T Z6

Prawo nie zabrania tego.I od tego czasu niewiele sie zmienilo prawda?

A czemu ty zawsze uwazasz ze kazdy kto kupuje nowy sprzet bedzie go chcial sprzedac nawet za jakis dluzszy odcinek czasu?Ja kupilem juz sporo uzywanego sprzetu.Nie opisuje juz tego tutaj.I z mojego doswiadczenia wynika ze z uzywanym mam zawsze najwiecej klopotu.Z nowym jak do tej pory zadnego.Z uzywkami najczesciej byly to problemy z potecjometrami.Niby nic wielkiego ale zawsze...Najgorzej bylo z cdkami.Zawsze szybko mi padaja.Moze nie mam szczescia....Nowy PD 50 Pioneera juz dwa lata chodzi codziennie po kilka godzin i smiga bez zarzutu.Wole sprzet nowy.Nie handluje i to co kupilem niegdys do dzis mi sluzy.Nawet jak nazbieram sprzetu w ilosci kilkudziesieciu sztuk to raczej napewno niczego nie sprzedam.Ty lubisz zabawe w sprzedaz ale wiekszosc osob raczej tego nie robi.Wiec nie pouczaj kazdego o sprzedazy i stratach z tym zwiazanych.Twoje wypowiedzi sa najczesciej łatwe do przewidzenia.Pozdrawiam.

Ciekawe jak pracuja fabryki w Azji.Koronawirus te sprawy.Moze bedzie trzeba dlugo czekac na nowy sprzet skoro wiekszosc jest tam produkowana.

Niewazne czy yapo czy srapo....Grunt ze to gra porzadnie tak jak lubimy.A czy ktos lubi direct czy podkrecanie basu to nie powinno miec zadnego znaczenia.Co jest wazniejsze?Sluchanie wedlug wlasnego gustu czy jakies audiofilskie pierdzielenie glupot?

Bravo.Ja tez szukalem i kombinowalem.Czytalem tu rozne rzeczy.I co?I jedno wielkie gowno.A to kabelki a to cos jeszcze.Mozna zwariowac od tego.Kazdy normalny czlowiek slucha muzyki a nie czegos tam.Ja tez jestem zwykly kowalski i slucham muzyki.I tez uwazam ten amplituner za bardzo dobry i majac mozliwosc sluchania sporej ilosci roznych wzmacniaczy to w sumie jeszcze zaden nie powalil mnie na kolana.Bez kitu ale wszystko co dotad mialem na odsluchu bylo albo podobnie brzmiace do yamahy albo duzo slabsze.Oprocz yamahy zostawilem u siebie jeszcze rotelka ra04 ale po kilku miesiacach tez uwazam ze jest slabszy od rn803.Potrafi zagrac pieknie ale tylko gdy podkrece dosc glosno.Yamaszka przy kazdym poziomie gra rewelacyjnie.Poprostu dzielimy sie na dwie kategorie.Jedni to audiofile ktorzy pasjonuja sie samym sprzetem.Lubia zmieniac, kupowac, sprzedawac.A drudzy to ludzie kochajacy muzyke.Szukaja jednego rodzaju sprzetu dla nich najlepszego i sluchaja muzyki.Ani w jednym ani w drugim nie ma nic zlego.Dla mnie ten szal ciaglego testowania i kombinowania jest bez sensu.A dla pana X to cale jego zycie.Tyle w temacie....

To jako branza napisz do nich ze np klienci sa zaniepokojeni czestymi problemami.

Pewnie nikt nie pisal do Yamahy.I napewno to nie jest problem sieci u niektorych osob.DNS, porty itp...to nie to.Skoro tylko raz na jakis czas wystepuje problem na kilka godzin u sporej ilosci osob to znaczy ze sa klopoty z MC.

Jesli dobrze licze to od poczatku roku to juz 3 lub 4 zawiecha na kilka ladnych godzin.A mamy dopiero 15 lutego....😄

Potwierdzam.Kolejny raz problemy z MC....

Podpisuje sie pod tym artykulem.Robi sie z nas coraz czesciej idiotow i wciska kit.A najgorsze jest to ze nasze mozgi sa podatne na takie chwyty.Wydaje sie nam ze slyszymy...a tak naprawde sami siebie robimy w wala...Ale jak kiedys napisalem-kazdy ma prawo wywalac swoje wlasne pieniadze w bloto i nikt tego zabronic nie moze.I kazdy ma prawo do wlasnych opinii chocby dla reszty swiata bylo to totalnym szalenstwem....Na cale szczescie ja sie z tego wyleczylem😄

W sobote byl problem faktycznie.Ale u mnie byl tez problem z tv cyfrowa.Operator tlumaczyl sie zla pogoda...😄.Generalnie Yamaha ma w dupie swoich polskich klientow.Dawno juz tez nie bylo aktualizacji.

W pewnym momencie ta pogon za kroliczkiem nawet robi sie nudna.Ale wtedy zaczyna sie normalny czas czyli sluchanie muzyki.Jestem tego dobrym przykladem.Juz nie kombinuje i niczego nie zmieniam.Jeszcze tylko dokoncze adaptacje akustyczna ale nawet z tym sie nie spiesze.Ale jesli komus sprawia radosc ta gonitwa to przeciez nikt tego nikomu nie moze zabronic.

To ty masz byc zadowolony a nie inni ktorzy wola Yamahe czy Nada.Kazdy z nas lubi co innego.Jednemu nie przeszkadza slaby wyglad sprzetu a innemu bedzie razil w oczy brzydota.To normalne.Jestesmy odmienni.W kazdej kwestii tak naprawde odmienni.Znalazles wzmacniacz ktory brzmi tak jak lubisz i do tego podoba ci sie jego wyglad.A wiec gratulacje.Oby wszyscy tak wlasnie konczyli poszukiwania.Ciesz sie muzyka i nie przejmuj tym ze moze czasem ktos powiedziec ze to czy tamto jest slabe.Nie jest slabe.Lubisz regulatory barwy i masz do tego prawo.A kto nie lubi niech nie kreci albo kupuje sprzet bez korekcji.Wszystko co kupujemy to przeciez dla siebie a nie na jakis pokaz.Wiec skoro jestes bardzo zadowolony to wszystko jest w najlepszym porzadku.Jeszcze raz Ci gratuluje i zycze by sprzet dzialal bezawaryjnie przez bardzo dlugie lata.

Wazne ze dziala.Moje kolumny tez nie grzesza uroda i wdziekiem a jakos podoba mi sie ich brzmienie😄.

S4Home ano tak😄.Sterowanie odbywa sie poprzez wifi.Sygnal z kompa leci przez router do Yamahy.Nawet stare komputery bez modulu wifi przesylaja sygnal.Wystarczy miec router wifi.Mysle ze dlatego sporo ludzi woli Spotyfi bo wlasnie najprosciej jest polaczyc sie z urzadzeniami typu amplitunery.Do tego bogata biblioteka.Gdyby poprawili jakosc audio byloby poprostu bosko.

U mnie dziala wszystko dobrze.Jedynie brakuje pelnej listy dostepnych stacji radiowych.Mozna tylko wybierac sposrod 40 ustawionych jako ulubionych.W sumie to wiecej chyba i tak nie potrzeba.Aplikacja wyglada moze troszke ubogo ale generalnie wydatek 40 zl uwazam za sensowny.Mozna nawet spokojnie wybierac utwory z pendriva.Radio FM dziala i wszelkie inne rzeczy.Nawet wyswietla sie ikona stacji radiowej.Ale juz korzystajac z plikow z usb nie zobaczymy niczego w rodzaju okladki plyty itp.Jesli ktos lubi sie bawic laptopem to aplikacja jest przydatna.

Kupilem.Jak przetestuje to napisze jak to dziala. Szybki test i w sumie wiekszosc funkcji dziala.Jedynie radio internetowe ciezko.Mozna wybierac tylko sposrod 40 wpisanych stacji ulubionych.Cala reszta dziala bez zarzutu.Nie sprawdzalem tylko serwisow typu tidal bo posiadam juz tylko spotyfi ale do tego wystarczy aplikacja z komputera by dzialalo poprawnie.

Pisze wyraznie-jestem zadowolony z RN803.Oprocz musiccast amplituner posiada mase innych przydatnych funkcji ktorych nie dalby mi wzmacniacz.Czy ten ampli to tylko musiccast?Pieknie wspolpracuje z Itunes.Spotyfi tez dziala bez problemow.Brzmieniowo nie potrzeba mi nic lepszego.Wiec powtarzam-dla mnie musiccast moze praktycznie nie istniec.Jesli natomiast dla kogos to jest sporym utrudnieniem to faktycznie lepiej zmienic sprzet i kupic cos pracujacego na innej platformie.

Posiadam RN803 i prawde mowiac juz dluzszy czas nie uzywam musiccasta.Czasem jakas stacje radiowa odpale ale tez rzadko.Zrezygnowalem z tidala.Mam tylko spotyfi i choc jakosc slabsza to juz mi to przestalo przeszkadzac.Ale chociaz wlaczam spotyfi z laptopa czy czegokolwiek i to dziala caly czas.I oczywiscie przesylam do ampli.Ale glownie slucham muzyki z itunesa i plyt cd.I przestalem sie martwic musiccastem.Sam amplituner uwazam za udany i jestem zadowolony z jakosci dzwieku.A ze musiccast sie Yamaszce nie udal....no i tak czasem bywa.To problem dla tych ktorzy korzystaja tylko ze strumieniowania.Ale dla osob takich jak ja to obojetne czy dzis to dziala czy nie dziala....

U mnie tez w FM nie da sie niczego sluchac.Eska dobra dla mlodych bo ja takiej obecnej muzy nie trawie.Rmf dawno sie popsulo a o Polskim Radiu nie wypowiem sie zeby nie ciskac tutaj miesem.Jedynie podcasty jeszcze jako tako ale jakosc marna.Jakies stacje typu Plus czy Zet tez raczej dla malo ambitnych osob ktore sluchaja wszystkiego i niczego.Dlatego pozostaje internet.Tam na szczescie sporo dobrych stacji tylko szkoda ze niewiele z nich nadaje w wysokiej jakosci.Star Fm ostatnio slucham bodajze w nazwie live a wiec utwory z koncertow.....Rockowych oczywiscie.

Zabawa w porzadne stereo zawsze bedzie trudna i czasem moze prowadzic do nikad.To bywa doslownie gonitwa za kroliczkiem.kupuje-sprzedaje potem od nowa to samo i ciagle cos nie tak.W pewnym momencie mozna od tego zwariowac.Dzisiejsze realizacje nagran sa jeszcze tak rozne ze czesto kilka plyt tego samego artysty brzmi bardzo odmiennie.Akustyka i rozne inne zjawiska dodatkowo komplikuja sytuacje.Ja znalazlem wyjscie z mojej sytuacji dosc przypadkowo.Wrocilem do czegos z czego dawniej korzystalem.Mialem co chwile nowy pomysl.A to a tamto...Ale kazdy kolejny krok raczej dawal krok do tylu niz do przodu.Teraz od jakiegos czasu korzystam z Itunesa i ipoda.I problemy zniknely.Pozegnalem sie z Tidalem i wszelakiej masci chromecastami i innymi pierdolami.Czasem odpalam cd ale coraz rzadziej.Korzystajac z Itunesa efekt roznicy realizacji jest minimalny.Czasem korzystam z korekcji ale naprawde rzadko.Odpalam laptopa i sru do Yamahy.Albo ipod do Pioneera i sru do Yamahy lub do Rotela.I nic mi wiecej juz do szczescia nie potrzeba.Powolutku tez pracuje nad akustyka bo uwazam ze to zawsze jest dobry kierunek dzialania ale bez zbednego szalenstwa.I reasumujac wkoncu przestalem gonic kroliczka ktorego pewnie i tak bym nigdy nie dogonil...

Sluchaj rad doswiadczonych kolegow jesli naprawde chcesz poprawic cokolwiek.W takim pomieszczeniu nic nie zabrzmi dobrze.Dywan to jedna z podstaw.Od podlogi jest wiele odbic i dywany pieknie takie zjawisko niweluja.Sciany takie jak u ciebie pogarszaja warunki akustyczne.W swiecie stereo niestety jest czasem tak ze jesli chcesz miec nowoczesny wystroj wnetrza to nalezy sie pogodzic z tym ze wplynie to negatywnie na brzmienie muzyki.Ale montaz ustrojow akustycznych moze tez poprawic oprocz aspektow dzwiekowych tez i te wizualne.Sa na rynku rozne rodzaje ustrojow.Niektore wygladaja wrecz elegancko.Kiedys tez nie wierzylem ze to moze pomoc.Okazalo sie ze po adaptacji akustycznej moj sprzet ktory juz chcialem wymienic na inny zabrzmial fantastycznie.Poczytaj o akustyce.Tu na forum jest sporo materialu o tym.Potem cos zadzialaj-na poczatek wlasnie z dywanem a potem powoli cala reszta.

Tez swiety zawsze nie byles😂

Akustyka ma duzy wplyw na brzmienie sprzetu stereo.Tez kiedys bylem sceptykiem w tej kwestii.I dokladnie pamietam ze moja Yamaha na poczatku brzmiala fatalnie tak samo jak kilka innych wzmacniaczy.Ale pewnego dnia posluchalem doswiadczonych kolegow i zaczalem zmieniac umeblowanie itp.Potem zmienilem jeden pokoj na drugi pokoj-mniejszy na wiekszy.A obecnie jestem w trakcie powaznej juz adaptacji akustycznej poprzez instalowanie ustrojow akustycznych.I jaka jest roznica?OGROMNA.Teraz i RN 803 i Rotel i nawet podlaczony do sprzetu tv brzmia inaczej-duzo duzo lepiej.Jako podstawowy test proponuje pobawic sie w dywan.Najpierw bez dywanu posluchac a potem z nim.I chocby zabawe w rozne ustawienia kolumn.Czasem wystarczy je delikatnie odgiac w strone odsluchu i juz bedzie slychac spora roznice.Po to jest to forum by zapytac doswiadczonych osob o rade w roznych kwestiach i ulepszac nasze zestawy i ich brzmienia.Jesli ktos nie wierzy w to co tutaj moze przeczytac to wchodzenie tutaj, czytanie i wydawanie opinii mija sie z celem....

U mnie w tym samym RN803 nic takiego sie nie dzieje.Ale kiedys posiadalem wzmacniacz Audiolab 8000S i tam zachodzilo takie zjawisko.Ale nie zabilo mnie jak widac😃.