Skocz do zawartości

mateolo2

Uczestnik
  • Zawartość

    1 445
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mateolo2

  1. Reset u mnie nie podziałał. Może spróbuje zainstalować przez inny telefon i pomoże
  2. wiem, ale dostaliście ja? Bo mój wiim nie
  3. Hej, a czy ktoś już otrzymał aktualizacje wiim? 4.6.412856?
  4. Dzieki za Wasze odpowiedzi, mniej więcej orientuje się co można włożyć pod taki sub lub pod kolumny. Bardziej chodziło mi o zapytanie Was czy te zabiegi w ogóle maja sens? Czy jednak kolumna tak ustawiona na standzie jest Ok, a subwoofer lepiej żeby był na takim materiale niż twardej płycie? Tak jak pisałem ja się na tym nie znam W internecie jest teorii dużo na oba te tematy. Jedni mówią, że najlepiej kolumnę do standow przytwierdzić śrubami i na zawsze tak żeby stworzyły jedna całość. Inni używają właśnie takich izolatorów, różnych stopek gumowych, żeby to odizolować. To jak jest lepiej? A w kwestii subwoofera jest tak samo. Widzę jednych, którzy jak maja twarde panele to wycinają kawałek dywanu i wkładają pod sub. A ci którzy maja wykładzinę wkładają właśnie różne ceglanki/płyty, żeby te wykładziny basu nie zabierały. W obu tematach są sprzeczne opinie… Wiec może ktoś tutaj się na tym zna i po prostu odpowie jak powinno się robić
  5. Panowie, Potrzebuję Wasze opinii. Pytania może głupawe, ale kompletnie się na tym nie znam i nigdy się nad tym nie zastanawiałem. 1. Mam standy Norstone stylum, mają one metalową płytę, na której stoi kolumna. I jak je kupiłem to nie za bardzo zwracałem uwagi co przykleić na tą metalową płytę. Miały w zestawie kolce wkręcane tak, żeby kolumna na nich stała, ale nie chciałem jej na nich stawiać. Chodziło tylko, o to żeby kolumna się nie rysowała. Kupiłem po prostu naklejkę antypoślizgową w leroy Merlin, z takiej 1mm pianki i pokryłem nią 50% tej platformy. Dało to mniej więcej taki efekt. Mega fajnie na tym stoi kolumna i jestem bardzo zadowolony. Ale ostatnio pomyślałem, ze pod katem akustycznym w sumie to tak jakby cała powierzchnia kolumny była bezpośrednio na płycie standu i tworzyła z nią całość ... A większość standów w internecie ma jednak takie cztery małe punkty na rogach, które izolują kolumnę od tej platformy. Np: Czy w takim razie powinien zerwać tą taśmę piankową i nakleić takie cztery nóżki (np. takie https://allegro.pl/oferta/gumowe-nozki-pod-obudowy-kolumny-monacor-hf-30-4sz-7257298533), żeby odizolować te platformę od kolumny dla lepszego brzmienia? Tak to powinno działać? Czy raczej nie robi to większego znaczenia i może zostać tak jak jest? Moje kolumny mają niewiele basu u mnie w pomieszczeniu, więc nie chciałbym jeszcze bardziej go taki, zabiegiem niechcący odchudzić. 2. A drugie pytanie dotyczy subwoofera. Mój focal ma głośnik w dół. A pomieszczeniu mam bardzo gęstą wykładzinę z długim włosiem. Dlatego pod nóżki podłożyłem drewniane klocki, żeby zwiększyć tam przestrzeń. Zawsze myślałem, ze ta wykładzina to dodatkowy plus bo tłumi niechciane rezonanse, ale już któryś raz słyszę o tym, że subwoofer powinien stać na czymś twardym, na jakiejś płycie, a nie na dywanach//wykładzinach bo one zbyt bardzo tłumią...? Prawda to? Jeśli tak to kupię po prostu nawet jakąś deskę do krojenia bambusową z ikei i pod niego podłożę, ale dajcie znać czy faktycznie tak powinno się zrobić.
  6. Ok, możesz mi podpowiedzieć czy IC RCA 2m to już jakieś straty? U mnie krótszy jest problematyczny
  7. No ale tak jest! Nikogo w życiu nie namawiam na kable! Prywatnych znajomych mógłbym, ale brac odpowiedzialność za brzmienie w jakiś obcych systemach. W życiu.
  8. Dam znać jakby się zmieniło Ale tak jak pisałem, różnica jest u mnie na tyle duża, ze jakbyś to usłyszał to nawet bys nie chciał robić ślepego testu.
  9. Wczoraj tak zrobiłem. No i już nigdy więcej standardowego. Mimo, ze jeszcze wtedy kiedy go używałem to brzmiało mi to obłędnie. Teraz już nie brzmi
  10. A no to cholera wie. Nie miałem z takim okablowaniem okazji w życiu obcować, bo raz ze mnie nie stać, dwa nie wysłałbym tyle na kable a trzy to już moim zdaniem lekka przesada. Ale może mu wyniosła ten system Trzeba by było pójść i posłuchać
  11. No jeśli taka osoba miała całe okablowanie na takich czerwono biały RCA jak z auchan i cała resztę tez taka No budget po prostu dołączona do puldeka i wymieniła wszystko na raz i tedy odpaliła system to jestem w stanie uwierzyc, ze ja zmiotło W sumie sam bym chciał to przeżyć. Ja u siebie wymieniałem po kroku. Najpierw glosnikowe potem ic i teraz zasilający.
  12. A mój zasilający jest jednym z ulubionych elementów całego systemu! Oh yes!
  13. No właśnie mówię, dlatego wpadaj na kawkę do mnie
  14. No jasne Tylko mikrofon z telefonu to nie wiem jakby miał Ci pokazać różnice Ale masz tez dużo takich filmów na YouTube. Tylko nie wiem czy tutaj w filmiku da się cokolwiek usłyszeć
  15. @Dzik skąd jesteś? Jakbyś kiedyś był w Warszawie to zapraszam na kawkę i porównasz u mnie marketowy z lepszym zasilającym I zmienisz zdanie gwarantuje. Jak coś to pisz na priv
  16. No może ewentualnie bym zamienił wzmacniacz z daciem. Tutaj trudno stwierdzić Mi tutaj bardziej chodziło o stosunek wydanych pieniędzy do efektu. Wiadomo, ze na kable nie wydam więcej niż na wzmacniacz
  17. O fajna opinia. Ja dotąd spotkałem się z tą samą teorią tylko mówiącą o tym, że kable to powinno być 10%
  18. Hej, Widzę, że zostałem tutaj wywołany do tablicy parę razy. Sugerujesz mi, że kłamałem pisząc, że nie wierzyłem w kable zasilające?... Bardzo to prowokacyjnie brzmi... Zwróć uwagę, że wszystkie kablowe tematy, które założyłem itd dotyczyły głośnikowych i IC. Nigdy nie udzielałem się i nie wypowiadałem w kwestii zasilających bo moja prywatna opinia (którą się tutaj nie dzieliłem bo co by to komuś dało, plus nie jestem fizykiem, że opisywać działanie prądu ) była na nie. Nie mam od groma kasy na system audio, żeby kupować sobie zabawki jakie tylko sobie wymarzę, więc zasilające uważałem za fanaberię, która poprawia samopoczucie. I tak jak pisałem. Kupiłem, sprawdziłem i mnie rozłożyło na łopatki. Dzisiaj, gdybym miał nawet super mały budżet na nowy system audio (powiedzmy 2-3 tysiące), albo takiej osobie doradzał to zasugerowałbym, żeby jakąś część kwoty przeznaczyć na zasilający bo takie jest moje doświadczenie i tyle. Jakbym miał określić, które elementy zestawu u mnie miały największy wpływ na brzmienie w kontekście wydanych pieniędzy do efektu to 1. kolumny 2. Przewód zasilający 2. Głośnikowe i IC 3. DAC 4. Wzmacniacz 5. Źródło. Pomyliłem się i przyznałem Wam tutaj. Natomiast w kwestii kompletnie innej, chciałbym dorzucić parę swoich groszy. Jestem na tym forum około roku i obserwuje, pytam, piszę. Zauważyłem, że za każdym razem, gdy ktoś właśnie poyrszuy taki temat jak kable zasilające, albo inny temat, który dla części forumowiczów jest kontrowersyjny, albo się z nim nie zgadzają. To po chwili taka osoba zostaje zalana hejtem. Hejtem, który obecnie stanowi jeden z największych problemów w sieci jako takiej. Do tego stopnia, że jak w wątku o Wiim napisałem swoje doświadczenia to aż zaczęto gratulować mi odwagi... a mimo to sam post jak można zobaczyć zyskał mnóstwo polubień co oznacza, że są tu osoby z podobnym zdaniem. Ale boją się z powodu powyższych problemów wyrażać swojego zdania. Nie jest to nic innego jak zwyczajny brak tolerancji. Przecież osoby piszące o tych kablach zasilających nie proszą o opinię osób, które w nie nie wierzą, więc na cholerę te osoby się udzielają - żeby dogryźć takiemu człowiekowi? Zrobić na złość? Publicznie je szkalować? Forum z założeniem jest miejscem do dzielenia się swoimi obserwacjami i doświadczeniami. Ja dotąd nie zgadzałem się z opinią, że przewody zasilające mają wpływ na dźwięk, ale nie czułem potrzeby siedzenia i tracenia swojego i Waszego czasu, żeby pisać "udowodnij", "bzdury". Byłaby to tylko i wyłącznie naumyślna złośliwość, z której nic nie wynika. @DiBatonio powiedział, żebym nigdy więcej nie pisał na tym forum o kablach zasilających bo zawsze to się tak kończy. Ale sorry, będę pisał bo po to jest właśnie forum, bo usłyszałem wyraźną różnicę i takie jest moje zdanie. Nie zamierzam stawać się ofiarą ogólnej dyskryminacji osób z odmiennym zdaniem i nie ma mojej zgody na to, żeby osoby, które chciałby się pochwalić swoim odkryciem dźwiękowym bały się na FORUM AUDIO o tym powiedzieć. Z osobami, które naumyślnie jadą po chłopakach, którzy te zasilające słyszą z chęcią bym się spotkał w rzeczywistości i porozmawiał. Ciekaw jestem czy na żywo też macie taki cięty język i pewność siebie. Wybaczcie moje ogólne uniesienie, ale to jest jakiś absurdalny, ale też mega poważny problem tutaj. Oczywiście trudno od redakcji oczekiwać upominania, proszę o szacunek do innych itd bo by musieli na pełen etat tutaj siedzieć, a jak ktoś jest złośliwy z charakteru i jest hejterem no to trudno go zatrzymać. I tak będzie robił swoje. Więc bardzo proszę... jak ktoś nie słyszy/albo z założenia nie uznaje danego rozwiązania no to super i chwała mu za to, że ma swoje zdanie. Ale jak ktoś słyszy to przestańcie mu mówić, że nie słyszy bo tak Wam się wydaje. To nie Wasza sprawa i musicie to raz i dogłębnie zrozumieć. Takiej osoby Wasze zdanie nie obchodzi bo dowody ma w domu na własnych uszach. Ja słyszę jasno i wyraźnie - cieszę się z tego jak dziecko. I co, jak ktoś mi napisze, że nie słyszę bo to moje placebo to myślicie, że nagle przestanę słyszeć... 🤣?! To moja sprawa i tylko moja. I pisząc taką opinię, piszę ja do chłopaków, którzy też słyszą. Żeby wspólnie się pocieszyć. Koniec. Chryste... przecież to jest proste. Szanujmy odmienne zdanie. Niezależnie czy ktoś słyszy, czy nie słyszy. I to pisze do obu stron, bo Ci, którzy słyszą tez często tutaj wskakują na tych drugich.
  19. @DiBatonio to może go stworzysz? Tylko jak go zatytułować….” Kable zasilając - znowu. Lets fight”
  20. Kurczę to trochę lipa Brzmi niebezpiecznie. Głupio by było budować sobie bibliotekę muzyczna, a potem nagle ja stracić bo ktoś zrezygnował z subskrypcji.
  21. Panowie, A wyjaśnicie mi jedna rzecz. Czy ten tidal family działa, tak ze mam swój profil już na tidalu i dolaczam do rodziny. A co w chwili, gdy osoba, która za ta rodzine płaci nagle zrezygnuje z subskrypcji. Wtedy to moje konto przestaje istnieć i zapisane w nim utwory? Czy po prostu dezaktywuje się subskrypcja, ale nadal mam swoje konto zapisanymi utworami itd i mogę w każdej chwili je aktywować już solo? Czy raczej działa to tak jak netflix, czyli dołączaj do rodziny, który ki podaje swoj login i hasło i jakby korzystam z jego konta, zakładając swój profil i w chwili rezygnacji z subskrypcji tej osoby, albo zmiany hasła itd moje konto tez całkowicie przestaje istnieć? Bo ja bym z chęcią dołączył, ale nie chciałbym przez długi czas tworzyć biblioteki muzycznej, która w jednej chwili może zniknąć albo takiej, której nie będę mógł już mieć kiedy zdecyduje się w przyszłości założyć własne konto.
×
×
  • Utwórz nowe...