Nie wszystko wiedzący

Chociaż raz się zgadzamy

Ja w pewnym momencie również miałem dość słabego sprzętu czasami za nie małe pieniądze. Te kolumny do rocka, te do elektroniki te do klasymi bla bla bla, te do wokalu. Tak naprawdę wszystkie były dziadostwem bo jak już miałem porządne to grają każdą muzykę prawidłowo. Posiadam lampowca se. Potrafi oczarować. Jak ktoś lubi słuchać zniekształceń to może się spodobać.

Głośnik musi ruszać duże masy powietrza. Kwestia dudnienia to też temat akustyki pomieszczenia, ustawienie zestawów czy też miejsca odsłuchu. Może się wydażyć wyjątkowo perfidny pokój gdzie bez suba nie da rady bo nawet duże zestawy będą się znosić basem w miejscu odsłuchu tylko, że raz słyszałem o takiej sytuacji realnie od człowieka z doświadczeniem większym niż ja mam. Osobiście spotykam się u ludzi po prostu z za małymi kolumnami. Tylko żeby nie było awantury. Nie mam na celu nikomu narzucać niczego. Każdy sobie może kupować co chce i mi nic do tego. Ja po prostu chce pokazać inny sposób gdzie to rozmiar, waga, moc/wytrzymałość zestawów stereo wystarcza do cichego jak i głośnego grania. Coś o czym już dawno temu się wiedziało a teraz przez marketing, mity, psełdo teorie się zapomina a nawet sie nie mówi. Mamy w audio downsizing. O ile wzmacniacze klasy D są przyszłością i coraz częściej się przekonuje o tym, że wiele uprzedzenia niż złego brzmienia w niektórych z nich jest to zestawy głośnikowe nie powinny się zmniejszać bo fizyki oszukać się nie da. O czym właśnie świadczy potrzeba zakupu suba, który ma niemal zawsze większy głośnik w większej obudowie niż w zestawach głośnikowych z którymi będzie pracował.

W 36 cz 15 nic nie dudniło. Jbl też się nada. Altec polecam, tannoy z tych większych. Lockwood. Tu jest prosta zasada. Rozmiar głośnika. Ma grać głośnikiem a nie pompować na siłę basreflexem.

Może i tak być. Taki mają punkt odniesienia. Może to też kwestia gustu tylko , że to mamy dalej potrzebę która mogą zaspokoić dobre kolumny. Chociaż są specyficzne przypadki pomieszczeń gdzie bez suba rady nie da ale dlatego mamy wombata.

Wygenerowanie potrzeby suba to praca wielu lat zmiękczania głowy konsumenta. Jeżeli już ktoś kupi to jego sprawa. Tak mu się podoba, tak ma być. Ale chodzi o to, że potrzeba suba to brak basu albo jego jakości. Można lepiej wydać te pieniądze oczywiście nie ku uciesze sprzedawców.

Chodzi o to by kupować dobrze w miarę od razu. Nie dać się nabijać na kasę. Dokładając pieniądze za suba mamy klasę lepsze kolumny.

Myślę że dla chcącego nic trudnego.

Dokładnie. Dobrze napisane

Tu jest prosta sprawa. Jeżeli potrzeba suba to się kupiło za małe i za słabe kolumny. To jest tak proste, że aż śmieszne. Tu nawet nie chodzi o to komu i co się podoba albo czy ma miejsce czy nie.

Dobrze jest sprzedać za małe kolumny by później sprzedać suba albo dwa.

Wystarczą odpowiednio duże głośniki. 15 cali w kolumnie i masz dobry subbas. Bez subwooferów jako osobne paczki.

Pełna zgoda. Tylko jakie tu kolumny kupić jak prawie same słupki bez basu na topie.

Zgranie zgraniem ale to po prostu dobry sub. Taki rel czy inny velodine to mu może buty czyścić. Może sobie dokupić drugi i będzie zestaw 3 drożny. Takie to rozwinięcie tematu. Chociaż ze zdjęcia widać że by się zmieściły większe zestawy.

Też nie mam suba w stereo gdyż 2x18 cali daje odpowiedni bas. Trzeba zrozumieć że suby są dla ludzi którzy kupili za małe kolumny. Jest to jakieś wyjście.

Ja słyszałem jeden dobry sub vombat ze sveda audio. Do muzyki oczywiście.

Ja słuchałem Loganów tylko jakiś dużych i niestety nie pamiętam jaki to był model. Dobrze mi zapadły w pamięć jeżeli chodzi o dźwięk . Ale jak to z zestawami trzeba zabrać do domu i posłuchać.

Jeżeli to pytanie do mnie to tak słuchałem. Rozumiem co ludzie widzą w sumie to sluszą w takim graniu.

https://www.olx.pl/d/oferta/wzmacniacz-stereo-hk980-renomowanej-firmy-harman-kardon-CID99-IDZ5KLq.html Te monitory to 4ohm. Harman odda 120w przy takiej impedancji zestawów. Prędzej głośniki wypadną z kolumn niż przesterujesz wzmacniacz. Mam go do dziś i służy mi w pracy na biurku. Przy włączonym source direct bardzo przyjemny efekt odrywania się dźwięku od kolumn. I mnóstwo pieniędzy zostanie na porządny DAC by zachować upragnioną funkcjonalność.

Dawno temu miałem monitor audio bx8 z harmanem hk 980. W tamtym czasie i tamtych pieniądzach grało to dobrze. Z tym że to wzmacniacz bez żadnych bajerów ale broni się dźwiękiem na tle dzisiejszych wzmacniaczy. Można go dostać poniżej 1000zł.

tego gościa lubię.

Na takich to można sobie słuchać z przyjemnością. I w ogóle to są piękne.

Który zestaw? Jakiś altec, jbl?

Jak masz pomierzone głośniki i możesz zajrzeć do zwrotnicy to w miarę łatwo. Jak producent nie udostępnia głośników do zakupu samodzielnie to musiałbyś je wykręcić z zestawów i pomierzyć. Taki stx potrafi mieć rozrzut okropny. Zawsze można porównać co się dostawało 10 czy 15 lat temu w tej samej wartości pieniądza vs dziś. Nie ma co porównywać nawet w gdy w grę wchodzi rynek wtórny audio do nowości bo tu werdykt jest jasny i nie ma co kopać leżącego.

DT-101SK. On ogólnie syczy. Zestawy na nim budowane jak to mówią marketingowcy i handlowcy ciepło grają. Ciepło bo inaczej się nie da.