Skocz do zawartości

Nie wszystko wiedzący

Uczestnik
  • Zawartość

    700
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nie wszystko wiedzący

  1. Przydały by sie nakladki ze stali na cnc wycięte. Miałem kiedyś zestawy monitor audio i któregoś dnia zauważyłem wgniecenie membrany. No to dochodzenie się rozpoczęło. Jakie było moje zdziwienie gdy rozwiązując je okazało się że głośniki monitor audio same z siebie gną się od pracy. W dochodniu pomogła żona, która z czasem zwracała mi uwagę, że coś dziwnie z czasem brzmią te zestawy.
  2. Tu cie zaskoczę bo to linia transmisyjna. Stx w środku. Zamieniłem się za jamo kiedyś tam. W sumie to wszystko na nich brzmi dziwnie.
  3. Dla odmiany na nich wszystko brzmi źle. Te są żony. VID-20240407-WA0002.mp4
  4. Raczej nie. Ale grało to napewno lepiej niż jamo s626 które później miałem
  5. W wokalami przy cichym słuchaniu problemu nie ma. Właśnie dlatego krzywe słyszenia się kłaniają. Praktyka Miałem styczność z profesjonalnym sprzętem nagłośnieniowym, który na śniadanie zjada większość domowych zestawów. Teoria Książki najlepiej te co są na studiach kierunkowych ew napisane przez absolwentów bo w internecie jest wiedza rozproszona podparta mitami i za dużo kłótni podpartych aspektem emocjonalnym bo przecież mam kupiłem to musi być tak jak myślę. Umiejętne zadawane pytań i aktywne czytanie z realnym zaangażowaniem. Nie lubię jak ludzie tracą pieniądze. Często i tak marketing wygrywa.
  6. Krzywe słyszenia. Kolego posluchaj sobie zestawów co grają V skoro cicho słuchasz i masz temat załatwiony.
  7. Jakbym się przejmował wyglądem to bym musiał słuchać focali
  8. Wyglada jakby miały zaraz się urwać.
  9. Żona to najlepszy przyjaciel. A prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie tzn mniej więcej tyle że jak będziesz biedny to żona może stwierdzić, że lepiej będzie jak zostaniecie przyjaciółmi 😉
  10. Czyżby opowieści o złych żonach audiofili to był mit?
  11. Mogą być mężowie, dziewczyny, chłopaki, partnerzy, konkubenci, konkubiny. Różnie to w życiu bywa.
  12. One są 18 calowe. Nie znam. Coś więcej o dźwięku?
  13. 20241007_181215.mp4 Nie ma się co wstydzić własnych gustów bo o gustach się nie dyskutuje.
  14. Ja w pewnym momencie również miałem dość słabego sprzętu czasami za nie małe pieniądze. Te kolumny do rocka, te do elektroniki te do klasymi bla bla bla, te do wokalu. Tak naprawdę wszystkie były dziadostwem bo jak już miałem porządne to grają każdą muzykę prawidłowo. Posiadam lampowca se. Potrafi oczarować. Jak ktoś lubi słuchać zniekształceń to może się spodobać.
  15. Głośnik musi ruszać duże masy powietrza. Kwestia dudnienia to też temat akustyki pomieszczenia, ustawienie zestawów czy też miejsca odsłuchu. Może się wydażyć wyjątkowo perfidny pokój gdzie bez suba nie da rady bo nawet duże zestawy będą się znosić basem w miejscu odsłuchu tylko, że raz słyszałem o takiej sytuacji realnie od człowieka z doświadczeniem większym niż ja mam. Osobiście spotykam się u ludzi po prostu z za małymi kolumnami. Tylko żeby nie było awantury. Nie mam na celu nikomu narzucać niczego. Każdy sobie może kupować co chce i mi nic do tego. Ja po prostu chce pokazać inny sposób gdzie to rozmiar, waga, moc/wytrzymałość zestawów stereo wystarcza do cichego jak i głośnego grania. Coś o czym już dawno temu się wiedziało a teraz przez marketing, mity, psełdo teorie się zapomina a nawet sie nie mówi. Mamy w audio downsizing. O ile wzmacniacze klasy D są przyszłością i coraz częściej się przekonuje o tym, że wiele uprzedzenia niż złego brzmienia w niektórych z nich jest to zestawy głośnikowe nie powinny się zmniejszać bo fizyki oszukać się nie da. O czym właśnie świadczy potrzeba zakupu suba, który ma niemal zawsze większy głośnik w większej obudowie niż w zestawach głośnikowych z którymi będzie pracował.
  16. W 36 cz 15 nic nie dudniło. Jbl też się nada. Altec polecam, tannoy z tych większych. Lockwood. Tu jest prosta zasada. Rozmiar głośnika. Ma grać głośnikiem a nie pompować na siłę basreflexem.
  17. Może i tak być. Taki mają punkt odniesienia. Może to też kwestia gustu tylko , że to mamy dalej potrzebę która mogą zaspokoić dobre kolumny. Chociaż są specyficzne przypadki pomieszczeń gdzie bez suba rady nie da ale dlatego mamy wombata.
  18. Wygenerowanie potrzeby suba to praca wielu lat zmiękczania głowy konsumenta. Jeżeli już ktoś kupi to jego sprawa. Tak mu się podoba, tak ma być. Ale chodzi o to, że potrzeba suba to brak basu albo jego jakości. Można lepiej wydać te pieniądze oczywiście nie ku uciesze sprzedawców.
  19. Chodzi o to by kupować dobrze w miarę od razu. Nie dać się nabijać na kasę. Dokładając pieniądze za suba mamy klasę lepsze kolumny.
  20. Myślę że dla chcącego nic trudnego.
  21. Dokładnie. Dobrze napisane
×
×
  • Utwórz nowe...