Michał Gałązka

Oo dzięki, zainteresuje się tematem, a jak będę mieć pytania to się tu odezwę byś arobił parę tysiaków za kolejne posty 😜

Dopóki @ProjectPi pisze o ciekawostkach i nowościach to co za różnica czy mu płacą czy nie? Ważne, że rozpowszechania przydatne informacje dotyczące wiima bo jak widać po wątkach te sprzęty interesują ludzi @ProjectPi możesz coś więcej o tym LMS ? Jakiś wiarygodny link do informacji, bo trochę szukam z ciekawości opcji roon dla ubogich ;D

Takim złolem też nie jestem , po prostu robięteżzakupy sobotnie i to też zajmuje kupę czasu

możesz zawsze dokupić przedwzmacniacz gramofonowy Popatrz sobie jeszcze na cyrus one cast Też brzmi fajnie, też będzie do Klipscha pasować, ma preamp gramofonowy W moim odczuciu zagrał gorzej od Musicala ale koniecznie musisz posłuchać

Otwierają się bramy niebios Później siądę to coś podrzucę, a w między czasie pewnie dostaniesz dużo propozycji

Ale za 1000 nie znajdziesz niestety nic co prawdziwie ruszy te kolumny, można szukać jakichś takich półśrodków jak cosby ten wspomniany przeze mnie NAD

i wzajemnie

no dokładnie to tylko zasługa Klipscha w tym wypadku, szukając wzmaka do tysiaka, trzeba cały budżet przeznaczyć na typowy wzmacniacz. bo one swoją grę pokazują dopiero przy dobrym piecu Jeśli autorowi zależy na maksymalnie zbliżonym dźwięku to propozycje Piotra, lub jeszcze kogoś, kto poleci stare ale mocne wzmaki będzie najlepiej. Bo minusem Klipscha jest to, że zagra przyzwoicie z byle czym i często ludzie na tym poprzestają bo myślą, że tak to powinno grać, dobierając mocniejszy piecyk zaczyna się dziać czyste szaleństwo. Moją propozycją będzie NAD 356Bee da się go wyrwać troszeczkę powyżej tysiaka i powinien się już trochę zbliżyć do tych wymienionych przez autora

Nie że mną rozmawiali ;). Fajnie, że odpisaliście, jest szansa rozwiązać to małe zamieszanie

to słuchaj i testuj, niby wydajne kolumny, ale pamiętaj, że zagra to lepiej z mocniejszym wzmakiem niż tym który masz teraz ale i z tym zagrają. Ale tak jak mówię, dostaną więcej prądu to zagrają odpowiednio lepiej Co do wzmaka, to porównaj sobie Musical Fidelity m2si do tego Denona PMA900hne bo to podobna półkca cenowa (musical nie ma preampa gramofonowego) i trzeba włączać ręcznie ( nie da się z pilota) ale dźwiękowo wg mnie zjada tego Denona

Nie no Panowie bez jaj może po prostu trzeba czasem wykazać się kreatywnością bo za taki tekst, że mam zmienić meble to trochę zraziłbym się do sklepu Stać was przecież na dużo więcej Jeśli pójdziesz w kierunku ciepłego wzmaka choćby tego Denona to posłuchaj u panów z Q21 takiej opcji https://www.q21.pl/klipsch-rb-81-ii-czarny.html jako alternatywa do innych modeli, które tu polecono. Myślę, że przy Twoim guście muzycznym te mogą wypaść całkiem spoko Dosyć spore jak na monitory ale wydajnością to już niedaleko im do małych podłogówek

w życiu ONKYO 8150 do tego RP 280 zwłaszcza widząc czego oczekuje człowiek od wzmacniacza

Mam dokładnie takie samo zdanie, też kiedyś porównywałem z cd, FLAC czy tidalem. Wg mnie tam coś jest porobione by kawałek dostał większego niby kopa, basu np czasem bywa więcej niż w oryginale ale znów dźwięk tego basu jest mocno przeciętny, taki jakby nieostry, gdzie na reszcie źródeł ten basu bywał słabszy ale taki bardziej wyraźny, zróżnicowany

Kurde, mam wrażenie, że za tysiaka będzie ciężko je napędzić. Może warto poczekać trochę, pomęczyć się na tym co masz ( będzie motywowało do systematycznego odkładania siana ) Ja osobiście uważam, że lepiej byłoby chociaż podwoić budżet jeśli to ma być wzmacniacz na dłużej, który spełni Twoje oczekiwania niż, kupować coś co będzie półśrodkiem

no jak mówiłeś kto co lubi:D Co do sprzątania, to powiem Ci, że akurat sprzątanie eleketroniki sprawia mi największą frajdę inna sprawa, że w tym czasie moja narzeczona ma do posprzątania łazienkę więc myślę, że całkiem dobrze sobie to rozkminiłem a tak zupełnie poważnie, to miałem okres, że przez rok nie miałem gramofonu, bo nie było miejsca i innych takich i może nie słucham go na co dzień, ale brakowało mi go zwłaszcza w jesienno zimowe wieczory Taki rytuał, odpalasz winyl, robisz kawę w syfonie, to wszystko trwa... to taka alternatywa do tej ciągłej gonitwy i braku czasu na cokolwiek Taki sobie rytuał z narzeczoną ustaliliśmy, że w niedzielne popołudnie odpalamy gramofon, robimy kawę w syfonie, nie na długo jedna dwie płyty maks ale jest czas usiąść i delektować się chwilą;) Co do CD to może nie ma takiego rytuału jak z winylami, ale lubię czasem otworzyć szafkę i odpalić jakąś płytkę. ale w tygodniu to faktycznie streaming, i FLAC przejmują władzę, bo są najprostsze i najszybsze do odtworzenia

ale, że chcesz zobaczyć jak się wkurza?

No to w budżecie 4k musical M2si albo używany m3si więc w budżecie się zmieścisz, ale też popatrz na propozycje mądrzejszych tu ode mnie

Powiem tak, miałem Yamahę z musiccastem i miałem Heosa. Zasada działania jest podobna ale no właśnie ale, musi casting jest dużo bardziej intucyjny, aplikacja jest dużo szybsza, co do wyglądu to kwestia gustu. Jeżeli człowiek uzywa spotify i tyle to heos jest ok bo można używać spotify connect, jednak używając denona, kupiłem inna płatna aplikacje bubble upnp, która była dużo wygodniejsza od tej heosowej. Heos działa i jest ok, ale na bank nie jest czymś co przekona użytkownika do Denona czy Marantza, raczej jest czym co mimo to wybierzesz Denona czy Marantza. Music cast? Jest świetny ale znów brzmienie Yamah dostępnych w moim budżecie nie zgrywalo się z moimi kolumnami To tak nie do końca, bo aplikacja wiim działa przy heosie wręcz jak mistrzostwo świata, a to aplikacja do streamera za 400 zł, Denon czy Marantz to nie rzadko klocki pod 10 tysięcy, tam oczekuje czegoś więcej niż to, że działa stabilnie

Mając bowersy, pokusiłbym się o np musical fidelity( raczej cieplejszy wzmacniacz, w mojej opinii fajnie się zgra z jasnymi kolumnami) m2si albo m3si( ten może się włączać wraz z włączeniem amplitunery kina domowego i ma przedwzmacniacz gramofonowy). Oba mają tryb pracy typwo jako końcówka mocy, a cd i gramofon wpinasz bezpośrednio w wzmacniacz.

Ja też bym tu sprawdził Aurora 1000 można je czasem naprawde dobrze kupić, a kolumna gra w swojej cenie naprawde dobrze, w moim odczuciu dużo lepiej niż tesi 661. Kef Q750-950 też są bardzo fajnym rozwiązaniem

No sątacy ludzie wiesz jak jest, każdy ma inne potrzeby, ja np mojemu bratu dałem swój stary gramofon jak zmieniałem i fizycznie ten gramofon leży i nie jest nawet podpięty:) Różnie ludzie różne potrzeby:D Ja znów, nawet jakbym miał nei słuchać przez miesiąc dwa to nie widze opcji by go nie mieć, tak samo mam zresztą z subwooferem, z stereo jestem mega zadowolony, sub nie jest potrzebny, ale stoi i jakbym z jakogoś powodu chciał użyć to jest

oj tymi watami też się tak nie przejmuj ja jak zmieniałem elektronikę to z 140 zszedłem na 80W:P i mam wrażenie, że wcześniej miałem miniwieżę a nie 140W Zmierzam do tego byś nie sugerował się tak całkiem do końca mocą

A nie no jasne, że tak, ale jak zaczynałem to im mniej tym ,lepiej teraz mam wszystko na styk na szafce o szerokości 2,4m

ten obraz nie da rady, mody basowe wymagają konkretnych, sporych bass trapów, Nawet nie wiemy, czy te zastosowane pomogły i ile. Kolega wyżej dobrze napisał, najlepiej zaprosić kogoś by pomierzył z czym dokładnie jest jest problem i na podstawie tego kupować konkretne panele, rozpraszacze bass trapy U mnie był/trochę jest problem przy częstotliwościach poniżej 40Hz, i wszystko co do tej pory zastosowałeś, nie dałoby nic a czasem może jeszcze zaszkodzić. DIRAC potrafi zdziałać cuda, ale też trzeba nad nim trochę posiedzieć, ok nie wyeliminuje on jakiejś adaptacji akustycznej, ale jest to rozwiązanie, które może pomóc i to bardzo. no i przy ewentualnej zmianie kolumn też można podziałać z nim od nowa.

Sam chciałem mieć jak najmniej na szafce teraz stoi gramofon, cd, wzmacniacz, przedwzmacniacz gramofonowy, dac, streamer, NUC (KONSOLI NIE LICZĘ) jest niby trudniej, bo już mu się muzyka na ampli nie włącza jak wchodzę do domu, ale da się bez tego żyćinna sprawa, że NUC, DAC, Preamp gramofonowy można schować w szafce a CD i gramofon nie jest niezbędny więc dalej można mieć jeden dwa klocki na szafce jak chce się mieć mało:D