sucho, poza tym w audio istnieje coś takiego jak dopasowanie klamotów, ucha i pomieszczenia. U mnie nie słychać różnicy pomiędzy dźwiękiem z eversolo a cd, to tyle i aż tyle…acha nie odpowiedziałeś nic o słabościach mojego toru…

Widzisz moją sygnaturę, to możesz ocenić czy są słabe…pytanie dodatkowe, czy słuchałeś mastera gen 2 i wiesz jak on gra?

Powiem szczerze, że albo ogłuchłem na starość, albo na prawdę na budżetowym sprzęcie nie słychać różnicy pomiędzy streamem a cd… Dziwię się, że eversolo dużo promuje liniowy zasilacz w genie 2 i inne tam wokeupy, a jakoś kompletmie nie słychać o tym, że tu zupełnie inna kość od sabre siedzi…

Co do ćwiczeń z bronią, to jakieś dwa lata temu naszło mnie na pójście z synem na strzelnicę, był to drugi mój kontakt po podstawówce i kabekaesach w ramach po. Jak mój instruktor zobaczył co wyprawiam to padał na podłogę i krzyczał, że to nie amerykański film i że zaraz sufit przestrzelę, a że byliśmy na warszawiance to nad nami trochę ludzi w basenie pływało. Jak już nieco nabrałem ogłady, to najbardziej mnie wkurzało, że pociąganie za cyngiel ma być płynne i mam właściwie nie czuć kiedy oddaję strzał, no nijak mi to nie szło…wystrzeliłem za to ponadwymiarową ilość naboi i pamiętam, że sporo dopłaciliśmy na koniec. Tak więc ćwiczyć panie trzeba ćwiczyć i nabierać doświadczenia, bo cholera wie kiedy przyjedzie…..

A co do postrzegania geopolityki zawsze warto przypomnieć sobie słowa legendarnego amerykańskiego filozofa i profesora Noama Chomskyego: • „Nie ma czegoś takiego jak biedny kraj. Jest tylko nieudany system w zarządzaniu zasobami. ” • "Elity ekonomiczne nie przepadają za przesadnie niezależnymi młodymi ludźmi. Uświadomiły to sobie już w latach 60. Lepiej jest mieć młodych ludzi pod kontrolą. A czy może być lepszy sposób kontroli niż kredyt, który trzeba spłacać? W interesie architektów nowego porządku było zyskanie większego wpływu na edukację, w związku z tym zaczęły się również zmieniać struktury uniwersytetów. Zamieniają się one w korporacje." • „Nikt nie umieści prawdy w Twoim umyśle. To coś, co musisz odkryć dla siebie. ” • „Jeśli chcesz podbić ludzi, stwórz wymyślonego wroga, który wydaje się bardziej niebezpieczny niż ty, a potem bądź ich zbawcą. ” • „Prawa nie są przyznawane. Zostały nadane siłą. ” • "Zmiana nie przyjdzie od elit politycznych. Musimy spróbować wybudować coś, co obecny porządek wypchnie i zastąpi." • „Istnieje swój cel w przekręcaniu historii i sprawieniu, że wydawało się, że to wszystko zrobili wielcy. W ten sposób uczysz bezsilnych ludzi, że powinni czekać, aż wspaniały człowiek ich uratuje. ” • „Świat jest bardzo tajemniczym i zagmatwanym miejscem. Jeśli nie chcesz się pomylić, stajesz się repliką umysłu kogoś innego. ” • "(...) nawet w najbardziej wolnych i demokratycznych krajach sprawujący władzę dokładają wszelkich starań, aby kluczowe kwestie nie dotarły do świadomości obywateli." • „Aby kontrolować ludzi, sprawić, by uwierzyli, że są odpowiedzialni za swoje własne opóźnienia – a następnie wkrocz jako ich zbawca. ” • „Świat lub Zachód pożałują błahych idei, które odwracają ludzi od prawdziwego człowieczeństwa i natury. ”

Też lubię, ale baloników i innych drucików już nie…

Tymczasem wczoraj, ale w 1989 roku Fine Young Cannibals wydaje swój drugi album studyjny „The Raw & the Cooked” zawierający singielek „She Drives Me Crazy” …

No to będzie słuchane…

Karnawał niechybnie zmierza ku końcowi, to nieco tanecznych rytmów od Debbie i zespołu Blondie…

Wczoraj ale w 1991 roku ukazał się singiel „Losing my religion” promujący 7 album zespołu REM…

Nie wiem na jakiej głośności słuchacie, ale dla mnie poziom 60- 70 db to już na prawdę głośno i nigdy u siebie nie odkręcałem wzmacniacza powyżej godz 10.00…

czyżby lewe bliżej ściany stoją?

Coś azjatyckiego…

A może to powinno być w temacie o subach?

Oto pokój Holgera Barske z Analog Magazin LP, Hobby HiFi DIY…