T Z6

Widzialem uzywane na allegro w cenach od 199 do 600 zl.Rozne stopnie zuzycia.Glownie rysy na obudowach a technicznie ponoc sprawne.Niektore maja jakies lekkie skazy na matrycach.Nie myslalem ile wydac ale chcialbym mozliwie jak najmniej sie da.Nie wiecej niz tysiac zl.Aby tylko dobrze sluzyl do odtwarzania muzyki i przesylania jej do amplitunera.Bede sie napewno bawil itunes.Mimo iz brak w nim mozliwosci zabawy w pliki flac itp.Moze bedzie mial mozliwosc zabawy w tidal, radio internetowe ale to juz po kabelku plus dac zewnetrzny.Generalnie coraz wiecej slucham muzy z pendrive.Coraz rzadziej odpalam tidal.Juz nawet mysle po cholere za to place, podobnie jak za netflixa ktorego tez prawie nie uzywam😄.Ale ogolnie mysle ze jakis chromebook by mi zalatwil sporo problemow.

Ja nie wierze ze cokolwiek z tych urzadzen dziala poprawnie.Zawsze moga byc chocby problemy z samym internetem.Dostawcy neta tez nie sa swieci przeciez.Gdyby to dzialalo bez problemow to byloby fajnie.Ale jest jak jest.Kolezanka opowiadala ze czasem chromecast tez jej sprawia problemy.Rozwazam rozwod z music castem.Tylko ciagle nie wiem na co go zmienic.I ostatnio mysle o prostym chrombooku jako zrodle muzyki.Bo ten music cast....kto uzywa ten wie. Windows 7 chyba konczy wsparcie pod koniec stycznia.

Mnie juz ta Yamaha denerwuje.To straszne gowno jest.Czas chyba zmienic na cos bardziej stabilnego. Tak sobie mysle zeby kupic jakiegos np chrombooka i dac spokoj z tym radiem od music cast i bajerami typu tidal.Zaczalem uzywac aplikacji itunes i mozna to przesylac na amplituner.Czesciej slucham muzy z pendrive niz z tidal itp.Tu itunes moze okazac sie byc fajnym docelowym rozwiazaniem.Mam tylko kompa stacjonarnego i to troche przeszkadza.Taki maly laptop mysle bylby w sam raz.Aby tylko mial wifi i mozliwosc instalowania itunes i mysle ze ta cala music cast moglaby przejsc u mnie na emeryture.A radio internetowe....w sumie mam jeszcze chromecasta wiec zaden problem jakby mi sie zachcialo tego tez posluchac.Taki amplituner...niby kombajn....ale zeby to chcialo normalnie dzialac....A tak to wielka dupa nic wiecej.

Problem jest chyba powazny bo znowu przestalo dzialac.

U mnie tez juz dziala.

Trwa to juz dosc dlugo.Mamy nowy rok wiec moze wprowadzono jakies zmiany o ktorych nie raczono nas poinformowac.Kiedys cos wyczytalem o mozliwosci wprowadzenia oplat za korzystanie bodajze z radia internetowego.Ale nie pamietam juz tego dokladnie.

Dokladnie tak.Trzeba poczekac.

A moze juz stracilismy wsparcie?😂

Jesli dziala air play a u mnie dziala np polaczenie itunes z yamaha to raczej to nie wina laczenia sie urzadzenia z internetem.

To jest problem music casta.Wywala np z tidala.Brak polaczenia z radiem internetowym.Sama apka dziala.

To sie czesto nie dzieje ale jak widac czasem tak.Music cast topornie chodzi.Aplikacja kreci czesto koleczkiem😄.Trzeba to zaakceptowac albo zmienic na cos bardziej stabilnego.

U mnie tez przestalo wszystko dzialac.Radio tidal itd.Pewnie cos kombinuja albo jakas awaria.

Odsluch i jeszcze raz odsluch.Wypozycz do domu i bedziesz wiedzial czy to trafia w twoj gust.

Uzywany, nowy, sranie w banie....Caly czas w kolko to samo.Wszyscy mamy zrabana akustyke swoich pomieszczen.Gdy z tym powalczymy a nie z innymi pierdolami to sie nagle okazuje ze nasz sprzet jest wlasnie o conajmniej klase wyzej lepszy niz sie nam wydawalo wczesniej.A takie myslenie ze uzywany, ze jeszcze tam jakis inny to ciagle gonienie kroliczka bez konca....

Pumpurka tez polecam.Wysylal mi wzmacniacze na odsluch nie biorac za to zadnej kasy.Jedyny moj koszt to byla przesylka zwrotna.Urzadzenia zawsze byly sprawne.To co od niego kupilem tez zawsze bylo w pelni sprawne.Obecnie mam od niego Rotela RA04 i wszystko z nim jest w porzadku.W sumie cholera juz troche rzeczy od niego kupilem😄.Nawet byly kabelki i kolce do kolumn.Polecam jesli ktos chce sprzet uzywany.

Sa ludzie ktorzy nawet po 10 latach nie beda sprzedawac jesli urzadzenie bedzie dobre i sprawne.Ja kiedy cos kupuje to pragne by mi to sluzylo mozliwie jak najdluzej.Nie lubie sie bawic w sprzedaz.Czasem trzeba jak sie okaze ze to nie to....Dlatego lepiej przed zakupem zawsze posluchac jesli to mozliwe.

Sluchalem AS701 i nie zamienilbym mojej RN803 mimo iz to amplituner.Ale RN602 akurat nie slyszalem wiec byc moze w tym przypadku roznica moze byc spora.Bez odsluchu nie da sie niczego stwierdzic.

Zreszta kolega napisal ze nie ma kasy na przewody wiec aby cos w ogole mial na poczatek to trzeba mu poradzic cos co nie zmieni go w bankruta😄.

4mm to przypadek.Poprostu taki mi sie trafil i tyle.I poprostu go sobie zostawilem.Gdyby bylo 2,5 tez by bylo ok.Wypozyczalem przewody jakis czas temu.Ale piszac lepsze mam na mysli w zakresie cenowym do max 2 tys zl.I tylko IC.Z glosnikowych mialem jedynie przewod Tara Labs ale juz nie pamietam ktory dokladnie i jakis Klotza.Natomiast IC sporo przewalilem ale nie mialem okazji sprawdzic czegos co kosztuje zdecydowanie wiecej niz 2 tys.Ale nie mam juz nawet w dalekosieznych planach tego sprawdzac.Tu kolega dopiero zaczyna przygode z audio wiec nie kazmy mu od razu kupowac kabli i nie wiadomo czego jeszcze.Pozniej zechce to bedzie sie bawil w co tam tylko bedzie chcial.

W kauflandzie byl w miare dobry przewod za bodajze 28zl.Czysta miedz.Mam go w domu jeszcze chyba nawet troche.Moj brat go uzywa od ponad 5 lat i nie ma zadnego problemu.Glosnikowy oczywiscie.I ta cena byla bodajze za 10 metrow.

Uzywam Cordiala ale o przekroju 4mm.Juz prawie poltora roku.Mialem zmienic na lepszy ale okazalo sie ze wpinajac tak zwane lepsze nic sie nie zmienialo w dzwieku.Moj system jest niepodatny na takie zmiany.No chyba ze cos za 15-25tys.Ale czy bylby sens kupowac takie przewody do sprzetu wartego 5-6tys?Tak wiec uwazam ze zabawa w kabelki owszem moze byc jak ktos juz tak bardzo tego chce.Ale na samym koncu budowy swojego pierwszego powazniejszego systemu stereo.Na poczatek mozesz kupic nawet przewody z elektromarketu.Najwazniejsza sprawa to ogarniecie akustyki w pokoju.Jesli jest z tym klopot to nawet mega wypasiony sprzet za 100 tys nie zagra dobrze.

Ze zdjecia wynika ze moze to byc dosc trudne akustycznie pomieszczenie.Ale popieram przedmowce i tez bym przesunal tv w prawa strone tak by dalo sie wstawic podlogowki.Teraz stoi choinka ale po swietach pokombinuj wlasnie w tym kierunku.

Ja ciebie nie obrazalem.Ty mnie obraziles.Ale ok.Wesolych Swiat.

Kultura kolego nie grzeszysz.Dziekuje ci bardzo.Koledzy ci tu wyraznie pisza ze wymyslona przez ciebie opcja jest praktycznie niemozliwa w realizacji a ty z uporem maniaka dalej sie upierasz przy swoim.I jeszcze masz pretensje.Ale niech ci bedzie ze jestem pacjent.Co ja tam moge przeciez wiedziec....

Kiedys myslalem podobnie.Ze najwazniejsza jest funkcjonalnosc.Ale co mi z tego skoro jakosc dzwieku nie cieszy...To tak samo jak z wygladem.Zeby urzadzenie ladnie wygladalo i dalo sie zmiescic w super nowoczesnej szafce.A ze brzmi tak sobie....😄.Ja sie juz przejechalem na tym finansowo.I zapewniam-to boli.Kupujemy czesto sprzet ktory nie kosztuje 100zl tylko duzo wiecej.Wiec uwazam ze dobrze by bylo abysmy jednak byli zadowoleni z tego jak brzmi a nie jak wyglada.I jesli chcemy miec urzadzenie all in one to poprostu trzeba miec swiadomosc tego ze nic nie jest za darmo.U mnie RN 803 ma wszystko.To prawda.Taki kombajn.Ale obok stoi maly niepozorny brzydki Rotelek RA04.Niby to wzmacniacz taki zwykly pospolity jak na Rotela.Ale Yamaha mu nie doskoczy nawet do kostek w kwestii brzmienia.RN803 nie brzmi zle.Bron Boze.Ale gdy ktos oczekuje naprawde bardzo dobrego brzmienia to moze sie zawiesc.Ja napewno nigdy juz nie kupie amplitunera.Chocby nie wiem co wymyslono w tej materii.Wzmacniacz to bedzie zawsze urzadzenie idace i kilka krokow dalej.W obecnych czasach mamy mase rozwiazan do sluchania muzyki z takich klockow.Mozemy podlaczyc wszystko.Problem moga miec jedynie ci ktorzy nie lubia zbyt wielu urzadzen a preferuja jedno plus kolumny.Ale jak cos jest do wszystkiego to jest do....😄.