AutoPirat

Zupełna bzdura ten test! Jestem posiadaczem od ponad 20 lat Dynaudio Audience 40. Rozpocząłem poszukiwania czegoś nowego i jeżdżę z moimi starymi Dynkami i porównuję z różnymi markami głośników. Między innymi z Evoke 10. I co? GRAJĄ IDENTYCZNIE, a więc, jest to stara i wspaniała nuta Dynaudio. A po drugie co odkryłem podczas odsłuchów? To, że moje stare Dynki, po podłączeniu do dobrego źródła, zrobiły niesamowią niespodziankę i wywarły ogromne wrażenie! I to, po ponad 20 latach myślę, że usłyszałem ich (Audience 40) brzmienie z pełną mocą, a cały czas sądziłem, że czegoś im brakuje . To są petarda głośniki! Oczywiście w jakość/cena. Obecnie mam mega problem ze zmianą, bo wszyscy handlowcy mam wrażenie kierują się brzmieniem wg marży.

Postawiony plan to: amplituner, + na wyściu pre-out wzmacniacz stereo. Amplituner małej mocy jak mniemam powinien być wystarczający do głośników tylnych i sufitowych? (bo suby są aktywne) Postanowiłem iść docelowo w Atmos, myślę, że na start 5.1, max 5(7?).2.2(bo skosy w pokoju). Głośniki na przód/stereo biorę pod uwagę: Dynaudio Evoke (wiem jak grają), Monitor Silver 500 lub B&W 603 S3 (problem z wypożyczeniem). Ktoś może opisać jakie są różnice między nimi? Po odsłuchu głośników aktywnych, które już wiem, jakie mają zalety, jak i też i wady. Do minimalistycznego stereo (zbędny wzmacniacz) i bez użycia gramofonu, to b. ciekawe rozwiązanie.

Tak, Cinema 70, to i owszem odczułem brak mocy. Już nie miałem ochoty rozpisywać się po ostatnich przygodach. Natomiast, do spokojnego słuchania, np. do mniejszego pomieszczenia, to wyobraźnia podpowiada, że byłoby bardzo ok. Wybór raczej padnie na Cinema 50, ...albo zastosowania końcówki mocy w stereo do Cinema 70. Co sądzisz? Parę dni temu słuchałem uznanej marki aktywnych głośników. Prostota i komfort, bardzo mnie to urzekło. Zbędny wzmacniacz, połączenie między głośnikami bezkablowe. Ale, żeby nie było idealnie, to takie konstrukcje też mają swoje wady. Miedzy innymi, że (chyba) tylko w stereo mogą grać. A z drugiej strony bardzo mnie kusi chęć posiadania dolby i atmosów. Już wkrótce długo oczekiwany odsłuch innych głośników aktywnych z możliwością wypożyczenia i tutaj mam obawy o zwrot o 180 stopni w stronę stereo. Warunek jest tylko jeden, ..."opad szczęki"

Gratuluję wyboru i życzę miłych odsłuchów. Jestem przed podobnym wyborem. Czy miałeś okazję bezpośrednio porównać tego Marantza Cinema 50 z Marantz SR7015? ...bo też się skłaniam do jednego z nich. I czy słuchałeś Yamaha i Onkyo i jak oni wypadli, bo u mnie w mieście nie mogę znaleźć nigdzie z możliwością wypożyczenia)?

Mowa była o Arcam AVR10 i głośnikach MA. A ze zdjęcia, to należy domniemywać, że schowane w szafce, czy co?

Pewnie mówicie o wyższej rozdzielczości plików? Tak? Skoro Wam to wystarcza, to spoko! A do słuchania muzyki w idealnej "rozdzielczości" przewidziana jest chyba płyta winylowa? Nie rozumiem po co iść w jakiekolwiek półśrodki?

Też tak zerknąłem na ten kombajn. Prawdziwy zestaw żniwiarza melomana. Najlepiej coś wypożycz i w domu zrobisz sobie na spokojnie porównanie odsłuchowe. I daj znać jak Ci poszło.

Dobre stereo i nie ogłuchniesz od basów (czyt. bez suba, ale czasem dla np. startującej rakiety z przylądka Cannaverall...)

Łączę się w bólu. Mam pokój prawie 40m2 i nie siedzę 1,5m od głośnika i polecany "super" amplituner Arcam AVR5 daje dupy! ...bo podobno nie umiem się nim obsłużyć. Skoro Twoje głośniki za 300zł lepiej grają, to... no comment!

Czy puszczając coś dzieciakowi z YouTube, to należy Go ograniczać w ekspresji i melodyjności przekazu audio? Skłaniam się do felernej sztuki, bo nie chcę zaprzątać sobie tym głowy. Ale, niestety daje do myślenia link od @Yacko we wcześniejszym poście, gdzie wykazane były niezgodności testów z parametrami. I firma Arcam nawet nie odniósła się do tego? Są auta wyścigowe tylko z przeznaczeniem na tor i są też takowe w wersjach cywilnych, którymi można przemieszczać się po drogach, ponieważ mają możliwość np. obniżenia mocy, regulacji płynności pedału gazu, czy też odblokowanie dyferencjału. I nie trzeba przed startem grzać oleju w moście. Czy w takim razie Arcam w trybie direct stereo jest dalej przeznaczony tylko na "tor wyścigowy"? Na szczęście to nie mój problem (bo zgodnie z panującą ogólnie "dobrą" opinią o tej marce, to z lenistwa już prawie wziąłem od razu nową sztukę). Arcam AVR5 rozczarował i ten rozdział jest dla mnie zamknięty. I nie chcecie wiedzieć jak skomentowała muzykę z Arcam moja żona Sale odsłuchowe są bardzo szczelne akustycznie, muzyka z reguły puszczana jest bardzo głośno. I nigdzie nie miałem okazji posłuchać w Dolby, nie mówiąc już o Atmosach. Brak możliwości bezpośredniego zestawienia interesujących sprzętów, utrudnia jeszcze bardziej wybór. W następstwie, we własnych 4 kątach odbiór muzyki potrafi diametralnie odbiegać od tego, co słyszeliśmy wcześniej w zupełnie innym środowisku.

Tak, konstrukcja identyczna. Cena już nie. Za design w Marantz, niestety trzeba dopłacić.

Nie szukam świętego grala, ale żeby po prostu grał przyzwoicie w stereo. A główny faworyt do grania w STEREO, Arcam AVR5 kompletnie zawstydził w tym aspekcie. Straciłem przez niego ogrom czasu! A dodatkowe przebicia na głośnikach z innych urządzeń domowych sprawia, że wg mnie to złom! Wybieram się odsłuchać, ale nie wiem czy to wszystko będzie możliwe: Marantz Cinema 50 / Denon AVC-X4800H Onkyo TX-RZ50 / Pioneer VSX-LX505 Yamaha RX-A4A

Marantz na pewno wygrywa wyglądem, ale inne może też uda się posłuchać. I raczej bez wcześniejszego spoglądania w specyfikacje i dane techniczne.

Zawsze sądziłem, że jak bass refleks, to głośnik ma być odsunięty od ściany na 1 metr. Ostatnio testowałem i przy 20cm było lepiej i to bez tłumika, ale to w znacznie większym pokoju. Wydaje się, że to zależy od wielkości pomieszczenia oraz akustyki. Możemy w małym stopniu regulować odległością oraz tłumikiem rozchodzenie się basów. Natomiast jak BR z przodu, to oddycha z przodu, więc powinno być raczej bez różnicy ile od ściany, byleby oczywiście nie dotykał ściany.

Odsłuchów ciąg dalszy, już zaczynają się bardziej szczegółowe, bo we własnych 4 kątach. Parę dni temu.... ARCAM AVR5 (amplituner) vs PIONEER A-676 (40-letni dziadek) Odsłuch,... Podekscytowany z rana, w ten siarczysty mróz, i z trzeszczącym śniegiem pod butami, wyruszyłem, żeby zdążyć przed otwarciem sklepu. Dzięki uprzejmości właściciela zostawiłem kaucję i wyruszyłem z AVR5 na odsłuchy. Usłyszałem różne marki głośników. Lista poszerzyła się o kolejne modele. Pojawiły się przemyślenia, te posiadają ładne brzmienie i przystępną cenę. W innych, to nie było tego czegoś. W tamtych głośnikach za +/- 20tys. PLN w końcu było coś urzekającego. A te straciły blask w porównaniu do ostatniego odsłuchu. W końcu po wszystkich odsłuchach przyjechałem do domu wykonać długo oczekiwany test: STEREO vs ARCAM. Oczekiwania: żeby ARCAM w STEREO zagrał przynajmniej porównywalnie. Odsłuch: w pokoju bez specjalnej akustyki, zwykłe kable głośnikowe, etc. ...po prostu zwyczajnie. Muzyka: 2 utwory. Płyną z telefonu poprzez bluetooth. Oba utwory ze ścieżek filmowych. Każdy ok. 2 minuty. START - najpierw na starym sprzęcie. Gra tak jak zawsze. Pierwszy utwór, to orkiestra i ogólnie sporo instrumentalnego zamieszania. Drugi, to mocny wokal, gitara i perkusja! (po odsłuchach, też już wiem, ile moim głośnikom brakuje, do tych kolumnowych) ZMIANA - na Arcam AVR5 Po przełączeniu głośników na ARCAM, to słucham, i słucham i coś jest nie tak. Coś tu jest inaczej. Odbiór muzyki, znacząco spadł, te wydawane dźwięki, już nie sprawiają, żeby chciało się ruszyć w pląsy, potańczyć. Nazywam, to: "brakiem chęci, do wybijania nóżką rytmu" Zamiast efektu podkręcania głośności, to te emocje przy rozpoczęciu odsłuchu gwałtownie opadły. Dobrze, może następny utwór? I, ...wtf? Po szybkim odsłuchu, po 3 minutach, sprawdziłem ponownie na swoim starym 30 letnim i jest ta cała ekspresja i od razu przyjemność ze słuchania. Nie chceę dźwięku płaskiego, ale pełnego. Z dynamiką, barwą i energią. To była nazbyt oczywista różnica w ekspresji i za duża przepaść, żeby przesiąść się na dolby z ARCAM Czarę goryczy przy tych -15 stopniach mrozu przelała pracująca piętro niżej pompa ciepła. Mieszkając na odludziu każdy dźwięk słychać i przy -15 stopniach Celcjusza, to sprężarka jest na pełnych obrotach i wydaje takie ledwo słyszalne jednostajne buczenie na wysokich częstotliwościach. I co z tego? Ano to, że w ARCAM słychać to buczenie jeszcze lepiej! W pierwszej chwili nie dowierzałem własnym uszom! Wyłączam i włączam ponownie i znowu to samo. Ten amplituner działa jako odbiornik fal dźwiękowych?. Potrafi odebrać wysokie częstotliwości i podać dźwięk na głośniki. Niczym stetoskop, albo może urządzenie do nasłuchiwania przestrzeni kosmicznej? KONIEC PRZYGODY Z DOLBY? Przyszło zwątpienie, poszukiwanie innych rozwiązań. To znaczy, że tylko stereo? To może głośniki aktywne? Poszukiwania na necie, nagle WOW! Wzmacniacz, 30 letni Pioneer, dual mono, waga ciężka, dwie wkładki do gramofonu MM i MC. Sprzęt legenda i to w stanie jak z pudełka. Rano wstaję jak poparzony, chcę jechać 500km, dzwonię, ale już nie ma. Mówię sobie: - widocznie tak miało być. Kolejne odsłuchy głośników, biorę mojego ponad 30 letniego Pionieera. Chcę zrobić porównanie pasywnych z aktywnymi. Niestety, ta tułaczka daje mu się we znaki, zaczyna nie domagać. Wcześniej sporadyczne trzaski w głośniku. Teraz całkiem zanika prawy kanał. Klepię go i ożywa, to dobrze jeszcze dycha. Coś zaświtało w głowie. Wypożyczam amplituner Marantz Cinema 70s (+/- 3500zł). Marantz vs dziadek Pioneer. I tu zwycięzcą został... Marantz, bo i próbę "pompy ciepła" też przeszedł pozytywnie. Ufff, jaka ulga, czyli temat KD ponownie wrócił na tapetę.

Ostatnie 10 lat moje stereo (pod muzykę) służyło po prostu jako głośniki do TV, (po pewnym czasie odłączyłem sub, bo obniżał jakość muzyki i po czasie męczył przy częstym oglądaniu wszystkiego w TV). Idę teraz w dolby, ale stary sprzęt zostawiam. W Stereo w tym samym budżecie uzyskasz raczej lepszy jakościowo dźwięk. I co wg mnie ważne - prostota systemu, tylko 2 głośniki, dużo mniej kabli do ogarnięcia, kodeki Cię nie obchodzą itp. itd.

"Dajcie sprzęt, a znajdzie się coś" , ale chyba "Intuicyjnie" po zmianie z Marantz 50 na ARCAM, coś było nie tak. W takim razie podałeś pomysł, żeby w pierwszej kolejności dokonać wyboru kolumn podłogowych, którego ogarnę na starym wzmacniaczu. Dla ciekawości takie porównanie: PIONEER A-676 Moc wyjściowa: 70 watów na kanał przy 8 Ω (stereo) Pasmo przenoszenia: 1 Hz do 150 kHz Całkowite zniekształcenie harmoniczne: 0,007% ARCAM AVR5, 10, 15 2 channels driven, 20Hz ‑ 20kHz, <0.02% THD 80W Frequency response 20Hz—20kHz ± 0.2dB

Najchętniej to bym tak zrobił, do audience 40 gdyby do pary dać im na przykład Audience 82 albo Countury, to sądzę, że nic więcej nie potrzebowałbym. Niestety estetyka (MDFvsFornir) jest istotna, więc zmusza do poszukiwania nowych.

Dane techniczne mam wrażenie, że spisywane są na kolanie. Wszędzie podają 1 kanał, to byłaby miła niespodzianka. Na stronie DIRACA wykupienie licencji dla AVR5 jest: "Supports one subwoofer" - tylko dla 1. Skoro ten DIRAC, warty uwagi, to jak "los" da, to może trafi się okazja na AVR10.

Rozmawiałem z doradcą technicznym, więc już wiem: AVR5 - DIRAC +1400zł (wykupienie tylko licencji), 8K (hdmi 2.1) + 2900zł (wymiana płyty) AVR10 - posiada DIRAC oraz soft: IMAX i AURO3D AVR11 - posiada co powyżej + 8K (hdmi 2.1) Skłaniam się do AVR5 DIRAC - wg mnie to kolejny bajer, który zabiera czas. Może jestem z tej szkoły, że jakiekolwiek modyfikacje wprowadzają zamęt do tego co fabryka dała. W razie czego można wykupić. 4K 50/60fps - sądzę, że na długo wystarczy. W dronie posiadam możliwość filmowania w 4k 50/60fps i na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie obrabiać wyższych rozdzielczości i klatek. IMAX i AURO3D - mało popularne systemy do zastosowania domowego. Ciekawie prezentuje się Auro3D, ale wyobrażam sobie, że to raczej przeznaczone do systemu wielogłośnikowego (to nie dla mnie)

A ja, to się nie znam, aż tak dobrze. Wystarczyło mi, że "jakiś" tam kabel jest za 60kPLN, zasilacz za 30kPLN, albo na odwrót? A kolumny to połowa wartości sprzętu. Mnie na taki zasilacz, to nie stać, więc się nie skupiałem na szczegółach. I chyba kojarzę, że gdzieś tam widziałem napisa Accuphase? aha, a jak kolumny zagrały, to się wydawały jakieś wielkie, tzn. wysokie, jakby po sam sufit

No to się zadziało! ...tydzień edukowania się w "internetowym świecie" pt: dane techniczne, opinie, nagrody, recenzje, historie itd. ... ostatnie 2 dni to odsłuch. ...z uszami umęczonymi od bębnów perkusji, mocnych wokali, etc. ... i będąc już prawie na mecie, tzn. mieć i posiadać w głowie już plan na HiFi do KD, ...i nagle w głowie ten plan się zawalił, ...bo miałem okazję posłuchać zestawu TOP STEREO, ...ale od początku ---> GŁOŚNIKI PODŁOGOWE BEZ ODSŁUCHU odrzuciłem: B&W, KEF, Dali, Heco, Elac, bo za dużo jest tego wszystkiego na rynku. PO ODSŁUCHU Focal Aria oraz Vestia No2 i No4. Monitor Audio 500 Silver 7G, Dynaudio Evoke 30 i 50. W większości są w przedziale 10-15tys.PLN / za parę Ogólnie wszystkie muzykalne i pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne. Jedne już potrafiły basami miło "kopać", drugie za to posiadały świetną średnicę, a kolejne wszystkiego po trochu. Niestety, w jednej z tych firm nastąpił blamaż. I jak się uda to posłucham ich gdzieś indziej, ale póki co, to zostały wykluczone. Mam możliwość wypożyczenia do domu interesujących mnie 3 modeli, więc bardzo mnie to ucieszyło! Po czym, na sam koniec posłuchałem 2,5 minutowego utworu, w TOP sali odsłuchowej, na TOP sprzęcie, z TOP kablami, z TOP głośnikami. I co?... hm... jakby, to napisać... ,to może po kolei. Myśli które przewijały się, jak w zwolnionej akcji: - jakoś tak dziwnie grają?, tak jakoś perliście?, tak, grają jak na jakimś koncercie? A jednak nie! To gra znacznie lepiej. Hm, a to stereo jakieś takie inne? Jakby jakieś dolby? - W głowie perlisty dźwięk z każdej strony opływał, a delikatnie i niebezpieczne pieszczenie basami można było poczuć, jak przez klatkę piersiową dobijają się prosto do serca. Nagle: ja to chcieć!!! Wystarczy tylko stereo! Już dolby nie chcieć! To ciekawe kiedy przez parę minut można zasiąść za sterami Lamborghini, tak samo, w tym przypadku spotkanie z taką technologią w świecie Audio, też rozbudza niezwykłe wrażenia! Schodząc powoli na ziemię, bo nie stać mnie na taką dozę pozytywnego szaleństwa --->AMPLITUNER, TO KTÓRY MODEL??? Osobiście, po krótkim odsłuchu, to nie słyszałem jakichś szczególnych różnic między Marantz a Arcam. Znacząca większość, łącznie z Szanownymi forumowiczami, doceniają amplituner ARCAM. (oraz dane specyfikacji, multi, bo do stereo i dolby, moc, itd.). Jest to na obecną chwilę, to czego szukam. Nie mogę zdecydować, który model wybrać: 5 czy 10 czy 11? Różnice między 5 a 11 odnalazłem (dirac, IMAX, AURO3D, 8K, hdmi 2.1). Natomiast nie dostrzegam za bardzo, w czym AVR5 (nowszy model?) może być lepszy od AVR10? Te różnice to: pewnie software oraz może dodatkowe we/wy? I czy jest możliwość połączenia ARCAM z projektorem, w taki sposób, żeby: mieć możliwość odtwarzania filmów z dvd albo laptopa albo pendrive wpiętego do amplitunera? P.S. Zestaw z przeznaczeniem do KINA i do MUZYKI. Wcześniej nie rozumiałem tego pytania, bo nie wyobrażam sobie filmu bez muzyki, gdzie w podkładzie może być np. orkiestra, chór, wokal.

Dziękuję za spostrzeżenia. I chcę zacząć od 5.1, bo mam sporo starych seriali i filmów, do których często wracam. Za jakiś czas może 5.1.2, max. 5.1.4 (kabel w szynie albo profilu). Sądzę, że na moje potrzeby, to będzie optymalne rozwiązanie. Za jakiś tydzień wybieram się posłuchać różnic między amplitunerami i głośnikami, ciekaw jestem wyniku. I chyba wezmę swój stary sprzęt, żeby mieć jakiś punkt odniesienia

Dziękuję za cenną uwagę! Do przemyślenia, bo na obecnym etapie, tak jak piszesz, można jeszcze kabel puścić. Dlatego też fajny pomysł ktoś mi zarzucił, to żeby rozpocząć od czegoś konkretniejszego: Arcam AVR5 + 2Xgłośniki Focal Aria 926 ...i stopniowo dopinać kolejne głośniki. Jeszcze czeka mnie odsłuch, więc i tak nie wiem czego się spodziewać.

Jeżeli sprawi to, że instynktownie będzie się kucać przed nadlatującym X-Wingiem??? ...to oczywiście, że "chcem". Wtedy, to z głośników mają sypać się iskry, a bas z dywanem kopać na pół metra do góry Pokój to 6m x 6.25m (37.5m2). Oczywiście miejsce na ekran to tam gdzie nie ma skosu.