-
Zawartość
198 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Tom.O
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
W skrócie poniżej częstotliwości rezonansowej faza głośnika i bass reflex coraz bardziej się rozjeżdża powodując bardzo mocny spadek efektywności. Forsowanie przetwarzania w zakresie wyraźnie poniżej strojenia nie ma sensu bo tylko zwiększamy zniekształcenia i obniżamy dynamikę. (kolumna nie jest w stanie przyjąć odpowiedniej mocy). Zależy to też trochę od sposobu dostrojenia bass reflex w stosunku do objętości obudowy i głośnika - np. dla C4 absolutnie nie powinniśmy podbijać poniżej częstotliwości BR, a dla B4 można trochę charakterystykę podciągnąć - patrz Typy strojeń Dodatkowo poniżej częstotliwości bass reflex amplituda głośnika nie jest tłumiona przez sprężystość poduszki powietrznej w kolumnie co może doprowadzić w skrajnym przypadku nawet do zniszczenia dolnego lub górnego zawieszenia głośnika. (polecam włączyć utwór Bass I love you lub bardziej z audiofilskich klimatów: Ozark Henry - We Are never Alone (od 48s) i obserwować głośnik basowy - tam są częstotliwości zdecydowanie poniżej strojenia bass reflex) Osobiście robię pomiar w pomieszczeniu i obserwuję gdzie charakterystyka zaczyna opadać. Poniżej staram się nie forsować przetwarzania. Ewentualnie jak ktoś chce się bawić to może sprawdzić czy przy poziomie przy którym słucha najczęściej może osiągnąć zniekształcenia poniżej 10% THD. (10% to już przy częstotliwościach poniżej 40Hz - słyszalność zniekształceń spada z częstotliwością) Ewentualnie czy może osiągnąć 100-105dB w niskotonowym paśmie przy zniekształceniach poniżej 10% THD.
-
Zastanawiam się czy podłączając po USB do NAS'a Synology zostanie rozpoznany MiniDSP... DAC Audiolab działa w ten sposób bez problemu. Dodatkowo zastanawia mnie czy dałoby radę jakoś odtwarzać na tym Spotify. Jeżeli nie działa Synology to może NVidia Shield TV ?
-
Po pierwsze nasz słuch się dostosowuje. Dodatkowo nie mówimy tu o studiu nagraniowym, a o pomieszczeniu odsłuchowym. W naszych pokojach chcemy uzyskać realistyczną, dopasowaną do naszych preferencji reprodukcję muzyki.
-
Niezależnie od głośności pasmo nie powinno być płaskie. Nawet idealnie liniowe kolumny umieszczone w pomieszczeniu będą odtwarzały bas głośniej niż w otwartej przestrzeni. Jest to uwzględniane na etapie masteringu tak by materiał brzmiał dobrze z uwzględnieniem odsłuchu w pomieszczeniu. W związku z tym jeżeli z pomocą korekcji cyfrowej uzyskamy płaską charakterystykę odtwarzania w pomieszczeniu odsłuchowym nie będzie to brzmiało dobrze. Kolejny aspekt to opisana powyżej czułość naszego słuchu i konieczność stosowania czegoś na wzór "loudness" mającego zapewnić nam podobny odbiór niezależnie od głośności. Audyssey np. nazywa do Dynamic EQ - w rzeczywistości to nic innego jak loudness zależny od głośności. @Kraft Odpowiadając dokładnie na Twoje pytanie - przy 70dB, a tym bardziej przy 60dB powinno się korygować. Osobiście w przypadku DL (i możliwości zapisania 3 krzywych) zrobiłbym sobie 3 korekcje zależne od poziomu przy którym słucham. Dodatkowo im lepiej wyrównasz bas (nie tylko pod względem amplitudy i likwidacji "dołków i górek", ale szczególnie czasu wybrzmiewania) tym większe podbicie nie będzie brzmiało źle. Osobiście przy 75dB najbardziej odpowiada mi krzywa jak poniżej. Ma to znaczenie, ale zdecydowanie większe ma akustyka. Być może u Ciebie pokój zapewnia odpowiednie podbicie i brzmi to już dobrze przy niższych poziomach. Patrz poniższy przykład dla pasma niskotonowego - ten sam sprzęt, przy tej samej głośności zmierzony w różnych pomieszczeniach. Brzmienie w każdym przypadku zupełnie inne.
-
Nasze ucho ma dużo mniejszą czułość na niskich tonach - w związku z tym słuchając z niskim i średnim poziomem głośności odczuwamy deficyt w paśmie niskotonowym. Szczególnie jest to zauważalne po wyrównaniu podbić powodowanych przez pomieszczenie. @tomek4446 spróbuj ustawić w DL 3 krzywe w zależności od poziomu głośności przy którym słuchasz, żeby skompensować czułość naszego słuchu. Do głośnego słuchania >85dB (po lewej częstotliwość, po prawej podbicie w dB) 30 6.0 35 4.4 40 3.1 45 2.0 50 1.1 60 -0.1 70 -0.6 80 -0.5 90 0.0 Do poziomu ok 70-75dB: (to krzywa która u mnie się bardzo dobrze sprawdza, ale trzeba mieć do niej bardzo wyrównane pasmo bo inaczej słychać wyraźnie dłuższe wybrzmiewanie basu na problematycznych częstotliwościach). 20 10 30 8.0 35 6.8 40 6.2 45 6.0 50 5.5 60 5.0 70 4.0 80 3.5 90 2.0 100 1.5 120 1 200 0 Polecam przeczytać o krzywej domowej: https://www.hometheatershack.com/forums/rew-forum/96-house-curve-what-why-you-need-how-do.html
-
Ja to zrozumiałem w ten sposób, że DL potrafi dokonać korekcji fazowej (czyli zniekształcenia fazowego). Czyli np. jak na danej częstotliwości występuje zmiana fazy to DL potrafi to skorygować by faza była bardziej liniowa. Używa do tego kombinacji filtrów FIR i IIR. (najprawdopodobniej IIR do modyfikacji fazy a FIR do amplitudy). Jak zakupię jakiś system z DL lub ktoś z forum podeśle miniDSP to przetestuję to w praktyce. Należy pamiętać, że najzwyklejsze filtry parametryczne też wpływają na czas wybrzmiewania i pozwalają wyrównać "charakterystykę czasową": (w przykładzie poniżej zastosowałem kilka filtrów parametrycznych - IIR korygując amplitudę. Widać jak duży to ma wpływ na "czas"). Jeszcze odnośnie samego Audyssey to też według ich strony potrafi korygować czasowe problemy: (ale wydaje mi się, że dokładnie na zasadzie którą przedstawiłem na wykresach powyżej) "MultEQ is not based on parametric equalization. Parametric equalization relies on a few bands that are centered at certain frequencies. These bands do not provide sufficient resolution to address many room acoustical problems. Also, parametric bands tend to interact so that changes at one frequency have undesirable results at nearby frequencies. Moreover, parametric equalization methods use a particular type of digital filter called Infinite Impulse Response (IIR) that only attempts to correct the magnitude response in the frequency domain. These filters can cause unwanted effects, such as ringing or smearing, in the time domain particularly as the bands get narrower. MultEQ uses Finite Impulse Response (FIR) filters for equalization that use several hundred coefficients to achieve much higher resolution in the frequency domain than parametric bands. Furthermore, by their nature, FIR filters simultaneously provide correction in the frequency and time domains. FIR filters had been considered to require too many computational resources. But Audyssey solved this problem by using a special frequency scale that allocates more power to the lower frequencies where it is needed the most. " @Bartek z Mega-Acoustic UMIK nawet bez korekcji jest bardzo liniowy i ma maksymalne odchylenie o 2dB w paśmie 20Hz-20kHz. Poziom komplikacji głośnika/kolumny, a mikrofonu by uzyskać pasmo rzędu +/-1dB w zakresie 20Hz-20kHz jest zupełnie inny. Większość "kapsułek" 1/8" w cenie poniżej 10$ ma bardzo dobre charakterystyki amplitudowo częstotliwościowe. (choćby popularny Panasonic WM61a) Charakterystyka korekcyjna UMIK'a: (dB na osi Y) To jest podobny lub lepszy poziom niż NTI2230. (mówię tu tylko o liniowości, a nie o innych parametrach w których NTI przoduje) Po kalibracji UMIK zapewnia poziom więcej niż wystarczający do zastosowań korekcji akustyki pomieszczenia. Zgodzę się w 100%, że poziom SNR UMIKa jest beznadziejny, ale przy zastosowaniach do których został ten mikrofon przewidziany nie ma to znaczenia.
-
@Bartek z Mega-Acoustic byłbym wdzięczny jakbyś mógł napisać konkretnie - wątpliwe kwestie: 1. Czy znaczna różnica do Dirac Live dotyczy procesu kalibracji czy efektu końcowego ? (efekt końcowy przy porównaniu prawidłowo rozmieszczanego mikrofonu w przypadku Dirac Live) 2. Jaka była różnica w pomiarze po kalibracji z użyciem SW a DL ? (wykres+komentarz) 3. Jaką przewagę daje 37 (SW) punktów pomiarowych w stosunku do 17 (DL) na tak małej powierzchni ? (kanapie 3 os a nie sala kinowa) 4. Jak SW pozwala prawidłowo ustawić zmianę wysokości mikrofonu ? (zmiana opóźnienia jest wtedy bardzo mała) 5. Czy nie sądzisz, że tak mała odległość od "gołej" ściany wpływa negatywnie na pomiary ? 6. Z czego wynika to, że mikrofon masz podczas kalibracji pod kątem 30-45*. (a nie skierowany w sufit lub bezpośrednio w stronę kolumn) 7. Czy Focusrite za parę stówek jest właściwym "partnerem" dla profesjonalnego mikrofonu ? 9. Jaka jest różnica w dB pomiędzy Twoim profesjonalnym mikrofonem, a UMIKiem ? (wykres+komentarz; UMIK z prawidłowym plikiem kalibracyjnym 0 lub 90*) 10. Jakiego mikrofonu używasz ? PS. Pełny potencjał miniDSP możesz odkryć dopiero używając: https://www.minidsp.com/applications/advanced-tools/fir-filter-tools. DL to mimo iż bardzo dobry automatyczny system kalibracji nie oznacza, że nie można uzyskać więcej samemu projektując filtry.
-
Bartek, może zespół studentów będzie zainteresowany tematem porównania wyników w komercyjnym i darmowym oprogramowaniu ? Osobiście korzystam z REW od prawie 8 lat (początkowo pod Windows), a ostatnie 5 lat pod MacOS i nie miałem problemów. (nie mowię tu o wersjach beta) Z kalibracją audio jest jak z kalibracją ekranów robiłem kalibratorem za niecały 1kzł (xrite i1 display pro) i porównałem do profesjonalnego sprzętu. Różnice na oko niezauważalna. Jak ktoś ma chęci, czas by zgłębić temat to może osiągnąć bardzo dużo niekoniecznie korzystając z najlepszego sprzętu. Trzeba tylko rozumieć co się robi i prawidłowo zinterpretować wyniki.
-
U Ciebie celem użycia subwoofera było wyrównanie dołków. Na pomiarach było widać, że jedna kolumna ma całkiem równe pasmo. Ustawienie w podobnym miejscu subwoofera i przekierowanie do niego niskich tonów mogłoby dać już całkiem rozsądny rezultat. Dołożenie do tego jeszcze dobrego układu kalibracji (który dodatkowo umożliwia różne opcję częstotliwości podziału pomiędzy kolumnami, a subwooferem) pozwoliłoby najprawdopodobniej zmieścić się w +/-3dB i rozciągnąć pasmo bliżej w kierunku 20Hz. Jeżeli chodzi o Twojego kolegę, to podbicia w tym zakresie (50Hz) najlepiej tłumić z użyciem układu korekcji cyfrowej. O ile z dołkami w charakterystyce bywają problemy, to podbicia (górki) redukuje się bardzo łatwo. Dodatkowo cyfrowa korekcja również wpływa na czas wybrzmiewania danej częstotliwości. (i to jest bardzo istotna sprawa) Inną opcją jest wykorzystanie rozwiązania MobyDick'a i takie ustawienie opóźnienia/fazy by przy częstotliwości 50Hz charakterystyki się odejmowały. Niekoniecznie będzie to łatwe do osiągnięcia, ale można spróbować. Ewentualnie jeszcze można tak ustawić częstotliwość podziału, żeby dla kolumn dać filtr górnoprzepustowy na 70Hz-80Hz, dla subwoofera na 35-40Hz. Wtedy naturalnie pojawi się osłabienie przy 50Hz.
-
@Bartek z Mega-Acoustic dlaczego interpretowanie sumy kanałów ma zerowy sens ? Dla sygnałów szczególnie poniżej 100Hz, które w 99% są mono (kanał L i P gra to samo) tylko suma kanałów da Ci rzeczywistą charakterystykę amplitudową. Przykład - wykres poniżej. Kolumna L i P mierzona osobno ma bardzo równe pasmo w okolicach 75-80Hz. Jednak mierząc dwie kolumny razem widzimy, że jest wyraźny dołek w charakterystyce amplitudowej wynikający ze znacznego przesunięcia fazowego pomiędzy kanałami. Byłbym wdzięczny jakbyś mógł rozwinąć swoje powyższe stwierdzenie.
-
Niestety przy tym ustawieniu kolumn zawsze charakterystyka na niskich tonach będzie daleka od idealnej. Jeżeli masz za sobą panele wytłumiające może warto trochę kanapę przysunąć do ściany. Lewą kolumnę bliżej lewej ściany, a prawą odrobinę za oś srodkową pomieszczenia. Nie rozwiąże to w pełni problemów, ale może warto spróbować. Docelowo zastanowiłbym się nad subwooferem umieszczonym w lewym rogu. Charakterystyka lewej kolumny jest całkiem równa, dodatkowo mając do dyspozycji korekcję cyfrową można by uzyskać bardzo wyrównane pasmo. (może spróbuj puścić kilka utworów na samej lewej kolumnie i sprawdź różne miejsca na kanapie - czy bas gra z podobną głośnością). Praktyka pokazuje, że jednak uwzględnia. (przynajmniej najnowsza beta 5.20 v2 wersja na Mac'a). Patrz linia fioletowa - to suma L+R. Jest blisko rzeczywistego pomiaru - linia zielona. Dodatkowo ma dokładnie na częstotliwości największej różnicy faz wyraźny spadek, który w żaden sposób nie wychodzi z sumy L+R jeżeli pominiemy fazę.
-
Kraft, charakterystyka amplitudowa to jedno, ale nie mniej istotne jest zgranie fazowe kolumn na danej częstotliwości. Wykres poniżej dla kolumny L i P jest niemal na idealnym poziomie 75dB, przebiega bardzo liniowo. (linia niebieska i czerwona) Jeżeli jednak grają 2 kolumny to charakterystyka ma wyraźny dołek - 10dB przy częstotliwości 78Hz. Znowu tam gdzie jest niemal idealne zgranie fazowe sygnał ma amplitudę prawie 6dB większą. (zgodnie z teorią) Wyjaśnieniem tego dołka jest charakterystyka fazowa, okazuje się, że przy częstotliwości 78Hz przesunięcie fazowe wynosi 154* co sprawia, że sygnał L i P kolumny się odejmuje. (jest prawie w przeciwfazie - patrz linia niebieska 51* i czerwona -103*) Teraz pytanie w nawiązaniu do tematu tego wątku - czy Dirac Live dzięki zastosowaniu "mixed phase filters" potrafi skorygować taki problem ? Audyssey XT32 traktuje każdą kolumnę osobno i nie uwzględnia charakterystyk fazowych przy tym jak grają razem np. kanały frontowe.
-
Masz 2 drogi: - skorzystać z pomocy firmy/ osoby która zgłębiła tajniki akustyki i konfiguracji sprzetu. - robić to samemu w kilkunastu iteracjach dochodząc z czasem do najlepszego możliwego rozwiązania(zdarza się, że lepszego niż profesjonalista) Najczęściej każdemu z nas zależy na wyciągnięciu maksimum z posiadanego sprzętu i pomieszczenia. Porownujac to do samochodów posiadamy VW, BMW czy nawet Bentleya, ale jezdzi on na bieżnikowanych, niedopompowanych oponach. Poprawiając aspekt akustyki i ustawień sprzętu możemy osiągnąć poziom taki, że Daewoo "przegoni" np. BMW. Tak długo jak daje nam satysfakcję dążenie do najlepszego możliwego brzmienia nie ma co negować tej drogi. Pamiętajmy jednak zawsze o muzyce, bo tak długo jak uzywasz sprzętu do słuchania muzyki wszystko jest ok. Jeżeli jesteś na etapie, że uzywasz muzyki do słuchania sprzętu to jesteś na dobrej drodze do audiofilskiej obsesji;)
-
Dlatego skupiamy się bardziej na basie niż wysokich tonach. Z racji dlugich fal przesunięcie o 10cm jest pomijalne
-
Powyżej 200Hz raczej chodzi o kształt krzywej niż o precyzyjne korygowanie konkretnej częstotliwości. Z racji niewielkiej długości fal przesunięcie o parę cm wiele zmienia. Adaptacja akustyczna pozwoli zmniejszyć różnice. Komentarz MobyDick'a też jest bardzo istotny uszy to nie mikrofon. Nasz mozg potrafi aplikować najdoskonalsze filtry.
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Tom.O na Kraft w Audiofile dyskutują
Nie przejmowałbym się specjalnie tym rezultatem. Słyszalność kompresji zależy najbardziej od utworu. Pomyśl o kompresji jpg w przypadku zdjęć - jeżeli są delikatne przejścia kolorów to widać wyraźnie kompresję. W innych przypadkach nawet mocniej skompresowane zdjęcie jest nie do odróżnienia od formatu niestratnego. Na pocieszenie powiem, że miałem największy problem w Suzanne Vega i Kate Perry. (używałem słuchawek Bose QC35II, na kolumnach nie sprawdzałem) -
Pomiary kolumny L oraz P zrób przed filtrem. Wtedy można jeszcze raz wygenerować osobno dla każdego kanału w paśmie od 250Hz w górę. Dla niższych tonów zrobi się wspólny filtr. Zobacz jeszcze czy można wczytać osobno filtry dla kanałów czy mam się bawić w łączenie w jednym pliku txt. (kiedyś do APO wczytywało się tylko plik txt bez opcji graficznych więc nie wiem jak to jest teraz) Po wczytaniu filtra APO robiąc pomiary w REW powinieneś widzieć inne rezultaty. Odnośnie pytania: Zakładka GD -> Generate minimum phase. (pamiętaj, zeby nie bylo włączonego wygładzania w zakładce All SPL) https://www.roomeqwizard.com/help/help_en-GB/html/minimumphase.html
-
Są cyfrowe rozwiązania w cenie poniżej 1000zł. (np. Behringer DSP1124) Żeby przeprowadzić skutecznie korekcję konieczny jest pomiar. (nawet mikrofon z amplitunera jest wystarczający) Korektory graficzne wymienione powyżej raczej nie udostępniają precyzyjnych możliwości ustawienia szerokości filtrowania. Dodatkowo analogowe rozwiązania (oraz filtry IIR) przesuwają fazę. (czyli np. korygując lewą kolumnę w zakresie niskich tonów przesuniesz tak fazę, że częstotliwość ta zostanie wygaszona jak będzie grał kanał L i P).
-
Dirac ma podobne limitacje jak inne systemy - nie poprawi obszarów "non minimum phase". Jeżeli masz ostre i głębokie spadki charakterystyki to tam pomoże tylko zmiana pozycji kolumn lub miejsca odsłuchowego. W Twoim przypadku to teoretycznie 30, 82, 106Hz. (nie wiem dlaczego 39Hz nie zostało pokazane jako non minimum phase, ale na 99% cyfrowa korekcja tej częstotliwości nie będzie możliwa) Można jeszcze zapytać Bartka z MA jaka ilość (objętość) strojonych pułapek pozwoliłaby wyrównać charakterystykę. (przy założeniu, że pokój ma ok 70m3) Spróbuj wczytać poniższy filtr do APO. Dobrze byłoby jakbyś zrobił pomiary osobno dla każdej kolumny. Po wczytaniu tego filtrowania dźwięk powinien być wyraźnie ściszony. Nie jest to pewnie optymalna krzywa, ale możesz na start zobaczyć jak to zagra. Filtr do APO: (nie wiem czy zadziała bo nie mam komputera z systemem Windows) (może z 10 lat temu robiłem eksperymenty z APO lub czymś podobnym) Kraft.txt
-
Czas pogłosu i Impuls wygląda całkiem dobrze. (kwestia jeszcze jakiej wielkości masz pomieszczenie) Osobiście analizując pasmo poniżej częstotliwości Schroedera nie używam tak mocnego wygładzania. (psychoakustycznego) Wynika to z tego, że w utworach często bas jest dosyć wąsko-pasmowy np: - Rebecca Pidgeon Spanish Harlem: utwór ma bas operujący głównie na 3 częstotliwościach: 60Hz, 72Hz i 98Hz (jeżeli dobrze pamiętam) (widmo poniżej dla tego 2 basu) - London Grammar - Hey Now: W poniższym wykresie jest widmo dla tego ostatniego najniższego basu na 32Hz. Teraz analizując Twój wykres szczególnie w zakresie niskich tonów i porównując do "bardziej wyrównanego" systemu/pomieszczenia widać, że można jeszcze popracować nad lokalizacją kolumn i miejsca odsłuchowego. (patrz poniższy wykres wyrównanie 1/24) Na różowym wykresie zakres 52-70hz dobrze gdyby leżał bliżej 80dB i przebiegał jak najrówniej. Górka na 75Hz będzie wyraźnie słyszalna w utworach które operują na tym zakresie częstotliwości. (głośniejszy lub nawet przydudniający bas z powodu dłuższego wybrzmiewania) Dołek na 37-43Hz tylko w niektórych utworach może powodować deficyt niskich tonów, ale kolejny dołek jest już całkiem szeroki 78-93Hz i będzie "odchudzał" brzmienie. Posłuchaj u siebie poza 2 utworami podanymi powyżej jeszcze Limp Bizkit - take a look around. (od 10-30s bas operuje na różnych częstotliwościach - powinien być równy) Dobrze to widać też na spectogramie.
-
Sprawdź czy na pewno w każdym pomiarze masz szczyt impulsu w czasie 0. (lub generalnie widoczny na ekranie) Zakładam, że pozycja mikrofonu i innych elementów się nie zmieniła. Ewentualnie jak powyższe nie jest przyczyną to udostępnij mdat.
-
Robisz pomiar w pełnym paśmie. Na osi Y ustawiasz dBFS i zakres 0-40dB. Oś X czas np. do 5ms i potem wydlużasz w celu analizy późniejszych odbić. Oś
-
Korzystny efekt takiej charakterystyki został wykazany chyba 40lat temu przez dział badań BBC. W skrócie w moim rozumowaniu działa to tak - nasz słuch jest mniej czuły na dźwięki rozproszone niż mikrofon. Np. dzwięk odbity od tylnej ściany odbieramy ciszej niż mikrofon. Szczególnie jest to zauważalne w zakresie od 1kHz - prawie 5kHz. W związku z tym dźwięk nagrany mikrofonem zawiera więcej "energii" w tym zakresie powodując pewien stopień nienaturalności. (wyostrzenia) Niech osoby posiadające mikrofon mogą przeprowadzić eksperyment nagywając muzykę w pomieszczeniu odsłuchowym z mikrofonem skierowanym w górę. (nie uwierzycie jak dużo jest zbieranych odbić/echa). Dzięki wprowadzeniu takiego "dołka" w charakterystyce można odtwarzać muzykę bez przesadnego wyostrzenia z wyższymi poziomami głośności co ma zapewnić większy realizm wrażeń koncertowych/ muzyki na żywo.
-
Masz rację z długością fali, przy czym pamiętaj, że w tym przypadku np. 1/4 długości fali od ściany powoduje wygaszenie. (przesunięcie o 180*) Czyli np. mając kolumnę lub miejsce odsłuchowe w odległości 71cm od ściany pojawi się na charakterystyce dołek przy 120Hz. Przesuwając kolumnę/miejsce odsłuchowe do 81cm przesuwasz ten dołek z 120->105Hz. Dla 50Hz przesunięcie kolumny o 10cm względem ściany da nam przesunięcie fali bezpośredniej o ok. 10* a odbitej o 20*. (praktycznie nie powinno to wpłynąć na charakterystykę)
-
Żeby nie teoretyzować to konkretnie na osi X masz czas. Czas to odlegość - 1ms to 34cm. Oś Y to amplituda - możesz na tej podstawie sprawdzić jak mocne są odbicia. I teraz co widać na poniższym wykresie: 1. Kolumna prawa i lewa nie jest w równej odległości względem miejscu odsłuchu/pomiaru - przesunięcie o ok. 12,8cm. (patrz czerwone okręgi - 517us - 138us = 379us = 12,8cm) Dodatkowo jest różnica w głośności o ok. 1dB, ale warto sprawdzić również charakterystykę amplitudowo-częstotliwościową dla L i P kolumny mierzonej osobno. 2. Po ok. 3,7ms dociera do mikrofonu fala odbita z jednej kolumny i 4,011ms z drugiej. W tym przypadku jest to odbicie od tylnej ściany która jest w odległości 59,3cm od mikrofonu. (4,011ms - 0,517ms = 3,494ms = 118,8cm. Z racji że fala musi w tym przypadku przebyć drogę 2x dłuższą). (patrz zielone okręgi) 3. Możemy w dalszej części rozcignąć oś X do 30 lub więcej ms. Do ok 20-30ms mózg interpretuje wszystko jako fala bezpośrednia. Czyli każde odbicie powoduje wrażenie większej głośności w tym zakresie częstotliwości. 4. Powyżej czasu 20-30ms mózg odbiera to jako "echo" - większa przestrzeń dźwięku. W adaptacji akustycznej warto skupić się na tym by zredukować odbicia które są w zakresie od 0-10dB.
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8