marcinmarcin
Uczestnik-
Zawartość
3 817 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Opole
Ostatnio na profilu byli
8 441 wyświetleń profilu
-
Może i to bardzo mocno. Skoro jesteś inżynierem to doczytaj jakie są różnice w technologii DS vs R2R i jak wygląda przetwarzanie dźwięku w obu tych technologiach. Jednocześnie X lat temu słynna strona pomiarowa skupiła się na promocji parametrów które możliwe były do uzyskania tylko w dacach DS. Mistrzostwo wykazała w tym temacie jedna grupa producencka które okupiła miejsca w czołówce sprzedaży. Wysoki Sinad uzyskali min bardzo wysokim sprzężeniem zwrotnym. Poczytaj o efektach i zniekształceniach które powoduje wysokie sprzężenie (tego nikt nie mierzy na popularnych portalach). Jest sporo materiałów o zniekształceniach które powoduje DS, ale ich się (celowo?) nie podaje. Dla mnie po kilkunastu latach użerania się z DS i zastanawianiu czemu sprzęt mi nie gra tak jak kiedyś ze źródeł analogowych z R2R mam namiastkę dźwięku jaki zakodowałem w głowie - płynny, naturalny i niemęczący (nawet przy ofensywnych kolumnach i ostro grającym (mimo A klasy wzmaczniaczu). Współczesna muzyka tworzona na DS nadaje się do słuchania na DS, ale stare rzeczy nagrywane w analogu były nie do słuchania (audiofilskie hasło o fatalnych realizacjach i sprzęcie który pokazuje te niedoskonałości starych nagrań. Aktualnie 95% muzyki jest u mnie odtwarzana poprawnie i da się jej słuchać, a był suchy, płaski jazgot. Posłuchaj np. Venom - na R2R to dalej garaż ale jakoś gra... na DS to praktycznie szum
-
Za transport robi u mnie malina z nakładką Ian Canada. Mam na niej postawiony system Volumio który ma plugin DSP nazwany Fusion oparty na DSP Camilla. Używam go tak i tak bo potrzebuję trochę ściszyć/dopasować głośność daca do wzmacniacza. W przeciwieństwie do regulacji software volume na Volumio nie słyszę na nim jakiegoś pogorszenia jakości. A że plugin mam włączony to przy okazji "gmeram suwakami' (wbudowany 15 pasmowy EQ) Oczywiście na bazie pomiarów Rew to gmeranie...
-
Pisz o swoich wrażeniach nie cudzych nie miałem np. gorszego daca w relacji cena/jakość/oczekiwania na podstawie wyników pomiarów niż obmlaskany przez pomiarowców Topping D90. Od roku mam R2R, żadnych zmian i nic mi nie przechodzi... Subiektywne odczucia pewnych obiektywnych kryteriów. Dla mnie najważniejsze to z 1 strony dynamika, przestrzeń, energia, z 2 zdolność odtworzenia poprawnie głosu ludzkiego i znanych mi instrumentów. Przy czym jest to mocno oderwane od samej charakterystyki SPL. Z 1 strony jestem w stanie zaakceptować dobrze grający system niezależnie czy jest po jasnej czy ciemnej stronie mocy. Z 2 strony przy dobrze grającym technicznie (ale niekoniecznie pomiarowo )zestawieniu mogę skorygować w DSP niezbyt atrakcyjną dla mnie charakterystykę i uzyskać jeszcze lepszy efekt, przy kiepskim sprzęcie/zestawieniu, dobrego efektu nie da się uzyskać DSP, mimo poprawy charakterystyki.
-
Albo nie umiemy pomierzyć tego co istotne... Sinad i parę innych kryteriów których wpływ na jakość dźwięku jest praktycznie żadny. A zakupy sprzętu na podstawie pomiarów to była największa głupota audio jaką popełniałem I nie, nie jest wcale tak że przyjemnie sie słucha zniekształceń... po prostu takie wyniki pomiarów jak robi ASR nie mają przełożenia na jakość. Dobrze może zagrać sprzęt źle mierzący się, ale i też dobrze mierzący...
-
Ja je słuchałem tylko przez chwilę w sklepie, więc niezbyt sprzyjające okoliczności... ale nie podeszły mi. Ale też nie miałem poczucia że to na pewno nie dla mnie (tak mialem z Focal i Audio Vector zazwyczaj)
-
Ja wiem 😃
-
I jakże się grzybek sprawuje?
-
😆 Jest tylko jedno narzędzie do oceny dźwięku, pomiędzy uszami sie znajduje 🤣 słucham muzyki, nie chce mi sie pisać po raz tysięczny kolejnym nawiedzonym Tak, tak, zarabiam miliony na sprzedaży streamerów, dlatego używam maliny 🙃