AutoPirat

Sprzęt nie, ale kable głośnikowe jak chcesz ukryć, to należy to zrobić przed tynkami, bo wyjście zrobisz w gniazdku do tego przeznaczonym. Jako kabla głośnikowego, możesz użyć zwykły, nawet podtynkowy 2x2,5 (linka), to będzie bardzo OK. Alternatywnie możesz to zrobić na etapie wykończenia pod listwą przypodłogową. Ale co z atmosami? W jakiejś szynie albo będziesz znowu kuł i robił bruzdę do sufitu? A za parę lat, jak już Ci się będzie bardzo nudzić, to sobie będziesz mógł testować kable za 50k i więcej...

Nie wiem. Nigdy przez 20 lat aktywności w audio nie napsiałem że jakiś produkt jest najlepszy. "MOJE" i tylko "MOJE" są najlepsze!!!

Długa droga przed Tobą .... Jak jesteś na etapie elektryki, to postaraj się najpierw dokładnie zaplanować ułożenie kabli, bo zakładam, że będziesz chciał je ukryć w ścianach/sufitach. 1. Staraj się unikać układania blisko siebie równolegle kabli elektrycznych i głośnikowych. Jak się mają krzyżować, to dokładnie pod kątem 90 stopni. 2. Używaj kabli do głośników: linka 2x2,5 z czystej miedzi, to max. I jak najmniej połączeń na kablu. 3. Uważaj na ułożenie kabla HDMI (wyjątek, to światłowodowy), który jest dość wrażliwy na zakłócenia elektro-magnetyczne. Czyli z dala od elektrycznego. Tak naprawdę, to powinieneś już teraz dokładnie zaaranżować układ sprzętu i mebli w pokoju. Sam nabyłem projektor z dużym zakresem LENS-SHIFT, więc zamiast na suficie (bo ograniczają mnie skosy), to postawię go na półce na tylnej ścianie. A to zdeterminowało do tego, że cały sprzęt hifi znajdzie się w pobliżu projektora. I z jednego gniazdka wychodzi mi multum kabli głośnikowych, które będę łączył, zdaje się, że za pomocą złączek wago, bo na razie nie mam innego pomysłu. Gdzieś spotkałem się, że surroundy mogą/lepiej, żeby były trochę wyżej? ...Butler, co sądzisz?

Miałem znacznie niższy przewidywany budżet. Długo szukałem. W wielu sklepach byłem. Jeszcze więcej forum odwiedziłem. Uważaj na nowe technologie DLP, w szczególności laserowe, bo "sieją i grzeją" oczy. W skrócie.... ostatecznie zwiększyłem budżet i wybór padł na Epson EH-TW9400, bo jeszcze na technologi LCD. 160 cali rzucam --> po prostu na ścianę pomalowaną białą farbą antyrefleksyjną... i efekt znacznie przekracza moje oczekiwania. Nie pamiętam dokładnie jak z opóźnieniem pod gry, ale jak nie uprawiasz zawodowo strzelanek, to raczej mieści się w normie. Tu masz fajny kalkulator cali i odległości, obczaj sobie --> https://www.visunext.pl/lp/kalkulator-powierzchni-projekcji/

Jest taka historia pewnego wzmacniacza firmy Onkyo. Bardzo doceniony na rynku (forach) japońskim. Na rynku europejskim kompletnie się nie przyjął, ponieważ był: nazbyt tani, nazbyt niską marżą generował dla dealerów, oraz nazbyt dobrze grał w porównaniu do droższej konkurencji. Posłuchaj i porównaj sobie w domu! Można bardzo zdziwić się tym, co usłyszysz. Ja jestem bardzo zadowolony z Cinema 70s (też jako preamp), który u mnie w domu zdeklasował Arcam AVR5. A tutaj na stronie norweskiej recenzja i porównanie ODSŁUCHOWE do Marantz 40n. http://www.audiophile.no/en/articles-tests-reviews/item/3114-test-marantz-cinema-70s-en

Kupowałem u nich parę tygodni temu. Otrzymałem rachunek. Towar nowy nienaruszony, firmowe plomby nietknięte. Właściciel przywiózł do domu, pomógł rozpakować i poczekał aż sprawdzę czy działa. I nawet zaskoczony byłem, że pomimo tak niskiej zaliczki, zamówił dla mnie towar o znacznej wartości. Co do gwarancji to mam wszystkie dokumenty sprzedażowe. A w razie czego na serwis to już pewnie nie do niego.

Głośnik ma podaną impedancję nominalną, co nie znaczy, że w trakcie pracy nie może schodzić do 3 lub mniej ohmów. Raczej trzymaj się tego, jaką nominalną masz podaną na głośniku. W przypadku odwrotnej sytuacji, czyli głośniki 4ohm, a na wzmaku 8ohm, to wówczas może nastąpić znaczące obciążenie dla wzmacniacza.

Nie. Tylko coś jest na rzeczy i gdzieś tkwi problem, bo jak widać są BARDZO ODMIENNE OPINIE - i to jest BARDZO DZIWNE i podejrzane. A różnica między nami jest taka, że ja dociekam prawdy i szukam przyczyny. I jak tego nie rozumiesz, to nie insynuuję, że możesz mieć coś nie tak pod kopułą, ....bo wiele osób tak ma?! I uważam, że taka wypowiedź jest "bezczelna" i wielce nietaktowne.

Tak, widać dobrą klasę wykonania. Dodatkowo jest możliwość jednoczesnego włączania/wyłączania amplitunera i projektora. Dla mnie najważniejsze jest to, że można podpiąć do dwóch dysków zewnętrznych. A po zainstalowaniu apki VLC MEDIA PLAYER, to można odtwarzać każdy plik video. (bo na nowym "SZAJSUNGU", to już nie da rady np. AVI). Wszystko chodzi płynnie i dobrze! Oczywiście wady objawiają się, ale póki co mało istotne: - sporo opcji w ustawieniach i tak opisane, że często nie wiadomo o co chodzi. - oraz ten przycisk zasrany, NETFLIX na pilocie. Kiedy oglądasz film, jest ciemno, chcesz użyć pilota, to trzeba uważać, bo prawie sam się wciska. I wtedy dostaje zwiechy na pół minuty, w tym czasie wyłącza obecnie odtwarzany film i ładuje swoją zawartość.

A to nie pochwalisz się, co i jakie masz pierwsze wrażenia?

Lepsze? To się ani ładu ani składu nie trzyma. Te same osoby pewnie twierdzą że soundbary są lepszą alternatywą pełnoprawnej instalacji kina domowego. Upfiring to zdecydowanie gorsza opcja niż montaż sufitowy. To nawet na chłopski rozum można brać, masz albo dźwięk odbity, osłabiony i rosproszony, albo bezpośredni, mocny, kierunkowy. A przepiękne wizualizacje w których cudownie dźwiek się rozchodzi to marketingowe banialuki by golić frajerów liczących na efekt dźwięku obiekowego z belki lub nakładek. Dlatego na swój "chłopski" rozum (tak jak pisałem) to instaluję bezpośrednio w suficie. Celowo taki wpis zrobiłem, żeby "nożyce się odezwały". A skoro tak zdecydowanie Butler zareagował, to zapewne tak jest. Aczkolwiek ciekawe byłyby wpisy osób posiadających taki patent BTW - ładne te grafiki, szczególnie z tą rodzinką wydającą się niezwykle zachwyconą z soundbara, którego dźwięki (fale powietrzne) odbijają się tu i tam.

Są jeszcze głośniki Atmosy - kierunkowe. Ustawiasz je na głośnikach podłogowych przednich i są tak zbudowane, że są skierowane w sufit. A od sufitu dźwięk odbity trafia od góry do słuchacza. Osobiście dużo czytam różnych wątków na forach, też zachodnich, to trafiłem na opinie, że to nawet lepsze rozwiązanie pod względem dystrybucji dźwięku niż montaż sufitowy. Tutaj zdecydowana większość ma w/na suficie. Ja zresztą też tak właśnie montuję. Ale może ktoś się wypowie, kto ma/miał doświadczenie z takim rozwiązaniem?

Nie słuchałem tych głośników, ale na czuja to różnica powinna być właśnie przede wszystkim w niskich (basy i dolna średnica). Tak czy owak z czasem to może nie 10%, a słuchania muzyki będzie 90%, więc wybór dokonany bardzo dobry.

Póki co wyindywidualizuję się z tego rozentuzjazmowanego tłumu. Urlopik z za okna już zagląda Miłej zabawy 😝

Wiem o czym piszesz, i daleki jestem od efektów WOW, bo to po paru minutach ma się dość. Tu nie chodziło o upodobania, ale zmulone brzmienie. Widocznie "LOS" zadecydował za mnie, że wybrałem "nie tej klasy zawodnika", czyli Marantza. Po nieudanych poszukiwaniach, i ze świadomością, że po ukompletowaniu systemu może wrócę ponownie do poszukiwania amplitunera. Aczkolwiek póki co uważam, że jakość/cena Marantza, to był strzał w 10. (+końcówka mocy Onkyo)

Ale przecież ja piszę o własnych doświadczeniach. A więc, "polecam mniej internetu", a nauczyć się najpierw czytać ze zrozumieniem. A nie zastanawia Was jak to jest, że ktoś, kto rozpoczyna przygodę z KD, ma podobne doświadczenia jak ten nie lubiany przez Was "guru" Amir? Zamiast doszukiwać się przyczyny, to na forum wytyka się problemy ze słuchem i podważa czyjś autorytet? Powtórzę swoje zdanie po doświadczeniach z Arcam AVR5: -wyraźnie było słychać bardzo niską jakość w brzmieniu. Oraz dodatkowo były przebicia na głośnikach z pracującej pompy ciepła. Czy naprawdę uważacie, że to jest normalne? (bo w innych wzmakach tego efektu nie było)

W ten sposób można podważać wszystko i wszystkich.

Chcesz powiedzieć, że Amir nie ma racji? Wiele komentarzy pod Jego postem też nie ma racji? Ja nie mam racji? W takim razie dziwne to wszystko jest, bo akurat podzielam to porównanie między Marantz Cinema 70S a Arcamem AVR5 (AVR10), bo to była spora i wyraźnie słyszalna różnica.

Ja napisałem, że oprócz mocy, to brzmienie to samo. A Ty porównywałeś? ...To bardzo proszę, opisz jakie to są te różnice wg Ciebie? A co do Arcama, to firma bardzo brzydko zachowuje się, jak nawet nie pofatyguje się, żeby odpowiedzieć znanemu testerowi i wystosować sprostowanie. Chyba coś ma za uszami? Jesteś po prostu i zwyczajnie bezczelny. A jak odniesiesz się do powyższego, to możemy dalej prowadzić dyskusję. A zwalanie na problemy ze słuchem bez podawania żadnych konkretów to tylko jakieś Twoje animozje. I akurat doskonale zdaję sobie sprawę z moich ubytków słuchowych oraz też ich doskonałości. Poza tym jak to tylko możliwe, nigdy sam nie robię testów. Bo bardzo, ale to bardzo ważne jest dla mnie zdanie osoby współtowarzyszącej. A te osoby, to m.in. żona, muzyk grający w filharmoni, uznany konstruktor świetnych głośników.

Chwilę wcześniej w innym wątku właśnie pisałem. Miałem go przez chwilę do przetestowania w domu. W bezpośrednim porównaniu w stereo (direct) z innym amplitunerem (Marantz Cinema 70s), była to, nie delikatna, ale przepastna różnica. W ślepym teście jestem przekonany, że na te 100 ludzi, to 100% usłyszałoby różnicę.

NVIDIA SHIELD PRO - pierwsze wrażenia.... Wielkość 4x mniejsza niż to co, wydawało się być na zdjęciach. To jest malutkie pudełeczko o rozmiarach 2-ch smartfonów. Radzi sobie całkiem nieźle. Kolejna rzecz, która zwraca uwagę, to prosty i fajnie działający pilot o wyglądzie graniastosłupa. Po ustawieniach, włącza się z niego jednocześnie projektor i amplituner oraz można regulować głośność. I w końcu głośniki zagrały w systemie wielokanałowym tak jak trzeba. Od razu można było odczuć, że nagłośnienie wymaga regulacji, te głośniki ciszej, tamte głośniej. A więc trochę z tym będzie jeszcze do zabawy. Nie mówiąc już o ilości basów. Trzeba pokój uprzątnąć, bo odnoszę wrażenie, że śrubokręty chcą wypaść ze skrzynki narzędziowej. Po wielu latach posiadania stereo monitorów, to aż z melancholią spoglądam na stare monitory i ich ogólną "lekkość". Cieszę się, że to KD w końcu zagrało, a jeszcze pozostało wiele do zrobienia....

Dziękuję za zrozumienie, bo czasem odnoszę wrażenie, że jestem osamotniony w tym postrzeganiu. A jak pomyślę, ostatnie zakupu do KD, to kupuję bardziej kierując się emocjami pt: - zamiast, jakie to zajebiste, to ...uff znalazłem coś, co prawidłowo funkcjonuje. Zajebiście, to biorę. I nawet już nie szukam dalej, żeby zdążyć przed wycofaniem produktu ze sprzedaży. Mamma mia, co za czasy tandety! I aż nie wierzę, że pompa 9kW, aż tak może siać po sieci. I Arcam na direct, też słabo zagrał, czego też nie jestem w stanie pojąć. Może to też była kwestia pompy? ...ale później w sali odsłuchowej też miałem podobny odbiór tego słabszego grania. Póki co , to będzie ponownie elektryk, to sprawdzę, czy to ta sama faza!

- oh, dziękuję Doktorku! ...i jeszcze mam problemy manualne ze złym ustawieniem amplitunera. - a to ciekawe, ciekawe. I w takim razie ZAPRASZAM CIĘ SERDECZNIE, weź Arcam AVR 5, i posłuchamy też na głośnikach jak pracuje pompa ciepła. A żona już po minucie stwierdziła, że to się nadaje do wyrzucenia za okno. Ja przyznam, że nie dowierzałem własnym uszom. Elektryk przedwczoraj dokonał pomiarów, nawet zaproponował w pierwszej chwili filtr do instalacji elektrycznej ze względu na sprzęt HiFi, ale odrzucił pomysł, bo wszystko działa wzorcowo. Wybacz , ale nie mam litości dla takich złomów. A takich rodzynków jak słyszę i widzę, to ostatnio tyle, jak grzybów po deszczu. I nawet nie poruszam tych tematów --> kto się przyzna, że posiada np. sprzęt video za 60kPLN i że to szkodzi zdrowiu? Albo wzmacniacz, od słuchania którego boli głowa? A takich jak kiedyś Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA KRYTYKÓW już nie uświadczysz. Teraz to są opłacani recenzenci, którzy chwalą każdy sprzęt. Czy Ty też do nich należysz?

...aha i jeszcze jest kwestia źródła (odpowiedni TV, PS, blu-ray, karta dźwiękowa, itp.), a który to zapoda na amplituner dźwięk wielokanałowy.

CD Pioneer fajne "pudło" masz! Do tego masz sporo CD? (ponad 300? ...zazdroszczę) Reszta, to wydaje się takie pozbierane różności i wydaje się, że spore oczekiwania masz i czy pojęcie też? - Po co Ci gramofon? ...dla najwyższej jakości dźwięku? ...to do tego konieczne są przyzwoite głośniki oraz dobry wzmacniacz stereo (najlepiej z funkcją pracy jako końcówka mocy, żeby zintegrować z amplitunerem A/V do kina domowego) - Do kina domowego kierujesz się trochę innymi wytycznymi --> potrzebujesz amplituner i minimum 5.1, czyli 5 głośników + subwoofer. (obecne fajne minimum, to 5.1.2, czyli dodatkowo atmosy w suficie, albo kierunkowe co by dźwięk odbijały od sufitu) Ja bym zaczął od pozostania przy CD, bo to bardzo fajny nośnik nagrań, który obecnie jest trochę niedoceniany. Masz jakiś tam amplituner, to zacznij od poszukiwania 2 głośników monitorów/podłogówek do stereo (zależy ile masz miejsca), a które znacząco mogą poprawić jakość brzmienia. Głośniki, to 70% sukcesu. Potem te co masz może wykorzystasz na surroundy i pozostaje centralny. I wymiana amplitunera na minimum 7 kanałów+sub. A następnie, to już będziesz bardziej zorientowany i wiedział co dalej robić?