Nie uważam że bycie audiofilem to coś negatywnego, chodź może to przerodzić się z złą stronę.
Może to jestem upośledzony bo nie słyszałem hi-endu.
Po prostu ciekawi mnie jaki to jest audiofilski dźwięk, mam bogatą wyobraźnię ale nie potrafię sobie wyobrazić jak brzmi.
Jestem zadowolony ze swojego zestawu, jest barwa, nasycenie i detal, nie wiem co można jeszcze wyciągnąć z nagrań. Osuszyć z nasycenia i barwy, odchudzić z gęstości i postawić na laboratoryjnie sterylną analityczność żeby odsłonić wszystkie mikro detale i podzwięki. Nie wiem czy mam dobre wyobrażenie.