marcinmarcin

A o co chodzi z balansem? Może bym sam posłuchał u siebie... Widzę że jednak bubble się spodobał 😉 świetnie że Lyngdorf ma upnp

https://www.audiostereo.pl/topic/135746-moode-audio-player-dla-raspberry-pi-i-nie-tylko/?do=findComment&comment=5478864

Z Bubble gra tak 😉

Ja go słyszę, codziennie

Bubble UPNP działa też w trybie Open Home, czyli mam kolejkę w malinie i w związku z tym również w pełni działający idealnie gapless (pierwszy raz spotykam się z tak dobrze działającym tym trybem)

Mconnect z tego co pamiętam ma obsługe MQA (nie korzystam). Bubble nie wiem. Ja używam Tidala w wersji Hifi (w momencie zmiany abonamentu przeszedłem na HIFI - nie uznaje wynalazku MQA, nie mam i nie chce mieć daca z tym) (Tidal ma 16/44,1 albo MQA)

Też tego nie polecam. Nie wiadomo co to ściąga i co to jest, poza tym że jest to przerobiony skrypt ifi. Nie rozumiem ciągu do kiepskiego Tidal connect skoro za 15zl jest świetny bubble upnp, który gra Tidal lepiej niż apka Tidala.

Pytanie po co...

Mówisz że aż tak duża różnica? Ja sobie usbridge signature z liniowym bardxo chwale, ale na tym samym systemie nie mam porównania

Wow mówisz że wąski Ci zaimponował 🤪 Tidal connect w mojej opini to niepotrzebne coś, grające co najwyżej poprawnie. Pisałem, zainstaluj sobie bubble upn i puść to po upnp, będziesz miał lepsza jakość, dobra apke i jeszcze CI pokaże co gra 😁

Zawsze jest opcja przez bubble/mconnect - zarówno przez Chromecast jak i po upnp

W bubble wszystkie - dodawałem playlistę która miała 2k utworów i uparcie wrzucał mi 500. Okazało się że były powtórzone x4, więc działa ok. Tidal pokazywał 2000 😉 To już nie jest de facto Tidal connect, ale upnp albo open home ale działa to lepiej. U mnie najlepsza jakość daje moode na malinie plus Bubble upnp w trybie Open Home (lepiej niż po upnp)

Zgadzam się, ale uczciwie trzeba przyznać że jest mnóstwo zwolenników takiego typu prezentacji, a i same Focale źle nie grają. Słuchałem u znajomego prosto z pudełka nowych i była tragedia, a miesiąc później grały już całkiem fajnie 😉

Mierze Rew, nie ma różnic w paśmie, ale słychać olbrzymie różnice w przestrzeni, scenie, rysowaniu dźwięku moim odbiorze góry czy basu - na jednym kablu moge słuchać bez korekty modów, bo mimo że są, tak bardxo nie przeszkadzają, na drugim dudni i po korekcji... Uprzedzając dalsze dyskusje... Nie mam Panowie waszych płaszczy i co mi zrobicie 🤪

Zgadza się, doskonała gra i soundtrack👍

Swietny trailer IMHO to Dishonored z drunken whaler w tle

U mnie One zastąpił In100se. Bardzo podobne odczucia. Co do ostrości Atolli, moim zdaniem mają bardxo czuje wejscia i już 2,2V może je przesterować, dając taka sygnaturę brzydką. One dosc szybko zastąpił u mnie 8.2 dac i na razie nie planuje zmieniać. Ale grają dość podobnie 😉

Prostsze niż się wydaje, a jakiś ajist to będzie sporo gorsza jakość. Nie potrzebujesz żadnego Tidal connect, a tym bardziej tego ujowego skryptu hitide. Do grania używasz mconnect albo bubble upnp - jakość będzie lepsza niż z aplikacji Tidal. Koszt to oszałamiające 28zl mconnect i 15 bubble .

Gta ze stacjami radiowymi 😉 Pamiętam że mi się podobała Mafia, kawałki z Dooma też ok

Bardzo dobra opcja (dla mnie dużo lepsza niz volumio) to darmowe moode i zewnętrzny player - np bubble upnp lub mconnect. Najlepszą jakość mam z Moode plus Bubble upnp w trybie Open Home. Za 1300 to już można usbridge signature kupić, a potem dołożyć dodatkowe zasilanie z czasem. Usbridge z liniowym gra na poziomie SOtM 200, może nawet lepiej

A skąd wytrzasnąłeś Chromium 8 jeszcze? Pzdr

Włażo na lampy? 😁

Po optyku chyba tylko PCM, a przynajmniej każdy TV, z każdym dac tak musiałem ustawiać.

dla mnie to przereklamowany system, na moim sprzęcie źle działający, od 2 lat nie umią albo nie chcą dodać prawidłowego sterownika) na dodatek jakość dźwięku pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia, a już wersja płatna... Bezpłatne Moode gra u mnie dużo lepiej, ma zintegrowane sterowniki, ma tryb open home i jest 100% stabilne.

Bo jest dużo dobrych nagrań, a ja nie zamierzam się bawić w kolekcjonowanie nośników. Równie dużo badziewia jest do kupienia na CD i na winylu. Nie śmieje się z kupowania i gromadzenia CD sprzed epoki LW, ale natrętne pitolenie o braku wpływu kabli sugeruje raczej całkowity brak wyrobionego słuchu i poleganie jedynie na tym co mozna zmierzyć - w tym przypadku DR. Znajdujesz wysoki - i jest wow, twój nie wytrenowany, niewyrobiony słuch od razu jest w audiofilskim (mimo że się sam do tego nie przyznasz niebie 😉 Problem jest taki, że ja Ci nie zabraniam pisać o LW, a Ty z uporem natręta wszędzie wtrącasz swoje 3 grosze o niewyrobionych, naiwnych idiotach, słyszących kable. EOT z mojej strony, szkoda mi czasu który mogę poświęcić na większym skupieniu się na muzyce, która mi akurat leci