-
Zawartość
157 -
Dołączył
-
Ostatnio
O karolkos
- Urodziny 29.10.1975
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Inowrocław
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał karolkos na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Na jednym ze zdjęć streamer Aavik I 880. Widziałem ich kilka na AVS w tym roku z tym, że nie mam pewności czy to te modele. Mają świetny, kosmiczny design. Cena jest też kosmiczna. -
Mnie jeszcze bulwersuje inna rzecz w tej naszej Polsce. W mojej okolicy mieszka rodzina, która ma synka Ignasia. Ignaś zachorował na bardzo rzadką, a co za tym idzie wymaga bardzo kosztownej terapii. Koszt leczenia to 16 milionów złotych. Podziwiam determinację całej rodziny, bo sporo jest miejsc w Inowrocławiu. gdzie porozwieszane są banery informujące z zbiórce na tego dzieciaka. Latem był organizowany przez Urząd Gminy i Urząd Miasta Inowrocławia rajd rowerowy ze zbiórką na ten cel. Co chwilę jest jakaś zumba, jakaś licytacja, wchodzisz do apteki - puszka na zbiórkę, podobnie jest gdziekolwiek. Naprawdę ogromny szacunek za walkę tej rodziny, ale też stawka jest ogromna. Trwa to już kilka miesięcy i brakuje jeszcze 14 milionów. A ten ( nie napiszę tego słowa, bo niecenzuralne) podpisał 2,7 miliarda na TVP? Szpitale wyposaża Owsiak. Za chwilę będziemy skazani na samych siebie.
-
Nie chce mi się piłować tego wątku, ale dla jednych alkohol jest złem, bo wyzwala iluzję, agresję itd. W mojej ocenie bardzo podobnie jest z religią. Te same symptomy są z nią związane.
-
Szwedzi pędzą na potęgę. Tak było przynajmniej 20 lat temu. W sklepach kupisz wszystko, co jest potrzebne do pędzenia, ale jak Cię złapią na sprzedaży alko, to już żarty się kończą. I to pokazuje, że zakazy to wcale nie jest recepta na wszystko. Polska: Siedzisz na SORze kilka godzin, ponieważ zostałeś sklasyfikowany przez system, jako mogący czekać i patrzysz jak policja przywozi gościa z przestępstwa, bądź znalezionego gdziekolwiek, pijanego i takie tam, kogoś kto nie płaci podatków i za nic ma wszystko co oznacza przestrzeganie jakichkolwiek reguł egzystowania w społeczeństwie. Z punktu widzenia systemu, to on jest ważniejszy, bo absorbuje uwagę służb....i Twoje czekanie się wydłuża
-
Myślę że z niewieloma postulatami bym się zgodził. O ile dozowanie social mediów ma jakiś sens, o tyle jeśli chodzi o alkohol, Cukier???, to już przegięcie Wszystko jest dla ludzi, tyle że w wielu przypadkach ich spożycie jest mocno naginane. Polakowi jak czegoś zabronisz, zapragnie tego po trzykroć i obejdzie prawo,zasady i wszystko inne, BO MU SIĘ WOLNOŚĆ ZABIERA. Przemoc nie wynika tylko z alkoholu, choć sam jestem rzecz jasna przeciwnikiem takiej przemocy. Jeśli zaś myślisz, że dopłaty do owoców i warzyw dla rolników wesprą ich troskę i zmotywują do wysiłku żeby sprawili, że żywność będzie zdrowsza, to nic bardziej mylnego. Ponieważ tutaj dochodzimy do zapytania w temacie ...Co z tą Polską? Zauważmy, że większość gospodarstw rolnych to przedsiębiorstwa. Ich właściciele tylko zatarliby ręce na dopłaty i mieliby w d*pie to, czy jemy zdrowo, czy nie. Taja Polaka natura. Uwierz mi. Można by rzec ,że jestem z branży
-
Ostatnio słyszałem tekst babci do trzyletniego wnuka który coś tam zbroił i zaprzeczał, że to naprawdę nie on zrobił. Co powiedziała do niego babcia? -Cyganisz jak Tusk!!! Takie są realia. Jedna strona broni wiary i choćby ich uwielbieni politycy z prawej strony zabijali, kradli i nie wiadomo co jeszcze, to będą tego bronić. Popatrzcie na widzów Republiki. Dlaczego ją oglądają? Bo im do życia potrzebny był przekaz, który brzmiał z byłego TVP, gdzie hołdowane były tylko hejt, nienawiść i oskarżanie. To jest paliwo, które potrzebne jest niektórym do egzystowania.. Morał z tego taki, że mnóstwo wody w Wiśle upłynie, zanim antagonizmy między nami się przestaną tlić. Najgorsze jest to, że sami pozwalamy politykom podsycać ten żar. Podsumowując: poprzednia władza dokonała czegoś, czego żadna poprzednia nie dokonała. Mianowicie obiecali dla rodzin po 500 i po przejęciu władzy dotrzymali słowa. Dzięki temu bujnęli gospodarkę, ponieważ nikt tego 500 w skarpetę nie włożył, tylko wydał. Dla większości obywateli ta obietnica wydawała się być kolejnym kłamstewkiem, a jednak dotrzymali słowa, I dlatego wygrali drugą kadencję pomimo bardzo długiej listy grzechów, które nie zostałyby wybaczone, gdyby właśnie nie 500. Kościołowi dali poczuć kasę w zamian za głoszenie na kogo trzeba głosować. Nikt chyba nie jest na kasę tak podatny, jak ta instytucja. Mnie to rozwala, bo patrząc na to wszystko moim zdaniem nie trzeba było być geniuszem, żeby na takie posunięcia wpaść. To jest bardzo proste działanie, aczkolwiek bardzo skuteczne, ponieważ większość ich zwolenników uważa że to był bardzo prorodzinny rząd. Rząd który sprawił, że niektórym matkom nie opłaciło się pracować od momentu otrzymania 500, ponieważ dochód z pracy zbytnio zawyżałby dochody i zasiłki trafiłby szlag. To jest chore
-
Obserwuję ten wątek od momentu powstania i gratuluję odwagi jego założycielowi. To mogło się potoczyć po całkiem innych torach, gdzie rodak rodakowi o innych poglądach mógłby wbić przysłowiowy "nóż w plecy" cytując jednocześnie wersy z Biblii. Po upływie roku nowych rządów, zostałem skutecznie zniechęcony do oglądania programów publicystycznych gdzie występują politycy każdej ze stron. Jestem zniechęcony sytuacją, ponieważ to co mieniło się przeciwieństwem poprzedniej władzy, nie różni się wiele od poprzedników. Na moim płocie osobiście wieszał banery wyborcze ówczesny poseł, a teraz europoseł jednej z partii. Komisje tak zwane śledcze mają "rozgrzebane" tematy chłonne medialnie, podobnie jak Antoni przez 8 poprzednich lat brzozę. Póki co, nic z tego nie wynika, ktoś tam aresztowany, ale niczego spektakularnego nie obserwujemy, choć w kampanii było to obiecane. Prezydent to już chyba największa pajacjacja tego urzędu od momentu ukonstytuowania. Ciężko będzie go w tej kwestii przebić, choć myślę że niejeden Dzban chciałby. Posłowie podczas obrad Sejmu wychodzą podczas czytań, których demonstracyjnie nie chcą słuchać. TO MY ich wybraliśmy i powinni tam siedzieć, ponieważ to jest ich praca, nawet choćby mieli wysłuchiwać często idiotyzmów, które sami głoszą. Dodatkowo skoro poprzednia ekipa jest oskarżana o złodziejstwo, to jak to się ma do ówczesnych posłów posiadających kilka mieszkań w Warszawie którzy biorę środki na wynajem mieszkania dla siebie? Jedną z deklaracji wyborczych było odcięcie kościoła od budżetu. Okazuje się, że jest większy niż w poprzednich latach. Mógłbym tak na kilka stron. Pytanie brzmi: Co z tą Polską? Nie mam pojęcia? Starzy politycy nigdy nie zmienią swoich przyzwyczajeń. Nowi? Popatrzcie na Kukiza Brauny i inne tego typu typy też prześcigają się z prezydentem w pajacjacjach. Czarno to widzę.....
-
Słyszałem je w "akcji" na AVS. Grały głośno, ale nie gubiły się. Cena tylko zaporowa
-
Przyznam, że nie sprawdzałem cen tych urządzeń i jeśli są to wartości takie jak w Twoim poście, to rzeczywiście zgadzam się z Tobą w stu procentach. Wyglądało to dość skromnie, stąd założyłem, że ceny nie będą z sufitu. A tu wzmacniacz w cenie np: Luxmana? No i jak na te ceny to rzeczywiście nie zagrało na tyle dobrze.
-
I ja może coś skrobnę na temat AVS 2024. Znalazłem się tam po raz drugi. W zeszłym roku nie byłem. Towarzystwem była żona i syn, oboje posiadający zmysł pozwalający określić: co brzmi super, a co słabo. Po raz kolejny okazało się, że wkład w akustykę ma ogromne znaczenie. Ciężko jest nagłośnić pomieszczenie o powierzchni na oko około 100 m2 . Dwa lata temu poległ w tym samym pokoju Ayon, a w tym roku w dużo mniejszej skali poległo Dynaudio. Faworyci sprzed dwóch lat w tym roku mnie nie zachwycili tak bardzo jak ostatnio. Cała dwójka. Prezentacja w Sobieskim obala chyba ideę sensu takich wystaw: pokoje sąsiadujące "drzwi w drzwi", gdzie aż prosi się o wyścigi głośności, które z kolei zaburzają jakość dźwięku mija się trochę z zamierzonym celem? Żal było mi ludzi z obsługi takich pokoi, gdzie ich jedynym zajęciem było zamykanie drzwi po wchodzących. Braliśmy również udział w prezentacji Unitry, Mam do tego dystans, nie mam pojęcia jaka była cena urządzeń, ale nie było kabli grubych jak ręka, małe kolumienki i sprzęt moim zdaniem stylistycznie nie do końca w moim guście ( synowi się podobał ten design) dawał radę w pomieszczeniu wyposażonym w trzy ściany zasłon, Moim zdaniem chciano pokazać, że i bez fajerwerków typu kable, kondycjonery itd można zagrać dla przeciętnego Kowalskiego. Moim zdaniem ciekawy zabieg marketingowy. Niewątpliwie ci którzy mieli do dyspozycji pokoje na Narodowym, mieli o wiele większe pole manewru. Pomieszczenia w "akuratnej" wielkości i lepsza akustyka wypracowana bądź nabyta wraz z pomieszczeniem dawała dość sporo możliwości. Sporo było zestawów, które dla mnie tam zagrały jak trzeba. Podsumowując: najbardziej zachwycił mnie pokój Fezz i Pylon, Drugi raz ( podczas mojej obecności) w tej samej lokalizacji z mnóstwem ustrojów akustycznych ( pewnie kasa za te ostroje wygięłaby finansowo większość z nas ), ale dwa lata temu było tam świetnie, a w tym roku było rewelacyjnie, Wąziutkie Pylony sprawiły, że szukałem wzrokiem suba, no i brzmienie z gramiaka było wręcz nieprawdopodobnie dynamiczne. Dla mnie: zwykłego "Kowalskiego" uzyskanie takiego brzmienia u siebie byłoby audio nirvaną. Na wyróżnienie moim zdaniem zasługują również: Pokój z kolumnami Audium Pokój z kolumnami OePhi: tutaj elektronika puszczona bardzo głośno pokazywała że kolumny są bardzo wydajne i się nie gubią pokój Innuos i pewnie kilka innych o których zapomniałem wspomnieć. Repertuar jest bardzo ważny przy okazji prezentacji takich imprez. Nie będę pierwszym, który napisze, że jazzu było do obrzy*ania. Niewielu wystawców decydowało się na inny repertuar.
-
Ja bym uważał z takimi prezentami. Wiem co piszę, ponieważ idąc tokiem myślenia że każdy szanujący się miłośnik audio musi mieć gramofon, srodze się na moim twierdzeniu zawiodłem, stając się właścicielem takiego sprzętu. Oby w tym przypadku nie było podobnie.
-
Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.
topic odpisał karolkos na audiowit w Rozmowy (nie)kontrolowane
W mojej był zamontowany silnik 1,8 benzyna. Dość żwawo to przyspieszało. Niestety rdza już się zaczęła kumplować z karoserią. Moim zdaniem świetne kształty, jak na tamte czasy. Niestety awaryjność nie pozwoliła mi na kontynuację bycia alfiarzem 🙂 -
Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.
topic odpisał karolkos na audiowit w Rozmowy (nie)kontrolowane
-
Dalej Panowie i Panie. Kupować, bo zbieram na auto. Dogadamy się z pewnością.
-
Podbijam. Oczywiście cena do negocjacji.