Cześć wszystkim
No dobra panowie i panie
Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Był to nielada dylemat. Jednak wybrałem Musicala 3 scd i właśnie słucham go w domu i jak na razie dobrze trafiłem . Talerze na płycie Phila Collinsa ,, But Seriously" mają taki czysty jak ja to nazywam słodki klang , to właśnie lubię. Potem Michael Jackson i Billie Jean i jest elegancko- wszystko takie poukładane, mnóstwo detali rzeczy które dopiero teraz słychać no i ten wokal. Ghost stories Coldplay kiedyś bas rozlewał się po całym pokoju, teraz jest też konkretny ale słychać go z kolumn a nie ścian. Pilot jednak jest z innego świata ( świata według Bundych tak trochę wygląda)Mam nadzieję że dalej już będzie tylko dobrze. A co do Dac- a - może za jakiś czas ,choć już co nieco oglądałem w internecie .
Jeszcze raz bardzo dzięki za dobre rady i pozdrawiam